[P12] głuche pukanie Proszę o pomoc

[Forest88]

Witam Koledzy .

Mam taki problem - od jakiegoś czasu puka mi coś w samochodzie ,najczęściej jak jest mokro , pada deszcz.

Jak jest sucho ,to naprawdę sporadycznie raz na tydzień może .Byłem już na trzech stacjach diagnostycznych i nic nie znaleźli. Ostatnio robiłem przegląd i też facet stwierdził że nie ma sie do czego przyczepić .

Całe zawieszszenie wymieniałem tzn. wahacze deplhi ,wachacz górny TRW ,końcówki TRW ,łaczniki TRW, gumki stabilizatora itd. sprawdzałem też przegłuby wew i zewn i też nic nie zauważył mechanik .Uderzenia są takie głuche jakby o plastik, nie wiem.Nadkole , osłone silnika ale tam patrzyłem i też mi sie wydaje wszystko ok.dodam, że najczęściej słyszę to przy przejeżdzaniu np. przez progi zwalniajace. po stronie kierowcy z przodu . Amory sprawdzałem 76 % prawy i 74 % lewy.

Dodam też, że ostanio zauważyłem drgania delikatne na kierownicy koła .Wyważyłem 2 raz,

sprawdzali mi opony ( NOWE) i stwierdzili że wszystko jest ok, a drgania występują gdzieś przy 130 140

ps. zbieżność też była robiona ,

Czy możecie mi coś poradzić ????????

Edytowane 21 Grudnia 2015 przez Skylimera
ort. + interpunkcja

[skit]

ooo jak bym widział swój przypadek, powiedz tylko jeszcze czy jest to pojedyncze puknięcie, a potem jakiś okres czasu nie ma nic?

[Forest88]

Tak dokładnie, to jest pojedyncze .Doszedleś do tego co to jest?

Jak jest sucho, to puknie raz ,dwa razy w tygodniu ,a jak mokro - to codzienie.

No i nie wiem co z tym drganiem. Zastanawiam się nad doważeniem kół na samochodzie, ale nie wiem czy ktoś to w £odzi robi?

Edytowane 22 Grudnia 2015 przez Skylimera
j.w

[skit]

nie no u mnie jest jedno puknięcie dochodzące chyba z lewej strony i faktycznie z reguły jak jest mokro(na progach zwalniających, zjazd z krawężnika czy pojedyncza nierówność - loteria), bicie też mam ale tylko na zimówkach. Ostatnio nie miałem tego z dobre dwa miesiące,a w zeszłym roku trochę częściej się to zdarzało(tak co dwa trzy tygodnie).

Ja to u siebie po prostu ten temat olałem, zawieszenie sztywne, żadnych luzów, nikt nic nie znalazł niepokojącego pod spodem, więc po co się spinać. Jeżeli chodzi o podejrzanych to mam ich kilku. Zderzak u dołu lata niezamocowany, nadkola z dołu też latają, osłona silnika popękana i w rozsypce, no i belka poprzeczna ta przykręcona do sanek, jest zgięta a tuż nad nią jest poduszka (drążek reakcyjny) silnika i między nimi jest max 1cm przestrzeni, to tyle jeżeli chodzi o podejrzanych w moim wypadku.

[michaell]

Osłony silnika pukają one trzymają sie na takich wkrętach plastikowych które wypadają. Ja też miałem takie stuki to po prostu skręciłem wszystkie osłony wkrętami farmerskimi firmy gunnebo i jest ok .Może też być problem z poduszą silnika

Edytowane 22 Grudnia 2015 przez michaell

[mack]

I osłona termiczna tłumika lubi stukać (takie metaliczne puknięcie) - wymieniłem tylne amortyzatory, sprężyny, drążki i gumy (pisałem kiedyś o tym), a okazało się, że do przykręcenia była tylko ta osłona...

[voyager1956]

Kol. Forest to sprawdz lozyska w zwrotnicy ( jedno male drugie duze - sam tego nie zrobisz ) w tej co puka lub drazek poziomy , jest w nim staly i kulowy sworzen lub gumy drazka skretnego , jak stuka to trzeba szukac do skutku jakis element dostaje luzu gdy dostaje sie do niego woda.

[Forest88]

Kolego te łożyska też wymieniłem tak dla swiètwgo spokoju zobacE jeszcW te dräżki dam rade sam ro zrobić

[voyager1956]

Raczej nie

[Forest88]

Ok to pojade gdzieś na stacje diag.. kolego odpiszesz mi cos na to co ci wysłałem na priv wiadomość dzieki

Kolego voyager1956 te gumy drażka skrętnego też wymieniałem to sa inaczej gumy drążka stabilizatora. Tak? a co do drązka poziomego to chodzi o ten co jest do zwrotnicy wkręcany? Myślisz kolego że tam ewentualny luz może powodować wibracje na kierownicy. Wczoraj zauważyłem że np. Jadąc 140 troche z górki nie szarpiąc pedałem gazu było ok. A najczêściej to jade przyspieszam mija 120 i zaczyna drgać

Kolego voyager1956 te gumy drażka skrętnego też wymieniałem to sa inaczej gumy drążka stabilizatora. Tak? a co do drązka poziomego to chodzi o ten co jest do zwrotnicy wkręcany? Myślisz kolego że tam ewentualny luz może powodować wibracje na kierownicy. Wczoraj zauważyłem że np. Jadąc 140 troche z górki nie szarpiąc pedałem gazu było ok. A najczêściej to jade przyspieszam mija 120 i zaczyna drgać

 

Dodam jeszcze że samochòd byľ u czterech diagnostów i żaden nic nie znalazł co smutne,

Edytowane 27 Grudnia 2015 przez Forest88

[voyager1956]

Zaczelismy szukac pukania a konczymy na drganiach kierownicy powyzej 120/h. Drgania te wystepuja gdy jedna z felg jest skrzywiona mimo, ze ma prawidlowe wywazenie , jezeli chodzi o drazek poziomy to jest tak jak piszesz .

[Forest88]

Koledzy byłem dzisiaj na wulkanizacji sprawdzili mi koła powiedzieli że wszystko jest dobrze koła proste. Zawiecha naprawdę cała zrobiona, żadnych luzów, a kierownica nadal drga. Hamulce też nowe. Złapałem dziś za półosie - no delikatny luz mają, ale od skrzyni do koła czyli w poziomie ,a prawa ma delikatny może 2 mm na boki i góra dół w przegubie wewnętrznym. Podpowiedzcie coś.

Ps. Założyłem na chwilę  koła letnie i jest to samo. Chyba zaraz będzie kapitulacja i będzie po gracie

Jeszcze jedno  - zbieżność robiłem zakładał jakieŝ trójkaty na koła i jakieś tarcze na tylne i świečił laserkiem w te tylne i ustawiał przednie ,a może ta zbieżność jest chusteczkowa ?Może to być powodem tych drgań???

Edytowane 29 Grudnia 2015 przez Skylimera

[skit]

Może masz krzywe piasty, chociaż ja przez trzy lata w poprzednim samochodzie męczyłem się z biciem, a pomogło dopiero wyważanie na sprzęcie z testem drogowym. Obrócili mi na trzech kołach opony i wtedy drgania znikły, a wcześniej co sezon miałem wyważane koła i zawsze niby było ok, a byłem pewny że to to, bo tylko na jednym komplecie miałem taki problem.

[Forest88]

Kolego, to wyważanie z testem drogowym, to jest na samochodzie czy koła miałeś ściągane i na maszynie ??
A te piasty ,to są do sprawdzenia jak podjadę do mechaniora? Jakimś czujnikiem zegarowym? Czy wymieniać je w ciemno

[skit]

Wyważarka ma bęben po którym koło się toczy i dzięki temu sprawdza jeszcze bicie przy obciążonej oponie, a piasty oczywiście czujnikiem, myślę że każdy mechanik ogarnie temat.

[Forest88]

Dzęki kolego za pomoc!!

[voyager1956]

A moze Forest napisz czy nie zalozyles czasem opon nadlewek ? ktore niestety ciezko wywazyc , jezeli cale zawieszenie jak twierdzisz masz OK to przyczyna jest w feldze lub oponie

[Forest88]

Kolego latam na nowych Dębicach hp 16/60/205 na oryginalnych stalówkach tych co sprowadziłem z Niemiec, a na lato kupiłem nowe alufelgi i nowe opony dunlop blues.... Pojadę jeszcze po nowym roku doważę koła na samochodzie, a jak to nic nie    da - to wstawiam do Nissana ,bo już mam dosyć jeżdżenia od mechanika do mechanika i słuchać "ale u pana jest wszystko w porządku nie ma się do czego przyczepić, to musi być wina kół"
A może to wina czegoś w tylnym zawieszeniu ?Jakiej gumy na tej belce tylnej, bo tam nic nie robiłem... ale tak by przenosiło przy 120? co prawda tył samochodu nie stoi za wysoko.

Edytowane 29 Grudnia 2015 przez Skylimera

[krajesiak]

Poduszki skrzynia/silnik sprawdzane czy nie mają luzu? Kiedy dokładnie słychać te pukanie?

Edytowane 29 Grudnia 2015 przez krajesiak

[Forest88]

Kolego, pukania to słychać sporadycznie- jak jest sucho, to może raz .Najczěśčej jak zjeżdżam albo podjeżdżam na krawężnik. Jak jest mokro, to trochę częściej ,ale jeszcze prócz tego, to walczę z drganiem kierownicy powyżej 120 .Jak pojadę do znachora, to powiem żeby zerknął na te poduchy.

 

Koledzy- problem na 70% rozwiązany. Dziś zdjąłem koła i zamieniłem przednie z tylnymi i jest znaczna poprawa - przy 140 kierownica nie drga.. lecz czuje delikatne pływanie tyłu samochodu - więc dla mnie, to ewidentna wina opon kupiłem je we wrześniu, są to dębice hp z 2015 roku więc będę reklamował .Niestety były kupione na allegro wiec czeka mnie wysyłka.

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez Skylimera

[skit]

no i to prawdopodobnie wyszło by przy wyważaniu z testem drogowym , zanim wyślesz jeszcze te opony na reklamację, której jak znam życie i tak Ci nie uznają, podjedź do jakiegoś wulkanizatora i niech obróci opony na feldze o 180st i wyważy jeszcze raz, jak masz szczęście to może to pomóc.

[Forest88]

Oki dziěki

Koledzy temat odległy ale.to głuche pukanie pozostało dziś pomyślałem że to może wina.poduszek i łożysk amortyzatora byłem na stacji diagnostycznej ale.gość powiedział ze.tak naprawde żeby ro sprawdzić to trzeba rozkrecić. Macie jakieś doświadczenie odnośnie uszkodzonych tych poduszek? Objawy?

Koledzy a może te pukania to są od.poduszek amortyzatoròw bo to jest czesto jak podkeżdzam pod kraweżnik lub zjeżdzam i wczoraj gość jeden mi powiedział ze.to ľozyska i poduchy amortyzatora

[Crisdbz]

Co do tego drgania kierownicy to miałem ten przypadek. Mechanik powiedział ze jest luz na sworzniu i jakiś koszyczek do wymiany miałem. Zrobił i elegancko jest.

[Forest88]

Kolego a orientujesz sie.coś wiecej co za koszyczek ?

[Crisdbz]

Jeśli nie wyskakuje Ci błąd abs to nie zaprzataj sobie koszyczki głowy. Sprawdzałeś te sworznie wahacza? Wystarczy ze jest trochę luzu i drgania przechodzą ns kierownicę. Z początku też kombinować chciałem z wyważanie kół ale okazały się to luzy.