Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

dlaczego mechanicy sa do bani


Gość nismo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hmm różnie z tym bywa jak w każdym zawodzie najlepiej znaleźć takiego z pasją :) tylko tych jest niewielu w porównaniu do kombinatorów :( najlepiej znajdź jednego np. po opiniach od znajomych spróbuj jak ok to sie go trzymaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co poradzisz dziś większość to wymieniacze i druciarze, a nie jak kiedyś Mechanicy przez duże M!!!

A znaleźć dobrego mechanika nie jest łatwo............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ... dla mnie żenadą jest samo wynajmowanie mechanika do wymiany żarówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat wymieniał miskę olejową, zauważył że żarówka jest do wymiany no i wymienił.Nic w tym dziwnego ,szkoda tylko że nie umiał tego zrobić jak należy.                Widzę że Lemmy69 lubi być dokuczliwy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skądże, tak jakoś skojarzyłem, Twój poprzedni dzisiejszy temat ... teraz ten

nieraz tak jest że się człowiekowi na narzekanie zbierze.

Też tak kiedyś w "Terrano" pojechałem na ogół mechaników

... a później na jednym, drugim zlocie kumple z tego forum pomogli mi naprawić dzika ... dwóch z nich to na co dzień mechanicy właśnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co prawda offroadu dotyczy, ale zasada jest jedna ... zaczyna się od silnika ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jest odczuwalną różnica tych 5km/h :D

wydaje mi się że przy takiej prędkości nie ma to żadnego znaczenia

Co innego u mnie ... kiedy mielę w błocie i przy 4-5tys. "zapinam prędkościomierz" faktycznie stojąc w miejscu

a wolałbym żeby było to 5/godz. i toczyłbym się do przodu 

 

12187910_1496188517344004_80592115231856

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszę tu dlatego że włozyłem w wygląd primerki ponad 7000tys zł i szkoda mi jej sprzedawac ale jak nie znajde mechanika to niestety będę musiał.

Chętnie zobaczyłbym tę Primerkę..W końcu włożyć 7 tysi w wygląd,to już coś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla samej chociażby satysfakcji czy też przetrenowania jakichś nagłych przypadków ;)


Pewnie że nie każdy musi/powinien rozbierać auta na detale wzorem mnie czy chłopaków z "Terrano" ... ale to tylko wymiana żarówki

i wcale nie musi to świadczyć o kompetencjach mechanika ... może być prawdziwym fachowcem ale np. nie być w stanie czegoś przylutować z powodu "wczesnego Parkinsona", prawda??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby położyć kres wypowiedziom na temat żarówki,to przypominam jeszcze raz że mechanik przy okazji wymiany miski olejowej chciał wymienić żarówkę ,a że jest lebiega to rozje....ał .Wymiana żarówki to nie problem dla mnie .Chciałem tylko pokazać i uzmysłowić kolegom że dzisiejsi mechanicy nawet w tak prostej sprawie są gorsi od pijanego  mechanika z czasów pgru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wymiana żarówki, w tylnej lampie jest problematyczna,każdy kto ma,to wie dlaczego...sam pękł mi klosz,jak wymieniałem żarówkę,

ha ha ha,a tak uważałem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że są Gorsi , znałem mechanika z PGRu to był prawdziwy mechanik który naprawiał bo nie było cześć zamiennych ,dziś druciarze to wymieniać tylko potrafią !!

Wspaniale naprawiał Kumbajny ,Traktury,a i kredensy 125p też  :)

Ale fakt po robocie to do domu wracał zygzakiem  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edek 01 dam przykład .Sasiedezi jakies 10 lat temu postanowili zakonserwowac sobie od spodu seata toledo .przewrocili go na bok i zakonserwowali i cos tam sie przestawiło z rozrzadem bo tam pasek jest. moze juz wczesniej cos tam sie działo a przewrócenia auta tylko dopełniło formalności .W kazdym razie nie odpalal wcale .mechanicy z aso seat  zdiagnozowali że jest po silniku i zalecili wymiane.Sasiedzi wzięli auto na lawete i jechali oddac na złom.Po drodze spotkali zapijaczonego i bezrobotnego mechaika z pgru którego znali.Chciał na wino- dali mu bo go znali.I tak od słowa do słowa ....stanęło na tym że otworzył maske i klucz 17 i 19 i auto odżyło i co ty na to? Wiem tylko tyle że mechanik jeszce chyba z  tydzień pił za kase sąsiadów.Co ty na to/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak bardzo miło wspominam czasy CPNu, PGR wtedy to było inaczej ,samochody proste w konstrukcji łatwe do naprawy, a dziś to same plastikowe samochody na kumputerach :)  a dobrych mechaników brak  :bezradny:

Mało tego w Polsce ostatni prawdziwy Zegarmistrz do naprawy zegarków i zegarów opuścił szkołe w 1991r :bezradny:

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie najbardziej wk....a to że nik w tamtych mechaników nie inwestuje >uważam że ich wiedza czysto mechaniczna w połaczeniu z wiedza komputerowa dzisiejszą dałaby mechanika kompletnego... a tak niestety jest na rynku to co jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...