Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Relingi do Qashqai J11 bez wiercenia


piciu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na zdjęciach wygląda tak jakby pod uszczelką był uchwyt na reling...ale czekamy na opis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

chwilę zeszło, ale już się dzielę wrażeniami.

Paczka zapakowana solidnie, każdy element dodatkowo zabezpieczony, instrukcja zdjęciowa w komplecie.

Spodziewałem się bardziej plastikowych relingów, ale wszystko poza coverami jest z aluminium ( odlew, nie spiek).

Relingi też z GL polakierowane w sreberko z metalikiem dokładnie tak samo jak plastikowe covery.

Wyglądają tak jak oryginał. Różnice dla dociekliwych- są lekko większe, bardziej wystają, łapy są szersze. Oryginał- delikatniejszy, bardziej elegancki. 

 

Montaż - banalny - nie ma możliwości o pomyłkach których nie dało by się odkręcić.

Całość można by zamontować w 30min, ale się bawiłem w próby za każdym elementem.

 

Montaż:

- zdjąć maskownice rynienek dachowych - ja użyłem zabezpieczonego taśmą izolacyjną noża- lekko poderwać przy przedniej szybie o przekręcić- zaczepy same się odpinają. 

- w rynience mamy po 5 elementów mocujących - dwa z nich wykorzystują później nasze relingi. Uchwyty są w formie grzybka.

- montaż zaczynamy od instalacji uchwytów które montujemy na "grzybko-cycki" w rynienkach. Rynienki obkleiłem izolacją aby uniknąć ewentualnego pokancerowania lakieru. Uchwyty wystarczy nałożyć i "zahaczyć" wszystko wchodzi na ścisk i dokręcenie bocznej rozpórki w uchwycie  to raczej formalność. Rynienka dachu jest miejscem spawu konstrukcji - nie jest idealna - przez to jeden uchwyt odstawał mi około 2-3mm - Sam uchwyt doskonale się obrabia pilnikiem, co też zrobiłem i po chwili pasował idealnie jak pozostałe.

- składamy i skręcamy uchwyty relingu z samym relingiem ( mamy w komplecie po 4 wkręty do aluminium). Całość jest bardzo sztywna i dobrze ze sobą spasowana.

- na uchwyty w rynienkach nakładamy gumowe uszczelki (są naprawdę dobrze spasowane do QQ) i przykręcamy do nich relingi (chyba) kluczem 12 nakrętkami.

- zakładamy plastikowe covery i cieszymy się nowym wyglądem.

 

Relingi już po testach

- samochód szarpany za relingi cały lata a reling nie drgnie.

- autostrada 180km - wszystko OK

- wiatr boczny - wszystko OK 

- głośność - nie usłyszałem różnicy bez i  z relingami.

 

Relingi kupiłem do dekoracji ( zadanie spełnione w 100%), ale całość sprawia na tyle solidne wrażenie że nie obawiałbym się zamontować do nich boxa ograniczając się jedynie do jego masy ze względu na dach QQ).

 

Co bym zmienił, lub do czego się przyczepił- uszczelka nie przylega idealnie - dobrze będzie ją dodatkowo zabezpieczyć czarnym silikonem lub klejem do szyb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie wszystko co Chińskie jest z zasady złe :)  

Za lepsze pieniądze dostajemy lepszy towar , byle tylko te chromy były trwałe ! czego Ci życzę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całość lakierowana na srebrny metalic- jakość powłoki wygląda bardzo obiecująco.

 

Zabrakło w moim opisie jednej czynności - stare listwy maskujące rynnę należy przyciąć z obydwu stron i wypełnić nimi przestrzeń pomiędzy uchwytami relingów.

 

A i jeszcze jedno - żonie bardzo się podoba.

Teraz się cieszy że jak szuka na parkingu to po relingach poznaje z daleka :-) 

Jakby nie było auto urosło o 5-6cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy posiadacze relingów zastanawiali się jak się zachowa dach z zamontowanymi na nim 4 rowerami, boxem...

 

Przy dachowaniu ostatnią rzeczą o jakie będę myślał to czy konstrukcja dachu nie została zniszczona. Jedyną rzeczą zajmującą moją głowe to czy moim pasażerom i mi nic się nie stało, resztą zajmie się AC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wysuwacie wnioski.Przecież to jest tylko dekoracja.Jak dla mnie fajna.Tylko jako dekoracja bez możliwości wieszania czegokolwiek na tym.

A w czasie rolowania to tak jak pisał Piciu,akurat najmniej będą  moją głowę zaprzątały myśli o relingach.Polecą gdzieś w dal i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem Strid jaki miałeś zamysł,bo o tym samym myślałem.Tylko kto rozochocony przystrojeniem myśli o tym?..."przecież mnie się nic nie stanie! "

I tak większość z nas do tego podchodzi...kajam się nisko...bo ja też ,niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli będę miał taką potrzebę to tak właśnie zrobię - kupie listwy na allegro za 200zł i w 20min zdemontuję relingi.

Boxa nie planuję wozić - zawsze się mieściłem do każdego auta bez takich dodatków i wystarczało (kiedyś w 126p nawet przeprowadzkę zrobiłem).

 

kupiłem bo mi się podoba i tyle - nie kupiłem dla innych tylko dla siebie.

 

A tak przy okazji - kolega nie pracuje w ubezpieczeniach? Wszędzie same zagrożenia widzi...

 

A co jak z rower spadnie z dachu?

A co jak narta spadnie i przebije Tobie szybę?

A co jak wyjdziesz z domu i spadnie na Ciebie samobójca?

 

Spójrzmy w statystyki policyjne za 2015r- ile tam było śmiertelnych wypadków z powodu relingów...?

 

A co jak teraz czyta to Jarek z Dudkiem :-) 

buhahahahahahah :-)


Możliwe tylko po co się zastanawiać nad takimi rzeczami? Według mnie montowanie taki "błyskotek" i elementów, które wyglądają na użytkowe, ale jedynie wyglądają jest nonsensowne.

Widać że kolega od Pulsara.

 

Qashqai jest w pewnym sensie nonsensowny.

Wygląda jak terenowy, a jest osobowy i niepotrzebnie stawia za duży opór powietrza przez co więcej pali, gorzej jeździ bo jest wyżej zawieszony i do tego dużo bardziej wszystkim się podoba ( co widać po wynikach sprzedaży).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do bezpieczeństwa zgadzam się w 10000% - u mnie to priorytet. Dlatego na każdym etapie montażu robiłem próby testy.

Aktualne nic nie budzi moich wątpliwości.

 

Co do bezużyteczności- producent napisał 50kg. Nie będę sprawdzał bo nie do tego kupiłem.

 

Bezużyteczne jest podkręcanie osiągów silników których nie da się wykorzystać na drodze a ludzie to robią i czerpią z tego ogromną radochę.

 

Uszanuj to proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co niby mam uszanować? Szacunku w to nie mieszaj, bo to nic z tym nie ma wspólnego. Przedstawiłem Ci kilka racjonalnych argumentów dla których według mnie gra nie jest warta świeczki. Mimo, że wykonałeś wszystko jak należy i zgodnie z chińską myślą techniczną (tak, tak wiem, jest z roku na rok lepsza i lepsza) to i tak nie jest to fabryczne rozwiązanie i nie ma prawa być tak trwałe

 

"Co niby mam uszanować? Szacunku w to nie mieszaj, bo to nic z tym nie ma wspólnego" - pozostawię bez komentarza.

Apropo fabrycznych rozwiązań- kolega nie pracuje w Nissanie? Jest tu kilka wątków które pokazują że fabryka nie zawsze jest nieomylna - tam mógłbyś się wykazać.

 

Informuję iż zakańczam polemikę.

"Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości." A.Lincoln

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ Strid,nie pierwszy raz na forum jest poruszana kwestia udoskonaleń (tuningu),nie pierwszy raz padają informacje o zmianie świateł,o orurowaniach,pampersach,listwach ,relingach,czy drobnych zmianach w elektronice i zawsze w kontekście zmian pojawia się haslo:A po co?,a niezgodne z homologacją,a urwie się,etc,etc...wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę,że wszystko co jest dokręcane na zewnątrz może odpaść ,urwać się i również,mimo posiadanej homologacji zrobić krzywdę innej osobie,ale w człowieku jest jakaś wewnętrzna siła,a upiekszyć,a dorobić coś ,a poprawić i zyje ze świadomością wewnętrznej radości ,że jemu się udalo,że ma fajniej a inni wy*****e.....

Gdyby nie te ciągoty,może nadal jeździlibyśmy na osiołkach bo to bardziej ekologiczne,nie zagraża drugiemu...no chyba że kopytkiem dostanie,albo toczylibyśmy sie na drewnianych kólkach,bo fabryki gumy szkodzą innym.Kochani ,jesteśmy niejako wpisani w ten krwioobieg i z tego korzystamy,w mniejszym lub większym stopniu,w zgodzie lub niezgodzie z przepisami.

Więc dajmy sobie na luz z tymi stwierdzeniami o niezgodnościach przepisowych,bo ten co będzie chciał coś zrobić i tak to zrobi,niezależnie od tego czy ktoś swoimi stwierdzeniami o przepisowości doprowadzi innych do białej gorączki czy nie.

I właśnie Strid o takie uszanowanie prosił Cię kolega,nie ważne czy to koliduje z Twoimi wierzeniami i postanowieniami żyć w zgodzie z przepisami.Ja szanuję Twoje podejście do przepisów i postanowień,jest słuszne,bez dwóch zdań!Ale zakończmy spory przepisowe,po prostu bawmy się jak dzieci(dorosłe) i czerpmy radość z tego co mamy i czym się bawimy,inaczej zgnuśniejemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontekst był taki by nie dyskutować i podgrzewać atmosfery  przepisami,jak już pisałem,wiemy o tym wszystko,ale się bawimy.I to co napisaleś "Szanuję,ale się nie zgadzam"Jest jak najbardziej OK!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasuje mi tu przytoczone kiedyś przez manixa anegdota ... :)

Piciu ma rację ,

Strider ma rację ,

i Jacko też ma rację !

.............. :D

a ja już bez racji powiem : będzie dobrze Panowie - tylko bez emocji !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak widzimy po wątku aspekty techniczne nie mają znaczenia - liczą się tylko emocje i to one nas nakręcają.

tak wybieramy samochody - przypisując do naszych emocji zdroworozsądkowe techniczne powody słusznej decyzji

tak też powstają gorące tematy na forum...

Edytowane przez piciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Piciu fajne masz te relingi , warte uwagi pomyśle ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Hej piciu, hak relingi po 5 miesięcznym użytkowaniu? Auto nie jest głośniejsze? Spalanie nie wzrosło? Jak zachowały się po dachowaniu nie pytam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

relingi ciągle jak nowe,

spalanie u mnie od początku waha się między 8,9 a 9,0 ( miasto + autostrady).

Co do szumów to trzeba się mocno wsłuchiwać  i to tylko powyżej 120-140 i musi dodatkowo wiać z właściwej strony.

dachowania nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

relingi ciągle jak nowe,

spalanie u mnie od początku waha się między 8,9 a 9,0 ( miasto + autostrady).

 

sporo Ci pali, czyżby ciężka noga?

Mi przy umiarkowanym użytkowaniu (jak trzeba depnę, ale staram się jechać ze stałą prędkością jak najdłuższe odcinki i raczej na cofniętym gazie niż dociśniętym. Na zasadzie: zmiana świateł, rura, rozpędzam auto i trzymam prędkość na ile można, często z 3 biegu na 6 wchodzę tak rozkręcam) i spalanie mam średnio ponad litr mniejsze, ok 7,5-7,8 litra w mieście (droga do biura ok 12 km głównie dwupasmówką ze światłami i skrzyżowaniami).

Edytowane przez rintelen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ciężka- nie.

tyle pali.

Ale przyznać trzeba  ze zanim przejadę pierwszy km zatrzymuje się i ruszam jakieś 7 razy. Przy czym po 4-5 juz kończę jazdę. Na autostradzie 140-150 i średnia taka wychodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wiele wyjaśnia, częste odpalania i ponad 140 na autostradzie, spalanie nie dziwi.

 

a co do relingów, mialeś okazję coś na nich wieźć, czy jedynie ozdoba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a znacie może jakąś opcję bagażnika na dach dla QQ bez relingów? Ostatnio widziałem na ulicy J10 z belkami zamocowanymi bezpośrednio na dachu, jest takie cuś do J11?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...