Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Opony wielosezonowe


redsalamander
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czy dają radę w zimie wielosezonowe 17? Napęd tylko przód.

Edytowane przez redsalamander
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, redsalamander napisał:

Czy dają radę w zimie wielosezonowe 17? Napęd tylko przód.

Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć, biorąc pod uwagę rejon w którym się poruszasz, czy musisz jeździć w zimie niezależnie od pogody, no i ew miasto, czy obszary poza ...
Było już sporo nt. opon całorocznych - poszukaj stosownego tematu
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, redsalamander napisał:

Czy dają radę w zimie wielosezonowe 17? Napęd tylko przód.

Postanowiłem to sprawdzić i kupiłem całoroczne 16". Zimy ostatnio takie sobie. Po sezonie zimowym opiszę wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwage to ,ze obecnie produkowane opony całoroczne czesto parametrami sa dużo lepsze od tanich zimowek ,zakup ma jak najbardziej sens.

Dodatkowym argumentem na ich zakup jest fakt ,ze na wiekszosci cześci kraju snieg jest juz zjawiskiem a jak jest to lezy pare dni w roku.

Wiecej jest dni  mokrych. Jazda po mokrym asfalcie na zimówkach wymaga wiekszej uwagi niż opona wielosezonową na sniegu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, redsalamander napisał:

Pytam bo mam zamontowane nówki 17 i liczę że nie będę musiał kupować zimowej. W górach nie mieszkam

jakiej firmy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, OsobaNN napisał:

Wash and Go... dwa w jednym.. jak coś jest do wszystkiego to do niczego.

Tak jak cały ten qashqai. Ni to w teren, ni na autostradę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena qq adekwatna do samochodu - a ze i 200 km/h wyciagnie na autostradzie to czegoz chciec wiecej,przynajmniej niejade jak flinston i rabl = wyzsze zawieszenie to rowniez wygoda na stare lata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, OsobaNN napisał:

Wash and Go... dwa w jednym.. jak coś jest do wszystkiego to do niczego.

Powielasz Kolego oklepany slogan .,który akurat w tym przypadku zupelnie nie ma odniesienia.

Tak na prawde na całym świecie to tylko w UE lobby oponiarskie dało rade wkrecic wielu kierowcow na dwa komplety opon na rok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, piotrek3 napisał:

Powielasz Kolego oklepany slogan .,który akurat w tym przypadku zupelnie nie ma odniesienia.

Tak na prawde na całym świecie to tylko w UE lobby oponiarskie dało rade wkrecic wielu kierowcow na dwa komplety opon na rok.

Poza Anglią, i chyba z tego powodu chcą wyjść z UE :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W UK to jeżdżą - każde koło z innym bieżnikiem :) , bo nie podlega to kontroli podczas badań technicznych.

Przy obecnej pogodzie jaką mamy od kilku lat (kilka dni zimy, trochę lata, a większość to angielska pogoda), coraz bardziej skłaniam się do kupna wielosezonówek. No chyba, że zafunduję sobie pit stopy jak w F1 i w 3 sekundy wymieniał koła :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/2/2018 at 9:52 PM, piotrek3 said:

Powielasz Kolego oklepany slogan .,który akurat w tym przypadku zupelnie nie ma odniesienia.

Tak na prawde na całym świecie to tylko w UE lobby oponiarskie dało rade wkrecic wielu kierowcow na dwa komplety opon na rok.

Nie powielam tylko z doświadczenia piszę. Nissany to nei za szybkie pojazdy, ale nie mnije zapraszam do Niemiec na autosrade zimą i 200kmh to zobaczysz rożnice. Rownież w przypadku śniegu w średniej ilości ( nie ma opon zimowych , to są śniegowe ) sprawdz sobie zachowanie obu typów to będziesz wiedział o czym mówię. Przykłąd z Polski, zeszły rok , Warszawa po uderzeniu śniegu miasto sparaliżowane, pojazdy nie zatrzymywały się w tym co zostało po śniegu , piasku i soli ...był widać kto na jakich oponach jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.10.2018 o 21:52, piotrek3 napisał:

Powielasz Kolego oklepany slogan .,który akurat w tym przypadku zupelnie nie ma odniesienia.

Tak na prawde na całym świecie to tylko w UE lobby oponiarskie dało rade wkrecic wielu kierowcow na dwa komplety opon na rok.

Skoro wkręcają to po co robią wielosezonowe? Jakby ich nie było to każdy by musiał a nie chciał mieć dwa kpl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Thunder napisał:

Skoro wkręcają to po co robią wielosezonowe? Jakby ich nie było to każdy by musiał a nie chciał mieć dwa kpl.

A to dobre pytanie..

Moim zdaniem po prostu rynek to wymusza.Nigdzie na swiecie poza UE nie ma takiej armii pazernych biurokratów decydującach o kształcie ogórka czy robiacych ze slimaka rybe ,bo to akurat komus lepiej kabze nabije.

Dlatego też narzucane sa rózno rakie przepisy ,ktore teoretycznie maja słuszny cel a w rzeczywistości to sa tylko po to  aby  wieksze zyski dawały  producentów i decydentom ,ktorzy prawo tworza.Przykładów na to jest mnóstwo.

Takie kołchozowe metody jak na razie nie maja miejca w USA,Kanadzie,Japonii i całej reszcie swiata.

Tam tez sa srogie zimy(szczególnie w USA)99% kierowców ma tylko jeden komplet i jakoś tragedii nie ma.

Zapytac przecietnego amerykanina czy ma opony letnie i zimowe-to zrobi tylko duze oczy ,nie majac pojecia o co chodzi.Co jak co -ale amerykański rynek motoryzacyjny jest wiodacym na swiecie i nie mozna mu zarzucic ,ze jest zacofany.

A to ,ze wzrasta systematycznie sprzedaz opon calorocznych,coraz wiecej firm je produkuje -w tym najbardziej renomowane ,to jest tylko potwierdzeniem ,ze nie potrzeba wydawac kasy na dwa komplety opon czy kól lub dwa razy w roku byc w warsztacie aby zmieniac opony.

Dobre opony caloroczne tanie nie są -ale warto w takie zaiwestować bo czesto maja lepsze parametry niz budzetowe zimowki i niemal kazde na deszczu beda lepsze od zimowek.

A kiedy jeszcze przylozy sie to do naszego klimatu ,gdzie snieg powoli  zaczyna stawać sie zjawiskiem,wiekszośc roku jest sucho lub mokro -dobra opona całoroczna jest najlepszym wyborem .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wielosezonowe, ups, letnie z homologacją zimową, Michelin CrossClimate 215/60/R17. Zeszłej zimy, podczas Fryderyka (to był chyba jakiś niż z opadami śniegu) bez problemu dały radę. Moja jazda to miasto i drogi krajowe. Polecam, ale jeśli ktoś w zimie "służy za pług na drodze" to bym się zastanawiał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2018 o 20:26, Przemek_mil napisał:

Mam wielosezonowe, ups, letnie z homologacją zimową, Michelin CrossClimate 215/60/R17. Zeszłej zimy, podczas Fryderyka (to był chyba jakiś niż z opadami śniegu) bez problemu dały radę.

Powiem więcej. Niepotrzebne są ani zimowe ani wielosezonowe. Jak kupiliśmy nissana w lutym, to jakiś czas jeździliśmy na letnich i też bez problemu dały radę na drogach krajowych i w mieście. Ba, nawet bez problemu podjeżdżałem pod całkiem spore wzniesienia, pokryte ubitym (śliskim) śniegiem z pomocą 4x4. Także mit opon zimowych obalony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje opony to tristar ecopower 4s 215/60 r 17

https://allegro.pl/4x-tristar-ecopower-4s-215-60r17-100v-xl-i7449397210.html wyglada że to te. Takie to drogie?

Edytowane przez redsalamander
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, cezzar1 napisał:

Nieźle :) Kupisz za to komplet letnich i zimowych.

Tylko ,ze to będzie azjatyckie badziewie:).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vredestein
QUATRAC 5 215/55 R18 99 V to moje oponki na których zrobiłem już 3k po drogach Polski i Niemiec. Długo się zastanawiałem.Teraz sprawdziłem je w każdych warunkach. Dają radę i wiem że zawsze już tylko wielosezon ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz rozumiem dlaczego człowiek stoi w korku kiedy spadnie kilka centymetrów śniegu i pojawi się wzniesienie 1% spod świateł. Ludzie ja jeżdżę na zimowych oponach premium i niejednokrotnie w górach musiałem łańcuchy założyć aby się wspiąć a Wy piszecie że na jakimś badziewiu wielosezonowym śmigacie bez problemu :laie_67: Co do Anglii to wystarczy jeden opad śniegu i jest tam ogłaszany stan klęski żywiołowej bo wszystko stoi na drodze. Wystarczy się zastanowić nad prostą rzeczą skoro można zrobić tak świetną oponę na lato i zimę zarazem to dlaczego w rajdach samochodowych nie dość że do każdego typu nawierzchni jest inna opona to jeszcze się ta opona dzieli na opony twarde, średnie miękkie? Tak jak kolega wcześniej powiedział co jest do wszystkiego to jest do niczego i nie jest to tylko slogan. Oczywiście jeżeli ktoś jeździ tylko spod domu do kościoła w niedzielę a mieszka w mieście gdzie jest prosta droga i aż 200 metrów od kościoła to każda opona da radę gdyż w południe już zazwyczaj jest droga odśnieżona i posypana. Dziwi mnie fakt że nie szkoda człowiekowi 100 tysi na auto ale jak ma wydać raz na kilka lat 2 tysie to kombinuje jak koń pod górę.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.10.2018 o 12:19, krol60 napisał:

Vredestein
QUATRAC 5 215/55 R18 99 V to moje oponki na których zrobiłem już 3k po drogach Polski i Niemiec. Długo się zastanawiałem.Teraz sprawdziłem je w każdych warunkach. Dają radę i wiem że zawsze już tylko wielosezon ;) 

Trzeba było większymi napisać :D Miałem Vredesteiny wielosezonowe i przestałem się zastanawiać gdy do domu dreptałem na nogach 1km pod górę :D

7 minut temu, rafsty napisał:

To teraz rozumiem dlaczego człowiek stoi w korku kiedy spadnie kilka centymetrów śniegu i pojawi się wzniesienie 1% spod świateł. Ludzie ja jeżdżę na zimowych oponach premium i niejednokrotnie w górach musiałem łańcuchy założyć aby się wspiąć a Wy piszecie że na jakimś badziewiu wielosezonowym śmigacie bez problemu :laie_67: Co do Anglii to wystarczy jeden opad śniegu i jest tam ogłaszany stan klęski żywiołowej bo wszystko stoi na drodze. Wystarczy się zastanowić nad prostą rzeczą skoro można zrobić tak świetną oponę na lato i zimę zarazem to dlaczego w rajdach samochodowych nie dość że do każdego typu nawierzchni jest inna opona to jeszcze się ta opona dzieli na opony twarde, średnie miękkie? Tak jak kolega wcześniej powiedział co jest do wszystkiego to jest do niczego i nie jest to tylko slogan. Oczywiście jeżeli ktoś jeździ tylko spod domu do kościoła w niedzielę a mieszka w mieście gdzie jest prosta droga i aż 200 metrów od kościoła to każda opona da radę gdyż w południe już zazwyczaj jest droga odśnieżona i posypana. Dziwi mnie fakt że nie szkoda człowiekowi 100 tysi na auto ale jak ma wydać raz na kilka lat 2 tysie to kombinuje jak koń pod górę.

A jaki to większy wydatek? Dwa komplety zajeździ w cztery lata a jeden w dwa :D Tylko felgi kupić i przekładać samemu :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...