boszax Opublikowano 30 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Dziwna sprawa kupiłem nowe klocki na tył - po wyczyszczeniu jarzma i zmontowaniu wszystkiego okazało się, ze coś puka w hamulcach. Podniosłem tył i obracając kołem stwierdziłem, że klocek zewnętrzny lata luźno w jarzmie zarówno z prawym jak i w lewym kole. Po prostu w momencie obrotu kołem tarcza czasami podnosi klocek i jest puk po chwili klocek opada i znowu puk. Luz jest prawie 1mm. Pomyślałem pewnie kocki jakieś niewymiarowe bo kupiłem tańsze zamienniki, ale po porównaniu z oryginałem wymiary się zgadzają. Włożyłem na chwile stary i on też luźno lata ale blachę tylną wykonane ma z jakiegoś tłumiącego hałas stuku materiału albo ta rdza na nim tak działa ;D. Nowe klocki stukają czysto metalicznym dźwiękiem. Pewnie pomyślicie, że przegiąłem z czyszczeniem jarzma w miejscu gdzie chodzą klocki otóż nie użyłem tylko szczotki drucianej. O co chodzi z tymi hamulcami? Jeden klocki ma jakieś druty i zakłada się go na tłoczek i to gwarantuje ciszę a ten zewnętrzny ani nie ma takich blaszek z nierdzewki ani żadnej sprężyny ani kleju żeby nie tańcował w jarzmie.W dodatku luz rzędu 1mm coś tu chyba nie gra. Tymczasowo dorobiłem z blachy miedzianej odpowiedniki tych blaszek z nierdzewki , które są w przednich zaciskach - luzu nie ma ale klocek płynnie się przesuwa w jarzmie i tak to powinno chyba wyglądać. Poczytałem w necie na ten temat - rosyjscy fani P12 napisali ponad 80 stron na swoim fanie na temat problemów z tylnymi hamulcami w Primerach P12. Chyba to jakaś wada fabryczna tego modelu. Ktoś miał podobne problemy to niech się wypowie. Ja jestem ciekaw ile moje miedziane "ślizgi" do klocków wytrzymają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 30 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Witaj Pierwsza sprawa, usuń jeden z tematów, bo napisały się dwa jednakowe. Druga, na luźne klocki miałem jeden patent. Miejsce styku klocka z jarzmem klepnąłem młotkiem i bogato nasmarowałem pastą. Nic potem nie klepało czy dzwoniło Taki mój patent, może ktoś się jeszcze wypowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boszax Opublikowano 30 Lipca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Znaczy rozklepałeś te ucho na tym klocku żeby się wydłużyło ? Ja czytałem że ludzie to nawet naspawują brzegi tych klocków, oszlifowują i też działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 31 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2016 Dokładnie tak zrobiłem. A po sklepaniu jak było ciasno, to szlifowałem pilnikiem. Wydaje się to druciarskie, ale w czasie kiedy to robiłem, do Japońca nie było łatwo dostać dobre części. W Nysce nie miałem tego problemu. Czasy się zmieniły Ale jak brakuje 1mm to co tu nadspawać? Młotek, kowadło i jazda Oczywiście to w skrajnych przypadkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polo32 Opublikowano 31 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2016 (edytowane) Wątpię, czy ktoś na forum pamięta czasy własnoręcznego nabijania okładzin szczęk oraz klocków hamulcowych (tak jak teraz regenerują tarcze sprzęgłowe). Nie było problemów ze stukającymi klockami, bo sam sobie je dopasowywałeś . Wracając do tematu, nie podałeś jakiej f-my klocki zakładałeś. Te tańsze maja shim-y w postaci naklejki polimerowej, droższe - to blaszka metalowa pokryta obustronnie materiałem termicznym i redukującym piski (naklejona na blachę klocka). Możesz kupić zestaw montażowy (naprawczy) do tych klocków które posiadasz, zamiast coś dorabiać. Sprawdź jaką masz już grubość tarczy, bo może już mocno zjechana. Edytowane 31 Lipca 2016 przez polo32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boszax Opublikowano 31 Lipca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2016 Założyłem klocki firmy ABE nie mylić z ATE Dałem za nie prawie 100zł - może to dolna pólka ale klocek od strony tłoczka ma te sprężyste druciki które zaczepia się na tym występie na tłoczku a drugi klocek ma przyklejona blaszkę o której piszesz. Porównałem wymiary z oryginałem ATE i wszystko się zgadza. Do tych zacisków nie ma zestawów montażowych bo nie przewidziano tam tych blaszek (ślizgów) z nierdzewki, jedynie można dokupić taki drut łączący zacisk z jarzmem, kto to rozbierał to wie jak pięknie te druty potrafią się zapiec w swoich otworach. Problem jest z długością klocka i miejscem na niego w jarzmie. Jest tam luz rzędu 1mm, przez co klocek bez żadnych sprężynek pracuje swobodnie góra dół w jarzmie powodując stukanie. Ktoś nie dopracował tego zacisku, w dodatku otwory pod gumy od prowadnic się utleniają i zaciskają te gumy a co za tym idzie prowadnice, zacisk przestaje pracować jak to miało miejsce u mnie. Moje miedziane ślizgi dzisiaj sprawowały się znakomicie, żadnego stukotu ale miedź jest miękka, to pewnie z czasem klocek wyżłobie sobie dołek i znowu zacznie hałasować. Wtedy w sklepie motoryzacyjnym spróbuje dobrać te blaszki z nierdzewki z jakiegoś innego samochodu i będzie dobrze. Trochę to śmieszne bo chciałem zrobić tylne hamulce a po zrobieniu zrobiły się stuki puki. Wcześniej klocki były zapieczone z jarzmem na maksa wybić musiałem je młotkiem ale przynajmniej cicho było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wostok Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2016 (edytowane) tak, też tak mam. Sklep koncowke klocka lekko jak kolega wyzej pisał. Wlasnie to dzis robilem i jest cisza. Tylko nie wal w jarzmo bo pęknie Edytowane 9 Sierpnia 2016 przez wostok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkelo Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Nie zauważyłem tego tematu, a borykam się z tym problemem już ponad rok. Kolego którą krawędź klocka sklepałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wostok Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Nie zauważyłem tego tematu, a borykam się z tym problemem już ponad rok. Kolego którą krawędź klocka sklepałeś? Uszy klocka chodzące w jarzmie. Zabieg jest krotkotrwały ale do wymiany na inne powinien wytrzymac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michaell Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Należy wymienić " SWORZEŃ PROWADZĄCY, ZACISK HAMULCA" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkelo Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Najgorsze jest to że w tylnych jarzmach nie ma tych 'blaszek prowadzących', a zaś w przednich są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kotwa Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Hej,przypadkiem natknąłem się na ten temat, a od około miesiąca mam dokładnie ten sam problem. Po wymianie sprężyn z tyłu zaczęło mi coś pukać. Bałem się, że może coś źle skręciłem, więc rozebrałem wszystko ponownie i okazało się, że z prawej strony klocek puka w jarzmo. Strasznie denerwujące... padł mi mechanizm od ręcznego, więc zamówiłem używany zacisk. Jutro wymienię i podzielę się informacjami czy coś się zmieniło Klocki i tarcze ATE zmieniane 15k temu, nowe tłoczki i uszczelki.P.S. czy ktoś wie jaka jest średnica rurek stalowych w układzie hamulcowym Primerki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelsalata Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Wątpię, czy ktoś na forum pamięta czasy własnoręcznego nabijania okładzin szczęk oraz klocków hamulcowych (tak jak teraz regenerują tarcze sprzęgłowe). Nie było problemów ze stukającymi klockami, bo sam sobie je dopasowywałeś . Wracając do tematu, nie podałeś jakiej f-my klocki zakładałeś. Te tańsze maja shim-y w postaci naklejki polimerowej, droższe - to blaszka metalowa pokryta obustronnie materiałem termicznym i redukującym piski (naklejona na blachę klocka). Możesz kupić zestaw montażowy (naprawczy) do tych klocków które posiadasz, zamiast coś dorabiać. Sprawdź jaką masz już grubość tarczy, bo może już mocno zjechana. Ja pamiętam. Nabijałem z ojcem okładziny na szczęki do Wołgi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kotwa Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Miałem napisać co się zmieniło po zmianie zacisku stukanie ustało, a przyczyną był wyrobiony drut usztywniający zacisk. Po wymianie wszystko sztywno siedzi i nie puka. Za to teraz słyszę pukanie tłumika we wnękę koła zapasowego.Odpowiadając sobie przy okazji na pytanie odnośnie średnicy rurek przewodów hamulcowych - średnica zewnętrzna 7mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boszax Opublikowano 13 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2016 (edytowane) Mój patent z miedzianymi "ślizgami" działał ale na krótką metę - dzisiaj patrząc przez otwór w feldze i poruszając-tocząc koło przód tył klocek znowu unosi się i opuszczał w jarzmie powodując stuknięcie. Moje miękkie ślizgi się rozklepały. Piszecie o wyminie na inne klocki ale ja mierzyłem te co kupiłem i są wymiarowo identyczne z oryginałami. Ludzie kto ten zacisk projektowal, żeby tak hałasowało... "Kotwa" wymieniłeś ten drut i stukanie ustąpiło mimo że klocek dalej był luźno w jarzmie?: http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3213342118320-118116_03401-O16922-zestaw-montazowy-klocka-hamulcowego.html Edytowane 13 Października 2016 przez boszax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.