Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić używane QQ? - pytaj tu :)


mucka38
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak byś był w pobliżu to podjedz i opisz swoje wrażenia.Przypuszczam że jeszcze będzie bo cena nie jest zbyt rewelacyjna.

pozdrawiam.

Kolega niestety już sprzedał.

I w dalszym ciągu poszukiwania !!!

 

 

Jak bym miał 60 tys. to chyba bym wolał tego http://otomoto.pl/nissan-qashqai-1-6-visia-C18968665.html golas ale nowszy.

pozdrawiam.

 

tego w Sanoku ogladał kolega który tam mieszka, powiedział że półroczny ML jego ojca jest w gorszym stanie :)

co do "...chyba bym wolał..." Miałem dokładnie tak samo - był wystawiony za 67 Tekna czarna z Bose, navi, relingi dwa komplety kół na alu, rok i trzy miesiace 14tys przebiegu po rocznym serwisie - no salon - umówiłem już cene na 61 i odbiór, miałem rano wyjechać po niego bo tylko 250km, cała noc myślałem, czytałem opinie i rano... wysłałem sms'a że rezygnuje wsiadłem w pociąg i pojechałem 700km (16 godzin pociągiem) po to co mam. I wiem, że dobrze zrobiłem. QQ może być miły jak ma to co powinien mieć - trochę mocy i 4x4 - w innym wypadku to autko wielkości Corolli, Golfa czy Fokusa bez mocy, bez komfortu i z głośnym dość zawieszeniem. Więc po co mi takie auto ? Szukać na wstępie osłony silnika, maty wygłuszającej maskę aby nie płakać słysząc jek silnika ?. Wybrałem starszy, zadbany i jestem przekonany że za trzy lata szybciej sprzedam starszą wersje 4WD, niż nowsze takie coś, z marnym silnikiem 116KM kiedy pojawią się już na wtórnym rynku ASX, i35, Sportage itp... No, ale każdy ma jakieś tam swoje własne kryteria. Za 55tys kupi się teraz ładne 4x4 z 2008/07 - tylko kwestia "dopaść" ładną sztukę - ja szukałem dzień w dzień przez ponad dwa miesiące.

Edytowane przez kajot04
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie przebieg mały (czyt. mało realny) , ja kupiłem z 2007 z przebiegiem 95000 , a tutaj rocznik młodszy . Auta z Belgii nie mają najlepszej opinii wiec trzeba byc bardzo czujnym . Nie unikniesz jazdy i sprawdzania auta , miernik grubosci lakieru to podstawa i trzymanie nerwów na wodzy (to w moim akurat przypadku) ;) Ze zdjec nic konkretnego nie rzuca sie w oczy , ksiązka jesli nawet jakas elektroniczna , (o czym pierwszy raz słysze) nie do zweryfikowania w Polsce , Nissan nie posiada po prostu głównej bazy danych. Ja wyznaczyłem sobie granice do 120 km. w obrebie zamieszkania , aby jechac zobaczyc auto , po wielu wyjazdach doszedłem do wniosku ze dalej nie ma sensu jezdzic - ludzie , handlarze , pierwsi własciciele i tak nie powiedzą całej prawdy :( W przyszłym tygodniu bede w Sosnowcu , wiec jesli chcesz moge zobaczyc to auto , byłem tam tez oglądac Qashqaia ale nie był godny uwagi ani wiekszego zainteresowania .

 

Teraz mi sie przypomiało ogoszenie kolegi z forum

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/75782-s-nissan-qashqai-15-dci-2008/

moze jeszcze ma autko , bo lepiej nie trafisz raczej

Podjedz jak możesz do Sosnowca zobacz opisz.

Ten też ładny qq tylko znowu odemnie z 300 km.

pozdrawiam.

 

I jeszcze takie coś dzisiaj dostałem odnośnie znalezionego QQ :Jak dla mnie niezły wałek :

Hello,

I drove the car in Poland. I don't speak polish so well even if I worked there couple of months. The car is in excellent condition,1 hand, never involde in any accidents, the engine works perfectly, it has the technical book and all papers, REAL km,and all the other options.

I was hoping to sell the car in Poland but I never had enough time because of my work.

I just moved to London, UK. Now nobody wants to buy it here in UK because it's the steering wheel on the left side.

So I decided to use a shipping company to help me sell my car in legitm and legal conditions.I can send it anywhere in 3-5 days to your home on my expense.

If you are interested please reply me, so I can give you more information.

 

 

Thanks

Radwan Eben

Edytowane przez svet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjedz jak możesz do Sosnowca zobacz opisz.

Ten też ładny qq tylko znowu odemnie z 300 km.

pozdrawiam.

 

I jeszcze takie coś dzisiaj dostałem odnośnie znalezionego QQ :Jak dla mnie niezły wałek :

Hello,

 

Thanks

Radwan Eben

 

 

dostałem dokładnie ten sam tekst - dwa miesiące temu :)

 

a co to jest 300km jak ładny... ale, ale ja kiedyś kiedy odwiedziłem naście komisów i importerów, wydałem worek kasy na paliwo przejechałem kilka tys. km straciłem wiele dni - powiedziałem sobie jedno - nigdy nie będę nawet rozważał oferty innej jak od pierwszego właściciela. Oczywiście generalizuje, na pewno można trafić coś fajnego sprowadzonego, pewnie coś tam warto i jest okazja - ale ja już doświadczyłem tego jak bardzo real różni się od opisu, i wiem, że nie mam czasu na takie eksperymenty. Wyłącznie samochód od właściciela - "z ręki do reki" że tak powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kajot04 - pewnie masz racje , ale jesli chidzi o Qashqaia sam miałem priorytrt - z Polski i od pierwszego własciciela - a skonczyło sie inaczej (szczesliwie póki co :) ) , kazdy jaki ogladałem od wlasciciela był zaniedbany , brudny , nieuszanowany itd. , w pewnym momencie zacząłem sie zastanawiac czy wszyscy własciciele Qq sa podobni :( , i w tedy wziąłem pod uwage ogłoszenia z autami sprowadzonymi , są plusy - zawieszenie , serwis , ewentualne naprawy wykonywane w warsztatach , nie jak u nas w szopie u pana Gienka ;) Podstawa to cierpliwosc i jak pisałem wczesniej - miernik lakieru ;):D

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kajot04 - pewnie masz racje , ale jesli chidzi o Qashqaia sam miałem priorytrt - z Polski i od pierwszego własciciela - a skonczyło sie inaczej (szczesliwie póki co :) ) , kazdy jaki ogladałem od wlasciciela był zaniedbany , brudny , nieuszanowany itd. , w pewnym momencie zacząłem sie zastanawiac czy wszyscy własciciele Qq sa podobni :( , i w tedy wziąłem pod uwage ogłoszenia z autami sprowadzonymi , są plusy - zawieszenie , serwis , ewentualne naprawy wykonywane w warsztatach , nie jak u nas w szopie u pana Gienka ;) Podstawa to cierpliwosc i jak pisałem wczesniej - miernik lakieru ;):D

 

po prostu ten kto sprzedaje auta - potrafi je szybko doprowadzić do miłego dla oka stanu, polski właściciel jest dobry, o ile go stać było na ten samochód i jego serwisowanie, oraz ma w genach solidność, ład i porządek a czasem pedantyczność - w tym kraju to rzadkość, ale znajdują się takie jednostki :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ziolklu

Postanowilem sie podzielic moimi doswiadczeniami z kupowaniem uzywanych aut. Dodam ze Qashqai jest pierwszym samochodem ktory kupilem z salonu. Do tej pory zawsze kilkuletnie uzywki.

 

Czytam komentarze ze ludzie picuja samochody przed sprzedaza - rzeczywiscie prawda ale to chyba normalne. Kazdy chcac sprzedac samochod doprowadza go do jak najlepszego stanu (nie pisze tu o oszukiwaniu typu cofanie licznika czy skladanie jednego z dwoch)

 

Przykladowo jezeli samochod ma wyprany srodek i zrobiona polerke to co w tym zlego. Skoro wyglada dobrze to znaczy ze nie byl tak zniszczony ze nie dalo sie tego doczyscic.

 

Co do przebiegu to tez musimy patrzec realnie (szczegolnie na auta sprowadzone) Nikt nie robi dieslem malych przebiegow. 30 000 rocznie to zaden przebieg a powiedzialbym raczej niewielki poza granicami RP.

 

Ostatnie auto ktore kupowalem to:

 

Octavia 2 z konca 2004 roku. Przebieg 195 tys (stan na grudzien 2010 co daje ponad 30 tys rocznie). Sprowadzone z Niemiec. Najbogatsza wersja wyposazenia.

 

Przyznam ze przebieg mnie troche martwil ale tak jak pisalem wyzej wg mnie to norma. Sprawdzilem czujnikiem blachy bo sprzedawca zapewnial ze auto nie bylo bite i rzeczywiscie potwierdzilo sie to. Srodek czysty i zadbany (sprzedawca potwierdzil ze wypral wnetrze). Podlaczylem auto pod komputer i nie bylo zadnych bledow. Silnik bez wyciekow i praca jak najbardziej prawidlowa. Na stacji sprawdzone zawieszenie i hamulce (pozytywny wynik, procz przednich hamulcow). Zdecydowalem sie kupic.

 

Po zakupie zawsze profilaktycznie (gdyby okazalo sie ze zostalem oszukany) robie wymiane wszystkich paskow (lacznie z rozrzadem). Dodatkowo wymienione filtry, olej zeby zaczac historie serwisowa od nowa. Co sie okazalo w tym aucie chlodnica posiadala dziurki od kamieni i zostala wymienia oraz wentylator od klimy sie przycinal. Oczywiscie doszla wymiana plynu chlodniczego i nabicie klimy. No i hamulce z przodu + plyn hamulcowy. Laczne koszty poniesione po zakupie (ok 2500 PLN)

 

Autem jezdzi zona do tej pory. Zrobione od stycznia 8000 i zadnych problemow.

 

Wg mnie naprawde ciezko bedzie znalezc auto ktore nie wymaga zadnego wkladu tak jak pisza w ogloszeniach. Do tej pory dla 4 uzywanych aut ktore kupilem zawsze ta sama procedura z wymianami na poczatku i powiem szczerze ze auta sluzyly mi dlugi czas.

 

Uwazam ze niestety czasami za awarie uzywanych aut winni sa troche kupujacy ktorzy bezgranicznie wierza sprzedajacemu. Musimy byc realistami i niestety koszta na poczatek sa zawsze. Raczej nikt nie sprzedaje auta swiezo po SERWISIE na ktory musi wydac jak wiecie sporo PLN lub EUR:)

 

Mam nadzieje ze nie odbieglem za bardzo od tematu i moje porady okaza sie przydatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam już auta od miesiąca powoli tracę nadzieję.Przeglądam te ogłoszenia codziennie i zastanawiam się czy nie można wyłapać oszustów których ogłoszenia pojawiają się nagminnie w stylu QQ 2009 pelen wypas za 43 tys wpłać tylko zaliczkę.Ktoś się jeszcze łapie na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprzedam qq 2,0 benzyna 2008 rok przebieg niecałe 49 tyś,, km jeszcze na gwarancji do połowy sierpnia zainteresowanych zapraszam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam już auta od miesiąca powoli tracę nadzieję.Przeglądam te ogłoszenia codziennie i zastanawiam się czy nie można wyłapać oszustów których ogłoszenia pojawiają się nagminnie w stylu QQ 2009 pelen wypas za 43 tys wpłać tylko zaliczkę.Ktoś się jeszcze łapie na to?

 

Hura !!!!!! jednak kto szuka to znajdzie kupiłem 1,6 benzyna Acenta kolor śliwka metalik pierwszy właściciel przejechane 21 tys.rok 2009.

Żona się cieszy !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hura !!!!!! jednak kto szuka to znajdzie kupiłem 1,6 benzyna Acenta kolor śliwka metalik pierwszy właściciel przejechane 21 tys.rok 2009.

Żona się cieszy !!

 

Gratulacje - wrzuć fotki a najważniejsze że żona sę cieszy

pozdr.. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak żona sie cieszy to 99% sukcesu ;) Pochwal sie autkiem , i oby wszystko było w jak najlepszym porządku , czekamy na zdjęcia . Gratki wielkie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będę sprzedawał qq 2009 (na gwarancji do grudnia 2012) night shadow (pseudo "śliwka") tekna 1.6 benzyna z dodatkami z akcji "comando", pierwszy właściciel, 20 tys., ale dopiero w lipcu lub sierpniu, jak tylko dojedzie do salonu mój nowy qq :)

 

jak ktoś zainteresowany niech da znać.

Edytowane przez r3x4k0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem (mam taką nadzieję) przyszłym użytkownikiem QQ. Upatrzyłem sobie auto z 2007 roku ale zastanawiam nie jedno pytanie na które szukam odpowiedzi. Czy patrząc na to 15172007.png zdjęcie może mi ktoś odpowiedzieć czy obicie przednich foteli jest oryginalne? Przeszukałem wiele ogłoszeń ze sprzedażą i nigdzie nie widziałem foteli skórzanych z 1 przeszyciem po środku, wszystkie mają 2. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Edytowane przez mrdee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :) , ja mam Qq również z 2007 roku tylko stołki nie w skórze , ale przeszycie jest jedno - az sam przepatrze ponownie ogłoszenia z ciekawości . A Tobie radze przekrecic do jakiegos serwisu i zapytac , ja tak robiłem jeśli czegos nie byłem pewien , i o dziwo z grzecznością i z dośc sporą wiedzą miły pan sprawdzał i odpowiadał na moje pytania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcie może mi ktoś odpowiedzieć czy obicie przednich foteli jest oryginalne? Przeszukałem wiele ogłoszeń ze sprzedażą i nigdzie nie widziałem foteli skórzanych z 1 przeszyciem po środku, wszystkie mają 2. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

wygląda to dziwnie, też zawsze widziałem dwa, sam mam dwa, ale generalnie nie zaczynałbym zakupu samochodu od analizowania obić foteli bo jest zdecydowanie więcej ważniejszych elementów.

Tu, jeśli mogę radzić - czarna skóra wygląda w tym wnętrzu nie najlepiej, dodatkowo jest dość śliska, czarna też bardzo się nagrzewa latem, moim zdaniem nie jest to dobra opcja. jeszcze jak jest w innym kolorze to "łamie" trochę ciemną monotonie wnętrza zwłaszcza że wtedy boki maja wstawki i deska ma odcień brązowy co wygląda ciekawie - czarne jest już ładniejsze z welurem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie są po dwa przeszycia na siedzisku , ale z tym co napisał kajot04 tylko połowicznie sie zgodze , jest sporo wazniejszych rzeczy w aucie od obić foteli ale ... :)

- taka wymiana moze sygnalizowac np. iz auto miało spalone wnetrze lub tez jest po powodziowe , a to tylko wstep do bardzo daleko idących wydatków ;) Oczywiscie nie jest to żadna reguła , ale czujnym trzeba byc i tutaj kolege mrdee popieram w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem (mam taką nadzieję) przyszłym użytkownikiem QQ. Upatrzyłem sobie auto z 2007 roku ale zastanawiam nie jedno pytanie na które szukam odpowiedzi. Czy patrząc na to 15172007.png zdjęcie może mi ktoś odpowiedzieć czy obicie przednich foteli jest oryginalne? Przeszukałem wiele ogłoszeń ze sprzedażą i nigdzie nie widziałem foteli skórzanych z 1 przeszyciem po środku, wszystkie mają 2. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

Niekoniecznie z jednym przeszyciem, Wprawdzie ja mam inną wersję ale znalazłem zdjęcie nowego, też z jednym tyko przeszyciem - a więc istnieją Pozdr......castoro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłem się oprzeć pojechałem, sprawdziłem osobiście.

Przestrzegam przed tą firmą !!!! Samochód bezwypadkowy ale połowa malowana, nadaje się pod sąd za wyłudzanie.

 

W dalszym ciągu szukam do 60.000 może ktoś chce sprzedać ?

ano tak to jest - pisałem już wcześniej, "sprzedając" za darmo :) swoje zdobyte niemałym kosztem doświadczenie życiowe - "żadnych komisów, żadnych pośredników - rozważam wyłącznie samochód bezpośrednio od pierwszego właściciela, tylko prywatne oferty" - i mam zdecydowanie teraz mniej kosztów związanych z oglądaniem. Może generalizuje, pewnie trafiają się perełki, te "od pierwszego" też może być różnie - ale i tak lepiej niż komisy. Kiedyś powiedziałem koniec, i trzymałem się tego i tym razem - lekko nie było, dałem radę :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie generalizował, samochodu z ogłoszenie nie widziałem, ale mam X-trail'a pół roku i też mam połowę malowaną, bo jakiś "życzliwy" porysował mi cały bok samochodu. :)

tylko wytlumacz to ewentualnemu nabywcy :-) moze byc ciezko w przyszlosci nawet jesli pokazesz zdjecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

Mam możliwość kupienia Qashqaia 1995 diesel z listopada 2010 z przebiegiem ok 10 000 km w wersji acenta ale z szyberdachem.

Sprzedający chce ok 80 000 zł. Proszę o opinię czy cena jest nie za wysoka.

Jak sprawuje się silnik 150 KM przy sporej przecież masie.

Dzięki z góry i pzdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lope o jakiej sporej masie mówisz? :) QQ to jest kompakt na sterydach. Mój ma 110KM i daje radę. Myślę, że 2 litrowy diesel z 150KM będzie jeździł bardzo fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz auto , pózniej decyduj czy cena nie jest za wysoka ;) Nie widzac nawet zdjecia samochodu nik nie jest w stanie odpowiedziec na to pytanie . Ja równiez posiadam 1,5 dci i jak napisał -em, spokojnie daje rade :) , ale z pewnością wieksza frajda z jazdy jest jesli masz pod maska 150 KM , co by ino zdrowe były ;):) Oczywiscie zycze udanej transakcji i jesli kupisz to pochwal sie "qaszlakiem" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...