[n16] 1.5 Benzyna polift - dziwne wystające nity z podłogi

[wns]

Dziś przypadkiem odkryłem jakieś dziwne nity lub śrubki (mają niewielkie nacięcia) wystające z wykładziny na belce (tunelu) pomiędzy fotelami kierowcy i pasażera a tylnym fotelem. Są one na wysokości popielniczki z tyłu dobrze widoczne dla pasażera z tyłu. Widać to na załączonych zdjęciach.

 

Wyciągnąłem plastik pod popielniczką i podramiennikiem aby spróbować tam dojść ręką ale nic nie udało mi się wymacać pod wykładziną (za krótkie palce). Czy ma ktoś może jakąś wiedzę co tam może być przytwierdzone w tym miejscu, czy może to jakiś efekt wcześniejszych ukrytych prac nad tym autem? Pod spodem raczej nic nie widać bo ostatnio uzupełniałem konserwację pod spodem i nic mi się drastycznego w oczy nie rzuciło. Nie chcę zrywać wykładziny bo to mega przedsięwzięcie stąd moja prośba do was.

[buladag]

Z pewnością nie jest to nic fabrycznego.

[wns]

Wygląda na to, że udało się wytropić o co w tym kaman. Dokładnie w tym miejscy znajduje się mocowanie prowadnic do linek hamulca ręcznego które przechodzą ze środka na spód auta. Mocowanie jest pod kątem przytwierdzone na trzech śrubach wewnątrz tunelu w kaście. Wygląda na to, że jakiś el magiko magnifiko użył zbyt długich śrub, które następnie obciął po przejściu na drugą stronę. Musiał to robić ze zdjętą wykładziną co wskazuje na większe prace przy tym aucie swego czasu ponieważ dziurki wyżłobiły się dopiero gdy docisnąłem obicie podczas czyszczenia pianką do tapicerki.

 

Przynajmniej sprawdziłem, że to nie są nity albo śruby które łączą dwie połowy mojego auta:) ufff....