Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] 2,2 diesel ciężko pali z rańca


Gość joker_wks
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A czy przy wodzie w filtrze paliwa, nie powinien nam się zapalić check ? Bo z tego co pamiętam to jest tam czujnik występowania wody.

Ps. mieści Ci się tam ręka (pod filtr, żeby poluzować śrubę) ?

 

Obrazek

 

Tak Teres, jak pisali wyżej, zapalał się, u mnie zapalał i gasł w zależności od tego czy cisnąłem gaz, jak obroty były stałe albo spadały, chech gasł.

Teraz jest ok, ale ja łapy tam nie zmieszczę. Nie wiem jak u innych, ale u mnie cały filtr jest obudowany czymś w rodzaju stelaża bez dna i wierzchu. Pewnie to fabrycznie obudowa.

Niby w instrukcji jest to pokazane, może później spróbuje choć odechciewa mi się wszystkiego jak tylko wychodzę na -20 stopni, które jest u mnie cały czas.

Na zewnątrz, bez garażu, trudno cokolwiek zdziałać

 

u mnie sie zapala, tu jest dokladnie opisane co sie dzieje. temat na forum

 

Witam wszystkich mam pytanie jakie obroty mają wasze almery po odpaleniu w mróz . Bo moja jeśli odpali ma około 900.

ok 900 na zimnym, 600 na cieplym, teraz przy tych mrozach lekko faluja obroty, patrzac na obrotomierz to ok +/-20obrotow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padł mi najprawdopodobniej przekaźnik od świec i dziś rano kupa... Tylko trochę dziwne bo świece podłączałem pod aku z pominięciem przekaźnika i mimo to nie udało mi się go uruchomić. Pewnie aku też do wymiany...

Świece mi nie grzeją a przekaźnik i bezpiecznik jest OK - wniosek: brak sygnału z ECU, co zresztą stwierdziłem miernikiem. Albo padło sterowanie w ECU, albo gdzieś kabelek przerwany albo wtyk zaśniedziały. Jeśli okaże się że ECU padło to sygnał na przekaźnik wezmę po uprzednim wzmocnieniu z sygnalizacji działania świec. Powinno pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekaźnik kupiłem używany, po prostu dzwoniłem po szrotach z częściami używanymi bo nowy 370zł a używany 100 ale ciężko jest znaleźć na allegro można jeszcze spróbować. A sprawdzić czy działa można łatwo wziąć kawałek kabla dołożyć do plusa w akumulatorze a drugą część do świecy potrzymaj 6s i odpal jak odpali to znaczy ze walnięty przekaźnik. Najlepiej robić w dwie osoby

 

[ Dodano: Wto 06 Sty, 2009 17:40 ]

Witam wszystkich mam pytanie jakie obroty mają wasze almery po odpaleniu w mróz . Bo moja jeśli odpali ma około 900.

 

moja powyżej tysiąca nawet (1300) zaraz po odpaleni po 2 minutach spada do 900 tylko sie rozgrzeje N16 2.2 dci czy to nie za dużo ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie podobnie odpala normalnie a pozniej szarpie i zapala sie engine. Moja uwaga, nie wiem czy w almerach jest czujnik oblodzenia czy jak to zwał, bo ja w tym roku wymienialem pompke razem z filtrem i kupiłem z x-triala używke i tam sa odchodzące kable ze spodu tej cześci a w w tino tego nie bylo. Zmieniłem pompke z filtrem ale kabelki zostawilem nie podłączone a mimo to engine mi sie zapala, wiec mój wniosek ze kontrolka zapala się z innego powodu. U mnie pochodził na luzie pare minut i mu przeszlo, oczywiście dolałem jakiś tam dodatek. Myśle ze nie było dostarczane odpowiednia ilość paliwa, albo gówniane paliwo albo woda w filtrze no ale swiecenie sie lapki engine nie wynika bezposrednio ze tam jest lód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja powyżej tysiąca nawet (1300) zaraz po odpaleni po 2 minutach spada do 900 tylko sie rozgrzeje N16 2.2 dci czy to nie za dużo ???

Skoro producent tak przewidział, to nie ma się czym martwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety mój sposób nie zadziałał. Zrobiłem wszystko co możliwe. Została 1 opcja wtrysk jest za mocno przyspieszony. W benzynie jest zapłon. A w dizlach zamiast zapłonu regulujemy pompa. Ale sam nie bede tego robil pojade do mechanika. Jestem W 100% pewien ze to za szybko przyspieszony wtrysk. Nie ma odpowiedniego ciśnienia żeby nastąpił samozapłon. A przecież świece tylko pomagają w odpaleniu. A gdy nie ma samozaplonu na mrozie to tylko swiece moga nam wspomoc odpalenie. Po za tym w garazu mam +5 stopni. Odlaczylem grzanie swiec i nie odpalil. A powinien. Poniewaz powinien nastapic samozaplon. W 2 aucie zrobilem to samo i odpalilo. Może i wy macie to samo. Po wizycie u mechanika dam wam znac. Mozliwe ze jutro pojade. Ale nie obiecuje

 

[ Dodano: Wto 06 Sty, 2009 20:22 ]

Panowie. Jeżeli uważacie że macie zbyt duże obroty. Możecie je sami zmniejszczyć. Tak aby były takie jak należy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ikswolwap

Mam dla Was recepte... Potrzebna bedzie jeszcze jedna osoba do pomocy...

Bierzecie przewod (moze byc kabel do odpalania), jeden koniec przykladacie w to miejsce gdzie podlaczony jest przewod do listwy swiec zarowych, druga osoba wsiada do auta przekreca zaplon az zapala sie kontrolki. Wtedy przykladacie drugi koniec przewodu do plusa "+" na akumulatorze, odliczacie 7 do 10 sekund i wtedy osoba która siedzi w aucie odpala smochod... Powinien odpalic bez problemu...

Jezeli tak tez sie stanie to wtedy usterki nalezy szukac w przekazniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. mi dzisiaj odpalil bez problemu, ale niestety nie bylo mowy o ruszeniu z miejsca do czasu kiedy wskazowka od temperatury nie była na środku skali. do tego czasu po wcisnieciu gazu obroty rosly, potem spadaly i zapalal sie check engine. ktos moze zdiagnozowac to co sie dzieje z moja almera? 2.2di 2000r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie palenie wygląda tak (aku jakiś taki słabawy :/ - auto jeżdżone ostatnio tylko po mieście):

Avensis D-4D 2001r.

Toyota Hiace

 

Voseba - może to woda w filtrze paliwa ? Dobrze byłoby sprawdzić jaki miałeś kod błędu, na forum chyba jest sposób na wyświetlenie sobie tego samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowy 370zł a używany 100

Ciekawe za co tyle biorą - zwykły przekaźnik na 12V i stykami na 60A.

A sprawdzić czy działa można łatwo wziąć kawałek kabla dołożyć do plusa w akumulatorze a drugą część do świecy potrzymaj 6s i odpal jak odpali to znaczy ze walnięty przekaźnik.

Wczoraj z rańca próbowałem, ale mimo to nie odpalił. Za to aku rozładowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. mi dzisiaj odpalil bez problemu, ale niestety nie bylo mowy o ruszeniu z miejsca do czasu kiedy wskazowka od temperatury nie była na środku skali. do tego czasu po wcisnieciu gazu obroty rosly, potem spadaly i zapalal sie check engine. ktos moze zdiagnozowac to co sie dzieje z moja almera? 2.2di 2000r

 

a wczoraj mało podpowiedzi było? wymień filtr paliwa, bo ewidentnie zablokowany zamarzniętą wodą i po sprawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymień filtr paliwa, bo ewidentnie zablokowany zamarzniętą wodą i po sprawie

Może wystarczy jak wyjmie, weźmie do ciepłego, wysuszy i założy z powrotem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Miałem takie same problemy jak większość tzn. po odpaleniu na wolnych obrotach ok. a po dodaniu gazu wielka chmura dymu, mocny zapach parafiny a po dodaniu gazu spadek z obrotów i zapalenie się kontrolki (check engine). Zmieniłem filtr paliwa,dolałem środka anty krystalizacyjnego parafiny w paliwie do - 40 , skasowałem kody błędów w kompie pojazdu, i jak na razie jest w miarę dobrze.Odpalam w taki sposób: Dwa razy grzanie swiec żarowych a po tym przetrzymuje dłużej na rozruszniku aż, do odpalenia. Almera nie garażowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Miałem takie same problemy jak większość tzn. po odpaleniu na wolnych obrotach ok. a po dodaniu gazu wielka chmura dymu, mocny zapach parafiny a po dodaniu gazu spadek z obrotów i zapalenie się kontrolki (check engine). Zmieniłem filtr paliwa,dolałem środka anty krystalizacyjnego parafiny w paliwie do - 40 , skasowałem kody błędów w kompie pojazdu, i jak na razie jest w miarę dobrze.Odpalam w taki sposób: Dwa razy grzanie swiec żarowych a po tym przetrzymuje dłużej na rozruszniku aż, do odpalenia. Almera nie garażowana.

 

Wystarczy dłużej poczekać na włączonej stacyjce przed uruchomieniem silnika. W Almerze 2.2 Di wbrew temu co się potocznie sądzi świece wcale nie przestają grzać w momencie zgaśnięcia kontrolki na pulpicie. Grzeją dłużej nawet po uruchomieniu silnika. Zimą potrafią u mnie grzać nawet przez kilkaset pierwszych metrów jazdy. Słyszę wyraźne pyknięcie przekaźnika w momencie wyłączenia zasilania świec. Ja grzeję świece przed uruchomieniem silnika w zależności od temperatury, im większy mróz, tym dłużej czekam. Pali wtedy bez problemu bez wciskania gazu i innych kombinacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzisiaj samochod garazowalem. Hymm. Odłączylem przekaźnik z swiecami żarowymi i zagadał. od razu zapalił. Odłańczałem po to by sprawdzić czy nastapi samozaplon. I nastapil czyli nie mam opoznionego wtrysku. Swiece mi grzeja idealnie. Tak ok nawet minuty gdy zgasnie lampka od grzania swiec. Ale niestety gdy wyprowadze auto na dwor przy -2 pali.

Lecz przy -4 juz wcale nie zapali. hymm myslałem wlasnie ze moze filtr paliwa zamarza/ ale nie. Odłączylem przewody. Podałem paliwo z butelki. To samo nie zapalił. Czyli uklad nie zamarzł. Kur... Mecze sie juz miesiac i nie moge dojsc co sie dzieje z moim autem. A mam takie jeszcze pytanie do was. Jak swiece sie grzeja to przekaźnik może być zły???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mam takie jeszcze pytanie do was. Jak swiece sie grzeja to przekaźnik może być zły???

 

A skąd wiesz, że świece grzeją? Sprawdzałeś miernikiem czy przewodzą? Ewentualnie czy po przekręceniu kluczyka idzie na nie prąd? Ja kiedyś (zimą 2006) męczyłem się z odpalaniem na mrozach. Przy temp. 0 stopni palił, przy -3 też ale troszkę gorzej, przy -5 już nie odpalał. Świece przewodziły (czyli teoretycznie sprawne) ale po przekręceniu stacyjki przekaźnik nie podawał prądu na świece, mimo, że kontrolka świec się zapalała jakby nigdy nic. Okazało się, że przekaźnik był uszkodzony. Odpowiadając na Twoje pytanie: jesli świece na 100% grzeją (tzn. otrzymują napięcie) to przekaźnik jest sprawny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hymm. Sprawdzałem tak że każda swiece wykrecałem i sprawdzalem oddzielnie. Podłanczałem pod przewod ten co jest podawane napiecie na ta swiece dotykalem swieca silnika przekrecalem kluczyk i swieca sie grzala. przestawala grzac tak ok 30s po zgasnieciu lampki. I tak kazda po kolei. wszystkie grzaly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mi nie odpalił 2,2 Di.Padł akumulator.Gdy rozruszałem samochód męczył do ok 5 sekun "krecił" i wtedy zapalił.Wymieniłem akumulator na 800-670 (jak dobrze pamietam).Po przełożeniu akumulatora odpalił od strzału,bez zastanowienia.Jeszcze tak mi nie odpalał.A mam Almerkę od 1,5 roku.Czy wiecie jakie są niebezpieczeństwa gdy padnie napięcie w samochodzie.Czy komp się resetuje? A jak tak to po jakim czasie?Ja dbałem by do końca mi nie siadł akumulator.Czylo podstawa to dobra energia, a także mam nadzieje coraz lepsi mechanicy-elektronicy, którzy się znaja na Nissanach.A także życzę wszystkim i sobie też,by części do Nisanów też były porónywalne do innych marek jak np.VW czy Fiat.Acha ja jestem juz po zmianie pompy paliwowej(nowy sterownik-podobnie 2 krotie trwalszy)-istotnie duży koszt a to było rok temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem to już w temacie o TINO, ale tutaj też się przyda.

 

Teraz coś odnośnie tzw ulepszaczy czy dodatków typu XERAMIC DIESEL tzw depresator paliwa, ułatwiający wiązanie cząstek parafiny.

Otóż jakiś czas temu, kupiłem w/w z nazwy produkt i zostawiłem go w bagażniku. Ostatnie dwa dni mrozów, kiedy wczoraj rano było u mnie -23, a dzisiaj -15 sprawiły, że ów "cudowny" specyfik, z postaci ciekłej, zamienił się w stałą, a dzisiaj wieczór przy temperaturze -6 stopni jest to galareta w zamarzniętym kawałkiem w środku......

Na butelce jest napisane wielki wołami "do -40 stopni" :diabel2:

Teraz już wiecie, jak skuteczne mogą by tego typu specyfiki, skoro same potrafią zamarznąc przy temperturze, ledwie połowy wartości dla, której mają działac.

Czy może to odosobniony przypadek i trafny egzemplarz?

Nie wiem. Wiem jedynie, że mój sceptycyzm co do tego typu specyfików, został potwierdzony, a teoria że sprawne auto, zawsze odpali i pojedzie, jest jak najbardziej właściwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz coś odnośnie tzw ulepszaczy czy dodatków typu XERAMIC DIESEL tzw depresator paliwa, ułatwiający wiązanie cząstek parafiny.

Otóż jakiś czas temu, kupiłem w/w z nazwy produkt i zostawiłem go w bagażniku. Ostatnie dwa dni mrozów, kiedy wczoraj rano było u mnie -23, a dzisiaj -15 sprawiły, że ów "cudowny" specyfik, z postaci ciekłej, zamienił się w stałą, a dzisiaj wieczór przy temperaturze -6 stopni jest to galareta w zamarzniętym kawałkiem w środku......

Na butelce jest napisane wielki wołami "do -40 stopni" :diabel2:

Teraz już wiecie, jak skuteczne mogą by tego typu specyfiki, skoro same potrafią zamarznąc przy temperturze, ledwie połowy wartości dla, której mają działac.

Czy może to odosobniony przypadek i trafny egzemplarz?

Nie wiem. Wiem jedynie, że mój sceptycyzm co do tego typu specyfików, został potwierdzony, a teoria że sprawne auto, zawsze odpali i pojedzie, jest jak najbardziej właściwa

Ponoć te specyfiki faktycznie będąc same potrafią zamarznąć... Dopiero w połączeniu z paliwem dają oczekiwany efekt. Te samo zagadnienie jest w dziale "Na każdy temat" post "jak wasze nissanki znoszą zimE" czy coś w ten deseń.

Proponuję połączyć specyfik z paliwem we właściwych proporcjach i dopiero zostawić w bagażniku i po nocy się okaże co jest wart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. mi dzisiaj odpalil bez problemu, ale niestety nie bylo mowy o ruszeniu z miejsca do czasu kiedy wskazowka od temperatury nie była na środku skali. do tego czasu po wcisnieciu gazu obroty rosly, potem spadaly i zapalal sie check engine. ktos moze zdiagnozowac to co sie dzieje z moja almera? 2.2di 2000r

 

a wczoraj mało podpowiedzi było? wymień filtr paliwa, bo ewidentnie zablokowany zamarzniętą wodą i po sprawie

 

wymienilem olej+filtr i filtr paliwa i po problemie przynajmniej przy -13 na termometrze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. mi dzisiaj odpalil bez problemu, ale niestety nie bylo mowy o ruszeniu z miejsca do czasu kiedy wskazowka od temperatury nie była na środku skali. do tego czasu po wcisnieciu gazu obroty rosly, potem spadaly i zapalal sie check engine. ktos moze zdiagnozowac to co sie dzieje z moja almera? 2.2di 2000r

 

a wczoraj mało podpowiedzi było? wymień filtr paliwa, bo ewidentnie zablokowany zamarzniętą wodą i po sprawie

 

wymienilem olej+filtr i filtr paliwa i po problemie przynajmniej przy -13 na termometrze:)

 

Czyli póki co, diagnoza się sprawdziła. U mnie problem pojawił się przy -23, do -20 wszystko gra.

 

[ Dodano: Czw 08 Sty, 2009 09:43 ]

PS Jaki filtr paliwa kupiłeś?

 

Proponuję połączyć specyfik z paliwem we właściwych proporcjach i dopiero zostawić w bagażniku i po nocy się okaże co jest wart.
tak zrobię, jedynie poczekam na większe mrozy, do -10 to najgorsza ropa nie zamarznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...