Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Historia o warsztacie Cartech4x4, Macieju Manejkowskim, spółce „Furya” z Poznania (Prezes: Magda Wruszak) i 30 tys. zł za samochód-widmo


cubanito

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, moja sprawa liczy sobie już rok i czekałem długo żeby ją upublicznić.

Umieszczam ją z kilku powodów, ale między innymi dlatego, że z informacji od komornika wynika że są inni poszkodowani

Sprawę opisałem w załączniku, na pierwszy rzut oka zdaje się obszerny, ale dość szybko się czyta, zachęcam, ku przestrodze.

Sprawę postanowiłem upublicznić na forach motoryzacyjnych, głównie 4x4 i Nissana Patrola.

Wszelkie informacje zawarte w opisie sprawy są prawdziwe na które mam dowody mailowe, smsowe jak i sądowe.

więc wszelkie ew. komentarze ludzi których opisanych w tej sprawie bedą próbą zamydlenia oczu i ucieczką od odpowiedzialności.

Mam prawomocny wyrok (nakaz zapłaty) w tej sprawie i to jest najważniejsze

Sprawa tyczy się 30 tysięcy przekazanych Maciejowi Manejkowskiemu (vel Maney King) z działającego jeszcze niedawno warsztatu Cartech4x4 w Poznaniu  który w imieniu spółki miał kupić samochód i go przerobić.

Od roku nie mam z tego nic,  a sprawa zakończyła się na komorniku który poinformował że środków na koncie spółki nie ma ale trzech komorników już wnioskowało o zajęcie ich konta, czyli wierzycieli jest więcej. Może poprzez upublicznienie sprawy uda mi się znależć osoby poszkodowane finansowo i zakończyć sprawę skutecznym pociągnięciem do odpowiedzialności.

Warsztat został szybko zamknięty, mimo długów  otworzyli restaurację w Kościelnikach Górnych i nawet zaprosili Panią Gessler.

 

Sprawa opisana w załączniku. 

Cartech4x4.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykra sprawa Cię spotkał i niech to będzie przestrogą dla innych że jak firma ma żądania finansowe wysokie to należy uciekać jak najdalej od takiej firmy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wysokie czy niskie to zawsze sprawa wzgledna, mnie natomiast zdumiewa naiwnosc kupujacego

rozumiem ze kazdy kto zmierzyl sie z zakupem samochodu na rynku wtornym jest zirytowany kiedy musi odbyc kilka podrozy po calym kraju, traci sie czas i pieniadze a czesto nerwy kiedy stan rzeczywisty nijak sie ma do oferty w mediach ale trzeba sie zastanowic ze w gre wchodza nasze pieniadze na ktore ciezko pracujemy i dlatego taka transakcja jak zostala przedstawiona lekko mnie zdumiewa

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...