Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Ładowanie akumulatora


robi173
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No może miałem pecha... Faktycznie FIAMMy były wadliwe na początku. Z 2gim aku już nie miałem problemów ale... był raz na 3-4 m-ce doładowywany ww. Ctekiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tego kombinuję,by aku był co jakiś czas ładowany z poziomu auta,bez doładowania Ctekiem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ale co to urządzenie wyjaśnia? Bo ja nie rozumiem.

Gdzie jest pomiar prądu ładowania, bo to prąd ładuje, a nie napięcie.

Dla Nissana poziom napięcia może być niższy po trasie niż przed.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co Ci da pomiar prądu? Prawidłowe naładowanie akumulatora to napięcie powinno się wahać 12.4-12.6 V Amperaż możesz sobie obserwować dla fantazji.Najbardziej wiarygodnym jest test elektrolitu,ale mamy to robić w czasie podróży?.po podróży?,po każdej jeździe??? Pojeździj jeden z drugim przez miesiąc,jak masz voltomierz w samochodzie i widzisz,że ładowanie jest takie jak kolega przedstawił,to masz już świadomość tego co się dzieje,a nie kombinować z pomiarem prądu,nierealne nawet w warunkach garażowych,bo automaty same kontrolują ładowanie.Ja mam voltomierz w samochodzie i widzę ładowanie i tak dzisiaj widząc że na postoju Kaśka ładuje 14.8V wpiąlem ceteka,ładował 6h i nie doładował do pełna.Jutro będę ładował od nowa,bo teraz jeżdżę tylko po kilka km dziennie,więc system nie naładuje aku do pełna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpinam w aucie ,bez odpinania aku.Nic się nie dzieje

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janie mam ze SS,a na otwieranie drzwi,czy bagu nie zwracam uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2021 o 19:32, JACKO29 napisał:

I co Ci da pomiar prądu? Prawidłowe naładowanie akumulatora to napięcie powinno się wahać 12.4-12.6 V Amperaż możesz sobie obserwować dla fantazji.

Napięcie po ładowaniu daję wiedzę (częściową) o stanie naładowania, ale nie daje informacji o przebiegu ładowania, a wydaje mi się, że tego chcemy się dowiedzieć.

 

W dniu 2.06.2021 o 19:32, JACKO29 napisał:

Pojeździj jeden z drugim przez miesiąc,jak masz voltomierz w samochodzie i widzisz,że ładowanie jest takie jak kolega przedstawił,to masz już świadomość tego co się dzieje,a nie kombinować z pomiarem prądu,nierealne nawet w warunkach garażowych,bo automaty same kontrolują ładowanie.Ja mam voltomierz w samochodzie i widzę ładowanie ...

Ładownie z napięciem 14,5 V przy prądzie 0,5 A nie naładuje akumulatora w rozsądnym czasie, więc prąd jest ważny, jak nie najważniejszy.

Mając napięcie 13,5 V i prąd 10 A naładujesz akumulator, więc samo napięci niczego nie dowodzi.

Automaty kontrolują, więc mają wiedzę o natężeniu prądu i my także chcemy to wiedzieć, stąd te kolejne urządzenia mierzące, podłączane pod system samochodu.

 

W dniu 2.06.2021 o 19:32, JACKO29 napisał:

Kaśka ładuje 14.8V wpiąlem ceteka,ładował 6h i nie doładował do pełna.Jutro będę ładował od nowa,bo teraz jeżdżę tylko po kilka km dziennie,więc system nie naładuje aku do pełna.

Nie doładował, bo nie wiesz jakim prądem ładował.
Jakby ładował prądem 10A, to pewnie by doładował.

Jednak w nowoczesnym ładowaniu chodzi o odpowiednie dobieranie w czasie napięcia i natężenia.

 

Jeśli będziemy wiedzieć jaki jest algorytm doładowywania (napięcie i natężenie), będzie można pomyśleć o sterowaniu napięciem i natężeniem, więc będziemy mogli robić to co z prostownikiem.

 

A jedyne, o czym się toczy dyskusja, to aby mieć ciągle napięcie przynajmniej 14,5 V i reszty nie brać pod uwagę. A to błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aquariusmax dokładnie opisał, dlaczego przy analizie procesu ładowania akumulatora najważniejszy jest pomiar prądu ładowania. Zgadzam się z tym w 100%. Od siebie jeszcze dodam, że im mniejszy prąd ładowania, a co za tym idzie dłuższy czas ładowania, tym skuteczność takiego ładowania jest wyższa. Zalecany prąd ładowania to 1/10 pojemności akumulatora (akumulator 95 Ah - prąd ładowania 9,5 A).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Trochę zboczę z tematu, ale właśnie stoję przed dylematem dotyczącym zakupu ładowarki wallbox. Przeczytałem opis na stronie producenta https://sigmapolska.pl/stacje-ladowania-pojazdow-elektrycznych/kompaktowa-stacja-ladowania/ i zastanawiam się, czy jest gdzieś haczyk? Czy ktoś z was korzystał z tego urządzenia i może podzielić się opinią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Madmartigan napisał:

Trochę zboczę z tematu, ale właśnie stoję przed dylematem dotyczącym zakupu ładowarki wallbox.

A to już Qashqai daje się ładować, czy to zakup do przyszłorocznego modelu plugin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś z racji wolnego podłączyłem dwa auta pod ładowarkę.
SX4 09r 12,6v w 30 minut doładowany.( Obrazkowo ładowarka ruszyła od 3 krezki ).
Pomijam już sprawność w zimie.

Qq zaczął od 12,2 v zanim pobiegłem po telefon.
A obecnie nie jeżdżę mało.
Ps Aku ma po wymianie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Brzyk napisał:

SX4 09r 12,6v w 30 minut doładowany.

Qq zaczął od 12,2 v zanim pobiegłem po telefon.
A obecnie nie jeżdżę mało.
 

Jak możesz porównywać auto z 2009 roku z obecną motoryzacją?

Obecnie powinieneś raczej porównać ile CO2 "zaoszczędził" QQ środowisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak.
Ale ile zaoszczędził "ktoś" lądując con dwa lata nowy aku?
Można powiedzieć że jestem mega eko mając 10 lat jedno Aku .
Akurat porównanie ekologiczne i twoje i moje jest ok.

Ps
Ładowarka dalej ładuje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hathor napisał:

Ale jaka to ekologia, by co 3 lata wymieniać aku. Wyprodukowanie nowego to też CO2, a o utylizacji czy recyklingu starego nie wspominam. Normy są, a potem kupa śmieci i to szkodliwych.

 

Tu chodzi tylko o "ekologię" spalin sprzedawanego nowego auta, a nie ekologię w ogóle. 

Podobnie jak przy elektrykach, czeka nas ślad węglowy.

Obecnie nie ma normy na liczbę wymienionych akumulatorów.

Na razie, bo UE ma zamiar wprowadzić (nie wiem, czy już nie w normie EURO 7) bilansu spalin przez okres np. 10 lat eksploatacji auta. Przy cyklicznych badaniach, samochód będzie musiał spełniać normy (bardzo teoretycznie teraz to mamy na SKP, ale odpowiedzialność będzie spadać na producentów aut).

Więc, czym szybciej zaakceptujemy to, że pojazdy (i ogrzewanie też) spalinowe są niedobre, tym łatwiej będzie nam zrozumieć kolejne działania.

Tak, klient teraz jest nieważny. Ważne są normy, bo inaczej producenci zrezygnują z Europy z powodów finansowych. Jakoś w Chinach dało się przejść na elektryki, my wolimy się wzajemnie truć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, aquariusmax napisał:

Klient teraz jest nieważny. Ważne są normy, bo inaczej producenci zrezygnują z Europy z powodów finansowych. Jakoś w Chinach dało się przejść na elektryki, my wolimy się wzajemnie truć.

A elektryk to przepraszam środowiska nie truje? A jego ślad węglowy nie jest większy niż spalinowego? A prąd do niego to jest czysty?

Ech propaganda czyni cuda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywista oczywistość.

tacy jak my wiemy więcej niż spece z brukselki.

Wszystko jedno czy aku z auta, okno PCV c domu czy obecnie modny panel PV na dachu. wszystko spadnie na jeden śmietnik.

Do dziś nie wymyślono jak zutylizować butelkę PETa. Bo po co - skoro produkcja ( strzelam ) kosztuje 50 gr a utylizacja 100 gr.  Czysta ekonomia.

Akumulatorami, panalami - niech się martwi kto inny.

A w mojej wsi nawet opony z taczki nie mogę oddać na pszok. płace prawie 300 zł/ mc za śmieci w domu. ( segregowane ).  I dziwi się ktoś że (nie)moja opona leży w lesie? 

. . . .

Dziwimy się że jest kupa śmieci nie potrzebnych. Pytam się dzieciaków - czy cokolwiek w szkole im powiedziano o śmieciach, segregacji itp. NIC przez 10 lat - od przedszkola do końca podstawówki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam.

 Mam Quasqaja J11 od prawie 4 lat. Po 3.5 roku od odebrania z salonu padł mi akumulator. Przebolałem to i kupiłem nowy ( BOSCH AGM 800 zł )bo gwarancja była tylko na 3 lata. Co za pech ? Przy okazji i na szczęście pożaliłem się znajomemu o tym fakcie i tu usłyszałem że w moim aucie akumulator jest ładowany algorytmem - czytaj SPORADYCZNIE ! Kupiłem sobie specjalnie ładowarke do gniazda z wyswietlaczem napiecia i faktycznie rzadko kiedy ładowanie było powyżej 12.5 V. Na ten temat prosze poczytać osobno. Rozwiązaniem które u mnie działa było odkręcenie czujnika otwarcia maski silnika i przymocowanie go trytytytką do przedniej belki w pozycji MASKA OTWARTA. Mam przez to ładowanie NON STOP i efekt uboczny dodotkowy nie działa funkcja AUTOMATYCZNEGO START STOP SILNIKA. Od tego czasu silnik po nocy zapala o wiele żwawiej bo aku jest zawsze w pełni naładowane. Testuje to od 2 miesięcy i jestem zadowolony.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gomez12 napisał:

Na ten temat prosze poczytać osobno.

No to odkryłeś Hamerykę :dribble: Na forum ten sposób jest już opisywany ze szczegółami od kilku lat :emot060:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gomez...dałeś czadu :D Tak to jest jak się nie czyta postów,albo nie używa lupki :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym temacie całą praca magisterska albo nawet inżynierska powstała

Ale powiedzmy że wątek odświeżony,
Albo ..... Streszczony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Hathor napisał:

Wnioski:

Podstawa, przed wymianą reset systemu i kasowanie błędów.

Zimą system działa korzystnie. Skutecznie przeciwdziała spadkom jak i otaczającej niekorzystnej temperaturze dla aku.

Latem jest gorzej. Pozostaje podpinać ładowarkę automatyczną, raz na mc, czy może co dwa, trzy. 

Nadal bardzo korzystne jest jadąc w dzień, na Led dziennych i wycieraczkach czasowych (najwolniej), (drobny deszcz).

Taka refleksja, po swoich błędach spowodowanych brakiem pełnego obrazu wszystkich wartości aku. Multi jest multi, dobry tester jest do aku.

Znając już te wszystkie wnioski, dobrze, że już nikt nie ma problemów z akumulatorem i każdemu wystarcza na przynajmniej 6-8 lat. Brawo my.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, aquariusmax napisał:

dobrze, że już nikt nie ma problemów z akumulatorem i każdemu wystarcza na przynajmniej 6-8 lat.

Twoja szklana kula bazuje na informacjach z lat 80-tych :emot060:

Ja w Pulsarze którego ujeżdżam od stycznia 2015 nic nie kombinowałem z wtyczkami, etc. Elektryka sprawdzona w Centrze - bez zastrzeżeń, a do zeszłego lata padły 2 aku (fabryczny FIAMM i wymieniony w ASO na gwarancji). Średnia żywotność wyszła mi na 3 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hathor napisał:

Tester + ładowarka automatyczna + minimum zrozumienia i przewidywalności = brak problemów co 3-3.5 roku. 

Taka inwestycja na lata, nie na jedno auto/aku.

Takiej zasady właśnie przestrzegam :zwyciestwo2:

Na moje potrzeby taki zestaw wystarczy:

pol_pl_MIERNIK-LCD-MULTIMETR-Z-TEMPERATU350wpx_7e3d75dd528acdf3408e541f53c1a55b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Hathor napisał:

To jak to się stało, że dwa aku poległy Ci w 6L ?

Fabryczny FIAMM i kolejny który dostałem w ramach gwarancji w ASO. Teraz już za własną kasę zaopatrzyłem się w salonie fabrycznym Centry w EXIDE. Przy okazji jak już wspomniałem sprawdzili kompletnie elektrykę.

13 minut temu, Hathor napisał:

Tak jak i doposażyłem się w myślę odpowiedni sprzęt, dedykowany i nie z ala marketa. Ale jak widać są w tym lepsi i ich to śmieszy.

Ładowarkę Keepower nazywasz sprzętem z marketa ? Natomiast w/w miernik do sprawdzenia instalacji zarówno w aucie jak i w domu w zupełności wystarczy, tym bardziej, że do Centry mam kawałek, a tam mi za free sprawdzą nawet wpływ kumkania żab na pojemność akumulatora i jeszcze dadzą wydruk :emot060:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w pierwszym Qashqaiu i w drugim Qashqaiu ,aku wymieniane na gwarancji,po mniej więcej 2 latach.Podejrzewam,że i w tym ten drugi przy tym ładowaniu  byłby na straty jeżdżąc wkoło komina.Wstawienie oporników i ogłupienie komputera daje rezultaty,nie muszę go ładować co miesiąc widząc że przy odpalaniu spada napięcie do 10V.Teraz mam 11.5V ana starcie 12.3V

Cytat

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...