Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Kapie płyn chłodniczy


sebastiw
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawostka i kolejny temat do naprawy :-/

 

Otóż zauważyłem dzisiaj, że na obudowie skrzyni biegów jest mokro, najpierw spanikowałem, że nieszczelność jest w skrzyni, ale morka jest od góry, więc myślę, że to kapie coś na nią...

 

Szukając sprawcy dotarłem do miejsca, gdzie wycieka maź. Okazuje się, że poci się element przy prawej stronie silnika, do którego wchodzą węże z płynem chłodniczym. Mokre jest pod miejscem, gdzie wchodzi rura bliżej silnika. 

Na węch i obserwując konsystencję płynu jest to płyn chłodniczy.

 

W chłodnicy płynu na maksa, w zbiorniczku wyrównawczym także prawie równo z max.

 

Doradźcie, co się dzieje, co mogło paść i czy czekają mnie konkretne wydatki ? (znowu...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź zacisk na tej rurze z której się sączy płyn i sam przewód w pierwszej kolejności czy nie jest sparciały lub może w wyniku drgań nie ma jakiegoś pęknięcia, Stawiał bym jednak na samą jego końcówkę gdzie zacisk jest założony.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rury są zasadniczo suche, miejsca zaciśnięte także są suche... ale mam wrażenie, że kawałek dalej jest wilgotno, w miejscu gdzie jest łączenie metalowej rury (na która zaciskana jest gumowa) z obudową przy silniku.

Wyczyściłem całość, odpaliłem silnik na 10 minut i nie moa nowych wycieków. Zobaczę jutro po trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli widzisz wyciek, to zdiagnozuj skąd konkretnie się sączy czy z przewodu czy z jego łączenia. Na odległość, co uczyniłem,  mogę Ci jedynie podpowiedzieć na co zwrócić uwagę poszukując wycieku.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, dzięki za radę. Będę szukać.

 

ps. nie wiem, czy ma to znaczenie, ale gdy odkręciłem korek na chłodnicy (auto zimne, po wielu godzinach parkowania) to okazało się, że wewn. było wysokie ciśnienie, do tego stopnia, że wyprysnęło trochę płynu chłodniczego, a jego ilość była pod sam korek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zimnym silniku nie powinno być ciśnienia w układzie chłodzenia, owszem płyn powinien być pod sam korek ale bez ciśnienia. Sprawdź zatem korek ma on dwa zaworki jeden z nich, ten duży grzybek z uszczelką (ugina się do góry), otwiera się gdy silnik się nagrzewa a płyn rozszerza i jego nadmiar uchodzi do naczynka wyrównawczego a drugi zaworek ten metalowy grzybek pośrodku (odciąga się) otwiera się gdy układ stygnie by przez niego na zasadzie podciśnienia powrócił płyn do chłodnicy.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, korek - a właściwie zaworki, chyba jest w porządki. Dziś nie było mokre nic, ani kropelki, dziwne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobny przypadek uszczelka termostatu była juz stara tylko ze samej jej nie mogłem dostac, ze chyba z termostatem. Wziełem na dobry silikon i juz dwa lata bez wycieku.Termostat znajduje sie z prawej strony silnika przy skrzyni na gorącym było sucho dopiero po konkretnym rozgrzaniu i pozostawieniu na noc zaczeło sie saczyc delikanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być że spod termostatu się sączy trzeba to zlokalizować. ale ciśnienia w układzie nie powinno być. korek sprawdzałeś odciągając w dół drugi, opisany wyżej, zaworek i ściskając sprężynę pierwszego...??? Korek masz oryginalny od tego auta czy jakiś inny może jest. ??

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ciśnienia w układzie (na zimnym silniku) nie było.

 

Zaworki ruszałem, tzn. ściskałem gumowe uszczelki, wtedy zaworek środkowy wychodził do przodu bez problemu.

Nie do końca rozumiem jak mam sprawdzić te zawory? gdzie jest sprężyna, którą mam ścisnąć?

 

Korek wygląda na oryginał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś się przyblokowało i nie działało skoro teraz jest dobrze. Zaworki sprawdza się w ten sposób że obiema dłońmi chwytasz za wystające (vide zdjęcie) uszy korka i kciukami naciskasz na gumkę widoczną na zdjęciu nie zasłaniając okrągłej blaszki, grzybka pośrodku. jeśli się sprężyna  ugina to znaczy że jest ok. Tak działa zawór gdy płyn w wyniku rozgrzewania się silnika zwiększa swą pojemność. A ten drugi zaworek co zasysa płyn z wyrównawczego do chłodnicy sprawdza się łapiąc go palcami odciągając w dół, jak na zdjęciu. A dokładne działanie, jeśli będzie Ci się chciało czytać,  masz opisane tu;

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/99867-ch%C5%82odzenie-silnika/

post-57255-0-64164900-1442264573.jpg

post-57255-0-80933400-1442264583.jpg

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!!! niebawem sprawdzę.


Wygląda, że korek jest w porządku.

 

Nadal nic nie kapie, ciekawostka, ale cieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zdarzyło się że coś podlazło pod korek co spowodowało, że się przyblokował (rzadko ale się zdarza) to spowodowało zwiększone ciśnienie w układzie, które poszukało sobie ujścia najsłabszym punktem układu chłodzenia, powodując zaobserwowany przez Ciebie wyciek. Poruszyłeś korkiem, wystarczy jego odkręcenie bo wówczas sprężynka rozpręża się, odblokowując go i wszystko wróciło do normy. Sprawdź czy masz, w miarę, czysty płyn. może było coś do niego, np na doszczelnienie układu, dolewane i jest syfiasty, może pasowało by wymienić na nowy czysty.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn ma taki dziwny kolor - coś między zielony, a jasno brązowy, faktycznie może być stary (nigdy nie wymieniany)... dolewałem jakiś czas temu litr dynagelu (czerwony), ale kolor całości się nie zmienił.

 

Jak będę zmieniać olej, pewnie za miesiąc, dwa to poproszę mechanika o zmianę płynu chłodniczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech go dobrze zamiesza, rozgrzeje, przed wymiana a może nawet i przepłucze układ choćby wodą by jak najwięcej zanieczyszczeń usunąć.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, czy samemu nie spróbować wymienić tego płynu... wg opisów na necie to dość proste.

 

Trzeba odpowietrzać układ w primerze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że to prosta czynność. Płyn spuszcza się ściągając dolny wąż z chłodnicy, pamiętać należy by odkręcić korek zalewowy przy spuszczaniu. Wskazane jest by przy nalewaniu odkręcić śrubkę przy termostacie. Acha w poprzednim poście napisałem by rozgrzać płyn, wymiana płynu zalecana jest ze względów bezpieczeństwa na zimnym silniku, ale dobrze jest by silnik trochę pochodził przed wymianą tak by wszelaki syf ruszył się z zakamarków a płyn trochę, podkreślam trochę rozgrzał, wówczas lepiej i dokładniej schodzi. Poczytaj też tu;

 http://nissanzonepl/viewtopicphp?t=3925

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/97787-p12-zapowietrzony-uk%C5%82ad-ch%C5%82odzenia/

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Słuchajcie, wymieniłem obudowę na inną (kupiłem używkę w znanym i lubianym szrocie w Wygnanowie). Operacja polegała na zdjęciu starej obudowy (komplet z termostatem itp.) i założeniu nowej w jej miejsce.

 

Ostatecznie kapie - poci się identycznie jak stara :-/ no może nie kapie, ale jest wilgotno w dolnej części obudowy z tworzywa (czarnej), którą nakłada się na termostat (fotka poniżej).

 

2011-03-0_shxxrxs.jpg

 

Czy ktoś z Was, posiadający P12 z silnikiem 1.8 może rzucić okiem na swój termostat, czy też to miejsce i ogólnie od spodu tego łączenia plastiku z aluminiową obudową jest mokro? sam już nie wiem, czy mam takiego pecha, że druga obudowa identycznie przecieka, czy to tak ma być....:-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując naszą rozmowę z komunikatora dodam że kupując używkę musisz liczyć się z tym że może ona być w stanie gorszym niż Twoja. W Twoim przypadku nie miałeś wyjścia by kupić używaną obudowę (wiemy dlaczego) ale uszczelka wraz pozostaje stara a może nawet w gorszym stanie jak Twoja dotychczasowa. Wyprzedzając odpowiedzi użytkowników - posiadaczy P12, nie sądzę by komuś pociło się czy kapało. Z tego dosyć istotnego dla auta podzespołu nie ma prawa kapać czy to w tym, czy w innym mniej lub bardziej popularnym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odkrecisz ta czarna obudowe z tworzywa,znajduje sie pod nia termostat i strasznie dziwna uszczelka której prakrycznie nie mozna kupic bez termostatu. Ja zrobiłem tak wyczysciłem ta czarna obudowe bo była zakamieniona mimo ze płyn był a nie woda w układzie. uszczelke dobrze umyłem w ciepłej wodzie z dodatkiem mydła. I korpus cały gdzie wchodzi termostat z uszczelka. Wszystko wysuszyłem, zakupłem dobry silikon klej do mis olejowych i tak juz smigam drygi rok na pewno zadziała. Dobrze wyszysc odtłusc i bedzie GITARA . Nie przesadzaj z klejemja złozyłem wszystko jak juz lekko podsechł . Daj znac jaki efekt, tylko kup dobry klej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tester: tak, dzięki. Chciałem jeszcze dodatkowo zapytać innych użytkowników.

 

Eh, no to nie mam wyjścia, tylko dalej bawić się w uszczelnienie, grrrrr.... szkoda wydanej kasy na mechanika i wymianę całej obudowy :-/

 

ale może kupić NOWY termostat? kosztuje ok. 50 zł, będzie miał nową uszczelkę, która powinna lepiej trzymać?


Nie kapie jakoś tragicznie, kilka kropel na dzień, dwa, ale będę musiał się tym zająć przy okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...