Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[Sam Naprawiam] Wymiana rozrządu w YD25 - informacje i czynności


sq9mcs
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Ponieważ rozrząd w YD25 to bardzo newralgiczna sprawa postanowiłem opisać co i jak zrobić aby wymienić go własnoręcznie, oszczędzając przy tym czas i pieniądze. Czynności nie są skomplikowane jednak wymagają podstawowych umiejętności i wiedzy o mechanice samochodowej. Samochód trzeba będzie unieruchomić na około 2-3dni. Oczywiście można to zrobić w jeden dzień ale zalecam rozłożenie prac na wspomniany czas.

 

Nie ponoszę odpowiedzialności z usterki wynikające z zmian zawartych w kolejnych generacjach silnika YD25, zapieczonych śrub oraz uszkodzeń wynikających z braku umiejętności czy dodatkowych rąk do pracy. Wszystkie czynności wykonujecie na własną odpowiedzialność.

 

Poświęciłem tydzień czasu na zebranie najistotniejszych zmian w konstrukcji, opinii mechaników, informacji z ASO oraz od producentów części a także informacji z for. Informacje zebrałem z źródeł: Nissan Navara net, Nissan-Asia, The Nissan Path, NPORA, Centrala Nissana w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Nissan Australia, YD25.Com.Au, Billcar Engineering LTD UK.

 

Dziękuję kolegom Alkaspaw oraz Kkn za udzielenie ważnych wskazówek dotyczących wymiany rozrządu.

 

Problemy z rozrządem.

Bezpośredni wpływ na żywotność elementów rozrządu ma jakość oraz czas pracy oleju silnikowego. Wymiany przy 30tyś km. powodują praktycznie natychmiastowe naciąganie rozrządu już od 17-20tyś km. na jednej wymianie oleju. Gęstniejący olej powoduje że łańcuch jest coraz bardziej naciągany, a napinacz zamiast pracować elastyczniej robi się coraz bardziej twardy. Dodatkowy wpływ ma pompa oleju, która na przestrzeni czasu uległa kilku modyfikacjom. Jej problem polega na długim czasie generowania ciśnienia potrzebnego do prawidłowej pracy rozrządu. Rady na to nie ma, chociaż w naszym kraju znajduje się firma która może zamontować dodatkową pompę oleju. Nie mniej jednak stosowanie oleju bardzo dobrej jakości który nie będzie spływał zabezpiecza elementy mechanizmu rozrządu. Z centrali Nissana z Z.E.A. otrzymałem informacje że wymiana rozrządu jest przewidziana co 3 lata lub 90tyś. km. I takie wymiany są przeprowadzane wszędzie tylko nie w EU, gdzie Nissan nie podaje informacji dotyczących okresów wymiany rozrządu. Typowy objaw rozciągniętego rozrządu to przede wszystkim głośna praca silnika oraz słyszalny efekt tarcia: (filmy w wątku) http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/96866-dziwny-d%C5%BAwi%C4%99k-z-prawej-strony-silnika/

 

1. Części

Podstawowe pytanie: zakładać zwykły czy wzmacniany rozrząd? Mam nadzieję że czytając niniejszy dział znajdziecie na to odpowiedź. Podsumowując informacje z wspomnianych źródeł, wymiana na rozrząd wzmacniany ma sens ale tylko jeśli został on oparty na markowych elementach. Na dzień dzisiejszy jest dwóch producentów rozrządów których polecają użytkownicy z wymienionych for:

 

- YD25.com.au - Rozrząd jest oparty na fabrycznych częściach Nissana z wyjątkiem dolnego i górnego łańcucha który jest adaptowany z części Lamborghini Murcelago lub z kombinacji YD25 montowanego w Navarze D22. i Navarze D40 (Path R51). Zębatki i koła są produkowane przez nich własnoręcznie. Cena z przesyłką do Polski 1100 dolarów australijskich + cło i VAT 23%.

- Billcar Engineering LTD UK. - Rozrząd oparty jest na oryginalnych częściach Nissana. to kombinacja oryginalnego rozrządu z Navary D40 (Path R51) - górna część. Oraz z Navary D22 - dolna część. producent produkuje tylko podwójną zębatkę dla vacu-pompy. Cena około 900-1000  GBP + wysyłka do Polski.

 

Cała reszta to made in China na którą narzekają w szczególności koledzy z Nissan-Asia. Łańcuchy naciągają się około dwukrotnie szybciej, a problemy z zacinającymi się napinaczami to temat rzeka. Bardzo dużo pozytywnych opinii otrzymują rozrządy firm: Nishioka, FAI Auto Parts, Matsuba, Asumi. Generalnie wszystko powyżej 1000zł można śmiało montować.

 

Na przestrzeni czasu Nissan przeprojektował górny napinacz. Od września 2006 roku górny napinacz otrzymał podkładkę dławiącą za którą znajdowała się komora olejowa napinacza. Od sierpnia 2008 roku usunięto podkładkę i komorę olejową (ciśnienie oleju powiększało z czasem dziurę podkładki dławiącej). Podkładkę zintegrowano całkowicie z napinaczem i dwa elementy stały się jednym.

 

Podobnie postąpiono z pompą oleju. Model 15010-EB30A został zastąpiony w 2008 roku modelem 15010-EB70A. Czy sprawniejszą czas pokaże.

 

Poza kompletem rozrządu będą potrzebne:

  • - płyn chłodzący - stary trzeba będzie zlać.
  • - olej silnikowy - inaczej nie zdemontujemy pompy oleju stanowiącej dolna osłonę rozrządu.
  • - uszczelkę górnej pokrywy rozrządu - zalecane, w moim wypadku stara była odgnieciona i olej ciekł po jej dolnej stronie. Numery Nissan: 13520-BN80A (pokrywa aluminiowa), 13520-EC01A (pokrywa plastikowa, cena w ASO około 70zł).
  • - pompa oleju - zalecana, numer Nissan 15010-EB70A, cena około 750zł.
  • - płynna uszczelka - do uszczelnienia pompy oleju, polecam uszczelkę firmy Dirko (Elring), cena około 25zł. Jedna tubka wystarczy.
  • - simmernig pompy oleju jeśli uszkodzimy go w trakcie demontażu, chociaż warto założyć nowy.

 

2. Narzędzia

Podstawowym narzędziem to będzie dodatkowa para rąk. Samemu będzie bardzo trudno zdemontować np. koła zębate wałków rozrządu. Z narzędzi szczególnych będziemy potrzebować:

  • - nóż do tapet - odcięcie starej pompy oleju od silnika
  • - bardzo mocny klucz nasadowy 19mm, z ramieniem około 1.5m do odkręcenia śruby dolnego wału.
  • - ściągacz do kół pasowych
  • - czyściwo lub ręczniki papierowe
  • - rozpuszczalnik do odtłuszczenia powierzchni pod nową uszczelkę płynną.
  • - korektor lub lakier do paznokci aby zaznaczyć miejsce łączenia koła zębatego dolnego układu balansującego
  • - dwie szpilki lub spinacze do zabezpieczenia starych napinaczy
  • - trzpień np. wiertło 5.8mm, lub utwardzony zawór o średnicy max. 6mm. Do zablokowania koła pompy paliwa.
  • - kawałek drutu sztywnego, np. oklepanej elektrody, z zagiętą końcówką (do zablokowania mechanizmu balansującego koła wału korbowego)
  • - lusterko - przyda się przy ustawianiu dolnego koła zębatego
  • - kawałek kartonu do zabezpieczenia chłodnicy jeśli jej nie zdemontujemy.

Podstawowe narzędzia:

  • - komplet kluczy nasadowych
  • - komplet kluczy płaskich
  • - śrubokręty płaskie
  • - komplet nasadek typu Torx - potrzebny będzie rozmiar T70
  • - komplet nasadek typu Imbus
  • - młotki
  • - rurki lub przedłużki do kluczy nasadowych, może być uchwyt do nasadek z długim ramieniem
  • - kombinerki lub ściągacze do opasek zaciskowych

 

3. Demontaż

Silnik powinien być ostygnięty. Przed właściwym demontażem należy odkręcić górną osłonę silnika (ta plastikowa) oraz dolną plastikową osłonę pod silnikiem i metalową osłonę pod chłodnicą. Demontujemy także rurę dolotu powietrza z turbiny do intercoolera oraz odkręcamy rurę przepustnicy i przesuwamy ją w stronę akumulatora. Nie będzie przeszkadzać w dalszych pracach. Zanim zaczniemy należy spuścić płyn chłodzący. Można odkręcić motylek korka spustowego chłodnicy lub odłączyć od chłodnicy dolny wąż. W sumie wyleje się około 7-8 litrów płynu chłodzącego. Po spuszczeniu płynu demontujemy górnego węża łączącego chłodnicę z silnikiem. Dziury po wężach można zatkać ostrożnie ręcznikiem papierowym. Następnie należy zdemontować obydwa paski klinowe, oraz metalowe ramię do którego przykręcana jest górna osłona silnika po prawej stronie. Można nie demontować całej chłodnicy lesz jej obecność ograniczy wolne miejsce w trakcie demontażu i ustawianiu rozrządu. Oraz można przez nie uwagę uszkodzić lamelki chłodnicy. W takim wypadku wymagane będzie ściągnięcie górnego węża chłodnicy aby zdemontować osłonę. Pamiętajcie aby uzupełnić braki płynu chłodniczego po zakończeniu prac.

 

W pierwszej kolejności demontujemy rurę od EGR'u. W wersjach z skrzynią automatyczną rura ta jest połączona z układem chłodzącym więc przy odłączaniu węży można spodziewać się wycieku płynu chłodzącego. Następnie odkręcamy: dwie śruby na łączeniu rury EGR (na wysokości górnej obudowy rozrządu), dwie śruby od lewej strony silnika (kolanko przy przepustnicy), długą śrubę pod rurą EGR (uchwyt mocujący). Ponieważ śruby pracują w wysokich temperaturach nie dadzą się łatwo odkręcić, szczególnie te na łączeniu rury EGR. Dla chcących można nie demontować rur układu chłodzenia przechodzących przez EGR. Można je wraz z rurą przełożyć na lewo trzeba przy tym uważać aby nie uszkodzić przewodów przy przepustnicy.

 

Po wyciągnięciu rury EGR zajmiemy się demontażem wentylatora chłodnicy wraz z sprzęgłem wiskotycznym. W tym celu należy odkręcić 4 śruby kluczem 10mm mocujące wentylator do koła pasowego. Koło możemy zablokować ręką, śruby nie są mocno przykręcone. Po demontażu może okazać się że wyciągnięcie nie będzie możliwe. Więc opuszczamy wentylator na dół silnika. Koło pasowe można wyciągnąć.

 

Odkręcamy dwie śruby osłony chłodnicy w jej górnej części. Jedna z lewej druga z prawej. Odkręcamy także trzecią śrubę po lewej stronie chłodnicy która utrzymuje wentylator elektryczny. Pomiędzy chłodnicą a akumulatorem znajduje się złącze. To wentylator elektryczny, rozłączamy to złącze oraz odpinamy od obudowy gniazdo złącza. Od obudowy należy odłączyć uchwyt mocujący dolny wąż chłodnicy. Teraz wyciągamy osłonę chłodnicy razem z wentylatorem elektrycznym. Gdy obudowa częściowo będzie w górze wyciągamy wentylator z sprzęgłem wiskotycznym i wyciągamy całą osłonę. Chłodnicę można zabezpieczyć kartonem ponieważ przy pracach przy rozrządzie będzie ryzyko uszkodzenia lamelek chłodnicy.

 

Po wyciągnięciu osłony demontujemy dolną rolkę napinającą oraz pompę wspomagania. Pompa jest zamontowana na 3 śrubach. Dwie są widoczne, trzecia jest montowana w pionie za pompą wspomagania.

 

Górna osłona rozrządu powinna być już widoczna i możliwa do demontażu. W związku z czym demontujemy górną pokrywę rozrządu. UWAGA PONIŻEJ NAPISU NISSAN GÓRNEJ POKRYWY ZNAJDUJE SIĘ METALOWY PIN, KTÓRY PRZY DEMONTAŻU MOŻE WYPAŚĆ. Osłona jest nasadzana na trzpień wystający z dolnej osłony, więc należy pomóc sobie śrubokrętem i delikatnie usunąć pokrywę. Po jej usunięciu, dla zabezpieczenia wyciągamy metalowy pin znajdujący się poniżej zębatek walków rozrządu, obok śruby tylnej części obudowy rozrządu.

 

Spuszczamy olej z silnika odkręcając śrubę miski olejowej.

 

Przyszła pora na demontaż koła pasowego dolnego wału. Śruba ta jest bardzo mocno przykręcona. Stosowanie klucza pneumatycznego nie da żadnego rezultatu. Tylko klucz nasadowy z bardzo długim ramieniem da radę. Po odkręceniu śruby pozostawiamy ją na swoim miejscu. Teraz używając ściągacza do kół pasowych demontujemy koło pasowe. Po demontażu może wylać się reszta oleju silnikowego.

 

Następnie demontujemy pompę oleju która stanowi jednocześnie dolną osłonę rozrządu. Odkręcamy w tym celu wszystkie śruby widoczne z przodu. UWAGA śruby mają inną długość więc należy je oznaczyć.  Po zdemontowaniu przednich śrub pozostają trzy śruby przykręcone od dołu (łączące z miską olejową). Po ich odkręceniu używamy noża do tapet aby odciąć płynną uszczelkę która mocuje i uszczelnia pompę oleju. Należy pamiętać że pompa oleju posiada dwa trzpienie które mocują ją do silnika. Jeden znajduje się po stronie pompy wspomagania, drugi pod pompą wody. Po demontażu usuwamy pompę, uważając na jej simmering.

 

4. Rozrząd

Mamy już cały rozrząd na wierzchu. Teraz należy przykręcić z powrotem dolną śrubę wsadzając pomiędzy śrubę a wał np. nasadkę lub tuleję. Umożliwi to łatwiejsze odkręcenie śruby. Nasadzamy grzechotkę z nasadką 19mm i kręcimy silnikiem w prawo. Ustawiając rozrząd tak aby znaki na kołach pokryły się z znakami na łańcuchu górnym jak na rysunku:

g%C3%B3ra.jpg

W takim ustawieniu zaznaczamy ułożenie koła zębatego na dolnym wale, oraz blokujemy zębatkę napinającą wsuwając zagięty trzpień z jej dziurę. Zębatka ta jest bardzo charakterystyczna. Przylega do koła zębatego mechanizmu balansującego co wygląda jak zestaw 3 kół zębatych (dwa mniejsze, jedno większe) połączonych ze sobą. Następnie demontujemy wysuwając koło zębate. Po wysunięciu ujawni się zębatka z dolnym łańcuchem, której znak powinien znajdować się po prawej stronie. Jeśli nie uda nam się zablokować zębatki to sprężyna cofnie ją. Można ją z powrotem napiąć obracając zębatkę w prawo o około 4 zęby (trzpień wsunie się głębiej). Ważne są zaznaczone wcześniej znaki pomiędzy zębatką napinającą a zdemontowanym kołem zębatym.

 

Gdy rozrząd jest już ustawiony. Po lewej stronie małej zębatki koła pompy paliwa pojawi się dziura. Wkładamy w nią trzpień blokujący i ruszając rozrządem lewo prawo wciskamy ją do końca. Następnie należy upewnić się że trzpień znajduje się w blokadzie i koło zostanie zablokowane.

 

UWAGA MOŻE SIĘ OKAZAĆ ŻE ZNAKI NA ŁAŃCUCHU NIE BĘDĄ CHCIAŁY SIĘ ZEJŚĆ Z ZĘBATKAMI I BĘDĄ PRZESUNIĘTE O TAKĄ SAMĄ ILOŚĆ OGNIW. NIE NALEŻY SIĘ TYM PRZEJMOWAĆ.

 

Teraz jeśli nasz zakupiony zestaw rozrządu posiada na wymianę koła zębate walków rozrządu, bierzemy się za ich odkręcenie. Wkładamy pomiędzy napinacz a łyżwę dociskową górnego rozrządu śrubokręt. Blokujemy także koło zębate pompy paliwa używając nasadki torx T70. Naciągamy górny łańcuch tak aby przy odkręcaniu śrub, zębatki nie przeskoczyły. Druga osoba musi odkręcać śruby zębatek walków rozrządu. To delikatna operacja i wymaga synchronizacji czynności pomiędzy mechanikami ale da się to zrobić. Po poluzowaniu śrub pozostawiamy je na miejscu.

 

Przyszedł czas na wymianę elementów rozrządu. (UWAGA nowe koła należy zamontować tak aby znaki pokrywały się ze starymi kołami) Najpierw demontujemy górny napinacz. Używając śrubokręta wciskamy trzpień napinacza do środka i zabezpieczamy szpilką lub spinaczem wsuwając do otworu napinacza. Gdy napinacz jest już zabezpieczony demontujemy go. Po odkręceniu montujemy nowy napinacz (nie należy odblokowywać trzpienia). Demontujemy łyżwę oraz górny łańcuch. Wymieniamy koła zębate wałków rozrządu zastępując je nowymi. Ich śruby należy dokręcić ręką. Demontujemy także plastikowe prowadnice górnego rozrządu. Jedna jest na plastikowej obudowie.

 

Podobnie postępujemy z dolną częścią. Zaczynając od napinacza (UWAGA trzeba uważać przy demontażu śrub bo jest bardzo mało miejsc a napinacz jest głęboko, istnieje ryzyko wrzucenia śruby do miski olejowej) demontujemy go w taki sam sposób jak górny napinacz. Po usunięciu łańcucha wymieniamy koła zębate. Koło wału głównego zsunie się ręką (trzeba włożyć trochę siły). Koło pompy paliwa demontujemy odkręcając 4 śruby mocujące. Po demontażu koła dokonujemy pomiaru podkładek pomiędzy nowym a starym kołem (w moim wypadku wymiary koła były takie same więc przełożyłem fabryczną podkładkę). Montujemy nowe koło pompy paliwa oraz wału głównego.

 

(Wszystkie elementy smarujemy olejem silnikowym) Teraz zakładamy dolny łańcuch tak aby jego znaki pokryły się z znakami na kołach. Po założeniu łańcucha montujemy plastikowe prowadnice oraz łyżwę dociskową. Gdy mamy złożony cały dół, odblokowujemy napinacz który ułoży cały łańcuch dolnego rozrządu.

 

Zakładamy górny łańcuch tak aby znaki się pokrywały z tymi na kołach zębatych. Gdy wszystko zostanie spasowane montujemy prowadnice plastikowe, łyżwę dociskową i odblokowujemy napinacz. Korzystając z wcześniejszej metody dokręcamy koła zębate wałków rozrządu.

 

Gdy rozrząd zostanie już wymieniony montujemy ostrożnie dolne koło zębate układu balansującego tak aby zaznaczone wcześniej znaki pokryły się ze sobą. Używamy do tego lusterka. Można wykonywać delikatne ruchy drugim kołem zębatym aby spasować koła razem.

 

5. Montaż pozostałych części

Oczyszczamy z resztek płynnej uszczelki silnik wraz z odsłoniętym kawałkiem miski olejowej. Oczyszczone powierzchnie odtłuszczamy. To samo wykonujemy z pompą oleju, chyba że montujemy nową to wystarczy odtłuścić powierzchnie na której będzie umieszczana płynna uszczelka. UWAGA pompa oleju zawiera gumową uszczelkę znajdującą się w dolnej części od strony miski olejowej, należy o niej pamiętać przy montażu - może wypaść (można ją przykleić płynną uszczelką do obudowy miski olejowej). Może się także okazać że uszczelka zostanie ścięta w trakcie montażu pompy oleju. W takim wypadku wymieniamy oring i montujemy ponownie jeśli sytuacja się powtórzy można usunąć wystające trzpienie znajdujący się w dwóch miejscach pompy oleju i wtedy założyć ją ponownie.  Symbol Nissan 15066-EB300

 

W bloku silnika znajduje się jeszcze jedna, pomarańczowa uszczelka która jest odpowiedzialna za dostarczanie oleju do górnej części silnika, zalecana jest jej wymiana. Symbol Nissan 15066-AD200

 

W przypadku montażu nowej pompy musimy pamiętać o przełożeniu dyszy wtryskującej olej na dolną część łańcucha przy zębatce pompy paliwa. Jeśli dysza nie będzie chciała opuścić starej pompy to niestety musimy kupić nową: Nissan 13081-EB70A. Sponiewierana stara dysza nie będzie prawidłowo smarować łańcucha co spowoduje zniszczenie go.

Pompa oleju przed założeniem dyszy:

IMAG0138.jpg

 

Stara dysza zamontowana na starej pompie:

IMAG0139.jpg

 

 

Montujemy nowy simmering do pompy oleju. Po oczyszczeniu, nanosimy nową płynną uszczelkę nakładając warstwę o grubości ok. 3mm na rowki montażowe. W miejscach okolic śrub również nanosimy warstwę uszczelki w tym pamiętajmy o dwóch śrubach montowanych w środkowej części pompy oleju. Tam też są rowki dla płynnej uszczelki. W rogach miski olejowej oraz zakończeniach obudowy w górnej części należy nałożyć większą warstwę płynnej uszczelki. Po nałożeniu warstwy montujemy pompę oleju. Przykręcanie zaczynamy od dwóch śrub wewnętrznych następnie przykręcamy śruby na przemian po przekątnej. Po dokręceniu wszystkich śrub sprawdzamy je ponownie od początku. Pozostawimy przykręconą miskę do dnia następnego tak aby uszczelka zdążyła zastygnąć.

 

Następnego dnia zakładamy nowa uszczelkę górnej osłony i skręcamy górna osłonę zaczynając od śrub zlokalizowany najbliżej środka. Przykręcamy tak jak dolną część osłony rozrządu czyli na przemian po przekątnej. W dalszej kolejności przykręcamy wszystkie elementy które zdemontowaliśmy. Zakładamy wąż chłodnicy. Nalewamy olej silnikowy pamiętając o przykręceniu śruby spustowej miski olejowej. Nalewamy nowy płyn chłodzący.

 

6. Pierwsze uruchomienie

Gdy mamy już całość złożoną a w silniku uzupełnione płyny. Uruchamiamy silnik. Po uruchomieniu powinien pracować cicho i równo. Przy każdych niepokojących objawach gasimy silnik i analizujemy wykonane prace usuwając popełnione błędy. Gdy silnik pracuje równo i cicho zajmujemy się odpowietrzeniem układu chłodzącego. Przez kilka sekund po uruchomieniu silnik będzie pracował głośno ze względu na jeszcze nie napięty łańcuch rozrządu. Po chwili hałas ustanie.

 

JAK DOSZEDŁEŚ DO TEGO ETAPU I WSZYSTKO POSZŁO IDEALNIE. GRATULUJĘ WYMIENIŁEŚ WŁASNORĘCZNIE ROZRZĄD W YD25.

 

Ja zastosowałem następujące części:

Rozrząd FAI Auto Parts TCK42CRD w składzie:

- podwójny łańcuch górny

- pojedynczy łańcuch dolny

- zmodyfikowany górny napinacz (konstrukcja z zintegrowaną uszczelką dławiącą)

- dolny napinacz

- koła zębate wałków rozrządu

- koło zębate pompy paliwa

- koło zębate wału głównego

- łyżwa dociskowa górna

- łyżwa dociskowa dolna

- 5 plastikowych prowadnic

- simmering pompy oleju.

Pompa oleju Nissan 15010-EB70A

Uszczelka górnej pokrywy rozrządu Nissan 13520-EC01A

Płynna uszczelka Elring Dirko

Edytowane przez sq9mcs
  • Thanks 1
  • Upvote 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo!

Świetny opis i pomocny post. Więcej bym dodał jednak o kołach zębatych wałków wyrównoważających bo to nie zdejmowane jest podzielone na dwie części, z których ta od czoła ma sprężynę w środku i jest w pracy likwidując luz międzyzębny - zrobione znaki przesuną się po zdjęciu koła zębatego. Serwisówka podaje specjalny przyrząd do blokady przed zdjęciem ale nie ma dostępu aby założyć bez wyjęcia silnika, więc ja zablokowałem wygiętym odpowiednio drutem i w tej pozycji dopiero można zdjąć drugie koło a przy zakładaniu jak odskoczy trzeba naciągnąć i zablokować. Trzeba zaznaczyć, że bardzo łatwo tego nie zauważyć i wszystko pasuje przy składaniu a sprężyna nie pracuje a dodać trzeba, że wałki pracują z dwukrotną prędkością co wał korbowy. Gdybym nie spotkał takiego rozwiązania w motocyklu to bym tego nie zauważył dopiero w serwisówce zwróciłem uwagę ale tam to tak trochę niejasno było opisane. I w tym miejscu widać sens forów internetowych bo wspólna pomoc i koleżeństwo jest ich głównym celem - pogratulować. :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze że nie zwróciłem na to uwagi przy składaniu. Luz sprawdziłem i go nie było,  przy następnej wymianie będę musiał skorygować ten problem albo rozebrać dół silnika i wtedy poprawić.

Edytowane przez sq9mcs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Cie martwić ale to bardzo ważne - luzu nie ma wyczuwalnego ale jak zdjąłeś koło to to sprężyna musiała odskoczyć a przy tak dużych obrotach ma to znaczenie mnie odskoczyła i powiem dość duża siła aby napiąć z powrotem i wsadzić ten drut (opisane w jednym moim poście http://forum.nissanklub.pl/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=19687). Ok.cztery zęby wstecz trzeba naciągnąć. Zajrzeć tam tylko można od góry bo od dołu dużą miskę trzeba zdemontować a bez wyjęcia silnika niemożliwe lub wypięcie zawieszania ,przedniego mostu i belki.

Pisałem Ci o tym w moim ostatnim poście na priva ? W serwisówce to podają nawet, że jak się te zębatki niekontrolowanie rozepnie to wałki nie mogą być dalej użytkowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serwisówce zawsze takie rzeczy napiszą. Zresztą mechanizm między sobą nie przestawił się. Tylko zębatka napinająca obróciła. Górne koło mechanizmu balansującego jest poszerzone o tą zębatkę napinającą, więc muszę to otworzyć jeszcze raz i napiąć zębatkę. Teraz wygląda na to że mechanizm jest przestawiony względem wału głównego o te kilka zębów.  4 zęby w lewo jak dobrze rozumiem?? Właściwie to mogę naciągać zębatkę tak aż uda mi się ja zablokować przez dziurę blokującą. To japończyk więc pewnie jest to możliwe tylko w jednej pozycji. Później wystarczy zgrać znaki względem dolnego koła mechanizmu balansującego, zębatką napinającą a kołem głównego wału. Dobrze kombinuję? Zrobię to w weekend. W sumie zrobiłem od wymiany jakieś 70km. Objawów po odpaleniu nie było żadnych z wyjątkiem ciszy od strony rozrządu.

Edytowane przez sq9mcs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak - jak zablokujesz kółko zębate to naciśnij  szerokim śrubokrętem kółko napinające i będzie opór a dziura powinna pasować ciut wcześniej - jest na wylot przez oba kółka. Nie jestem specjalistą od pracy kół zębatych i to jeszcze skośnych ale pewnie chodzi o całkowite wyeliminowanie luzu i ścisłe zazębianie przy wysokich obrotach no i wzajemna praca od nowości w jednym układzie pewnie ma znaczenie na wyrobienie wzajemne powierzchni jak np w mechanizmie różnicowym. Jak w motocyklu złożyłem inaczej to słychać było koła jak taki gwizd i mechanicy mówili ,że to koła słychać.Co do znaków na kołach to nie pokrywały się z tymi na rozrządzie(jak się zeszły wszystkie na rozrządzie to te na kołach zębatych nie) nie wiem czy to ma znaczenie i złożyłem je jak były przed rozbiórką zakładając,że było dobrze złożone. Pewnie by można jezdzić ale jak by tam chrupło to wszystko się chyba rozp..... Szkoda tylko tyle roboty od nowa.

Edytowane przez kkn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Fakt duzo roboty ale teraz mogę zrobić małe skróty. Zobaczymy czy bez demontażu rur się obędzie.


Sprawa załatwiona. Rzeczywiście bez napięcia tej zębatki słychać było buczenie. Teraz jest cisza i spokój. Znalazłem natomiast skrót. Można wymienić rozrząd bez spuszczania płynu chłodzącego, ale z jego niewielkim ubytkiem. Węże przechodzące przez rurę EGR można nie odłączać. Wystarczy wywinąć rurę na lewą stronę silnika. Węże nie ucierpią przez to. Zdemontować należy górną rurę chłodnicy i tu należy spodziewać się ubytku płynu chłodzącego.

 

Natomiast znalazłem inny problem. Gumowy oring znajdujący się w dolnej części pompy oleju uległ uszkodzeniu w trakcie poprzedniego montażu. Uszczelkę po prostu rozcięło. Zamontowałem kolejną i to samo. Co się okazuje. Wymiana rozrządu wiąże się, według serwisówki, z demontażem miski olejowej w związku z czym uszczelka nie ulegnie uszkodzeniu ponieważ miska będzie do niej dociskać w dalszej części montażu. Bez demontażu miski wsuwanie pompy oleju ścina uszczelkę o miskę olejową. Na szczęście udało mi się ten problem rozwiązać poprzez demontaż trzpienia nasadzającego znajdującego się powyżej wewnętrznego mechanizmu pompy oleju. Jego gniazda są ślepe więc nie jest on potrzebny a miskę można delikatnie unieść z lewej strony aby nie uszkodzić uszczelki. Miskę i tak na swoim miejscu trzymają śruby.

 

Opis już zmodyfikowałem. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły do poprawienia opisu zapraszam. Moderatora proszę o przypięcie tematu.

Edytowane przez sq9mcs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra robota. Pewnie każda uszczelka kto w ten sposób wymieniał uległa uszkodzeniu w mniejszy lub większy sposób ale ciśnienie oleju było czy lampka gasła trochę póżniej? Ja już przejechałem 10tys. po wymianie i nic jeszcze nie padło a i przy okazji dawałeś zwykły oring czy nissanowski? Znów może wrócę do pomysłu montażu czujnika ciśnienia z manometrem tylko gdzie najłatwiej było by go wkręcić - może tam gdzie serwisówka podaje miejsce pmiaru ciśnienia ale co z oryginalnum czujnikem do lampki? W mojej Navarza EGR nie ma chłodzenia wodą(a teraz to tylko atrapa ) sama rurka jest ale żeby ją odkręcić to trzeba wyjąć alternator więc jest przecięta dla wygody :dribble: .

A teraz jak zapalisz np.rano na zimnym to po jakim czasie oczywiście w sek. gaśnie lampka ciśnienia oleju?

Chyba Alkaspaw pisał, że też mu ścięło uszczelkę może znalazłeś powód spadku ciśnienia oleju na pompach u każdego kto tam zaglądał i mowa o słabych pompach a to o-ringi? Swoją drogą to takie rozwiązanie na styk bez możliwości jednoznacznego połączenia i braku kontroli to straszna lipa godna francusczyzny. Czyli wg.serwisówki do wymiany pompy oleju trzeba wyjąć silnik :thumbsdown: !!!!!!!!!!!!!! albo rozpinać wszystko od spodu.

Edytowane przez kkn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie gasła trochę później. Założyłem zwykły oring, ale minimalnie grubszy. Co ciekawe kontrolka ciśnienia oleju gaśnie trochę szybciej aczkolwiek nie jest to aż taka różnica w stosunku to poprzedniej pompy oleju. Nissanowski oring był bardziej miękki i minimalnie węższy. Generalnie winą za kiepskie ciśnienie dalej pozostaje pompa oleju. Chociaż według mnie jest zbyt mała i słaba aby zasilać tak rozległy i pojemny układ smarowania. Widzę różnicę po zastosowaniu tej pompy, jeśli chodzi o smarowanie górnego łańcucha. Po ściągnięciu górnej obudowy musiałem uważać aby kapiący z górnego łańcucha olej nie zabrudził całego silnika. Przy poprzedniej pompie łańcuch był tylko mokry od oleju nic z niego nie kapało. Kontrolka przy odpalaniu rano gaśnie po około 2-3 sekundach. Czyli podobnie jak przy starej pompie.

Edytowane przez sq9mcs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdejmowałem miskę przy ostatniej wymianie pompy bo miałem problemy z późnym gaśnięciem kontrolki oleju ale też nie zwruciłem uwagi na zębatkę balansera i napewno muszę jeszcze to poprawić pompę da się zamontować bez wyciągania miski trzeba tylko wywalić kołki ustalające ale też nie ma pewności czy podczas montażu nie zostanie uszkodzony oring dla tego zdejmowałem miskę i więcej tego nie będę robił bo trzeba wywalić wszystko co pod nią nawet i maglownicę

Jeszcze co do jakości oringów bo są dwa na ssaniu pompy i ciśnieniu rozbierałem silnik trzy krotnie w odstępach ok 2 tkm i oringi były twarde jak by miały po 20lat kożystałem z zestawów uszczelek BGA i tej drugiej firmy nie pamiętam dla tego lepiej je dla pewności dodatkowo posmarować silikonem.

Pompy oleju na zdjęciach tym pierwszym widać kołek bynajmiej tak myślałem ale to jest rozpylacz oleju nowa pompa tego nie miała więc to przekładałem ze starej bo bez tego zbyt dużo oleju by szło na łańcuch i zabrakło by ciśnienia na górze silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to muszę zobaczyć co to jest. Jak rozpylacz to czeka mnie kolejna rozbiórka na szczęście szybka i prosta. Jak go wyciągnąłeś? Kręci się w kółko bardzo łatwo. Powiedz gdzie znajduje się druga uszczelka? Czy to ta w bloku silnika do której przyłączana jest pompa oleju?? Jaki efekt dała wymiana uszczelek?

Edytowane przez sq9mcs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpylacz bardzo ciężko wyjąć z pompy jest wciśnięty zwruć uwagę na właściwy kierunek ustawienia jest w nim malutki otworek skierowany na łańcuch .Drugi oring to ten w bloku . Efekt uszkodzonego oringu opuźnione gaśnięcie kontrolki oleju dostaje się lewe powietrze i olej cofa się spowrotem do miski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrzę na to w weekend. W sumie ta dolna ma tyle miejsca wolnego że można by zrobić uszczelkę płaską zajmującą całą średnicę miejsca montażu. Znalazłem symbole tych uszczelek.

Pomarańczowa - montowana do bloku: 15066AD200

Czarna - pomiędzy pompą oleju a miską: 15066EB300

Rozpylacz oleju: 13081VK500

Dzisiaj zamówię i w weekend powtórka z rozrywki. Alkaspaw jak teraz wygląda u Ciebie gaszenie kontrolki ciśnienia oleju?


Zamówiłem sobie te elementy. Uszczelki w cenie 8-9zł/szt. Rozpylacz, w razie gdyby tamten się za bardzo sponiewierał, 88zł.

Edytowane przez sq9mcs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczeże to nie odpalałem kochanego autka z miesiąc bo nie mam czasu pojeździć kontrolka gaśnie zaraz po uruchomieniu ale górny napinacz do wywalenia powracam do oryginału bo po kilku dniach postoju przez chwilę nie działa po odpaleniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alkaspaw czym się objawia niedziałanie górnego napinacza? głosny rozrząd? Oryginalny czyli ten bez otworu ograniczajacego cisnienie jak mniemam, tylko jak napisano wcześniej ten typ nadmiernie naciska i rozciaga łańcuch...??

Kurcze powiedzcie co lepiej załozyć, bo dostaję kręcka.

Pompa oleju z tego co wyczytałem to po założeniu tej zmodyfikowanej po 2008r kontrolka oleju gasnie ciut szybciej, czy to aby nie zamało aby inwestować w ten typ?

Jest jakas róznica w środku, ta nowsza jest wydajniejsza? jesli tak to faktycznie lepiej dołozyc i wymienic.

 

Panowie, u mnie kontrolka oleju gasła praktycznie zaraz po odpaleniu, nawet po kilku dniach postoju. Od 2-3 tyg obserwuję pózniejszy czas jej gasnięcia nawet 3 sek (jak auto postoi co najmniej 4 dni) fakt ten wiążę z.... przebiegiem 14400km od wymiany oleju.Zmniejszony okres wymiany nawet do 15tys jest chyba zbyt duży przy tym silniku. Czym starszy olej i dłuzszy postój auta tym bardziej spływa do miski i dłuższy czas gaśnięcia kontrolki cisnienia.

Jak to mówią w serwisie "ten typ tak ma"...pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj mój post od początku. starej pompy już nie dostaniesz. Na serwisach mają tylko EB70 która szczerze powiedziawszy niczym się nie różni. Nie wiem jak w środku bo śruby maja gwinty pozrywane. Generalnie ważna jest sprawa uszczelnienia całego systemu ssania.

 

Jak objawia się naciągnięty rozrząd? Posłuchaj jak pracuje silnik z filmów które nakręciłem ze swoim Patku. Linki w pierwszym poście. Przebieg 80tyś km.

Edytowane przez sq9mcs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jest zanim olej dotrze do napinacza opuźnione gaśnięcie kontrolki po dłuższym postoju to norma a powodem tego jest filtr oleju montowany dogóry nogami co powoduje spływanie oleju więc zanim zgaśnie kontrolka musi zostać napełniony filtr

Oczywiście filtry tylko najlepszej jakości

Szacun za opis wymiany rozżądu przyda się napewno nie jednemu i jednej szczęśliwej posiazaczce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opóżnienie gasnięcia kontrolki napewno nie jest spowodowane tym iz filtr jest mocowany odwrotnie,w vw passacie jest tak samo, olej spływa z filtra do miski i pomimo tego nie ma problemów z szybkim uzyskaniem pełnego cisnienia.

W sobotę wymienie olej, dam znac czy jest jakaś róznica czasowa w gasnięciu tej cholernej kontrolki po 2-3 dniach postoju niz obecnie na starym oleju.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na pewno silnik w Passacie o którym mówisz jest konstrukcyjnie mniejszy, i ma inaczej zaprojektowany układ smarowania.


Dokonałem planowanych modyfikacji i szczerze powiedziawszy jestem w szoku. Sprawność pompy oleju skoczyła w górę diametralnie. Wymieniłem uszczelki zgodnie z numerami z postów wyżej. Zmienił się rozpylacz oleju nowy posiada symbol: 13081-EB70A i jest on stosowany podobnie jak pompa oleju w modelach po 2010roku. Konstrukcyjnie trochę się różni. Średnica otworu jest minimalnie większa. Pozbyłem się też ostatniego trzpienia pompy oleju. Dzięki temu zauważyłem że pompa lepiej i szczelniej przylega do miski olejowej.

 

Wymiana uszczelek oraz rozpylacza oleju dała efekty dużo szybszego gaszenia kontrolki oleju. Po kilkugodzinnym postoju i zimnym silniku kontrolka gaśnie w momencie jak przestaję kręcić rozrusznikiem przy zapalaniu czyli praktycznie od razu. Przy nagrzanym silniku i postoju w okolicach 10-15minut kontrolka gaśnie po odpaleniu w ciągu sekundy. Zobaczę jak po całonocnym postoju.


I sprawdzone. Po 20 godzinnym postoju kontrolka oleju gaśnie po 2 sekundach od uruchomienia silnika, długo przed kontrolką systemu SRS. Podczas dnia dzisiejszego kontrolka przy ciepłym silniku gaśnie od razu po uruchomieniu silnika. Innymi słowy jest lepiej niż myślałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jak pisałem wymieniłem olej (przebieg 14500km) bo kontrolka zaczęła gasnąć po 2 dniach postoju po 2-3sek po odpaleniu silnika.

Zmieniłem olej 5W30 na 5W40 castrol edge t.d.   filtr taki sam knehta, plus 375 ml militec1.

Kontrolka po dniu postoju (18-20h) gaśnie po ok 0.5 sek po odpaleniu, po 2 dniach postoju kontroka zgasła praktycznie tak samo szybko. Na ciepłym  silniku gaśnie w momencie skończenia pracy rozrusznika. Ciekawi mnie co jest powodem tej anomalii w paczach skoro nie każdy tak ma....?? 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawność pompy oleju. Na starej która miała inny symbol osiągnięcie prawidłowego ciśnienia trwało dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Panowie, właśnie mój Path otrzymał nowy rozrząd! Ogólnie nalatane 182kkm, wg moich pomiarów zuzycie na poziomie 60-70%, miejscowo ogniwka miały luz 0.45-0.50 , więc zdecydowałem się na wymianę. Postępowałem wg opisu, moznaby co nieco zmienic i dodać.

Zagwozdką były dla mnie koła zębate układu wyważającego. Wg serwisowki kiedy mamy wszystkie znaki zgrane ustawiamy te koła zębate (skośne) wg ustawien cech (kropek) dwie na wałku głównym i jedna na posrednim muszą się zgrać, natomiast na pośrednim tez są dwie kropki które się muszą zgrać z jedną kropką na trzeciej zębatce.(druga i trzecia w dole zębatka są "stale " połączone)

Zębatka pośrednia (ta składająca się jakby z 3 zębatek) ma dość ukryty otwór w który nalezy włozyc drut z  zagiętej elektrody (3-4mm grubosci, ) długośći- można 1cm a mozna i na przelot przez całe koło zębate.  Czołowa częśc koła zębatego i tak się troszkę przesunie ale to nie problem koryguje (cofie) się łatwo śrubkrętem.

Chłodnica- mozna zostawić , wystarczy zdemontowac osłonę i wentylator klimy, płynu nie trzeba zlewać po odłączeniu górnego węża wyleje się może z 1.5 litra max

Ogolnie ustawienie wg cech górnych wałków nie zawsze pokryje się z dolnymi (pokrywa się dopiero po ilus tam pełnych obr wału) .Nie nalezy sie tym przejmować , nawet nie trzeba robić cech na kołach (i tak je wymieniamy :-)  ) Koła są na klinach wię nie ma możliwości przesunięcia rozrządu. Wystarczy poprostu ustawić łancuch wg cech aby ogniwka pokrywały się z kropkami na zębatkach, (uprzednio mając ustawiony górny łańcuch)

Zębatkę skosną na wale głównym korygując z posrednią układu wyważania najlepiej zęby oznaczyć sobie białym korektorem znacznie ułatwia to wpasowanie skosnych zebów. 

Następna sprawa wałki rorządu są przykręcane z siłą 142Nm , trzeba uważać aby zębatka nie przeskoczyła.

Na koniec taka moja rada, napinacze są suche w środku i do czasu napełnienia olejem rozrząd może grzechotać i wg mnie istało ryzyko przeskoku wałka rozrządu (mogę się mylić- ale napinacz nieżle skacze) więc zrobiłem tak- wykręciłem świece żarowe, wyjałem bezpiecznik (oznaczenie EGI 20A -aby wtryski nie podawały paliwa) i z 3 razy  po 10sek zakręciłem rozrusznikiem do  czasu kiedy zgasła kontrolka cisnienia oleju i jeszcze raz aby miec pewność ze olej dotarł do napinacza górnego.

Następnie wkręciłem i podłączyłem świece, wsadziłem bezpiecznik (po jego wyjęciu włącza się went. klimy to nic takiego) i to wszystko. Po rozruchu silnika nie było słychać żadnych dzwięków, nic nie grzechotało silniczek pracuje równiutko....

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłodnicę można zostawić ale ryzyko zniszczenie lamelek szczególnie przy demontażu górnej części osłony rozrządu oraz pompy oleju więc dla bezpieczeństwa do demontażu.

Co z tego że wymieniasz koła zębate przecież nie je ustawiasz ale poszczególne wałki korzystając z możliwości znaków na kołach zębatych. Więc najlepiej najpierw ustawić rozrząd na starym łańcuchy aniżeli później ryzykować uszkodzenie zaworu lub innego elementu w silniku, kręcąc jednym wałkiem. Po poprawnym złożeniu rozrządu założeniu łyżew i osłon nie ma możliwości aby coś przeskoczyło na suchym napinaczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszeczkę mnie zle zrozumiałeś, oczywiście iz rozrząd rozpinamy po uprzednim zgraniu znaków na łańcuchu (czarne badz zółte ogniwa) i kropek na zębatkach górnej części rozrządu. Aby dolne znaki tez sie zgrały trzeba kilkadziesiąt razy obrocic wałem.

Jeśli "górny" rozrząd jest na znakach dolny ustawi się zawsze samoczynnie , choć nie zawsze pokryją się znaki łaćuszka z kołami zebatymi wału i pompy paliwa. Fakt tym nie nalezy się przejmować i nie nalezy obracać wałkami po zdjeciu łancuchow. 

Jeśli górny rozrząd zalozymy wg znakow wtedy dolny (choć wczesniej znaki na łancuchu nie pokrywały się z znakami na kołach zębatych wału i pompy paliwa) ustawiamy wg znaków na zębatkach i łańcucha .

Tak to zrobiłem. Dodatkowo po "rozpięciu" dolnego lancucha ustawiłem zebatki wyważania wg serwisowki (dwie kropki musza sie pokrywać z jedną kropką na zębatce) czyli zębatka ktorą blokujemy drutem jej jedna kropka musi sie pokrywać z dwoma kropkami zębatki ktorą zdemontowaliśmy z wału głównego....

Wiem brzmi to strasznie skomplikowanie warto wejrzeć na rysunki. Ale generalnie to proste....

Chłodnicy nie demontowałem  ani nie zakrywałem choć lepiej warto to zrobic tekturą, przy odrobinie uwagi lemelek się nie zagnie.

Co do górnego napinacza, z pewnością nie przeskoczy ale łyzwa napinacza niezle odbija do góry na suchym napinaczu. Chciałem to poprostu wyeliminować do maksimum bo wg Twojej metody przykręcania wałkow rozrządu, pomimo napiecia łyzwy wbitym śrubokrętem i dobrego naciągu łańcucha lewe koło zębate wałka mi przeskoczyło o ząb.........

Ponadto chciałem uniknąc opisanego "terkotania" rozrządu przy odpaleniu więc wolałem pokręcic silnikiem samym rozrusznikiem aby nabić trochę oleju do napinaczy.

Wiem czasem bardzo zagmatwanie piszę, tak to zrobiłem (opierając sie głownie na Twoim opisie) i silniczek od momentu odpalenia pięknie zagadał, całkowicie inna kultura pracy....Na zimnym silniku obr idealnie sie trzymią i są minimalnie mniejsze, a jak się zagrzeje to juz muzyka dla uszu....

pzdr.  i dzięki za opis!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Kris T jakiej firmy rozrząd zakładałeś ? Też powoli się przymierzam do wymiany i mam na uwadze Nishioka lub FAI Auto Parts dedykowany od końca 2006.Czy do wymiany jest niezbędny kanał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...