Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Warczenie, warkot, terkotanie, grzechotanie...


djflash

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem ostatnio dwie sytuacje:

  1. Przy mocniejszym przygazowaniu silnik nagle zaczął warczeć (trochę jakby miał dziurę w wydechu ale z takim metalicznym przydźwiękiem) i momentalnie osłabł. Z wielkim trudem dojechałem do stacji benzynowej ok. 2 km. Pooglądałem wyłączyłem silnik, kopnąłem w kółko, dolałem oleju i odpaliłem... Bez przeszkód, ale bardzo delikatnie, dojechałem do domu - ok. 8 km.
  2. Tego samego dnia, kilka godzin później wsiadłem pogazowałem w miejscu, uznałem, że wszystko jest ok  i pojechałem na dworzec - ok 4 km (zupełnie normalnie), ale w drodze powrotnej, po kilku km ostrzejszej jazdy usłyszałem głośniejszą pracę silnika (podobnie jak poprzednio, ale delikatniej). Z największą ostrożnością prawie wróciłem do domu - silnik zgasł dosłownie 100 metrów przed i nie udało się go odpalić pomimo wielu prób. Następnego dnia odpalił bez problemu.

Dziś odpaliłem go znowu, pojechałem na zakupy.

Na zimno silnik pracował zupełnie normalnie (moc, głośność, płynność pracy itp), przy mocniejszym dodaniu gazu słychać było delikatny warkot gdzieś z okolic silnika. Po tym jak trochę się rozgrzał zaczął mocniej warczeć.

O co chodzi??? 

Przyznam, że miałem ostatnio trochę przygód z maximą i trochę ją zaniedbałem:

  • olej wymieniałem 2 lata temu.
  • zapomniałem o oleju na jakiś czas i musiałem dolać ponad dwa litry, żeby był w normie.
  • wymieniłem dwie cewki zapłonowe

Więcej grzechów nie pamiętam.

Rocznik 2004, od 3 lat instalacja LPG.

Czy ktoś ma pomysły co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...