Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11 i P11,144] Klimatyzacja-słaba wydajność


and_pec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moje problemy z klimą zaczęły się po uzupełnieniu czynnika

Jadąc na przegląd klimatyzacja pracowała sprawnie i w miarę wydajnie. Na punkcie nabijania okazało się że mam 350 gram czynnika na 600. Czynnik został uzupełniony do wartości 600 + odgrzybienie i wymiana filtra.

Niby wszystko OK i następnego dnia zaczęło się.

Klima z dnia na dzień zaczęła gorzej chłodzić. Udałem się do "nabijacza" z reklamacją. Odessał ponownie czynnik i wlał go spowrotem twierdząć że nic nie ubyło. po tym zabiegu była minimalna poprawa na jakiś czas, a potem znowu jeszcze gorzej

 

Udałem się na serwis klimatyzacji. Tam sprawdzono mi nieodpłatnie ciśnienie na sprężarce i nie stwierdzono nieprawidłowości. Dziś pojechałem tam znowu w celu zserwisowania i co się okazało;

Brak 300 gram czynnika, pomimo szczelnej instalacji (była przecież nabijana parę dni wcześniej niby do pełna-dziwne)

Z oleju zrobił się kisiel (zawodnienie oleju) który zatkał parownik i przyciął zawór rozprężny

Serwisant odkręcił przewód od parownika i przedmuchał go azotem w celu oczyszczenia go z kisielu. Pomogło to ale do pełnego szczęścia jeszcze sporo brakuje. W poniedziałek jadę na dalsze zabiegi do nich.

 

Czy ktoś z was miał też taką sytuację i jak została ona rozwiązana. Obecnie jestem 150 zeta w plecy i nie bardzo mam ochotę na dalsze wydatki. Instalacja niby jest sprawna, jedynie cholernie zanieczyszczona zawodnionym olejem, dlatego mają ją całą płukać.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana osuszacza cię nie ominie. On jest odpowiedzialny za usuwanie wilgoci z układu. Dwa przy tej czynności zalecane jest przeczyszczenie całego układu, nie wiem czy azotem, są różne szkoły, trzeba się dopytać. Dla jasności osuszacz to ten element podobny do cewki zapłonowej z malucha, jest on po prawej stronie chłodnicy i idzie do niego kabel.

 

Takie jest moje zdanie, konsultuj z ludźmi obsługującymi klimatyzację. Swoją drogą zmień zakład, bo takich macherów co kupili urządzenie boscha automat dla debili co umieją tylko odessać i zapchać układ wg. tabelki jest na pęczki. Z tego co słyszałem to oleju nie da się do końca wyciągnąć próżnią z automatu, trzeba wszystko odessać i oczyścić sprężarkę z oleju a cały układ z wilgoci wymieniając przy tym osuszacz.

 

To co napisałem to wiedza tylko czysto teoretyczna z forum zajmującego się tylko i wyłącznie klimatyzacją.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to byłem w zakładzie zajmującym się remontami klimatyzacji. Tam mnie właściciel poinformował że "nabijacz" dał d*py. Jadę mu jaja wyrwać i odzyskać kasę. Tak na marginesie to robił mi to na lewo w jednym z ASO czeskiego koncernu motoryzacyjnego . Jak nie odda kapuchy to pożegna się z robotą, to żaden mój znajomy, a w koszta mnie wpuścił niezłe.

W poniedziałek napiszę jak się mają sprawy z instalacją po drugim płukaniu azotem. Puki co nie było mowy o wymianie odwadniacza (osuszacza), Niby filtr w nim jest drożny, bo nie ma problemów z przepływem czynnika. Jedynie w instalacja zalega jeszcze stary olej i dlatego chcą ją przedmuchać jeszcze raz. Klima niby chłodzi ale było wcześniej lepiej

 

Po dzisiejszym czyszczeniu jest tak;

Na obiegu zamkniętym temperatura wyjścia z nawiewów 1*C (spoko)

Na normalnym obiegu 10*C (kicha)

 

Ciśnienie ilości gazu itd itp OK

 

Mechanik twierdzi że musi być coś zrypane z domykaniem klapy od nawiewu. Tak mnie zastanawia to, gdzie dokładnie jest miejsce czerpania powietrza. Może wlot jest zawalony jakimiś liśćmi i innym syfem i nawiew czerpie gorące powietrze z komory silnika a nie z zewnątrz i stąd te różnice. Jakby ciągnęło z nagrzewnicy to nie wydaje mi się żeby były aż takie różnice w temperaturach czy obieg jest zamknięty czy otwarty

 

Jak się dobrać do czerpni powietrza?

W sumie to wentylator dmucha nieźle i żadne liście po kabinie nie latają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałem napisać nowy temat ale jak o klimie to piszę, może są jakieś wspólne cechy.

 

Mój nissan to p11 20 TD 2000r. Od jakiegoś czasu jak włączę klimę, dodam w ciepły i upalny dzień, co jakiś czas gdzieś w przodzie i tylko podczas jazdy coś zapiszczy, kwiknie - nie wiem jak to opisać jakby łożysko się przycierało albo pasek klinowy. Nie wiem.

W każdym razie w tym momencie na ułamek sekundy jest spadek mocy, dosłownie szarpnięcie autem.

Gdy wyłączę klimę tego nie ma.

Klima chłodzi od razu jak tylko zapalę auto i uważam że działa dobrze.

Co może być przyczyną tych (coraz częstszych) dźwięków i dlaczego spada moc. Czy to może mieć coś wspólnego ze wspomnianym w poście wyżej osuszaczem?

No bo jak to jest jakaś cewka to może mieć przebicie przy dużej ilości wilgoci i powodować spadek napięcia w całej instalacji.

Proszę o spostrzeżenia. Może wspólnie uda się coś wymyślić.

Bo jak na razie mechaniorzy sugerują wymianę "agregatu", hm... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W P11 wlot powierza do kabiny jest w podszybiu. Przy ramionach wycieraczek jest taki plastik z dziurkami w kratkę i tymi dziurkami wlatuje powietrze no i leci sobie w takim jakby korycie (od lewej strony auta do prawej - takie szerokie jest.) i po stronie pasażera wlatuje do takiego jakby pojemnika w którym jest klapka od zamkniętego obiegu powietrza,a stąd leci do dmuchawy. Z dmuchawy powietrze leci do filtra powierza i z niego już na wymiennik ciepła (chłodniczkę - czy jak to tam się nazywa) a następnie na nagrzewnicę i stąd już na kanały wylotowe powietrza w kabinie auta.

Za bardzo się nie znam na klimie ale tak na chłopski rozum to "fachmen" coś Ci sknocił podczas uzupełniania czynnika. A może użył nieodpowiedniego czynnika? W instrukcji jest napisane że ma to być czynnik R-134a. Może z czynnikiem jest tak jak z olejem w skrzyni biegów. Użyjesz nieodpowiedniego i D..a Zapytaj gościa jakiego użył czynnika.

Proszę o spostrzeżenia. Może wspólnie uda się coś wymyślić.

Bo jak na razie mechaniorzy sugerują wymianę "agregatu", hm... ?

Na mój rozum to zaskrzypia Ci sprzęgiełko od sprężarki klimy. A szarpnięcie występuje dlatego że załączenie sprężarki nie jest płynne. A spadkiem mocy się nie przejmuj - klima zabiera z 10 koni albo i więcej.

Edytowane przez hary7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mój gust to pasek klinowy ci skrzypnął bo masz takie obciążenie na układzie klimatyzacji, że bardzo obciąża silnik. Niestety u mnie też są straszne opory jak jest powyżej 32 stopni to samochód nie mam mocy do przyspieszania z klimatyzacją. Co najciekawsze, że obciążenie zależy od temperatury na zewnątrz, jak jest 25 stopni i włącze klimę to nie ma takiego wielkiego obciążenia jak jest 32 stopni. Ale co to może być to nie mam pojęcia i najgorsze jest to żę specjalistów od klimatyzacji jest jak kot napłakał za to nabić można na każdym rogu ulicy. Ale to nie sztuka wywalać za każdą wizytą 200-300 zł i gość się będzie uczył na naszym portfelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hary Czynnik dał dobry. Myślę że jego błąd polega na tym że zostawił stary osuszacz w instalacji twierdząc że jest dobry. Zobaczę jak jutro będzie działać kima Jeśli moje szczęście będzie trwało znów tylko na rannym dojeździe do pracy to jadę go wymienić. w tej chwili rura z sprężarki jest zimna a nie lodowata. Osobiście obstawiam zużyty absorbent, no ale z fachowcami się nie dyskutuje. W sumie to zakład polecany i uznany na rynku a szef trochę głupieje już przy mojej klimie, ale robi do skutku nieodpłatnie. Mam się pokazać jak będzie źle. Z innych for i sugestii baciarka to nic innego nie przychodzi mi do głowy.

 

Kolego czy choć jeden z tych fachmanów sprawdził Ci stopień sprężania na manometrze że obstawia walniętą sprężarę.

 

Oj Baciarek święte słowa z tymi "nabijaczami" co to balony umieją pompować a nie klimę zrobić Dobry fachowiec to automatu nie potrzebuje, a taki kombajn obsłużyć na funkcji auto, to każdy małolat zrobi jak mu Józio będzie kazał w ramach praktyk. Na dobrą sprawę to mogliby zrobić punkty samoobsługowe z instrukcją obrazkowąsmile.gif do takiego nabijania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz byłem u takiego fachmana co byłem świadomie opróżnić układ sprawdzić szczelność na próżni i nabić wg. książki - niczego więcej od niego nie wymagałem. W miedzy czasie w rozmowie wyszło, że gość od kiedy kupił automat to mu się nie chce zaspawać nieszczelności w swoim samochodzie bo go to prawie nic nie kosztuje raz na 2-3 miesiące nabić klimatyzację a ze mnie zdarł 200 zł :)

 

Tyle w temacie, czasem człowiek odnosi wrażenie, że czytając fora tematyczne jedziesz i uczysz ćwoków jak ma być zrobione. Jak nie powiesz i nie sprawdzisz to na 90% wrócisz zostawić następne pare stówek.

A w ASO to już dramat nie serwis. Pewien członek mojej rodziny był w ASO z volvo s60 na gwarancji - problem raz na kilka odpaleń auto nie odpala. Więc zabawa w ASO polegała na 3 wizytach i na wymianie w sumie 3 komputerów (sterownik immo+alarm, sterownik w desce od zegarów/stacyjki/ sterownik silnika)za prawie 17 tys. PLN aż trafili. I jedź człowieku szukać problemu do ASO ... Ostatnio czytałem, że urzędasy w unii zauważyli, że ceny aut spadają a ceny usług naprawczych rosną w zatrważającym tępie. Ciekawe dlaczego ... produkują buble czy zatrudniają rolników co potrafią koło w polu zmienić w traktorze ? A ty płać i płacz ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w usa masz w sklepach butelkę z tym cudem kosztuje 20 $ chyba może wiecej ,,,zakręcasz do autka odkręcasz zaworek i jak wjedzie na zielone pole to gitara ,,,, a instrukcja obrazkowa też jest ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio czytałem, że urzędasy w unii zauważyli, że ceny aut spadają a ceny usług naprawczych rosną w zatrważającym tępie. Ciekawe dlaczego ... produkują buble czy zatrudniają rolników co potrafią koło w polu zmienić w traktorze ? A ty płać i płacz ...

 

Na pewno to rolnicy są winni :D Bo na pewno nie to, że teraz w samochodzie jest więcej eletroniki niż w superkomputerze Cray z początku lat 90tych. A może jest jeszcze gorzej i biorą do pracy studentów którzy nawet tego koła nie potrafią zmienić? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana osuszacza cię nie ominie. On jest odpowiedzialny za usuwanie wilgoci z układu. Dwa przy tej czynności zalecane jest przeczyszczenie całego układu, nie wiem czy azotem, są różne szkoły, trzeba się dopytać. Dla jasności osuszacz to ten element podobny do cewki zapłonowej z malucha, jest on po prawej stronie chłodnicy i idzie do niego kabel.

 

Takie jest moje zdanie, konsultuj z ludźmi obsługującymi klimatyzację. Swoją drogą zmień zakład, bo takich macherów co kupili urządzenie boscha automat dla debili co umieją tylko odessać i zapchać układ wg. tabelki jest na pęczki. Z tego co słyszałem to oleju nie da się do końca wyciągnąć próżnią z automatu, trzeba wszystko odessać i oczyścić sprężarkę z oleju a cały układ z wilgoci wymieniając przy tym osuszacz.

 

To co napisałem to wiedza tylko czysto teoretyczna z forum zajmującego się tylko i wyłącznie klimatyzacją.

 

Pozdrawiam

Ciekawe u mnie tez słaba wydajnosc po nabiciu,a oprócz tego nigdzie nie maja tych cholernych wentylków do klimy i sp***rza mi czynnik!mój mechanik chyba też tylko umie nabijać czynnik itd,ma maszyne VALEO!już niewiem jeżdze od lat do niego a z klimą chyba nie radzi sobie,bo kurde sam musze szukać wentylków,bo chodzi o koszty!ciężka sprawa,bo nikt nie odpisuje mi na posta o tych wentylkach!to niewiem chyba nie tak latwo z ich dostaniem! Edytowane przez clint
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To faktycznie zmień gościa od klimy. Jeśli chodzi o klimatyzację i wentyli do nabijania układu no to nie trzeba być anstaienem, żeby zamawiać wentyl z konkretnymi rozmiarami z tolerancją na jakiś zakres ciśnień. Lub facet nie ma wiedzy gdzie się takie części zamawia, przecież nie twój pierwszy samochód ma klimę i nie twój pierwszy nissan ma wymieniane zaworki, które siłą rzeczy z czasem się mogą wydymać. Wszyscy są dobrzy jak jest tylko opróżnić i załadować a i tak często gęsto tą czynność potrafią spie...ć bo załadują za zwyczaj na zapas, wtedy zawór/czujnik zabezpieczający rozłącza klimatyzację, żeby układu nie rozsadziło i człowiek jeździ zmartwiony, że nie chodzi ...

Edytowane przez baciarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie schodzicie z tematu, a ja tu oczekuję konkretnych odpowiedzi na mój problem

Proszę nie robić mi tu OT smile.gif wypowiedzi są słuszne ale zaśmiecają wątek.

 

Po dzisiejszym dniu pracy stwierdzam że klima dmucha zimnym powietrzem a nie chłodzi Temperatura na wyjściu 15 stopni przy upale 32 w cieniu to nie klimatyzacja,,a jeżdżenie non stop na zamkniętym obiegu i wentylatorach na max aby cokolwiek schłodziło to porażka. Jutro jadę i zasugeruję wymianę osuszacza. K mać kasę wzięli to ma działać i koniec Najgorsze to jest to że akurat klimy to sam sobie człek nie zrobi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Jutro jadę i zasugeruję wymianę osuszacza. K mać kasę wzięli to ma działać i koniec Najgorsze to jest to że akurat klimy to sam sobie człek nie zrobi

 

 

dokładnie, tego tematu nawet nie ruszam. Jednak trochę się zmartwiłem że tyle papudraków jest na rynku.

 

U mnie klima też przestała działać, przyczyny jeszcze nie znam ale wg mojego rozumu brakuje czynnika. Gdzieś jest wyciek bo klima była sprawdzana kilka miechów wcześniej i niemożliwością jest aby czynnik uciekł w tak krótkim czasie jakby było wsio OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie schodzicie z tematu, a ja tu oczekuję konkretnych odpowiedzi na mój problem

Proszę nie robić mi tu OT smile.gif wypowiedzi są słuszne ale zaśmiecają wątek.

 

Po dzisiejszym dniu pracy stwierdzam że klima dmucha zimnym powietrzem a nie chłodzi Temperatura na wyjściu 15 stopni przy upale 32 w cieniu to nie klimatyzacja,,a jeżdżenie non stop na zamkniętym obiegu i wentylatorach na max aby cokolwiek schłodziło to porażka. Jutro jadę i zasugeruję wymianę osuszacza. K mać kasę wzięli to ma działać i koniec Najgorsze to jest to że akurat klimy to sam sobie człek nie zrobi

Hej no ale mniej niz 15stopni ci nie zejdzie chyba temp.klimy bo tak jest ustawiona!a przy 32 na zewnatrz w srodku jak jest 15 to mrozi,ja w moim na wyswietlaczu na mniej na 18 moge ustawic bo tak jest fabrycznie!chyba że nie o to ci chodzi!tylko ja mam p12,niewiem jak w p11 :unsure:

Edytowane przez clint
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja mówię o temperaturze powietrza dmuchającego z kratek a nie zadanej na programatorze. W p11,144 masz zakres 18-32 i brak funkcji LO która zamyka całkowicie klapę na nagrzewnicy i klima dmucha do oporu chłodem.

 

Tak jak pisałem wyżej chcę jeszcze wymienić odwadniacz pomimo tego że niby parametry są wzorcowe. Problem polega jedynie na tym że nie chcą teraz tego robić bo im się przestój zrobi w wydzieraniu kasy, u innych też terminy już na 2 tygodnie w przód.

No nic póki co podgłaśniam radio i śmigam na zamkniętym obiegu (lepsza wydajność chłodzenia- ssie ochłodzone powietrze z kabiny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie było tak, że po uzupełnieniu czynnika było ok około 3tygodni, może miesiąc. potem spadła wydajność, jeszcze tydzień później zacząłem słyszeć jakieś syczenie za schowkiem, aż wczoraj rano na prawej wycieraczce zobaczyłem kałuże. wydałem 210 i na te najgorsze upały klima i tak nie działa jak powinna, a nawet prawie wcale.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowak Woda na wycieraczce to zapchany odpływ wody z parownika, a syczenie to raczej ucieczka czynnika z układu, z tym że jakby wywaliło to cały a nie część i klima by się wtedy nie załączała wcale.Przepchaj odejście skroplin i ewentualnie sprawdź lampą UV czy nie było wycieku jeśli był dodany kontrast do czynnika

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem problem z woda na wycieraczce. W moim przypadku 'fachowcy' nie podokręcali skraplacza i zamiast na zewnątrz woda spływała do środka. Dokręcenie kilku śrubek pomogło.

Co do słabego chłodzenia to też mam z tym problem tyle, że u mnie to kwestia niewydolnej chłodnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Panowie czy pokusił się może ktoś aby sprawdzić ile czynnika chłodzącego powinno być w układzie? Z tego co udało mi się znaleźć to katalogowo powinno być 1000g. a wszyscy "nabijacze" nabijają chyba nas w butelkę bo walą 600g. Może dla tego takie problemy z klimą po uzupełnieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinno być 600 Jest tabliczka na kielichy z podanymi ilościami czynnika

 

Manual też podaje REFRIGERANT (czynnik) 0.60 +/- 0,05 kg type HFC 134a LUBRICANT total (olej maksimum)180g oil type R diesel, 200 g Oil type S benzyna

 

Inne też są sprężarki Calsonic ; diesel CR-14 wydajność 144 cm3 ,benzyna CSV613 wydajność od 6 do 125 cm3

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie było tak, że po uzupełnieniu czynnika było ok około 3tygodni, może miesiąc. potem spadła wydajność, jeszcze tydzień później zacząłem słyszeć jakieś syczenie za schowkiem, aż wczoraj rano na prawej wycieraczce zobaczyłem kałuże. wydałem 210 i na te najgorsze upały klima i tak nie działa jak powinna, a nawet prawie wcale.

 

jeżeli syczenie z prawej to stawiam na zaworek za 50gr a jeżeli z lewej to stawiam na dziury w okolicach osuszacza; też się z tym cały czas borykam i w przyszłym tyg. jadę do tych uzdrowicieli z bożej łaski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt jest tabliczka i 600g jak byk sorki za zamieszanie. Kolejny problem to taki że klima po napełnieniu jakąś godzinę temu działa przez chwilkę i rozłącza i tak wkoło macieju. Już mnie nerwy ponoszą może cosik poradzicie wymieniłem osuszacz i czujnik ciśnienia, układ trzyma ciśnienie wzorowo żadnych wycieków UV nic nie pokazało. może już ktoś miał takie problemy? Ci co napełniali powiedzieli żę w czasie jazdy może się poprawi jak nie to czeka mnie serwis bo może być cosik nie tak z elektroniką. plisss help

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli syczenie z prawej to stawiam na zaworek za 50gr a jeżeli z lewej to stawiam na dziury w okolicach osuszacza; też się z tym cały czas borykam i w przyszłym tyg. jadę do tych uzdrowicieli z bożej łaski

 

 

syczenie mam w kabinie za schowkiem. wydarłem filtr kabinowy i to gdzieś tam właśnie syczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość karmelek

syczenie mam w kabinie za schowkiem. wydarłem filtr kabinowy i to gdzieś tam właśnie syczy.

 

miałem podobnie, syczenie pojawiało się na chwilę co jakiś czas dodatkowo klima słabo chłodziła. Problem się skończył po uzupełnieniu czynnika.

Edytowane przez karmelek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...