Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Primera p12 szarpanie i dławienie


madejek86
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam spory problem z moim autkiem mianowicie wczoraj rano podczas jazdy do pracy auto zaczęło wariowac. Podczas przyspieszania i puszczania pedału gazu strasznie szarpie i traci moc jak by się dławił. Jak szarpanie ustępuje to normalnie ma kopa dzieje się to za zimnym i ciepłym silniku . Obroty nieznacznie faluja słychać ze silnik trochę nierowno pracuje tzn chodzi i następnie zwalnia itd. Świece wymienione w tamtym roku żaden błąd silnika niewyskoczyl na desce rozdzielczej. Proszę was o pomoc w czym może tkwić problem bo znając mechaników wymienia mi pół auta a nie bardzo mam na to fundusze.primera 1.8 2006r. Przebieg 110tys

Edytowane przez madejek86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych błędów nie pokazuje ? To może być faktycznie rozrząd jak prawi kolega Dino albo inna usterka mechaniczna. Myślę, że na początek warto też podłączyć auto pod KTS-a i sprawdzić krok po kroku jak pracuje osprzęt silnika.

Edytowane przez Piorun_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Madejek - to zależy....

Ja w swojej już dwa razy wymieniałam....pierwszy przy ok 35 tyś. ! a drugi przy ok. 105 tyś.

Inni cieszą się dłużej z tego "dożywotniego" łańcuszka.

Nie ma reguły..... duży wpływ ma styl jazdy....o czym dowiedziałam się dopiero gdy Primera "przeszła" w moje ręce i przystąpiłam do Klubu :/

 

Tak czy siak - bez diagnostyki komputerowej chyba się nie obejdzie....

(Tylko dziwne czemu Check się nie zaświeca?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obdzwonilem wszystkie sklepy motoryzacyjne w Olsztynie gdzie mieszkam nigdzie ani to nigdzie niema łańcucha ani żadnego kompletu rozrządu . Nie błąd silnika nigdy mi nie wyskoczył a myślałem ze to może coś tańszego jakas cewka :( musze podjechać pod kompa gdzieś podłączyć auto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sprawdź co jej dolega....Być może to coś innego...

Miejmy nadzieję ...bo wymiana rozrządu , to kosztowna sprawa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Madejek - to zależy....

Ja w swojej już dwa razy wymieniałam....pierwszy przy ok 35 tyś. ! a drugi przy ok. 105 tyś.

Inni cieszą się dłużej z tego "dożywotniego" łańcuszka.

Nie ma reguły..... duży wpływ ma styl jazdy....o czym dowiedziałam się dopiero gdy Primera "przeszła" w moje ręce i przystąpiłam do Klubu :/

 

Tak czy siak - bez diagnostyki komputerowej chyba się nie obejdzie....

(Tylko dziwne czemu Check się nie zaświeca?)

Nie wszystkie usterki są sygnalizowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkie usterki są sygnalizowane

 

No co Ty powiesz?

 

ale wyciągnięty łańcuszek chyba by sygnalizowało Chekiem  - od czujników położenia ? I dodatkowo - oprócz w/w objawów słychać by było jak brzęczy łańcuch lub silnik pracuje jak diesel?

Może to tylko zawalona przepustnica?

ale ja się nie znam , to tylko moje przypuszczenia... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy potrzebuje dalszej pomocy wróciłem od mechanika 5 osób sprawdzalo auto bo nie wiedzieli o co chodzi po podłączeniu do kompa nie wyskoczył żaden błąd silnika mechanik stwierdził że to nie łańcuch nawet go nie słychać po kilku jazda i przygazowaniu szarpanie ustalo. Mechanik stwierdził że zaczyna siadać cewka i są to dopiero początki dlatego nie pokazał tego komputer .wracając od mechanika było ok pod domem znowu to samo :(

Edytowane przez madejek86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cewka wywali błąd, wyciągnięty łańcuch nie, chyba, ze jest już na granicy, wtedy potrafi wyskoczyć czujnik wału/wałka 

sprawdź ciśnienie oleju 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być rozciągnięty i nawet go nie słychać ze stuka ? A te ciśnienie oleju co może pokazać jaka usterkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr paliwa nigdy nie wymieniany bo ponoć jest w baku razem z pompą i go się nie wymienia tak powiedział mechanik. Tankuje tylko 98 bp albo 95 shell

Edytowane przez madejek86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co Ty powiesz?

 

ale wyciągnięty łańcuszek chyba by sygnalizowało Chekiem - od czujników położenia ? I dodatkowo - oprócz w/w objawów słychać by było jak brzęczy łańcuch lub silnik pracuje jak diesel?

Może to tylko zawalona przepustnica?

ale ja się nie znam , to tylko moje przypuszczenia... :)

Nie wszystkie błędy zapisane w ecu są sygnalizowane tą magiczną kontrolką <check>
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jechałem rano do pracy jechał w miarę płynnie choć to nie ten nissan co wcześniej i w połowie drogi znowu zaczął szarpać wrzuciłem go na luz podczas jazdy i mi zgasł. Mechanicy wogole się nie znają nad tym autem szok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem mechanik twierdzi ze jak by przepływomierz przepustnica czy rozrzad to by wyskoczył błąd pojadę dzisiaj do drugiego warsztatu bo być może ze coś jest brudne bo wczoraj jak mechanik go przygazowal i trzymał na wysokich obrotach to jechał przez pewien czas dobrze więc nie dzieje się to non stop tylko w trakcie jazdy . Przez takich mechaników tylko człowiek traci zamiłowanie do auta

Edytowane przez madejek86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrocilem od kolejnego warsztatu facet pospradzal wszystkie wartosci przeplywk a,wtryski,czujniki wszystko w normie jedynie sonda za katem troche leniwa.....mechanik sie przejechal autem pare razy powkrecal ja na 7tys obrotow i samochod znowu jedzie dobrze. Umowilem sie na jutro na wywalenie kata(wydlybanie) i zamontowanie chyba emulatora za sonda bo juz brak mi pomyslow.

Słuchajcie jestem juz na skraju załamania nerwowego przez ten samochód wywalili mi dzisiaj środek kata i jest bez zmian nadosatek zaczęły jeszcze falowac obroty dalej dławi się i szarpie jest dobrze za chwile znowu jazda :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrocilem od kolejnego warsztatu facet pospradzal wszystkie wartosci przeplywk a,wtryski,czujniki wszystko w normie jedynie sonda za katem troche leniwa.....mechanik sie przejechal autem pare razy powkrecal ja na 7tys obrotow i samochod znowu jedzie dobrze. Umowilem sie na jutro na wywalenie kata(wydlybanie) i zamontowanie chyba emulatora za sonda bo juz brak mi pomyslow.

Słuchajcie jestem juz na skraju załamania nerwowego przez ten samochód wywalili mi dzisiaj środek kata i jest bez zmian nadosatek zaczęły jeszcze falowac obroty dalej dławi się i szarpie jest dobrze za chwile znowu jazda :(

Usunięcie katalizatora nie rozwiąże tego problemu. Wracamy do początku. Sprawdziłeś cewki zapłonowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy sprawdzali pod kompem i nic. Kz kolega dzisiaj zamienialismy je miejscami zadnej reakcji. Jak mozna je sprawdzic? To normalne ze po wywaleniu kata beda tak wariowaly obroty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są to cewki indywidualne, dla każdego cylindra ? Jeśli po usunięciu katalizatora obroty zaczęły wariować, a wcześniej tego nie było to już masz odpowiedź na pytanie. Skoro druga sonda pracowała zbyt wolno, to należało się ją zainteresować a nie usuwać katalizator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...