addiw17 Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 Według mojego mechanika mam do wymiany przepływomierz i zastanawiam się teraz czy jest sens wydawać prawie 600 zł na oryginalny Boscha, czy lepiej kupić zamiennik Mobiletron albo MotoEquip. Jakie macie doświadczenia w tej sprawie? Z tego co widziałem w innym wątku, lepiej od razu kupić nówkę Boscha, ale może macie sami jakieś nowe doświadczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario632 Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 Z tego co ja sie orientuje to lepiej wybrac oryginal. Ale cos drogo ten oryginal. W Aso nissana pytales? Jaki masz auto i silnik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draby Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 Jeśli zamierzasz jeździć tym samochodem i nie będzie szedł na sprzedaż w najbliższym czasie to bierz oryginał Bosch`a. Nie baw się w zamienniki bo mogą być jaja. 600zł za tego konkretnego Bosch`a to nie jest aż tak dużo, widziałem je po 800-900zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vlad24 Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 Miałem co prawda do kupienia inny bo 0 280 218 005, ale "jaja" te same. Jeden zamiennik za ok 100zł przyszedł martwy, check i brak przyspieszenia. Zwróciłem w ramach 14 dni oczywiście "nie montowany" i dostałem zwrot kasy. Drugi za kolejne 100zł i samochód normalnie pracuje, a przepływka normalnie pokazuje przepływ powietrza na Elm327, od 7gr/s na jałowym do ponad 470 gr/s przy katowaniu. Czy warto za brak "jaj" zapłacić 500zł górką? Jak dla kogo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
addiw17 Opublikowano 8 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2016 Zdecydowałem się w końcu na zamiennik Mobiletron za ca. 350 zł. Także zobaczymy. Zamontowaliśmy ten przepływomierz Mobiletron oraz filtr powietrza. Przejechałem z 6 kilometrów i nie było żadnych problemów z przyspieszaniem. Ładnie wchodził na wysokie obroty, przy zmienianiu biegów, zwalnianiu, a potem przyspieszaniu szedł jak żyleta. Wsiadłem po paru godzinach drugi raz do samochodu, chwilę chodził bardzo dobrze, a po 2 kilometrach znów zaczął mieć problemy na dwójce i trójce po przejściu 2500 obr/min. Podobnie przy ruszaniu zaczęły się problemy z dławieniem się. Trzeba mu dać więcej gazu, żeby zaczął ruszać. Co to może być w takim razie? Ten zamiennik nie jest odpowiedni? Znaleziony został po numerze Boschowskim. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Przy wejściu do filtra powietrza znajdują się takie dwa gumowe elementy. Jak je poruszałem, to jeden nie pasuje dokładnie w drugi, to znaczy odciągnąłem kawałeczek jeden z nich. Możliwe, że to dojście powietrza nie jest szczelne z tego powodu? Jeśli tak, to jak to naprawić? Zamykając temat.Okazało się, że przyczyną problemów był ... kabel masowy. Po prostu, ktoś go uszkodził w trakcie innej naprawy i coraz bardziej sie przecierał. Teraz samochód inaczej chodzi zupełnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.