Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Indeks nośności opon


paradoks
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem że zaraz będą gromy ale nie znalazłem tej informacji na forum więc moje pytanie brzmi : jaką nośność opon dobrać 91 czy 95? W scenicu miałem dębice o nośności 91 i przód wyglądał jak by powietrza brakowało a tinka jest 200 kilo cięższa. Jak to wygląda w waszych samochodach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 W scenicu miałem dębice o nośności 91 i przód wyglądał jak by powietrza brakowało a tinka jest 200 kilo cięższa. 

91 to 615 kg x 4 daje 2460 może to nie była kwestia nośności a niewłaściwego ciśnienia w oponach....??? 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę na 91, ale przód nabijam na 2.6bar.

A ile przewiduje producent....? Dywagacje na ten temat właśnie trwają tu;

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/99083-j11-jakie-macie-ciśnienie-opon/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissan przewiduje 2.3.

Producenci opon proponują minimum 70% max opony.

Na 2.3 mam już solidnego kapcia, opony tak używane szybko straciły klocki boczne, a hamowanie na mokrym często włączało ABS (spłaszczona opona kiepsko odprowadza wodę).

Metodą "prób i błędów" doszedłem, że optymalnym ciśnieniem na moich Fuldach jest między 2,5, a 2,6. Wolę lekką, kontrolowaną podsterowność w łukach, niż brak stabilności i kiepskie hamowanie na mokrym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mawiają producenci opon, zbyt niskie ciśnienie może być przyczyną problemów z trakcją (szczególnie na mokrym!) i przegrzewania, zaś podane przez producenta wartości należy traktować jako minimalne.

 

Jak mawia Mike Kojima - należy unikać ekstremalnych zmian ciśnienia, ale to opona stanowi nasz kontakt z podłożem, więc należy dobierać je odpowiednio do stylu jazdy i balansu samochodu.

 

Ponadto zgodnie z prawami fizyki bardziej nabita opona będzie mniej zmieniać ciśnienie w trakcie jazdy (mniej się nagrzewa).

Dodam jeszcze, że ciśnienie z przodu wynosi tak samo 2,3 bar dla Tino 1.8 benzyna, jak i 2,2 diesel, gdy ta druga jest blisko 200kg cięższa, a silnik (jedyna przecież różnica) obciąża prawie wyłącznie przednią oś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem producenci opon mawiają o zbyt niskim ciśnieniu, tyle samo a może i więcej mawiają też o zbyt wysokim ciśnieniu ponad normatywne w oponie. Producent gdyby podawał dla danego auta wartości minimalne musiał by podawać także  wartość dopuszczalną, Powołujesz się na prawa fizyki i wywody Mike Kojima, choć ten głównie wypowiadał się o autach ścigających się,  wszystko ok!. Ale idąc Twym torem rozumowania to jeśli dla danego pojazdu ekonomiczna prędkość, ustalona przez producenta lub metodą prób i błędów zgodnie z prawami fizyki przez Ciebie, będzie wynosiła 100km/h to w terenie zabudowanym czy na ograniczeniu do 20/h w strefie zamieszkania będziesz jechał z prędkością ekonomiczną czy kierowany logika i nakazanymi ograniczeniami pojedziesz z prędkością dopuszczalną na danym odcinku. ...??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy się kierować zarówno przepisami, jak i logiką.

Jeśli na ciśnieniu 2,3bar z przodu mam "kapcia", a samochód nienaturalnie "pływa" przy zmianie kierunku jazdy, a przy 2,5 opona ma bliski kwadratu "contact patch" i auto dobrze reaguje na ruchy kierownicą, to będę jeździł na 2,5 bar.

Szczególnie, że rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 21.12.2002r. "w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia" Dział III Rozdział 2 paragraf 11, punkt 22.5 mówi "ciśnienie w ogumieniu powinno być zgodne z zaleceniami wytwórni dla danej opony i obciążenia pojazdu."

Rozumiem zatem, że zgodnie z prawem powinienem bardziej kierować się zaleceniami producenta opony, a nie wyłącznie producenta pojazdu.

 

Tak samo kierując się logiką czasem ignoruję znak ograniczenia prędkości, który nie został zdjęty po remoncie drogi, a ową drogę znam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie coś konkretnego napisałeś   "ciśnienie w ogumieniu powinno być zgodne z zaleceniami wytwórni dla danej opony i obciążenia pojazdu." I to rozumiem a nie jak pisałeś wcześniej "Metodą "prób i błędów" doszedłem, że optymalnym ciśnieniem na moich Fuldach jest między 2,5, a 2,6" 

Każdy zrobi tak jak chce, bo każdy jest kowalem szczęścia swego. Ale w przypadku zdarzenia na które opona wpływ bezpośredni mieć będzie, a bedzie napompowana Twoją metodą prób i błędów, czy jak piszesz  "Tak samo kierując się logiką czasem ignoruję znak ograniczenia prędkości, który nie został zdjęty po remoncie drogi, a ową drogę znam..." nikt nie będzie kierował się Twoją logiką, czy przyjętymi przez Ciebie zasadami tylko wykładnia prawa i z niego wynikającymi, obowiązujący przepisami. Policjant czy biegły sądowy nie kieruje się logiką, pierwszy da Ci mandat bo ograniczenie jest ograniczeniem i dopóki nie będzie zdjęte obowiązuje nawet tam gdzie takiej konieczności nie ma, a biegly w swej opinii napisze że ciśnienie w ogumieniu jest czy było nie zgodne z zaleceniami producenta i ono przyczyniło się do takich czy innych skutków. Podobnie, jak na własne ryzyko pojedziesz szybciej na ograniczeniu (uda się albo nie) tak samo napompujesz mniej lub więcej powietrza do opony. Forum czytają różni ludzie, część z nich, sądząc po wpisach,  podpowiedź taką jak Twoja przyjmie jako wykładnię dlatego należy dokładnie dać do zrozumienia, co poniekąd uczyniłeś, że to wyłącznie tylko Twoja wykładnia i nie jest ona zgodna z tym co mówi przepis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na własne ryzyko pojedziesz szybciej na ograniczeniu

Nie bój bidy, przez Ryki jeżdżę przepisowo, ale nigdy nie zrozumiem ludzi jeżdżących 80km/h lewym pasem trasy Siekierkowskiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychylę się do wypowiedzi kolegi @Burning.

Osobiście ja jak i mój szwagier mieliśmy problemy, gdy koła były napompowane zgodnie z zaleceniami.

Opony Michelin były bardzo miękkie. Po napompowaniu na 2,2 opona była jak kapeć, a samochód "tańcował" po drodze. A gdy już wjechało się w koleiny, to makabra -  ręce chciało powyrywać od mocnego trzymania kierownicy.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bój bidy, przez Ryki jeżdżę przepisowo, ale nigdy nie zrozumiem ludzi jeżdżących 80km/h lewym pasem trasy Siekierkowskiej...

W Rykach niebiescy mają kolejną Vectrę nieoznakowaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na szczęście ukończyli autostradę do Strykowa i już nei muszę się tarabanić przez Ryki i Garwolin w drodze do Zamościa :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychylę się do wypowiedzi kolegi @Burning.

Osobiście ja jak i mój szwagier mieliśmy problemy, gdy koła były napompowane zgodnie z zaleceniami.

Opony Michelin były bardzo miękkie. Po napompowaniu na 2,2 opona była jak kapeć, a samochód "tańcował" po drodze. A gdy już wjechało się w koleiny, to makabra -  ręce chciało powyrywać od mocnego trzymania kierownicy.

Dotychczas miałem różne, z reguły te większe, auta i jeździłem na różnych, na wymienianych przez Was także,  oponach i nigdy nie miałem problemów ze stabilnością na drodze a jeżdżę z różnymi prędkościami w zależności od potrzeby. opona powinna całym bieżnikiem przylegać do jezdni a przednia zawsze jest lekko ugięta w porównaniu z tylną. 

Edytowane przez TESTER 1956
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W scenicu połakomiłem się na nowiutkie dębice pasio 2 i ugięcie opon założonych na przednią oś było tak duże że codziennie sprawdzałem czy nie mam kapcia:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W cariźmie GDI miałem pasio2 z Dębicy, nówki bo używek nie kupuję, pompowałem 2,3 i nigdy nie były kapciowate, chyba że ciśnienie było mniejsze. Przypomniało mi się, że syn ostatnio miał problemy z pływaniem po drodze, po wymianie opon, przy prędkości 140/h. Jadąc  sprawdzał na dwóch stacjach a na trzeciej okazało się że ma o 0,2 za mało.Dobił i pływanie ustało. Potem sprawdziliśmy moim urządzeniem i dla pewności na stacji paliw i było Ok.! Tak, że może to powód niższego ciśnienia.

Edytowane przez TESTER 1956
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carisma 1,8 benzyna (ojciec miał MSX) ma jednak znacznie lżejszy przód, niż Tino w dieslu.. a zalecane ciśnienie niby takie samo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GDI jest trochę cięższe od MSX, ale nie chcę się kłócić, tak na oko mi się wydaje. W pasku miałem i w insygni mam diesla i ciśnienie zalecane daje radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja się zgadzam z tym ciśnieniem trochę większym  :)

Dla przykładu ,mam teraz opony 195/65/15 H 210 indeks 91 615 kg , bok opony jest sztywniejszy jak w 195/65/15 T190 

Na słupku mam naklejkę a na niej producent zaleca ciśnienie dla max załadunku osób i bagażu przód 2.3bar a tył 2.6bar.

To jak napompowałem z przodu 2.3 to był kapeć nie dało się jechać tak tańcował w zakrętach i koleinach .

Jak nabiłem 2.4 przód 2.5 tył  bajka opona lekko ugięta przyczepność super i nie tańcuje na zakrętach i hamowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod uwagę trzeba jeszcze wziąć wielkość opony jaką producent auta zaleca do danego pojazdu. Bo jeśli ktoś zakłada szerszą jak zalecana to wówczas trzeba patrzeć na zalecenie wyłącznie producenta opony. W pozostałych przypadkach też jeśli weźmie się pod uwagę zalecenia oponiarzy i będzie to zgodne z literą prawa. Dobicie 0,1 więcej niż zalecane to nie problem wydaje mi się natomiast jak ktoś dobija dużo, dużo więcej to już robi różnicę. Ja osobiście gdy sprawdzam ciśnienie w godzinach południowych, latem, tez dobijam 0,1 więcej na konto tego ze opona jest już rozgrzana a rankiem chłodniejsza miała by ciut mniej i to mi się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimą daje się więcej ciśnienia bo przy niskich temperaturach opony kapcieją .

Latem na odwrót trochę upuszcza bo ciśnienie w oponie rośnie od wysokich temperatur .

Dla przykładu teraz mam dla opon 195/65/15 przód 2.4 bar a na lato ustawiam 2.3 bar.

A wulkanizatorzy nie bez powodu pompowali i pompują 2.2 aby szybciej klient wrócił  patafiany i tyle  . 

Ja pozbyłem się partaczy instalując opony całoroczne ale miałem problem z co sezonowym wyważaniem ale i z tym sobie poradziłem.

 

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie tematu a nie ciśnienia w oponach, rozmiar kół też ma znaczenie, zakładając większe można zejść z indeksem np. w mojej Ody jak mam 16 to muszę mieć 103H a jak 17 to już wystarczy 102H 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz całkowitą rację DINO, pisząc wielkość, w swym poście, dalej wyszczególniłem jedynie szerokość zapominając o średnicy a ona  ma takie samo znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...