Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

Huczenie z tyłu auta !


Kowalos
 Share

Recommended Posts

Witam posiadam Xksa 2.5 Benz z automatyczną skrzynią biegów z 2004 r. Teraz przejdę do problemu, którym jest prawdopodobnie huczący "most" tylni . Na samym początku huczenia myślałem że to łożyska kół i je wymienilem. Po zasięgnięciu porady od kolegi, który jeździ zmotami wymieniłem olej i tu się zaczęło. Przy spuszczaniu oleju wyleciało kilka sporych kawałków stalowych ok 0.5 cm i trochę opilków. Przelałem nowym olejem aby się pozbyć opilków i zalałem narazie hipol 80w90. Po ruszeniu auta zaczęło jeszcze głośniej huczeć i moje pytanie brzmi co się tam mogło stać? I co może być przyczyną huczenia? Może do wymiany łożyska od pół Osiek które są w dyfrze? Proszę o pomoc . Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, nie znam się na mostach itd ale założę się że nie ma speca który na podstawie wpisu w necie powie Ci co ci się rozleciało skoro aż takie kawałki metalu Ci wypadły.
Przecież bez rozebrania nikt nic nie powie a jak już most rozbierzesz to będzie widać co się rozpadło.

Link to comment
Share on other sites

To to wiadomo ale może ktoś przerabiał temat albo poleci jakiś dobry warsztat w ZS ? Napędy sprawne wszystko działa dlatego to takie dziwne

Link to comment
Share on other sites

To " huczenie" wzrasta wraz z prędkością ? Bo mam podobny problem w T31, też mi ktoś zasugerował że może być problem w dyfrze .

Link to comment
Share on other sites

Przy spuszczaniu oleju wyleciało kilka sporych kawałków stalowych ok 0.5 cm i trochę opilków. ...Po ruszeniu auta zaczęło jeszcze głośniej huczeć i moje pytanie brzmi co się tam mogło stać? I co może być przyczyną huczenia? 

prawdopodobnie rozsypuje sie przekladnia zebata mostu, glosniejsze 'huczenie' pewnie za sprawa hipolu i narastajacej degradacji przekladni

wymiana oleju tutaj nie pomoze, remont Cie czeka

Link to comment
Share on other sites

prawdopodobnie rozsypuje sie przekladnia zebata mostu, glosniejsze 'huczenie' pewnie za sprawa hipolu i narastajacej degradacji przekladni

wymiana oleju tutaj nie pomoze, remont Cie czeka

a dlaczego za sprawą hipolu może być głośniej ? I problem gdzie oddać do roboty aby było dobrze
Link to comment
Share on other sites

w wielu miejscach (nawet na tym forum) znajdziesz opinie ze hipol (nawet ze zgodna specyfikacja) jakby nie trzyma parametrow i nie przynosi efektow zgodnych z oczekiwaniami (poziom smarowania, krzepliwosc, emisja halasu)

co do naprawy to trudno mi powiedziec, kto w Twoim miescie lub wojewodztwie naprawia dobrze (i niedrogo)

po demontazu, ogledzinach wnetrza przekladni moze byc ekonomicznie uzasadnione ze lepiej bedzie nabyc komplet z innego, wycofanego z ruchu pojazdu niz remontowac mechanizm z takimi uszkodzeniami

bez demontazu i zajrzenia do wnetrza nic nie jest pewne

Edited by borge
Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłem do serwisu i czekam na kosztorys diagnozy (ile bd kosztowało sprawdzenie co się stało ) bo powiedzieli że całkiem możliwe że to łożyska Osiek lub sprzęgło załączające naped

Link to comment
Share on other sites

calkiem mozliwe ze to lozyska skoro ostatnio to wlasnie one byly wymieniane, pewnie cos sie nie udalo

zycze nimimalizacji kosztow i informuj forum o postepach w diagnozie i naprawie

Link to comment
Share on other sites

Spoko napewno napiszę , nie łożyska kół były robione a teraz chodzi o łożyska w dyfrze które jest osadzone na pół osiach a one nie były robione zobaczymy co będzie;)

Link to comment
Share on other sites

Bez wnikania  w szczegóły  niemal w ciemno mozna stwierdzić ,że wszelka proba naprawy (nawet poza ASO)na 99,99% przekroczy sporo koszt zakupu takiego  elementu uzywanego.

Link to comment
Share on other sites

A element używany nie da nam pewności załatwienia sprawy , a jak bd w podobnej kondycji?

Link to comment
Share on other sites

Ten element niezmiernie rzadko ulega uszkodzeniu ,wiec pech z trafieniem na uszkodzony jest bardzo malo prawdopodobny.

Poza tym kazdy szanujacy sie sprzedawca na czesci uzywane daje gwarancje rozruchową.Wymina tez nie jest zbytnio skomplikowana czy pracochlonna.

A w opisywanym tu przypadku kiedy ze środka z olejem wyleciały spore kawalki metalu,osobiscie ten dyfer nie naprawial bym w ogole.

Dla mnie to jest złom.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Ten element niezmiernie rzadko ulega uszkodzeniu ,wiec pech z trafieniem na uszkodzony jest bardzo malo prawdopodobny.

Poza tym kazdy szanujacy sie sprzedawca na czesci uzywane daje gwarancje rozruchową.Wymina tez nie jest zbytnio skomplikowana czy pracochlonna.

A w opisywanym tu przypadku kiedy ze środka z olejem wyleciały spore kawalki metalu,osobiscie ten dyfer nie naprawial bym w ogole.

Dla mnie to jest złom.

zobaczymy w przyszłym tygodniu co tam się dzieje jak się uda to porobię fotki zębatek

To " huczenie" wzrasta wraz z prędkością ? Bo mam podobny problem w T31, też mi ktoś zasugerował że może być problem w dyfrze .

po dzisiejszym zainteresowaniu tematem mogą być jeszcze łożyska od pół osi które siedzą w dyfrze ;) to one mogą huczeć.

Już wszystko wiadomo łożysko się rozsypało zmieliło je i zębatki korpus pękł i do wymiany

Tak to wyglądało po rozłożeniu;(

post-111055-0-50223500-1522260673_thumb.jpg

post-111055-0-50528100-1522260682_thumb.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

W takim elemencie kiedy buczy i z olejem wylatuja kawałki metalu to wszystko najcześciej  nadaje sie tylko na złom.

Zresztą wczesniej to juz pisałem

Szukaj drugiego ,nie jest to  droga część.

Link to comment
Share on other sites

Była szansa na początku bo samo łożysko się rozleciało, ale jak zawsze "jeszcze jest czas " i tak się stało.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Mój  dyfer  też  się  swego  czasu  rozleciał  - pewnie  mu  trochę  w  tym  pomogłem ale  skutek  był  taki  że kupiłem  używkę  z anglika od benzyny 2.0  i  śmiga,  chociaż jakiś czas temu  musiałem  go  wyciągnąć bo z tym "nowym" odkręciła  się nakrętka  wałka  trzymająca wałek  atakujący i słychać  było  łożysko -  na szczęście  udało  się dokręcić  nakrętkę zanim pojawiły się  jakieś  uszkodzenia.

Wniosek  jest  taki  że ten  typ  tak  ma i  ta  nakrętka  może się  po  jakim czasie  lub jakichś "przygodach"  na  drodze poluzować :/

Poniżej  jeszcze link  do tematu  w którym  pisuje  swoją "przygodę"  z wymianą dyfra.

 

Maciek

 

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Też mam problem z "huczeniem" ale u mnie nie potrafię do końca zlokalizować miejsca. Na moje dochodzi spod auta mniej więcej po środku. Najbardziej hałasuje przy prędkości 40-60 km/h. Później już tak nie słychać.

Wczoraj wszedłem pod  auto i zacząłem sprawdzać luzy wszędzie gdzie tylko mogłem.

Zauważyłem bardzo duży luz na podporze wału napędowego, gdzie łożysko mieści się w takiej gumie, która u mnie jest bardzo mocno zniszczona, przynajmniej jak się nią rusza bo z wyglądu wręcz przeciwnie.

Teraz moje pytanie czy ktoś miał podobny problem?

Trochę zgłupiałem czytając informacje na necie, ale wychodzi na to że łożysko jest z integrowane z wałem. Mogłoby się to zgadzać bo w żadnym większym sklepie motoryzacyjnym nie znalazłem tych części. Choć na tej stronie

https://www.pbauto.pl/lozysko-podpory-polosi-nissan-x-trail-t30-teana-j31-p-2383.html

reklamują się że mają takie łożysko. Ile w tym prawdy nie wiem. Chyba wyjmę wał i sam to zbadam, ale może ktoś z Kolegów już z tym walczył?

 

Link to comment
Share on other sites

tutaj masz temat o podporze wału:

 

 

faktycznie nie występuje oddzielnie.

 

Link to comment
Share on other sites

Temat widziałem, ale czy wyjaśnia on tą kwestię to bym polemizował.

Nie mniej jednak, bo nadal mam problem, ciekaw jestem czy we wszystkich T30 stosowano takie same wały. Szukam po necie ale znaleźć nawet cały wał nowy w sprzedaży, nie mówiąc o parametrach graniczy z cudem.

Link to comment
Share on other sites

Wały miały dwa numery 37000-8H800  i 37000-8H310. Oba miały zintegrowane łożysko.

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

Witam tak czytam i chyba tu się podepnę, od jakiegoś czasu a konkretnie padniecia sprzęgła slychac u mnie jakieś buczenie wycie, które występuje gdy auto ma "ciężko" czyli przy dodawaniu gazu np. na 5 przy prędkości 70km.po czym ustaje słychać to na każdym biegu. przejrzałem całe auto osobiście przejrzało je 3 mechaników różne diagnozy od przegubów po tłumniki wszystko wykluczone. teraz tak.. wyjąłem wał napędowy i cisza zakładam i znów huczy, dodam że sprzęgło  zmienione nowe na jednomasowe ale i na starym było tak samo nic lepiej nic gorzej myślałem że to krzyżak na wale bo był zatarty ale zmieniony i bez zmian

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio w temacie wymiany dwumasy na jednomasę jeden z kolegów na forum doszedł ,że powodują to krzyżaki wału. U siebie jeszcze nie sprawdzałem czy faktycznie to jest powodem. 

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Ostatnio chciałem pomóc człowiekowi  z BMW.Górska dolina koleś 20 pare latek i oczywiście rów,droga nieodśnieżana pod śniegiem lód,ja na Atekach.Chciałem go wyciągnąć ale zawieszone auto na lodzie ciężko szło ,zrobiłem głupotę włączyłem LOCK ,gościa wyciągnąłem ale co się nawąchałem sprzęgła to ojej.I do tego huczący most i drgania przy dodawaniu gazu,wymieniłem olej w reduktorze i moście i auto igła wszystkie objawy minęły.Także polecam zacząć od wymiany oleju, bo przepalony traci właściwości.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...