Prawidłowy poziom oleju na bagnecie

[grzesiek_1986]

Witam, na bagnecie w T30 qr20de są trzy kreski jedna od góry i dwie niżej rozmieszczone bliżej siebie. Jaki powinien być prawidłowy poziom oleju na bagnecie? W poprzednich samochodach zawsze miałem dwie kreski i starałem się utrzymywać poziom oleju w połowie między kreskami. Pytam bo po przejechaniu ponad 7000 tys ubyło mi na bagnecie parę mm. Zastanawia mnie też jeszcze jedna sprawa wcześniej był zalany olej 10w40 mechanik twierdził  ze do tego silnika tylko 5w40 i taki zalał. Nie wnikałem w to bo w końcu pojechałem do mechanika a nie piekarza. Jaki tak naprawdę powinienem zalać olej do tego silnika bo znalazłem na forum różne informacje?

[piotrek3]

Prawidłowy  poziom oleju to stan w połowie podziałki kontrolnej.

A co do oleju to stosować należy taki ,który spełnia normy przewidziane przez producenta.

W przypadku kiedy silnik trzyma parametry i nie wykazuje odznak zużycia to najlepiej zalewać go pełnym syntetykiem,czyli np.5W30 lub 5W40.

[karibox1]

raczej 10w30-40

 

[grzesiek_1986]

3 godziny temu, piotrek3 napisał:

Prawidłowy  poziom oleju to stan w połowie podziałki kontrolnej.

Tak zgadza się wiem o tym tylko nie wiem do których kresek w nissanie sie odnieść bo są 3 a do tej pory każdym aucie mialem 2.

29 minut temu, karibox1 napisał:

raczej 10w30-40

 

No właśnie też wyczytalem takie info. Mechanik zalał 5w40 i argumentował to kołem zmiennych faz rozrządu. Zegestrzy olej szybko je uszkodzi.

[karibox1]

nieprawda

 

[grzesiek_1986]

12 minut temu, karibox1 napisał:

nieprawda

 

Jesteś bardzo oszczędny w słowa

[piotrek3]

5 godzin temu, grzesiek_1986 napisał:

 

 Mechanik zalał 5w40 i argumentował to kołem zmiennych faz rozrządu. Zegestrzy olej szybko je uszkodzi.

A niby ,ktory jest  "Zegestrzy"??

W przypadku w/w olejów akurat nie o gęstość oleju chodzi a jego lepkość.

A to jest zasadnicza różnica.

[grzesiek_1986]

No tak mój błąd to miałem na myśli. Hmmm to zależy w jakich temp. Pierwszy parametr mówi o właściwościach oleju w niskich temperaturach a drugi w wysokich tak?

[piotrek3]

27 minut temu, grzesiek_1986 napisał:

No tak mój błąd to miałem na myśli. Hmmm to zależy w jakich temp. Pierwszy parametr mówi o właściwościach oleju w niskich temperaturach a drugi w wysokich tak?

Tak,dokładnie.

[gkowal]

Dla silnika 2.0 z roku 2001 instrukcja serwisowa podaje jak poniżej:

Poniżej podaje także treść oryginalną aby każdy mógł sobie sam ją przetłumaczyć jeśli ma jakieś wątpliwości.

• For warm and cold areas: 10W-30 is preferable for ambient temperature above −20°C (−4°F).
• 5W-30 will positively improve fuel economy.
• For hot areas: 20W-40 and 20W-50 are suitable.

Osobiście nie używam tego silnika, nie mam z nim doświadczenia więc nie będę wykraczał z sugestiami poza zalecenia dokumentacji serwisowej.

 

[grzesiek_1986]

gkowal dziękuję bardzo. Powiedzmy że trochę rozjaśniło mi to sprawę oleju ale nie do końca. Czyli parametr 10w40 nie świadczy o tym czy dany olej jest syntetyczny czy mineralny? Tylko o właściwościach jakie utrzymuje w danym zakresie temperatur. Ale dalej pozpstaje kwestia jego odpowiedniego poziomu na bagnecie.

[karibox1]

10w40 to półsyntetyk. Stan ma być utrzymany pomiędzy kreskami/kropkami/innymi znakami granicznymi bagnetu. Między dolnym a górnym oznaczeniem. Jak w każdym aucie.

Ja leje np. pod górną kreskę a nawet ją przekroczę bo od paru lat nic się z tym nie wydarzyło złego. Bo tak lubię.

[piotrek3]

14 minut temu, karibox1 napisał:

 

Ja leje np. pod górną kreskę a nawet ją przekroczę bo od paru lat nic się z tym nie wydarzyło złego. Bo tak lubię.

Ciesz sie,ze nic sie nie stało-bo mogło.

Podwyzszony stan oleju jest wiekszym zagrożeniem dla silnika niz za niski-i to szczegolnie w silniku benzynowym .Ponad normatywny stan oleju w benzyniaku grozi rozszczelnieniem silnika..

[grzesiek_1986]

Panowie przyznaje sie do kolejnej juz gafy :). Kreski na bagnecie są dwie. Ta trzecia która widzialem to literka L. Zauważyłem to dopiero po dokładnym wytarciu bagnetu. I niestety ubyło od środkowego stanu do poziomu z foto. To wszystko stało sie w niewiele ponad 7 tys km. Na oleju Total 5w40. Jeżdżę raczej spokojnie kilka razy zdarzyło mi sie go trochę popiłować do ok 4 tys obr (podjazd pod dość długa i stomą gore oczywiscie asfalt) i może tu tkwi problem ubytku oleju. Dojeżdże do zmiany, zrobię płukankę i zaleje motula 10w40.

[chudson]

10w40  czy 5w40 nie zrobi różnicy. Lepkość na ciepło ta sama =40 

[grzesiek_1986]

Czyli szukać 10w30 ?

Edytowane 16 Września 2018 przez grzesiek_1986

[karibox1]

tak, najlepiej wychodzi mannol 10w40, jest na allegro 55 z kurierem

 

Edytowane 16 Września 2018 przez karibox1

[grzesiek_1986]

A co myślicie o motulu? Kolega robił testy przez trzy zmiany oleju. Najpierw poszedł castrol - od zmiany do zmiany dolał bardzo dużo. Jako drugi poszedł mobil i dolewek w stosunku do castrola było zdecydowanie mniej. Jako ostatni poszedł motul i tu ku ogólnemu zdziwieniu od zmiany do zmiany obyło sie bez dolewek. Tyle ile zostało zalane niemalże tyle zostało spuszczone przy zmianie. Gdybym usłyszał albo przeczytał to w Internecie pewnie bym w to nie uwierzył ale że opowiadał o tym kolega któremu ufam i który nie ma powodu żeby mnie kłamać ( nie jest ani mechanikiem ani dystrybutorem żadnego z tych produktów).  Zdaje sobie sprawę z tego że nawet najlepszy olej nie uzdrowi silnika ale myślę że zły dobór oleju może mieć wpływ na jego ubytek.

[chudson]

Ciekawe czy test był miarodajny ( taki sam stosunek trasy do miasta , stylu jazdy i pora roku też ma znaczenie  )  no i na koniec powinien znowu castrola zalać żeby sprawdzić czy na nowo zacznie brać olej. 

 

mannol to jeden z najtańszych olei produkcji wschodniej mam mieszane uczucia czy powinno się go polecać. 

[grzesiek_1986]

9 minut temu, chudson napisał:

Ciekawe czy test był miarodajny ( taki sam stosunek trasy do miasta , stylu jazdy i pora roku też ma znaczenie  )  

Jeździ raczej caly czas tak samo i na tych samych trasach. Wiadomo że warunki i styl jazdy nie byly idealnie takie same bo to jest nie wykonalne w warunkach drogowych. Do tego trzeba by warunków laboratoryjnych. Ale pomijając wszystkie te niedogodnośći wydaje mi się że taki test daje do myślenia. 

Edytowane 16 Września 2018 przez grzesiek_1986

[grzesiek_1986]

Dziś  sprawdziłem poziom oleju po dolewce. Szacunkowo w ciagu 7 tys km ubyło 250 ml. To chyba nie jest jakaś tragedia?

[piotrek3]

8 godzin temu, grzesiek_1986 napisał:

A co myślicie o motulu? Kolega robił testy przez trzy zmiany oleju. Najpierw poszedł castrol - od zmiany do zmiany dolał bardzo dużo. Jako drugi poszedł mobil i dolewek w stosunku do castrola było zdecydowanie mniej. Jako ostatni poszedł motul i tu ku ogólnemu zdziwieniu od zmiany do zmiany obyło sie bez dolewek. Tyle ile zostało zalane niemalże tyle zostało spuszczone przy zmianie. Gdybym usłyszał albo przeczytał to w Internecie pewnie bym w to nie uwierzył ale że opowiadał o tym kolega któremu ufam i który nie ma powodu żeby mnie kłamać ( nie jest ani mechanikiem ani dystrybutorem żadnego z tych produktów).  Zdaje sobie sprawę z tego że nawet najlepszy olej nie uzdrowi silnika ale myślę że zły dobór oleju może mieć wpływ na jego ubytek.

Marka oleju nie ma nic  ma wspólnego z braniem /lub nie oleju.

Ale już lepkość, nieznacznie tak.

 

[karibox1]

9 godzin temu, chudson napisał:

Ciekawe czy test był miarodajny ( taki sam stosunek trasy do miasta , stylu jazdy i pora roku też ma znaczenie  )  no i na koniec powinien znowu castrola zalać żeby sprawdzić czy na nowo zacznie brać olej. 

 

mannol to jeden z najtańszych olei produkcji wschodniej mam mieszane uczucia czy powinno się go polecać. 

Jest niemiecki z Hamburga.

[chudson]

Z fabryką na Litwie w Kłajpedzie

[karibox1]

Widziałem te beczki u mnie w Pekaesie. Przychodzą z Niemiec. To pewne.

Używam już 3 sezon i łańcuch nie zaczął dzwonić. A mam już 160 prawie.