Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] Osłona termiczna rury wydechowej


misiekztg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w dniu wczorajszym zdemontowałem osłonę termiczną rury wydechowej. Dwu-elementowa osłona skorodowała i praktycznie się nie trzymała co powodowało jej drgania i nieprzyjemne dźwięki spod maski samochodu.

Zacząłem więc poszukiwania nowej osłony ale ku mojemu zasoczeniu NIGDZIE jej nie ma, poza serwisem nissana w którym życzą sobie za kawałek blachy 319,21zł i każą czekać 7 dni.

W związku z powyższym zamierzam pobawić się w regenerację (planuję donitować kołnierze z blachy ocynkowanej w miejsce tych które skorodowały).

 

Czy ktoś już zajmował się tym i ma jakieś rady? Ew. wie gdzie osłonę można kupić taniej?

 

P.S. Czy jazda beż osłony jest BARDZO niewskazana, w końcu osłaniała ona rurę wydechową od silnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi Ci o osłonę termiczną kolektora wydechowego? Na allegro są 4 sztuki w granicach 30 - 40zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, chodzi o osłonę środkową (następna w kolejności za osłoną kolektora) - składa się z 2 części - przymowocanych 3 opaskami do rury wydechowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym się nie przejmował i na Twoim miejscu jeździł bez tego. W poprzednim aucie zaraz po zakupie to wywaliłem, bo przy 3000 obrotów brzęczała i ze 4 lata jeździłem bez niej ;) Myślałem, że chodzi o osłonę kolektora, ale jeśli o osłonę rury to nie ma się czym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie uspokoiłeś tym że jeździłeś 4 lata bez osłony i nic się złego nie działo. W związku z tym nie będe się aż tak bardzo śpieszył z robieniem tej osłony ...ale jak będe miał trochę czasu to się za nią wezmę na spokojnie ...a może nawet zrobię sobie nową własnej konstrukcji z nierdzewki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie uspokoiłeś tym że jeździłeś 4 lata bez osłony i nic się złego nie działo. W związku z tym nie będe się aż tak bardzo śpieszył z robieniem tej osłony ...ale jak będe miał trochę czasu to się za nią wezmę na spokojnie ...a może nawet zrobię sobie nową własnej konstrukcji z nierdzewki :D

 

U mnie też 2 lata temu wywaliłem osłonę. Najpierw spawałem i starełem się jeszcze ją w jakiś sposób ratować (przerdzewiały mocujące obejmy i osłona pod nimi), ale potem dałem sobie spokój i wyrzuciłem ją całkowicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Potwierdzam, jeżdżę bez osłony i nic się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...