Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Silniczek wycieraczek przednich - /tematy połączone/


JURGEN
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich klubowiczy.

Jestem tu nowy ale TINO 1,8 mam od ponad roku i od ponad roku walcze z silnikiem przednich wycieraczek.Dowiedziałem sie już że często padają i trudno je dostać a za regenerowane(450,-)to troche za drogo. Mam więc pytanie czy z Almery N16 2000r dam rade przerobić do TINO ? Z tego co oglądałem na fotkach(allegro) to nawet wtyczka jest podobna.Prosze o pomoc bo zima się zbliża.

Z góry dzięki. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem śilniczka od N16, więc nic konkretnego powiedziec nie mogę. Przyszedł mi do głowy taki pomysł by sie rozejrzec po N15, N16, Primerach, czy czasem śilnieczk nie bedzie pasował, ale nie zdążyłem się jeszcze bliżej przyjrzeć. Wszystko opiera się o zamocowanie, i tylko pozostaje pytanie, czy cisza w temacie przełożenia z jednego auta do drugiego wynika z tego, ze nikt jeszcze nie próbował/dokonał z sukcesem, czy też dlatego, że nie da rady.

Temat ciekawy, bo jeśliby, z drobną i nieskomplikowana przeróbką możnaby przełożyć, to takie rozwiązanie przy odpowiednim spadku kosztów byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem. :)

 

Otaguj temat, bo przepadnie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, silniczek na mur jest inny rozumiem że piszesz o przodzie?! (też szukałem zamiennika) ale może podpytaj jakiegoś sprytnego elektryka a nóż może się da podmienić. Miejsca na przykręcenie jest sporo to może się uda - zupełnie chwilami nie rozumiem konstruktorów na kiego grzyba robią do każdego modelu inne silniczki. Przecież można to osiągnąć np. poprzez zmianę mechanizmu, ramion i wtedy zakrs pracy jest inny.

A jak masz trochę zdolności manualnych to go rozbierz może się uda naprawić? mój złapał wodę ale na szczęście chodzi. Uważam ze 450 za regeneracje to zdzierstwo, ale takie są praa rynku. Nie ma używek to cena w górę. Ciekawe czy od anglika podchodzi ?

 

Otagujcie temat bo zapewne zniknie !!!

Edytowane przez Bodek05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wracając do tych nieszczęsnych przednich wycieraczek to od anglika jak najbardziej pasują ale ja sam regeneruje co jakiś czas samodzielnie ten feralny silniczek.Problem w tym że w tej drugiej części jest jakby "sterownik"czasowy i jego styki w środku się zabrudzają. Ja rozpinam ten plastikowy dekielek rozpinając kilka bocznych zapinek i w tej stałej części jest takie kółko a pod spodem są 3 blaszki sprężynowe, wtedy psikam porządnym penetratorem a nie WD40 pomiędzy te styki a ścieżkę miedzianą która jest pod tym ruchomym kółkiem i kręcę nim trzymając za taki malutki bolec w odwrotnym kierunku do wskazówek zegara. Czynność tę powtarzam tak długo aż ten środek który następnie wylewam musi być w miarę czysty. Muszę się pochwalić,że czynność ta pomaga i wycieraczki działają coraz lepiej i dłuższy okres mija między następnym czyszczeniem a teraz na dodatek jeszcze zamykając tę pokrywę zabezpieczyłem ją tawotem miedzianym. Jak mi wysiądą jeszcze raz to zrobie zdjęciową dokumentację i jeszcze jest jedna rzecz która mnie nurtuje, a więc moim zdaniem to kółko ruchome jest przymocowane do obudowy za pomocą podkładki quicklock (jak wiecie o czym piszę bo jest to bardzo trudne do wytłumaczenia) i jest ona wciśnięta na trzpień. Należałoby ją moim zdanie jakoś zdjąć i wtedy moim zdaniem to ferelne kółko zejdzie i możną tem wszystko swobodnie przeczyścić i następnie złożyć. Mam nadzieje że bardzo nie zagmatwałem jakby co to służę pomocą.

Pozdrawiam tinowiczów.

Edytowane przez zawdar0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeczne dzięki za posty.

Myślałem że jestem osamotniony w walce z tym silniczkiem.Ja poszedłem na całość. Jak pierwszy raz otwarłem ten mechanizm ślimakowy to wszyędzie była woda nawet w samym silniku a rdza zeżarła nawet te trzy blaszki kontaktowe.Zregenerowałem blaszki,ścieżki na kółku a nawet wymieniłem szczotki na silniku. Efekt jest taki że super działa bez wycieraczek a z wycieraczkami traci siły i pióra chodzą jak "flegmatyk"

Myśle czy ten szasowy załącznik wycieraczek który jest gdzieś w kabinie sie nie wypalił.

Dajcie znać jak coś bedziećie wiedzieć

Pozdrawiam B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwszy raz otwarłem ten mechanizm ślimakowy to wszyędzie była woda nawet w samym silniku a rdza zeżarła nawet te trzy blaszki kontaktowe.Zregenerowałem blaszki,ścieżki na kółku a nawet wymieniłem szczotki na silniku. Efekt jest taki że super działa bez wycieraczek a z wycieraczkami traci siły i pióra chodzą jak "flegmatyk"

Myśle czy ten szasowy załącznik wycieraczek który jest gdzieś w kabinie sie nie wypalił.

Dajcie znać jak coś bedziećie wiedzieć

Pozdrawiam B)

 

 

Hej hej właśnie mi chodzi o to nieszczęsne kółko metalowe, ja silniczek rozebrałem cały (oprócz rozlutowywania tych drucików - zbyt dużo czasu zeszło mi na porządnym czyszczeniu mechanizmu ramion i mnie noc zastała ;( )

 

Właśnie chciałbym aby ktoś mi wyjaśnił jaką rolę ono pełni?! chodzi mi o to po którym poruszają się te 3 szczoteczki. Moja konsternacja wynika z tego że jak otworzyłem silniczek to w mechaniźmie było sporo wody i smaru(taka biaława maź) wyczyściłem każdy kawalątek wymoczyłem a tą blaszkę okrągłą przepolerowałem papierem ściernym bo miała już niestety niezłe wżerki (zresztą nie udało mi sie to i tak do końca) i teraz ja się pytam czy tam były jakieś ścieżki ?! jeśli kiedyś tak to u mnie nie było wogóle po nich śladu ;( ale po złożeniu działa już jakieś 4 miesiące. Niestety nie zrobiłem żadnej fotki silniczka bo się robiło późno a ja chciałem koniecznie złożyć autko.

 

Jak by ktoś potrzebował to dość dużo fotek zrobiłem samemu mechanizmowi (ramionom) i powiem że je naprawdę mocno czyściłem to jest duuuuża ulga dla silniczka

 

 

Jurgen proszę otaguj pierwszy twój post [Tino] aby nam bombel nie skasował bardzo ważnego tematu, a teraz to sie już chyba nie da.

Edytowane przez Bodek05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam mam dokumentacje -jak dostac sie do mechanizmu wycieraczek przednich jednak nie wiem w jaki sposób rozebrac i zakonserować mechanizmy gdzie jest tarcie (nie wiem jak fachowo sie to nazywa, cos w rodziaju grzybków na ramieniach),wobec mojej nieznajomosci -zakonserwowalem je od spodu WD40 sprayem bez rozbierania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam mam dokumentacje -jak dostac sie do mechanizmu wycieraczek przednich jednak nie wiem w jaki sposób rozebrac i zakonserować mechanizmy gdzie jest tarcie (nie wiem jak fachowo sie to nazywa, cos w rodziaju grzybków na ramieniach),wobec mojej nieznajomosci -zakonserwowalem je od spodu WD40 sprayem bez rozbierania

 

 

Tolo ty piszesz chyba o tej części ramion która bezpośrednio trzyma wycieraczki, tego to chyba nawet nie dotykałem. Generalnie chodzi mi o "ramionka" ukryte w podszybiu tu mamy spore pole do popisu. Tuleje z trzpieniami są zazwyczaj mocno zbrudzone, stawiają przez to większe opory. Mi zeszło na wyczszczeniu sporo czasu - moczenie w specjalnym roztworze do czyszczenia profesjonalna odmiana WD 40 (tu podziękowania dla Taty :rolleyes: )osuszenie i nasmaroawanie. Zastosowałem poczciwy ŁT ponieważ po przeanalizowaniu kilku godzinnym specyfikacji różnych smarów :blink: doszedłem do wniosku że spełni moje wymagania więc po co przepłacać jak był pod ręką. Zrobiłem wiele fotek tego mechanizmu ale gdzie ja je mam :angry: niestety silniczka we wnętrzu ani jednego - czas uciekał a i paluszki brudne były i żal było cyfóweczki brudzić.

post-9455-1254948492,3193_thumb.jpg

Edytowane przez Bodek05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolo ty piszesz chyba o tej części ramion która bezpośrednio trzyma wycieraczki, tego to chyba nawet nie dotykałem. Generalnie chodzi mi o "ramionka" ukryte w podszybiu tu mamy spore pole do popisu.

Dokładnie -chodziło mi o konserwacje tego mechanizmu w podszybiu -który przedstawiłes na zdjęciu (tych -nazwałbym kółeczek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie -chodziło mi o konserwacje tego mechanizmu w podszybiu -który przedstawiłes na zdjęciu (tych -nazwałbym kółeczek).

 

Więc generalnie tak.

 

Potrzebne rzeczy to: smar (ja wybrałem popularny ŁT - powinien być m.in. wodoodporny i odporny na temperatury, jakie mamy u nas w kraju, czyli ok -30 do +50) , smar do przekładni plastikowych jak ktoś ma  ja dałem wazeliny klucze, śrubokręty (rozmiarów nie pamiętam) środek czyszcząco odrdzewiający, dobry silikon sanitarny, sporo szmatek, papier ścierny (raczej drobny) mała miseczka do płukania podkładek, śrubek, kompresorek (ideał)lub sprężone powietrze w sprayu no i ze 2-3 godziny czasu minimum, jeśli chcemy to rozbierać od A-Z z otwarciem silniczka włącznie.

 

1. Dokładnie sobie sfotografować lub przerysować!!! układ ramion tych widocznej części na szybie (nazwijmy je sobie pantografy;) ) a także tego mechanizmu w podszybiu. Wydaje się niezbyt skomplikowany, ale jak czyszczenie nam zajmie ze 2-3 godzinki. i potem zaczynamy składać to można się nieźle zacząć głowić. Możemy ściągnąć wycieraczki - wymaga spokoju (szyba!!!) gorsza jest ta po stronie kierowcy. Najlepszy ściągacz albo wizyta w serwisie szyb (za piwo ściągną raczej bez problemu)

 

2. Jak ściągniemy podszybie to dokładnie patrzymy jak jest umiejscowione najkrótsze ramionko mechanizmu na silniczku jego położenie (w stanie spoczynku) będzie bardzo ważne przy montażu, aby wycieraczki zatrzymywały się tam gdzie chcemy! Generalnie jest ono równolegle do przodu autka.

 

I teraz tak ja śrub mimo naprawdę niezłych kluczy wszystkich nie odkręciłem za pierwszym razem ani nie udało mi się ściągnąć wycieraczek mimo braku rdzy zapiekły się b. mocno. Nie chciałem ich ukręcić. Pryskałem to przez kilka dnia WD 40 (wycieraczki)a śruby w podszybiu trzymające mechanizm i metalową część podszybia przy pierwszym podejściu b. obficie oraz przy samym demontażu też.

Niektóre śruby są na klucz i śrubokręt jednocześnie - polecam klucz nasadkowy. Pamiętajcie o spryskaniu też śruby, która łączy mechanizm z silniczkiem

 

3. Odkręcamy dokładnie wszystko, łącznie z metalowym podszybiem inaczej nie wyjmiemy mechanizmu a także śruby trzymające silniczek (teraz jest łatwiej)i tą śrubę łączącą sliniczek z mechanizmem napędzającym ramiona

4. Ponownie robimy sobie zdjęcia wyjętego mechanizmu lub odrysujemy szczególnie ważne jest to czy dane ramię jest nad czy pod itp. - jak rozłączymy sobie całość to przy składania pojawiają się wątpliwości.

5.Wyjmujemy wszystko: metalową część podszybia + mechanizm

 

No i bierzemy się za rozłączanie żelastwa, oglądamy silniczek i płaczemy lub nie nad jego stanem ;(

 

Teraz będę pisał trochę z pamięci ;)

 

6.Generalnie nie rozpinałem, bo nie widziałem potrzeby tych połączeń, które nazwałbym "kulowymi" (one są chyba na wcisk, więc, po co narażać je na pęknięcia itp.) je dokładnie wypłukałem i nasmarowałem z zewnątrz upychając smar.

Natomiast bezwzględnie musimy, aby nasza robota miała sens rozpiąć trzpienie napędzające ramiona wycieraczek. Jest to operacja dość prosta zacznijmy od prostszego tego po stronie pasażera to poznamy jak to jest zbudowane. Trzeba najpierw ściągnąć tą gumę ochronną później jak mnie pamięć nie myli będzie widać (ciągle zapominam jak się nazywa ten typ zawleczek , przecięta podkładka - zeger?!) więc tą zawleczkę spychamy od strony jej nacięcia (plaski śrubokręt) to powinno uwolnić trzpień, który wysuwamy w dół – Ostrożnie jest tam mnóstwo podkładek – Zapamiętajcie kolejność

I teraz to wszystko czyścimy, płuczemy do czysta, przedmuchujemy, ważna jest kondycja trzpienia a głównie tulejki, w której on pracuje ją czyścimy ze szczególna pieczołowitością a na koniec delikatnie papierkiem ściernym u mnie były one tylko raczej brudne i obklejone (minimalne wżerki) aczkolwiek nie wiem czy na 100 % ich ktoś nie ruszał, bo silniczek wydawał mi się już regenerowany. W Primerce mają chyba je z teflonu i klną, bo się wycierają i wstawiają mosiężne u nas są już lepsze albo u mnie ktoś ulepszył? No to jak rozbierzemy wszystkie trzpienie to każdy ładnie czyścimy, polerujemy wydmuchujemy i smarujemy ( nie żałowałem, ale z umiarem – nadmiar i tak wyjdzie albo nie pozwoli nam złożyć trzpienia) Potem wszystko ładnie składamy, nie wyrzucamy żadnej podkładki są potrzebne jak mamy problem z założeniem zawleczki to znaczy, że daliśmy np. za dużo smaru. Wszystko jest na wymiar i jak dociśniemy trzpień od tyłu w tulejce to idealnie wchodzi zawleczka (jak ktoś ma dostęp do takich to idealnie wymienić mogą być osłabione chyba trzpień ma średnicę 8 mm)

 

7. No i teraz generalnie składamy – osobny temat to silniczek wybór należy do nas rozbieramy sami, jeśli czujemy się na siłach !!! lub wysyłamy do regeneracji za te 450 !!! (Allegro jest jeden użytkownik). Ja swój otwarłem ;) zastałem wodę zmieszaną ze smarem wyczyściłem, co się dało rozebrałem sporo z duszą na ramieniu ta metalowa blaszka – da się dostać trzeba sobie wyczyścić do niej dostęp i tam była takie „koronkowe” zabezpieczenie na trzpieniu typu rozetki nasuwanej na trzpień i ona wtedy dociska (ciężko mi to ująć w słowa) żeby ją ściągnąć należy po prostu odgiąć delikatnie śrubokrętem ze 2 języczki od trzpienia i schodzi.

Przekładnie plastikowe nasmarowałem trochę wazeliną (nie miałem nic innego) dokładnie przedmuchałem, co się dało, wirnik okolice szczotek itp. dokleiłem magnesy (wykruszył się mocujący klej), przepolerowałem tą blaszkę okrągłą, do której dochodzą styki z krańcówki ?

Złożyłem, dokładnie zasylikonowałem miejsca gdzie może chcieć się wedrzeć woda no i na szczęście działa ;) a wycieraczki wcześniej zaczęły zatrzymywać się gdzie chciały i to na wszystkich praktycznie biegach.

 

8. Przy składaniu pamiętajcie o założeniu tych gumowych osłon na trzpienie od wycieraczek – inaczej dużo szybciej wedrze się tam woda, no i zanim zatrzaśniecie podszybie zróbcie kontrolę pracy wycieraczek. Jeśli zatrzymują się tam gdzie nie trzeba (np. na podszybiu) a silniczek jest OK. to trzeba poprawić punkt mocowania tego króciutkiego ramienia do silniczka. No w pierwszej kolejności to ramiona muszą być dobrze ułożone, ale to zakładam, że każdy pamięta, w którym miejscu „stały” pióra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam widze ze piszecie o wycieraczkach ja akurat z przednimi wycieraczkami narazie problemu nie mam ale widze ze z samej ciekawosci nalezaloby je rozebrac i przekonserwowac chyba tak zrobie . Ma m Almerke tino 2,2 dci z 2005 roku mój problem polega na tym ze nie dzialaja mi wogóle tylnie wycieraczki moze cos wiecie na ten temat to napiszcie cos i jak sie zabrac oraz moze stykneliscie sie w tym samochodzie z nawigacja jest niemiecka i nie dzaala co mozna z tym fantem zrobic pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzyj tutaj http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/25807-tino-nissan-almera-tino/ , między stronami 68-75 znajdziesz nasze zapiski w temacie tylnej wycieraczki, akurat "wałkuję" ten problem, tzn jestem teraz na etapie demontażu zapieczonego w zamocowaniu tylnego ramienia wycieczraczki, by po zdięciu tapicerki klapy, odpiąć i odkręcić silniczek, a nastepnie go rozebrać, przeczyścić, nasmarować i na powrót zamontować by cieszyć się jego funkcjonalnościa i długim zywotem.

Jeśli, jak piszesz, masz podobny problem tzn, że wycieraczka ani drgnie, to po sprawdzeniu bezpiecznika, i jeśli ten bedzie OK, z nadzieją, że silniczek się tylko zapiekł, a nie spalił, bedzie Cię czekac podobna zabawa w "zrób to sam", no chyba że...... ;) z bogatego domu jesteś i dasz za 400-500 PLN do regeneracji (czyli tego co już samodzielnie zrobił Tolo74, a ja zrobię jak pokonam zapieczenie), lub kupisz nówkę za niewiele, coś ponad 1 tys PLN ;) - żarcik naturalnie ;)

 

Wycieraczki, zarówno przednie jak i tylne, a raczej ich śilniczki, z tego co zdąrzyłem sie zorientować są bolączką Tinek (ale i chyba innych nismo), to ze wzgledu na nader skąpe (jeśli nie żadne) zaaplikowane fabrycznie smarowanie. U mnie, poprzedni własciciel zdążył już na jednym z ostatnich przeglądów w ASO wymienić silnieczk od przednich wycieraczek - więc samodzielna konserwacja też mnie czeka. :)

Edytowane przez roobalek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

Z tego wygląda że muszę na własnej skórze sprawdzić czy idzie zamienić silnik z N16.

Jeszcze jedno,może to śmieszne ale Bodek05 co znaczy "OTAGUJ" temat wycieraczki?

 

Jakbyście coś jeszcze mieli o wymianie silniczków to dajcie znać

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno,może to śmieszne ale Bodek05 co znaczy "OTAGUJ" temat wycieraczki?

Tak maksymalnie streszczając, i wizualnie rzecz ujmując:

- tematy nieotagowane

wycieraczki

Wymiana oleju

nawigacja

Diagnostyka silnika OBD2

 

- tematy otagowane:

[N16] [Tino] 1,8 może się komuś przyda

[TINO] instrukcja do tino - pobieralnia

[Tino] Osobne podforum Ważne !!!

[TINO] Nissan Almera Tino

[TINO] Klocki hamulcowe

[Tino] Amortyzatory

[Tino] [Pb] Silnik

 

A w temacie "[Tino] Osobne podforum Ważne !!!" rozważaliśmy jak tagować.

Resztę ciekawostek znajdziesz tutaj:

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/33813-tagowanie-tematow/

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/13486-mini-faq/

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/33740-u-w-a-g-a-przeczytaj-zanim-co-napiszesz/

Edytowane przez roobalek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

witam, też walczyłem z wycieraczkami z przodu. rozbierałem je dwa razy. w mojej ocenie problem jest w zacierającej się tulei, która jest w tym całym mechanizmie poruszającym wycieraczką. u mnie było dosyć ciężko, musiałem wybić te tuleje młotkiem itp, zajeło mi to godzinke. okazało się, że była tam już częściowo rdza i element nie chciał sie ruszać w tulei. oczywiście z tulei zostały nici, jakieś resztki, ale jest teraz luz. naładowałem smaru miedzianego złożyłem i działa na razie.

dobra rada zeby zapamietać ułożenie wycieraczek i tego całego mechanizmu. ale bez obaw. jak źle założycie to można próbami ułożyć wycieraczki. wszystko załapiecie podczas demontażu i montażu.

 

w mojej ocenie bez rozruszania tulei, a w krytycznym przypadku nawet cześiowego rzwalenia ani rusz. oczywiście wycieraczki zacierają się w najgorszym momencie, czyli kiedy pada. ja miałem takiego pecha, i na siłe musiałem pomóc wycieraczce żeby wróciła na miejsce. powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość skoczekx

co do wycieraczek, to u mnie wszystkie działają bez zarzutu, ale słabo zbierają wodę i czeka mnie wymiana piór. jakich wycieraczek używacie? czy Bosch jest najlepszy? pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pióra wycieraczek? hehehe temat rzeka, która płynie tutaj: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/3626-piora-wycieraczek/ , zajrzyj, z tego co sam zerkałem, to każdy ma swego faworyta, poczytasz to się zorientujesz. Jeśli o mnie chodzi to, zanim namierzyłem wskazany temat, zupełnie "zielony", sprawdziwszy poglądowo ceny na alledrogo, latem kopnąłem sie do Auchan'a gdzie spodobały mi się jakieś (chyba włoskie) "X'treme", czy też "X'terme". Kupiłem cały komplet (przód i tył), wyszło mnie to ok 30PLN/szt, założyłem, i jak na razie nie mam powodów do narzekań. Muszę się tylko pilnować aby dostosować przędkość zbierania do nasienia opadów, bo dosyć dobrze zbierają, i jak mają za sucho na szybie to piszczą. Zastanawiam się, jak przeżyją zimę, a gdy mi się "skończą", i bedę wymieniał, to pewnie spróbuję polecanych we wskazanym temacie gumek naszej rodzimej produkcji tzn Motogum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem Valeo. Kupuję je od wielu lat i nigdy nie zawiodły. Są takie jak powinny być czyli bardzo dobre. Z tym tylko, że do Corolli kupowałem je za ok. 50zł w IC z rabatem a do Tino kosztowały już 112zł. Co prawda mają dodatkowy wskaźnik zużycia ale byłem szczerze zaskoczony ceną natomiast zupełnie niezaskoczony działaniem. Są perfekcyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne, przy którejś zmianie kupię sobie i Valeo, bo będę chciał empirycznie zapoznać się z zachowaniem produktów poszczególnych producentów na mojej szybie. A swoją drogą, to muszę chyba najpierw pomyśleć o wymianie przedniej szyby, bo poprzedni właściciel chyba wcale przez 5 lat nie zmieniał wycieraczek (te które zdejmowałem były już nieźle "zarudziałe"), i skutkiem tego mam strasznie zrysowaną szybę, zatem dla własnego dobra, to ją muszę teraz w pierwszej kolejności wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

W temacie silniczka wycieraczek przednich - otóż przerabiałem ten temat wczoraj i niestety musiałem po prostu kupić na szrocie za 350 używkę. Według mnie bolączką tego typu silniczka nie jest ani skąpe fabryczne smarowanie ani też jakaś specjalna wada konstrukcyjna - główną przyczyna "naszych zgryzów" to brak jakiekolwiek zabezpieczenia przed zaciekającą wodą. Dosłownie żadnego. U mnie do środka silniczka dostała się woda, dużo wody, następnie zamarzła i rozsadziła całe sterowanie, nie był to jakiś nagły proces - wszystko trwało pewnie lata, wszędzie ślady korozji, o dziwo nie było amonali w pracy wycieraczek. Podobnie rzecz miał się z silniczkiem tylnych wycieraczek, który wymieniłem w ubiegłym roku - co ciekawe, kupiłem używany z rocznika 2005 i ten już miał taką dużą (6 - 8 cm średnicy) plastikowo - gumową uszczelkę od strony mocowania wycieraczki, obejrzałem go ostatnio i ...suchutko :) Dlatego też przed zamontowaniem sprawnego silniczka przedniego, też nałożyłem podobną uszczelkę (gumowa tuleja zaadoptowana z osłony silniczka wycieraczek Mercedesa)i mam nadzieję, że to spełni swoja rolę, przynajmniej przez rok... bo później i tak mam zamiar sprzedać moją Tinę. Podobna bolączkę ma też ponoć Peugeot, ale w sumie to żadne pocieszenie, wkurzający jest tylko brak wyobraźni konstruktorów, przecież uwzględnienie kawałka gumy czy plastiku do uszczelnienia miał w zasadzie zerowy wpływ na koszty produkcji.

A propos piór wycieraczek, to używam jakieś 6 miesięcy polskie Motgumy i wg mnie nie ma różnicy jakościowej pomiędzy nimi a Valeo czy też Boschem, zresztą i tak wszyscy robią w Chinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) A propos piór wycieraczek, to używam jakieś 6 miesięcy polskie Motgumy i wg mnie nie ma różnicy jakościowej pomiędzy nimi a Valeo czy też Boschem, zresztą i tak wszyscy robią w Chinach.

 

Valeo produkuje wycieraczki w Skawinie PL od 2003r. Mam kolegę, który od wielu lat pracuje w Valeo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...