Demontaż filtra DPF. Opinie, fakty i mity...

[piotrek3]

Jak to mowia -"Diabeł tkwi w szczegółach".

Nigdzie nikt nie  ukara kierowcy ,,ktorego auto spelnia normy fabryczne emisji spalin ,nawet jak  ma usuniety filtr.

Bo de facto karani sa wyłaczni ci ,ktorych auta po wycieciu filtra-norm nie spełniaja.

Czesto czytam na wielu forach czy w prasie  podawane przykłady jakie sa kary za usuniecie filtra i jak tam gdzies np.w Niemczech komus dowalili kilka tysiecy Euro i auto włozono na lawete,itp.

A tak jak wyzej napisałem ,ze istotne sa konkretne i szczególowe informacje a nie same suche ich powielenie bez szczegółow sprawy.

Nie chybnie surowa kara spotka kierowce ,ktory wytnie dpf z auta ,ktore ma norme Euro 5 lub Euro 6 bo auta z tymi normami bez filtra tych norm nie utrzymają dalej.

Tak samo problem moga miec kierowcy ,ktorzy wytna filtr z auta z norma Euro 4 co maja zajechany silnik .

Ale  jak silnik jest sprawny to wiekszość aut z Euro 4 normy trzyma nawet bez filtra.

Wiele diesli (szczególnie z grupy VAG) fabrycznie bez dpf maja Euro 4.

Audi A6C6 z 3litrowym dieslem jakie miałem , Euro4 miało fabrycznie bez dpf.

 

 

[Thunder]

Ja piszę o karze za wycięcie DPF a nie o tym czy auto spełnia normy czy nie  

Obecnie grozi za takie coś 500 zł, ale znając życie ten stan rzeczy się zmieni.

Ale ważne że spełnia normy...

[piotrek3]

 

Podaj Thunder odnośnik/link  gdzie jest  konkretnie podany paragraf(nie informacja z artykulu prasowego czy jakiegos forum) ,ze za wyciecie dpf-a jest kara 500 zł  ..

P.S.

Masz oczywiscie rację-"ważne że spełnia normy.."

Edytowane 30 Stycznia 2019 przez piotrek3

[Thunder]

Nie za wycięcie, źle się wyraziłem, za niespełnianie norm. Policjant nie ma jak cię ukarać za wycięcie DPF bo nie jest w stanie tego sprawdzić. Natomiast za niespełnianie norm dostaniesz maksymalnie 500 zł mandatu.

Mnie cały czas chodzi o to że kara będzie za wycięcie filtra a nie za niespełnianie norm. Ty interpretujesz to po swojemu. Wręcz zachęcasz do wycinania bo to chwast. Na forum nie powinno się takich rzeczy propagować. Przepisy zmienią się na pewno, to tylko kwestia czasu, bo w budżecie potrzebna jest kasa I żebyś nie myślał że martwie się o Twój portfel. Nie, tak nie jest

[kirian]

2 godziny temu, piotrek3 napisał:

Ci co wycinaja filtry nie sa "pseudo-fachowcami",bo najczesciej maja pelna swiadomośc jak jego obecnośc w aucie jest szkodliwa dla niego.

Szybciej  takimi nazwalbym   tych co jeżdża z  tym filtrem.

90% z nich  nie usuwa go wyłacznie z jednego tylko powodu: zostali wystraszeni nie majacymi nic wspolnego z prawda  informacjami o wysokich karach jakie za to moga im grozić.

 

Tak, tak jeden wielki spisek globalny i jeden znawca, tu na forum. Wszyscy inżynierowie w każdej fabryce samochodów i działach R&D to "pseudo fachowcy". Przecież DPF niczemu nie służy - wyrwij chwasta!

90% ludzi nie wycina DPF nie dlatego, że "zostali wystraszeni" tylko dlatego, że nie są cwaniakami i kombinatorami. Tak jak 90% kasuje bilety w autobusach i ustępuje pieszym na przejściu. Tak jak są ludzie którzy palą butelkami w piecu bo wicie, rozumicie, elektrownia i tak wincyj kopci! I są ludzie którzy odpada segregują. I nie robią tego bo muszą.

Elementarną wiedzą dla praworządnego człowieka powinien być fakt - diesel ma swoje korzyści i ma swoje wady,. jeżeli nie akceptujesz wad to nie zasługujesz na korzyści. Koniec, kropka.

 

[piotrek3]

39 minut temu, Thunder napisał:

Nie za wycięcie, źle się wyraziłem, za niespełnianie norm. Policjant nie ma jak cię ukarać za wycięcie DPF bo nie jest w stanie tego sprawdzić. Natomiast za niespełnianie norm dostaniesz maksymalnie 500 zł mandatu.

 

A ile razy ja  już to samo napisałem??

O co wiec kruszysz kopię??

 

Edytowane 30 Stycznia 2019 przez piotrek3

[Thunder]

6 minut temu, piotrek3 napisał:

A ile razy ja  już to samo napisałem??

O co wiec kruszysz kopię??

 

O to drugie którego nie zacytowałeś.

[piotrek3]

Thunder,

Wystarczy tylko czytac ze zrozumieniem a nie przystepowac do dyskusji od samego poczatku  z doktrynalnym nastawieniem.

Wtedy wszystko bedzie jasne.

 

[Thunder]

18 minut temu, piotrek3 napisał:

Thunder,

Wystarczy tylko czytac ze zrozumieniem a nie przystepowac do dyskusji od samego poczatku  z doktrynalnym nastawieniem.

Wtedy wszystko bedzie jasne.

 

Czytanie ze zrozumieniem właśnie się kłania. Od samego początku tego tematu piszę o fizycznym wycięciu DPF a Ty mi piszesz o spełnianiu norm. Rozumiem że sprawdzasz te normy co miesiąc? I rozumiem również że kiedyś jak przyjdzie taki moment gdzie faktycznie będą sprawdzać te DPFy, Ty nadal będziesz w twierdził że spełnia normy.

[piotrek3]

Widze wyraźnie ze merytorycznośc tematu ma małe znaczenie, wyraźnie zmierzasz do zwykłych uszczypliwości ,wiec ze swojej strony  moge teraz tylko podziekować za wymiane zdań.

[Thunder]

Patrzenie na sprawę pod innym kątem nazywasz uszczypliwością. Można i tak.

[borge]

2 godziny temu, kirian napisał:

Tak, tak jeden wielki spisek globalny i jeden znawca, tu na forum. Wszyscy inżynierowie w każdej fabryce samochodów i działach R&D to "pseudo fachowcy". Przecież DPF niczemu nie służy - wyrwij chwasta!

zgadzam sie z Twoja teza ze inzynierowie (niektorzy) to pseudofachowcy a patenty ktore wdrazaja sa czesto wymuszone pewnymi wzgledami, wlasnie jednym z takich wzgledow jest ekologia ktora bez reszty nie jest naganna ale na obecnym etapie rozwoju cywilizacyjnego i ekonomicznego (w Polsce) sprawia ze ponoszone koszty sa dla spoleczenstwa bardzo wysokie a tym samym dla niektorych trudne do zaakceptowania

zeby nie bylo ze jestem apologeta wycinania DPF i EGR, mam te ficzery w swoim aucie ale jesli zajdzie koniecznosc zastanowie sie co jest dla mnie bardziej korzystne, ubolewam nad tym ale jak 90% ludzkosci nie jestem prymusem postaw altruistycznych

[juras2017]

Niestety tak to juz u nas jest.

Panie tamten kopci tak bardzo, ze powinniscie go ukarac, ale ja kopce tylko troche, prawie - nie widac wiec chyba jest w porzadku, co...?  

W tamtym piecu to butelki pala a ja tylko starymi szmatami, ale suchymi  przeciez...

Mysl globalnie, dzialaj lokalnie - zeby kazdy tak myslal bylo by czysciej a tak, tylko to co mnie nie kosztuje albo minimalny koszt generuje. Niech placa za to inni

[gkowal]

Jakiś miesiąc temu ponownie (drugi raz) czyściłem filtr DPF w T30. Pierwszy raz robiłem to kilka lat temu jak na liczniku było 120 000 km bo filtr wykazywał objawy zapchania. Teraz robiłem to drugi raz przy przebiegu 160 000 niejako przy okazji. Padła mi turbina i strasznie samochód zaczął kopcić siwym dymem. Turbina waliła olej bezpośrednio do intercoller'a a dalej był (albo i nie) spalany. No i ten cały syf poszedł w DPF'a. Wymontowanie turbo i tak wiąże się z wyjęciem DPF'a więc skoro był na wierzchu to go wyczyściłem. 

Jak pierwszy raz go czyściłem to kupiłem 5l środka do czyszczenia, którego wtedy zużyłem połowę. Teraz po kilku latach użyłem do czyszczenia tego co mi pozostało.

Tak wyglądał przed czyszczeniem.

A tak po czyszczeniu

Filtr przed zalaniem płynem który go wytrawiał, był intensywnie przepłukany zwykłą wodą. Woda była podawana po ciśnieniem 1,5 atm poprzez przyłożenie zwykłego ogrodowego węża do widocznych na zdjęciu otworów. Wąż miał średnicę chyba 1/2 cala więc aby wyczyścić taki widoczny duży kwadrat trzeba go było przyłożyć przynajmniej w czterech jego ćwiartkach. Woda była podawana w jedno miejsce tak długo, aż od drugiej strony filtra (czyli od strony wlotu spalin) wypływała czysta. Szacuje iż potrzeba na to jakieś 30-60 minut. Myjka ciśnieniowa się nie sprawdza bo niszczy plaster miodu - jest za duże ciśnienie. Po takim myciu w plastrze zostaje sporo wody, aby się jej pozbyć filtr przywiązałem do półmetrowego sznurka i trochę się z nim pokręciłem, siła odśrodkowa zrobiła swoje  Potem postawiłem go do pionu i zostawiłem na słońcu na kolejne 2 godziny. Wieczorem ustawiłem filtr do pionu tak aby plaster był na górze, pozatykałem wszystkie otwory (wlot spalin i rurkę ciśnieniomierza) i zalałem płynem. Tak zalany zostawiłem na jedną dobę. Następnego dnia ponownie zrobiłem procedurę płukania wodą.

Filtr po ostatnim płukaniu kilka dni leżał wewnątrz innego samochodu stojącego na słońcu, celem wyschnięcia. Sumarycznie filtr wysychał prawie dwa tygodnie, bo przy okazji wyszły jeszcze inne problemy w samochodzie, które usuwałem (głównie czekałem na części). Pisze o tym dlatego, że i tak do końca nie wysechł jak należy. Po odpaleniu silnika, gdy DPF zaczął się nagrzewać z wydechu zaczął się wydobywać biały dym, czyli to ta zawarta jeszcze w nim woda. Normalnie to bym się zastanawiał czy to nie wina zregenerowanej turbosprężarki, ale pamiętałem także takie zjawisko z pierwszego czyszczenia. Po kilku minutach układ wydechowy się wygrzał i pokazały się już zwykłe raczej bezbarwne spaliny.