Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Co dziś zrobiłeś dla swojego X-Traila ;)


carbomer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwoliłem sobie założyć taki temat w tym dziale. Jest podobny na "ogólnym", ale dobrze byłoby mieć taki na "naszym" forum ;) Mam nadzieję że kolega @carbomer nie ma nic przeciwko, że jego post został wykorzystany jako pierwszy. 

Pozdro, Thunder :wave:

 

 

 

 

Zrobiło się cieplej x zaczął puszczać czarne bąki przy dodawaniu gazu. Jak zwykle przy takiej okazji miałem wizję lejących wtrysków i lekki wqrw ale, że to nie pierwszy raz zanabyłem drogą kupna: Filtr powietrza, spray do tarcz hamulcowych, poxiline i poxipol, i pod maskę. Najpierw wymiana przykurzonego filtra i spsikanie lekko brudnej przepływki sprayem do czysta. Dolot i filtr bez śladów oliwy z odmy. Dalej dokręcenie wszystkich cybantów rur dolotu. Czas na uszczelnienie lekko spoconego intercoolera przerobionego już wcześniej przez VALDIasa. Po zdjęciu ramki i odtłuszczeniu najlepszym na świecie sprayem lekki szlif bezprzewodową szlifierką makity lewej strony icka, jeszcze raz spray. Po odtłuszczeniu pierwsza warstwa poxipolu na nią poxilina i na wszystko jeszcze raz poxipol - papudractwo jak się patrzy ale działa. Na koniec czyszczenie EGR poprzedzone zdjęciem podszybia. Tu oprócz spray przydatny był WD 40 do rozruszania chromowanej spiralki - popychacza wychodzącego z silniczka EGR'u. Poskładane. Odpalone i po brzydkich kulach bąkach śladu niema. Jako, że widmo lejących wtrysków nadal gdzieś się kołacze zakupiłem liquymolly do czyszczenia wtrysków i nowy filtr paliwa zamierzam go zalać ww. środkiem, wkręcić i odpalić co by się profilaktycznie przeczyściło.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie zrobiłeś fotek dla potomnych.

Sam będę musiał przeczyścić EGR kiedyś tam, i dobrze byłoby wiedzieć od czego zacząć.

Co prawda jest w ZTS opis do 2,2 dci z Almery Tino, ale fotki szlag trafił, bo były z hostingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej robocie łapy są tak uwalone, że nie miałem serca brudzić skórzanej obudowy mozo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj zakończyłem akcję "pomaluj felgę" w swoim Felixie :) W związku z tym, że lakier z moich felg złaził praktycznie płatami, w końcu dorwałem się do roboty.Oddałem felgi do piaskowania, bo skrobać raczej mi się nie chciało :) Po piaskowaniu wyglądały tak :

 

abc02e8c0785029c.jpg

 

Po szlifowaniu:

 

a649353ff9822f66.jpg

 

Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się, że po piaskowaniu będzie aż tyle roboty ze szlifowaniem.Mimo wszystko alusy to nie felgi stalowe, na drugi raz będę o tym pamiętał i zanim alu wypiaskuję spróbuję jednak zdzierać farbę, choćby w  sposób chemiczny.W sumie to chyba by było mniej roboty. Ale trudno, na błędach się człowiek uczy.Po dwóch dniach szlifowania felg rzuciłem podkład epoksydowy, a na niego dwa razy podkład akrylowy.

 

f32f6cf889147f22.jpg

 

Następnie zabrałem się za szlifowanie na mokro podkładu, to już poszło jak po maśle i felgi były gotowe do lakierowania.Następnie położyłem bazę w fajnym srebrnym metaliku i na koniec bezbarwny.Nawet wyszło, nie trzeba było nic polerować i to cieszy:)

 

031ffe439b086381.jpg

 

A na aucie wygląda to tak:

 

114ca6907d955f84.jpg

 

No cóż - lakierowanie proszkowe to nie jest, ale myślę że jakiś czas wytrzyma.W sumie wiele osób lakierowało tradycyjnie felgi i mieli na parę lat spokój,

mam nadzieję, że i moich szlag nie trafi.A jak trafi, to jeszcze raz przemaluję i tyle :)

Edytowane przez Kalapan
  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś zlecił uzycie sody zamiast piasku ,to powierzchnia felgi potem nie wymagałaby tyle pracy.

O wiele lepszy jest jeszcze efekt polerowania wibracyjnego ,wtedy felga aluminiowa błyszczy jak psu j..a.

Ale to juz kosztuje min.250 zł/felga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam chyba tydzień dobroci dla X. Dzisiaj dostał nową kierownicę. 70 zeta, godzina roboty i ile szczęścia. Wielorowki w obu kierownicach są min. inaczej ułożone i będzie trzeba ustawić na nowo zbieżność. Z lenistwa ustawiałem kierownicę bez poduszki na odpalonym silniku i musiałem przejść procedurę kasowania błędu srsa, ale z pomocą przyszło forum i post kariboxa.

Foto starej i nowej.

post-64260-0-53749000-1491500563_thumb.jpg

post-64260-0-56412500-1491500592_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ktoś dziś coś zrobił. Dziura na dwie pieści na szczęście to "tylko" zderzak ale boli bardzo. Jutro będę szukał winnego. Auto stało w tym czasie na dwóch parkingach z monitoringiem.

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj zakończyłem akcję "pomaluj felgę" w swoim Felixie (...)

 

Zuch.

Podpowiem, że lakier schodzi tylko w niektórych miejscach (wada fabryczna i podobne efekty przyniesie samo szlifowanie, mocno tylko te miejsca odłażące. Reszta matowienie. Musisz dać im trochę wyschnąć i stwardnieć (nawet 7 dni).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuch.

Podpowiem, że lakier schodzi tylko w niektórych miejscach (wada fabryczna i podobne efekty przyniesie samo szlifowanie, mocno tylko te miejsca odłażące. Reszta matowienie. Musisz dać im trochę wyschnąć i stwardnieć (nawet 7 dni).

 

No to u mnie ta wada fabryczna była dość duża, bowiem felgi prawie lakieru już nie miały :) Można było cudaczyć i próbować szlifować i ewentualnie podlakierowywać, ale na dłuższą metę to szajs nie robota. A tak przynajmniej jakoś to wygląda - nie wiem na jak długo, ale trzeba być dobrej myśli :)

Dałem im 10 dni na wyschnięcie i dopiero zakładałem opony i udało się ranty zachować w całości. Co prawda dla pewności okleiłem ranty felg taką plastikową dość śliską taśmą izolacyjną przy zakładaniu opon.Taśma do końca się utrzymała i w żadnym miejscu opona jej nie ściągnęła. Nie wiem czy to coś dało, ale ranty mam całe i to ważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkanie ze słupkiem :D

post-68386-0-48620900-1491812207_thumb.jpg

Na szczęście zderzak cały, tylko lakejros już nie.
Zaraz jedzie do lakiernika.

================

W międzyczasie wymiana oleum i filtrum ;)

post-68386-0-49886400-1491908930_thumb.jpg

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zderzak na miejscu. Lakierowanie 170 Pln (po znajomości ;) ).

post-68386-0-95581000-1492266166_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak z lakierem to ok.


Mam chyba tydzień dobroci dla X. Dzisiaj dostał nową kierownicę. 70 zeta, godzina roboty i ile szczęścia. Wielorowki w obu kierownicach są min. inaczej ułożone i będzie trzeba ustawić na nowo zbieżność. Z lenistwa ustawiałem kierownicę bez poduszki na odpalonym silniku i musiałem przejść procedurę kasowania błędu srsa, ale z pomocą przyszło forum i post kariboxa.
Foto starej i nowej.

Przy wymianie poduszki nie było problemu oprócz przyuczenia? Wyjąłeś i włożyłeś? Czy jakieś są specjalne sposoby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosta robota. Jak robisz wszystko przy odłączonym aku nie ma żadnych komplikacji. Ja odpaliłem auto bez podłączonej poduszki i dlatego musiałem skasować błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umyłem, wysuszyłem, wywoskowałem i wypolerowałem. W środku zawsze mam czysto, ale umyłem szyby, wyczyściłem plastiki, nasmarowałem skóry i odkurzyłem. Przy okazji zatankowałem trzy Staroprameny, żebym nie czuł się gorszy od auta.
Na drugie woskowanie zabrakło już motywacji, ale może jak się posilę, wieczorkiem w garażu przelecę drugi raz, jakieś browary w domu jeszcze zostali ;) przeca dom bez alkoholu to jaka patologia albo inne degrengolada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że Herson dobrze zrobił. Zuch...

Niestety popełnił jeden błąd. 3 Staroprameny to stosunkowo za mało jak na taką robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wymieniłem świece zapłonowe i autko zaczęło lepiej odpalać i wchodzić w obroty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie H22 tylko F20A4, łatwiej o zadbany egzemplarz. 136KM automat, full elektryk, klima, plusz i mega frajda z jazdy. Kilka lat temu miałem taką samą - białą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...