infans Posted October 28, 2017 Share Posted October 28, 2017 Witam, Panowie przy wolniutkim wciskaniu i popuszczaniu sprzęgła, bardziej za połową zakresu, słychać taki przeraźliwy przerywany dźwięk, w hondach tarł się na skrzyni taki popychacz (łapa?) o wysprzęglik (?) i to się smarowało. Mam nadzieję, ze nie pomyliłem pojęć. Tutaj nie wiem jeszcze co jest przyczyną. Dzieje się tak powiedzmy po kilku km jazdy. Dźwiek zdaje się dochodzić z punktu mocowania pompy i wyglada jakby metalowy element pod dużym naciskiem nie ślizgał się po drugim elemencie, a przeskakiwał małymi "kroczkami". Obecnie nie mam dostępu do kanału, dokładnie nasmarowałem przeguby pedału, dźwięk nie zginął, czy to moze być coś w okolicy sprzęgła? Ktoś to miał? Czy wystarczy coś nasmarować czy szykuje się wymiana? Czy da się to zrobić bez kanału? Sprzęgło jest raczej ok, pompa również działa, pedał nie wpada. pozdrawiam serdecznie Halo halo, tu ziemia do marjoli Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arnold 350z Posted January 11, 2018 Share Posted January 11, 2018 Rozwiązałeś już problem? Mam ten sam ;/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
infans Posted January 12, 2018 Author Share Posted January 12, 2018 Przeszło na jakiś czas po wysmarowaniu wszystkiego, ale rzadko jeżdżę, może 2x w tygodniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.