Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[TINO] Nissan Almera Tino


Gość kwamar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moj Niemiecki przy mrozie -10oC nagrzewal sie chyab troszke szybciej -mysle ze po 5-6km (jazda typowo w ciasnym miescie)

 

Jak dodatek do paliwa dolewam depresator Shella w ilosci ok 100ml na zbiornik.

 

W czasie najwiekszych mrozow nie mialem problemow z zapaleniem, co najwyzej trzeba bylo przytrzymac rozrusznik ze 2 sekundy i to wszystko.

 

[ Dodano: Pią 16 Sty, 2009 12:30 ]

Na przyszla zime chyab zaloze oslona na chlodnice -troszke pomoze, ale teraz juz niebardzo mi sie chce to robic z racji niedogodnego podejscia i samej temperatury na polu (dworze dla innych regionow polski).

 

[ Dodano: Pią 16 Sty, 2009 12:33 ]

Aha -jeszcze przypomniaem sobie e serwis Boscha poleca jako jedyny sprawdzony preparat do diesli -STENADYNE i byc moze sam kupie go na przyszla zime.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padła mi turbina lub jej zaworek, jeszcze dokładnie nie wiem bo auto odstawię na warsztat dopiero w środę- znając mojego pecha to będzie turbina więc już się za nią rozglądam.Znalazłem na Alegro za 850 zł trochę dużo,może ma ktoś z was namiary na coś tańszego. Będę wdzięczny.

Almera Tino 2.2Di

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo się pochwaliłem - Na mrozie -10oC nie nagrzeje mi sie silnik do 90oC po 6km. Przy łagodnej jezdie miejskiej -musi minac niemal 10km.

 

Czyli zachowuje sie podobnie jak u Was.

 

Teres wiesz ile moze kosztowac regeneracja turbo?

Czy niezawodnosc turbiny moze zalezeć od często używanego ostrego przyspieszenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teres wiesz ile moze kosztowac regeneracja turbo?

Tego nie wiem, pewnie wystarczy podzwonić

Czy niezawodnosc turbiny moze zalezeć od często używanego ostrego przyspieszenia?

Jakby nie patrzeć, to im bardziej przyspieszasz, tym bardziej turbo się zużywa - normalna sprawa, ale przy rozgrzanym silniku, tym akurat bym się zupełnie nie przejmował (ja się nie przejmuję przyspieszając(.

Jestem pewien, że dużo bardziej szkodliwe jest butowanie :diabel2: na nierozgrzanym silniku, kiedy olej jeszcze dobrze nie smaruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, szanowne grono forumowiczów a w szczególności Tiniarzy ;) podlizuję sie bo to właśnie do tych ostatnich mam biznesa. Postanowiłem zmienić autko i wybór padł właśnie na Almerke Tino z silnikiem 2.2 DI. Znalazłem kilka modeli ale jak na razie wszystkie były zamęczone i mam serdecznie dosyć jeżdżenia po Polsce i oglądania kolejnych "igiełek". Poniżej wklejam dwa adresy i bardzo proszę abyście zerknęli na nie i wypowiedzieli się co nieco o tych autkach, może ktoś z okolic ew. mógłby je obejrzeć na żywo tak żebym znowu nie jeździł na marne. Jedno autko jest z Rzeszowa drugi natomiast z Kielc z góry dziękuję za opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresuj się regeneracją, używki turbiny bym nie kupił (zwłaszcza z powypadkowego auta)

Dzięki Teres,zaprowadziłem auto do innego mechanika i okazało się że to przepływomierz powietrza. Teraz czuję że znowu jeżdżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie te adresy?

 

herson adresy są pod nazwami miast tj. Rzeszów i Kielce, zwykle jak url jest ukryty pod nazwą to tekst jest podkreślony, widać tutaj nie. Wystarczy kliknąć w moim poście na nazwę jednego lub drugiego miasta :)

 

[ Dodano: Wto 20 Sty, 2009 08:30 ]

autko z Rzeszowa już nie aktualne :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj nie zauważyłem, ja zazwyczaj jak wstawiam na tym forum URLa, pogrubiam to, żeby było widać

dzięki za wyjaśnienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu chyba pojadę w weekend na wycieczkę do Zamościa lub Kielc, jeszcze nie zdecydowałem. Z jednej strony ten z Zamościa ma elepstryczne tylne szybki, alufelgi, halogeny w zderzaku, przebieg 141.000 km. i jest z 2001 r. ale chyba nie ma naszych tablic więc dojdą koszty rejestracji. Natomiast ten z Kielc nie ma ani felg aluminiowych, tylnych szyb elepstrycznych ani halogenów i jest z 2000 r. ale za to ma przebieg tylko 101.000 km., dwa komplety opon, zima i lato no i jest na naszych blachach. Mam zagłostke, którym się zainteresować. Oto linki do nich:

Zamość

Kielce

 

Mam nadzieję, że coś doradzicie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TUTAJ obliczysz koszt sprowadzanego auta, sprawdź, zastanów się i zdecyduj.

 

W tym z Kielc nie ma zdjęcia silnika, ale przebieg jak dla mnie jest mało realny, natomiast ten z Zamościa na 100% nie ma przebiegu 140tkm, ponieważ przy tym miałby dobrze widoczny żółty wosk, który nakładała fabryka na pokrywę silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj forum, pooglądaj zdjęcia komory silnika sprzedawanych aut, a załapiesz o co biega. Wosk kładła fabryka, podobnie jak na 2,0 Pb w Primerach ( SR20De ), który to wosk, znika samoistnie przy przebiegu, piszą ok 200tkm.

Ja przy kupnie nie wiedziałem o tym i razem ze sprzedawcą, a później sam pod domem, próbowałem to czyścić, różnymi specyfikami. Nie dało to żadnego efektu i nie ruszyłem nawet odrobiny.

 

U mnie wygląda to tak jak na zdjęciu, a przebieg mam 130 tkm, kupowałem na koniec grudnia 2007 z przebiegiem 110 tkm i niby z książką serwisową ( jak wiadomo, wszystko można "zrobić" dla klienta ;) ) więc nie jestem przekonany na 100%

 

90d2c32353f320ecm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem kilkanaście zdjęć i ani jeden nie miał "wosku" na pokrywie. Wiem, ze ople miały, nissany niektóre też ale nie na tej plastikowej pokrywie tylko na samym deklu silnika i ewentualnie na osłonie kolektora wydechowego, natomiast na tych plastikach na silniku nic takiego nie było.

Maluje się elementy metalowe, aluminiowe itp. ale nie plastiki bo niby co do ma do rzeczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten z Zamościa mógł być bity.

 

Jak spojrzysz na szczelinę pomiędzy przednim zderzakiem a błotnikiem (przód) z lewej strony to wydaje się ona być znacznie większa niż z prawej.

 

Nie jest to raczej wina odległości - bo jest minimalnie inna i nie tłumaczy 2x większej szczeliny optycznie.

 

Ale może ja się tylko czepiam, w końcu ostatnio sam auto kupowałem i czego to ja się nie nasłuchałem i nie naoglądałem ech...

 

Kupić teraz dobre auto to trzeba mieć megafart, zwłaszcza suva lub vana, dobre rzadko ludzie sprzedają bo to auto dość użyteczne, a padaki się picuje i na handel.

Ale mi się udało kupić nieźle, więc powodzenia.

 

Co do przebiegu tutaj patrz głównie na kierownicę, nakładki pedałów, dźwignię zmiany biegów, fotel, stan plastików przy pedałach czy nie ma dużej ilości rys itp, stan plastików na drzwiach kierwocy przód dół tam gdzie czasem butem się zahaczy wysiadając z auta - to się zużywa z przebiegiem a nie na wszystko da się pokrowiec założyć jak na fotel i kierownicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie jest szczelina pod reflektorem i jakoś źle spasowany błotnik, nie zauważyłem tego wcześniej. Dziękuję za spostrzeżenie. Właśnie dlatego dobrze żeby ktoś inny zerknął przynajmniej na zdjęcie. Jeśli chodzi o zakup dobrego autka to wiem cos o tym, jak trudno trafić zadbany egzemplarz. Przerobiłem już przynajmniej 8 samochodów i przed każdym następnym zakupem flaki mi sie przewracają na sama myśl o tym co mnie znowu czeka :(:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dawałeś ogłoszenie w dziale kupię ?

 

Może uda Ci się kupić klubowe auto - to już zawsze większa pewność. (ewentualnie później łatwiej znależć delikwenta celem zlinczowania :diabel2: :)

 

Możesz popytać przy salonach nissana - często salony sprzedają też auta używane z gwarancją - trafia się różny wiek nie tylko 2 -3 lata.

 

Ja bym się chyba nie zdecydował na kupno Vana, Suva lub osobówki z hakiem od nieznajomego lub z komisu - tu najłatwiej niestety trafić na padaczkę bo to auta dające możliwość wożenia większych i cięższych ładunków.

 

Zawsze możesz mailowo telefonicznie poprosić o lepsze zdjęcia, wybranych elementów auta - ale to działa głównie przy sprzedaży osoba - osoba, komisy nie zawsze na to idą.

 

Jak gadasz z komisem przez telefon zapytaj czy zgadzają się:

a) na pomiar warstwy lakierniczej czujnikiem

B) na badanie auta w aso / stacji diagnostycznej, oczywiście na Twój koszt

 

Takie działanie to filtr na nieuczciwych sprzedawców oczywiście nie wszystkich ale mi się tak ok 40% wykruszyło tekstem w stylu no wie pan, ja nie znam sprzedawcy ani auta, ja mam je tylko sprzedać ...

 

Nie wiem czy wiesz ale

Każdy komis samochodowy lub podmiot legalnie trudniący się sprzedażą aut ma obowiązek znać stan techniczny samochodu i przyjmuje za to odpowiedzialność, dlatego zawsze jak kupujesz auto jedź z kimś i pytaj tak aby ten ktoś od Ciebie był w pobliżu a najlepiej uczestniczył w rozmowie.

- czy auto było bite - jeżeli tak to w jaki sposób gdzie, przy jakiej szacunkowej prędkości, czy było naprawiane w aso (to można sprawdzić poźniej w aso)

- co auto miało wymieniane - czy są na to faktury

- czy licznik nie był kręcony

 

Jeżeli później coś wyjdzie że komis kłamał możesz dochodzić swoich praw w sądzie i wcale nie stoisz na przegranej pozycji.

 

To co napisałem nie ma żadnego zastosowania jeżeli kupujesz auto od osoby prywatnej.

 

 

- dowiedz się gdzie auto jest ubezpieczone, spisz Vin samochodu i szukaj znajomcyh praujących w ubezpieczalniach - tak można sprawdzić czy na aucie była szkoda i jak była likwidowana. Nie wiem czy takich informacji udzieli Ci zwykły pracownik - dlatego szukaj znajomych. Chociaż zawsze można zadzwonić i zamotać w stylu że jesteś zainteresowany kupnem tego auta i kontynuacją ubezpieczenia w obecnym T.U. - może się czegoś dowiesz.

 

To nie ma zastosowania w przypadku aut sprowadzonych i nie zarejestrowanych lub zarejestrowanych niedawno.

 

Jak kupujesz auto ze stanów to już jest lepiej bo tam historie auta możesz sprawdzić na www.carfax.com - niestety odpłatnie ale cena niższa niż wycieczka do komisu i spowrotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że chcesz zwykłego hatchbacka 2,2 z 2003r przed liftem?

Nie mam żadnego ogłoszenia odnośnie sprzedaży, ale ciągle szukam maximy 3,0 i mam kilka upatrzonych egzemplarzy, a wtedy moja musi znaleźć nowego pana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, nie odzywałem się bo byłem w kraju. Udało mi się trafić na dobrą pogodę do jazdy, ale mimo to 1250 km to cholernie męcząca jazda.

 

Wendigo, co do kupna samochodów, to jeżeli tylko możesz, to kupuj zagranicą. Ja z racji tego, że mieszkam w Niemczech, miałem okazję zapoznać się z wieloma autami z drugiej ręki i sam tu kupiłem Tino. Prywatni użytkownicy (Niemcy), raczej nie kombinują z kręceniem liczników. Wszystkie awarie masz w książce auta. Po za tym, można być spokojnym o solidne serwisowanie i zawieszenie, bo drogi w porównaniu z naszymi, to jak niebo i ziemia. Jak coś służę radą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prywatni użytkownicy (Niemcy), raczej nie kombinują z kręceniem liczników. Wszystkie awarie masz w książce auta. Po za tym, można być spokojnym o solidne serwisowanie i zawieszenie

Tak, kupno auta za granicą, od pierwszego właściciela, świetny pomysł, czasami gorzej z realizacją.

Niestety pomimo tego, że mieszkasz w Niemczech, nie dostrzegasz zmian na rynku.

Mam kilkoro znajomych w tym kraju, którzy kupowali używane auta dla swoich rodzin w Polsce i nie były to auta z tureckich czy arabskich komisów, a z rąk prywatnych. Kilkakrotnie spotkali się z dziwnie małymi przebiegami jak na auta niemiecki i w dodatku diesle, nieadekwatnymi do stanu wizualnego i technicznego.

Właściwy serwis? Jeżeli masz na myśli, serwisowania aut po gwarancji w ASO, to jest zdecydowany odwrót od tego dawnego przyzwyczajenia.

Co do zawieszeń, fakt, bez porównania do równoletnich aut w Polsce.

Niestety, Niemcy nie są już tak bogaci jak mozę się nam wydawać, gospodarka kuleje i nie mówię tylko o roku 2008, który był dla nich najgorszym od wielu lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...