Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wadliwy akumulator


Miras
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To jakaś paranoja, ładować raz w tygodniu akumulator.

W J10 miałem także exide i działał ponad 6 lat (potem sprzedałem auto) bez problemu (także odcinki 3-13 km).
Nigdy go nie ładowałem, choć czasem także kręcił słabiej, bo choć samochód z 2012 roku bez stop-start, to wyłączał ładowanie po kilku minutach od ruszenia.

Obecnie mam niecały rok J11 z S/S i Varta wygląda raczej słabo, bo przy uruchamianiu po nocy mam 10,5-11,8V (kupiłem miernik z Auchan wkładany do zapalniczki).
Zdjęcie kabelka pomaga nieznaczenie, ale wg mnie nie ładuje akumulatora zbyt mocno i to na dłuższą metę nie pomoże.

Rozwiązaniem jest chyba założenie magnesu na kabelek i to chyba zrobię, bo raczej żaden akumulator nie da rady działać praktycznie bez ładowania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aquariusmax napisał:

To jakaś paranoja, ładować raz w tygodniu akumulator.

W J10 miałem także exide i działał ponad 6 lat (potem sprzedałem auto) bez problemu (także odcinki 3-13 km).
Nigdy go nie ładowałem, choć czasem także kręcił słabiej, bo choć samochód z 2012 roku bez stop-start, to wyłączał ładowanie po kilku minutach od ruszenia.

Obecnie mam niecały rok J11 z S/S i Varta wygląda raczej słabo, bo przy uruchamianiu po nocy mam 10,5-11,8V (kupiłem miernik z Auchan wkładany do zapalniczki).
Zdjęcie kabelka pomaga nieznaczenie, ale wg mnie nie ładuje akumulatora zbyt mocno i to na dłuższą metę nie pomoże.

Rozwiązaniem jest chyba założenie magnesu na kabelek i to chyba zrobię, bo raczej żaden akumulator nie da rady działać praktycznie bez ładowania.

 

 Nie wiem jak z magnesem ale ja u siebie mam od ponad miesiąc zamontowany system ładowania kolegi Duncho i oczko w akumulatorze jest cały czas zielone,wcześniej był cały czas niedoładowany.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że gdzieś znajdę opis, ale czy mógłbyś podać, w kontekście tego wątku, przepis jak to zrobić (jak to zrobiłeś)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, aquariusmax napisał:

Wiem, że gdzieś znajdę opis, ale czy mógłbyś podać, w kontekście tego wątku, przepis jak to zrobić (jak to zrobiłeś)?

Zrobiłem wg opisu Jacko29

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale napiszę szczerze, że ten schemat mnie trochę przeraża.

A czym to się różni w skuteczności działania od magnesu?

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schemat jest bardzo prosty,trzeba to zrobić uważnie i na spokojnie,max 30 minut roboty. Wolałem nie stosować magnesu bo neodym jest bardzo silny i działa na wszystko dookoła i nie wiadomo jaki może mieć wpływ na elektronikę w pobliżu i sam akumulator natomiast ten układ jest stworzony docelowo do ładowania akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje chyba tylko zmierzyć ten prąd miernikiem cęgowym prądu stałego ale i tak ten prąd będzie zależał od stopnia wyładowania akumulatora, ważne aby rozwiązanie, które oszukuje układ ładowania (czy to na rezystorach czy na magnesie) nie robiło tego w nadmierny sposób.

Układ na rezystorach to dzielnik napięcia gdzie stopień podziału (obniżenia napięcia - w tym przypadku napięcia sygnału z czujnika) jest proporcjonalny do wartości użytych rezystorów. 

Oczywiście znając zasadę działania dzielnika można go zmodyfikować np. im mniejszą damy wartość rezystancji opornika R2 ( mniejszą od proponowanej na schemacie) tym sygnał z dzielnika będzie zbliżony do rzeczywistego a przekłamanie mniejsze.

 

 

 

 

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mao...nie kombinuj..Chyba że chcesz sam się pobawić z alternatorem :D Duncho skrupulatnie dobierał wartości rezystorów,które oszukują komputer,byłem tutaj pierwszym,który zastosował jego "moduł" i na prawdę spisywał się znakomicie,oczko zielone ,aku w pełni naładowany.Nad bezpieczeństwem w razie przeładowania czuwał regler w alternatorze.Jeździłem na tym dosyć długo,jeżdżą koledzy..sprawdza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Nikogo do niczego nie namawiam i sam na razie nic nie zmieniam pomimo że zajmuje się elektroniką, zimą rozrusznik kręcił tak jak latem więc akumulator w dobrym stanie na przeglądzie test też OK. Niestety oryginalny akumulator nie ma wskaźnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym to się różni od odpięcia kabelka oprócz pozbawienia się odczytu temperatury?

Czy prądy mogą być inne, bo jakoś dopięcie (bez uprzedniego naładowania) nie powoduje znacznej poprawy (12.4V rano)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak...nie wiem jeśli chodzi o stronę elektroniczną.Spróbowałem w poprzedniej Kaśce tak zrobić to silnik zaczął wyraźnie ciężej chodzić ,a jak pojechałem z aku na serwis to wykryli gwałtowny ponad miarę skok prądu,więc myślę że to od tego.Czy coś by się miało dziać złego ...nie wiem.Zastosowałem później chwyt Duncho i było ok!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oporniki są ściśle dobierane do wartości ładowania.Poszukaj schematu,był zamieszczany i z niego ściągnij wartości.Piszę tak,bo nie pamiętam na prawdę jakie mają wartości.

Albo skontaktuj się z Duncho (jest czechem) gdzieś ktoś chyba pisał że robi gotowe do wpięcia takie moduły,ale wychodzi znacznie drożej niż 2 zł :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o moc, która się może wydzielić na nich. Tego na schemacie nie ma.

Te 0,5W są malutkie, a te 2W już średnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich, mam pytanie odnośnie aku. Po 3,5 roku padł akumulator, wczoraj wymieniłem w garażu na nowy ale nie adaptowałem tego nowego. Czy musze adaptować nowy czy nie koniecznie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sam wymieniałem na Boscha o tych samych parametrach i zaufani mechanicy z serwisu powiedzieli,  że w naszych 2015 rocznikach nie ma potrzeby adaptacji akumulatora, jeśli są te same parametry. Jeździ ss działa, ładuje wszystko od 2 miesięcy działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, może od 2015 coś zmienili...?

Ja pamiętam, że w moim byłym J11 2014r jak mi w Gdańsku genialny pan autoryzowany serwisant wymienił po półtora roku na gwarancji aku na nowy Nissan/Exide i zapomniał go "wpisać" w kompa to działy się rzeczy dziwne. Całe szczęście jakoś za chwilę robiłem przegląd... już w Toruniu. Tam sami zwrócili na to uwagę i poprawili kolegów z Gdańska ;)

Ładowanie AKU w J11 nawet na trasie to było jakieś nieporozumienie. :( Może teraz w wersji FL jest lepiej??? 

Dlatego uważam, że można poprawiać fabrykę albo tak jak w Renault-cie dobrze wozić lutownicę w bagażniku :D , a Qashqai-u J11 dobrze zaopatrzyć się w dobry prostownik elektroniczny do S/S i łądować AKU raz na kwartał ;)

 

Mój tak dociągnął do momentu sprzedaży w tym roku a z tego co wiem dalej działa OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, ja opisze swój problem. Sytuacja zdazyla mi sie 2 razy auto nie odpaliło. Najlepsze jest to że nie dzieje sie to przy pierwszym odpaleniu. Rano pakuje dzieci do przedszkola. Wszystko ladnie odpali. Jak juz próbuje odpalić pod przedszkolem to tylko cyka. Kilka próbi jakos zakreci. Dystanse ktore pokonuje dziennie sa bardzo małe 5-7 km. Po tym jak udało się odpalić pojechalem prosto do mechanika. Podłączył pod komputer nie znalazł żadnych błędów. U niego również za pierwszym razem auto zakreciło bez problemowo, a drugi raz znowu tylko cykanie, trzecia próba opornie ale zapalił. Stwierdził że moze byc to usterka elektrowłacznika rozrusznika. Jak czytam forum to po wątpiewam że ta diagnoza moze byc trafna. Co panowie o tym myślicie? Co proponujecie ? Auto juz jest po gwarancji. I zastanawiam sie nad kupnem nowego akumulatora. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak usłyszałem kiedyś na jednym z kanałów na yt, akumulator potrzebuje 30 minut ładowania silnikiem, aby zrekompensować jedno odpalenie silnika na zimno.
Jak mało jeździsz, to nie ma opcji, aby to zbilansować. Poza tym układ ECO "odpuszcza" ładowanie, gdy napięcie jest wyższe niż krytyczne.

Jakie wnioski od mechanika, jakie jest napięcie spoczynkowe i pod obciążeniem, jaka pojemność zmierzona?
Elektronika potrzebuje pewnego napięcia, aby samochód odpalił.
Podładuj akumulator i sprawdź.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forever,jeżeli słyszysz cykanie,to diagnoza mechanika trafiona.Elektrowłącznik działa na zasadzie elektromagnesu,który ściąga zworę na kontakty i tym samym bendiks na zębatkę.Jeżeli słyszysz cykanie po każdym przekręceniu klucza,to po prostu elektromagnes nie ściąga do końca zwory na kontakty,a cykanie to nic innego jak pukanie zębatki o koło dwumasowe.Może być też tak,nie twierdzę że nie,że aku jest słaby i to jest powodem,ale dobry elektrowłącznik powinien zaskoczyć nawet przy słabym aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, JACKO29 napisał:

Forever,jeżeli słyszysz cykanie,to diagnoza mechanika trafiona.Elektrowłącznik działa na zasadzie elektromagnesu,który ściąga zworę na kontakty i tym samym bendiks na zębatkę.Jeżeli słyszysz cykanie po każdym przekręceniu klucza,to po prostu elektromagnes nie ściąga do końca zwory na kontakty,a cykanie to nic innego jak pukanie zębatki o koło dwumasowe.Może być też tak,nie twierdzę że nie,że aku jest słaby i to jest powodem,ale dobry elektrowłącznik powinien zaskoczyć nawet przy słabym aku.

Jacko29 wiem ze jesteś weteranem forum i powiedz mi czy słyszałeś juz i takiej usterce w naszej Kaśce? Nie wiem od czego zacząć. Czy aku czy elektowlącznik? Dodam jeszcze że po takim cykaniu nawet nie mogę zwolnić hamluca ręcznego(chcieliśmy przepchnać auto). Mam włącznik start zamiast kluczyka i tak go kilka razy w odstępach wcisne za którymś razem zaczyna kręcić ale bardzo ciężko i zapali. 

8 godzin temu, aquariusmax napisał:

Jak usłyszałem kiedyś na jednym z kanałów na yt, akumulator potrzebuje 30 minut ładowania silnikiem, aby zrekompensować jedno odpalenie silnika na zimno.
Jak mało jeździsz, to nie ma opcji, aby to zbilansować. Poza tym układ ECO "odpuszcza" ładowanie, gdy napięcie jest wyższe niż krytyczne.

Jakie wnioski od mechanika, jakie jest napięcie spoczynkowe i pod obciążeniem, jaka pojemność zmierzona?
Elektronika potrzebuje pewnego napięcia, aby samochód odpalił.
Podładuj akumulator i sprawdź.
 

Z pomiarów które dokonał wszystko jest idealnie- tak powiedział 13,9V. W spoczynku obciązał to do 11,0V

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz! Teraz dopiero opisałeś to dokładnie! Za którymś razem zakręci ale ciężko! Imasz rozwiązanie problemu.Słaby aku nie daje rady nawet z bendiksem,za którymś razem uda mu się zewrzeć styki i kręci ledwo,ledwo.Ładuj aku prostownikiem,tylko elektronicznym!!! Albo serwis i wymiana jak jest padaką.Forever,jak jeździsz krótkie odcinki polecam system -przeróbkę ładowania a'la Duncho.Wtedy aku jest cały czas ładowany,nie tylko jak komputer pozwoli.Oczywiście metoda sprawdzona również przeze mnie i nie szkodzi akumulatorowi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...