Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

T31 2.0 dci v łańcuch rozrządu.


mbkiper
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Silnik rozebrany. Rosypane kowadełka popychaczy zaworów. Dalej nie sprawdzali jak zawory itp.

Serwis nie podejmuje się dalszej naprawy. Tylko wymiana silnika.

Nowy w nissanie to 32 tyś. Mogę dostarczyć kupiony przez siebie używany wtedy za 2 tyś go zamontują.

 

Piotrek3 wystarczy zajrzeć na forum renault i zobaczysz jaka to jedna z lepszych konstrukcji. Dziesiątki wpisów opisujących podobny problem co mój.

 

Mi tylko ciężko się pogodzić z faktem że nie miałem żadnych sygnałów wcześniej typu problemy z zapalaniem, hałas z okolic obudowy rozrządu, czy świecąca się kontrolka check.

 

Dealer nissana w Lublinie mi tylko współczuję i kasuje na ok 2500 zł za ich usługi. Zobaczę co będzie miał do powiedzenia przedstawiciele Nissan Polska na złożoną reklamacje.

 

Jeśli ktoś z Kolegów zna fachowców którzy remontują nasze silniki to proszę o info.

Piotrek3, ten łańcuch niestety przeskoczył aż o 5 zębów. Gdyby to było 1 lub 2 dziś po wymianie rozrządu pewnie wyjechał bym moim X do domu.

Edytowane przez mbkiper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie miałeś wcześniejszych objawów od strony silnika to musi być jakakolwiek przyczyna że rozrząd przestawił się od razu o 5 zębów. Musiałby być totalnie luźny z zablokowanym w pozycji złożonej napinaczem. Ale podejrzewam że wtedy usłyszałbyś coś niepokojącego w postaci rzężenia i od razu zgasiłbyś silnik.

 

Kowadełka zaworów rozsypane więc trzeba robić całą górę silnika. Cały silnik M9R na allegro oscyluje w cenie 4500zł. Z znanych mi mechaników którzy podjęliby się naprawy w grę wchodzi tylko Pan Piotr z ApCar Serwis z Stręgoborzyc koło Krakowa. Ale roboty mają tyle że ja czekam już 3 tydzień na regulację zaworów w moim Patku. Nie mniej jednak wydaje mi się ze byłby w stanie postawić na nogi Twojego X'a.

Edytowane przez sq9mcs
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serwisie nie byli mi wstanie wyjaśnić jak doszło do pszeskoczenia bez wcześniejszej sygnalizacji.

Sami zresztą stwierdzili że powinno być to sygnalizowane kontrolka itp.

 

Dalej tylko usłyszałem że oni nie wiedzą dlaczego przeskoczył tylko stwierdzają że to miało miejsce.

 

I tak zawsze właściciel jest winien...

 

sq9mcs jeśli masz kontakt do Pana Piotra to ja chętnie poproszę.

Żadna różnica czy zaholuje do Wrocławia czy do Krakowa, a tam nawet bliżej z Lublina.

 

Aby faktycznie trafić na fachowca, który ogarnie temat, a nie jak w przypadku w/w serwisu rozgrzebie, skasuje jak za zboże i odeśle z kwitkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dzięki...

 

Jeśli nie miałeś wcześniejszych objawów od strony silnika to musi być jakakolwiek przyczyna że rozrząd przestawił się od razu o 5 zębów. Musiałby być totalnie luźny z zablokowanym w pozycji złożonej napinaczem. Ale podejrzewam że wtedy usłyszałbyś coś niepokojącego w postaci rzężenia i od razu zgasiłbyś silnik.

 

Kowadełka zaworów rozsypane więc trzeba robić całą górę silnika. Cały silnik M9R na allegro oscyluje w cenie 4500zł. Z znanych mi mechaników którzy podjęliby się naprawy w grę wchodzi tylko Pan Piotr z ApCar Serwis z Stręgoborzyc koło Krakowa. Ale roboty mają tyle że ja czekam już 3 tydzień na regulację zaworów w moim Patku. Nie mniej jednak wydaje mi się ze byłby w stanie postawić na nogi Twojego X'a.

 

 

Jestem po słowie z Panem Piotrem z ApCar, sq9mcs jeszcze raz dzięki na namiar. Trochę mnie rozbawił, bo jak zacząłem szczegółowo opowiadać o całej sytuacji związanej z awarią mojego X i próbach naprawy serwisu w Lublinie to stwierdził, że opowiadam niezłą powieść SF i że auto trafiło do zakładu kowalstwa artystycznego a nie do ASO.

Teraz jeszcze tylko czekam na stanowisko Nissan Polska w sprawie złożonej reklamacji.

Stanowisko nissana:

 

Szanowny Panie,

 

 

W odpowiedzi na Pana reklamację z dnia 27 października 2015r, przedstawiamy stanowisko Nissan Sales Central & Eastern Europe Kft.

 

Pragniemy zapewnić Pana, że autoryzowany serwis posiada odpowiednie kwalifikacje i kompetencje, aby po przeprowadzeniu weryfikacji samochodu podjąć decyzję o sposobie dalszego postępowania (np. naprawa czy wymiana uszkodzonego elementu – w ramach gwarancji, lub nie).

 

Tylko i wyłącznie pracownicy serwisu mają dostęp do Pańskiego samochodu, dlatego tylko oni mogą wypowiadać się na temat jego stanu technicznego. Nadmieniamy, iż przywiązujemy bardzo dużą wagę do działalności naszej sieci dealerskiej, poprawnej obsługi klienta, standardów napraw, odpowiednich procedur i systemów. Dzięki odpowiednim kontrolom i szkoleniom, nasi pracownicy reprezentują najwyższy poziom kwalifikacji, co wpływa na nasze zaufanie wystawianym przez nich opiniom.

 

W związku z powyższym, wyłącznie Autoryzowany Serwis może zająć stanowisko w sprawie naprawy silnika – czy na gwarancji, nieodpłatnie, czy odpłatnie – oddalając wniosek o naprawę w ramach gwarancji z uzasadnieniem podjętej decyzji.

 

Prosimy, zatem o przyjęcie stanowisko dealera, jako wiążące.

 

Z poważaniem,

 

Agnieszka Asztalos

Dział Obsługi Klienta

 

Szczerze mówiąc niczego innego się nie spodziewałem.

 

 Auto finalnie naprawione w JapanTech we Wrocławiu. W końcu śmiga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sorry za mały OT.

Ile powieniem mnie warsztat skasować za samą weryfikację łańcucha i napinacza ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

to moj pierwszy post na forum, pomimo rejestracji kilka miesiecy temu, dopiero teraz (po wielu godzinach spedzonych tutaj na 'czytelnictwie i zakupie auta ; ) postanowilem napisac

 

czy w przeszlosci Nissan nie prowadzil akcji serwisowej polegajacej na eliminowaniu tej usterki silnika?

z historii swojego auta wiem ze jesienia 2013 roku mial zmieniony napinacz na walku rozrzadu z kolem napedu rozrzadu

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój x drugi dzień w serwisie i ani drgnie :(

Wcześniej smigał bez żadnych objawów do kiedy zaparkowany w nocy pod domem na drugi dzień rano nie odpalił. 

Nie zostawiłeś go wtedy na górce z wbitym wstecznym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...na górce z wbitym wstecznym...

Już po sprawie, nie ma co ciągnąć dalej ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Któryś nowy diesel Nissana/Renault bardzo tego nie lubi i objawy pasują (przeskakuje rozrząd) więc warto dowiedzieć się czy tutaj coś takiego nie wystąpiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystąpiło właśnie u kolegi. Wyżej jest opisane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok., nie doczytałem. Tak czy siak problemem jest parkowanie na górce na biegu, warto może jakoś wytłuścić ten post kolegi mbkiper co by sobie inni właściciele tych silników kuku nie zrobili w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ponawiam swoje pytanie.

Ile moze kosztować sama weryfikacja stanu łańcucha i napinacza ?

Czy polecacie, w tym temacie, jakiegoś mechanika w W-wie lub okolicach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Weryfikacja wymaga odkrecenia poduszki, el. sąsiadujących i zawieszenie silnika. Później odkrecenia sporej ilości śrub na pokrywie rozrządu i jej odklejenie. Kilka ładnych stowek w zależności od warsztatu.

 

Sent from my LG-D855 using Tapatalk

Edytowane przez stacho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kiszka, nie opłaca się.

A jakiś stetoskop i wprawne ucho mecha ?

Bo jeśli nie, to pozostaje zaczekać aż wystąpią pełne objawy i wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nic nie słychać, to bym się w ogole nie przejmował. U mnie jest jakieś pseudo szuranie z okolic paska/osprzętu/rozrządu, ustaje po rozgrzaniu silnika - sam nie wiem co to może być...

 

Sent from my LG-D855 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

To pseudo szuranie jak piszesz, objawiło się i u mnie na zimnym. Posłuchajcie i dajcie znać, czy może to być lekko już rozciągnięty łańcuch. Odgłosy tego świerszcza dobiegają wyraźnie z okolic rozrządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile w tym prawdy, że przy wymianie rozrządu, należy wymienić również pokrywę ?

Bo ponoć potrafi się trwale odkształcić przy demontażu i powodować wycieki po ponownym montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skad taka informacja? skoro byla zamontowana zgodnie z zasadami sztuki i zdemontowana podobnie to raczej nie miala prawa sie odksztalcic, nie jest ze sreberka od czekolady

byc moze ASO ma taka procedura a jesli takie bylo zrodlo to przeciez mozna sie domyslic dlaczego ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, zródłem informacji jest prywatny mech. Twierdzi on, że szczególnie pierwsza (od nowości) ingerencja w rozrząd, kiedy trzeba  "pokonać" ponoć mocno trzymającą fabryczną masę uszczelniającą, może doprowadzić do deformacji pokrywy. Może, ale nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej głupota, jak sie na siłę ciągnie pokrywe zamiast odciąć masę uszczelniającą to pokrywa się krzywi. ASO takiej procedury nie przewiduje.

Edytowane przez i am
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej głupota, jak sie na siłę ciągnie pokrywe zamiast odciąć masę uszczelniającą to pokrywa się krzywi. ASO takiej procedury.

Rzecz w tym ,ze w T31 osłona jest z blachy stalowej a nie tak jak w T30,gdzie jest to odlew aluminiowy -więc bardzo łatwo jest o zniekształcenie tej obudowy

Jest tez znacznie utrudniony dostęp aby można było wyciąć bezproblemowo uszczelki,dlatego jak właściciel auta nie patrzy na ręce mechanikowi to z pewnością on nie bedzie tracił czasu na finezyjne  wycinanie ,tylko siłowo oderwie osłone rozrzadu od silnika.

Dlatego nie ma co sie dziwić ,ze zalecane  jest wymienianie  tej osłony razem z rozrządem.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile w tym prawdy, że przy wymianie rozrządu, należy wymienić również pokrywę ?

Bo ponoć potrafi się trwale odkształcić przy demontażu i powodować wycieki po ponownym montażu.

 

Szura bo napinacz jako minimum już jest za krótki. Miałem to samo. Wymieniłem cały rozrząd - grzechotał tak samo na zimnym, jak dojezdzalem do mechanika - nic, pięknie chodził, równiutko.

 

Pokrywa do wymiany, nie słuchaj, że się da bez wymiany - to bzdura. Tam jest w wąskim obszarze do pokonania chyba ze 20kilka małych śrubek, nigdy nie wiadomo czy wszystkie odkręciłeś, a uszczelka na blasze jest wklejona. Prawie zawsze blacha dobra a uszczelka wyszczerbiona.

 

 

Jak masz czas podjedź do mnie do Bluepoint'a w Wwie (masz niedaleko i bez korków) przywiozę wyjętą osłonę przez mechanika. Znajdziesz mnie pod mailem lub na forum forda (tam jesteś i ty).

Mechanik kilkadziesiąt dobrych lat doświadczenia, więc nie Sebix który pożycza blokady za 10zł za godzinę, a gość.

Od razu uszczelniacz wałka - 60zet a przestanie zajmować czas.

 

Mogę Ci pokazać jak wyglądał mój rozrząd ori po wyjęciu po 291 tys.

Drugiego łańcucha do pompy nie wymieniałem.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...