Anna Opublikowano 12 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2019 Silnik po praktycznie remoncie kapitalnym (maj 2018r) w dużym warsztacie w Łodzi. Zaczęło się od nieszczelnej uszczelki pod głowicą - wymieniono uszczelki pod głowicami, rozrząd, pierścienie, zregenerowano głowice, zawory, panewki, NIE SZLIFOWANO WAŁU, bo jak stwierdzono jest OK więc nie trzeba. Koszt grubo ponad 10.000zł. Minęło pół roku i znowu poszła uszczelka. Samochód w tym czasie nie był forsowany, żadnej jazdy w terenie. Przejechał ok 8 tyś km. Odpalany na benzynie, jeżdżony na gazie. Czy ktoś miał podobne problemy? Jakieś porady, sugestie? Czy jest szansa na samodzielną wymianę takiej uszczelki? Mamy garaż z kanałem i dobrze wyposażony warsztat mechaniczny. Pozdrawiam Ania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisT Opublikowano 13 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 Jeśłi bedziecie robić wszystko zgodnie z serwisówką i macie wszystkie niezbędne narzędzia to tak. Podstawa przy takiej robocie to wymiana śrub głowicy (wszystkie które są plastyczne) i dokręcanie zgodnie z instrukcją. Głowica do planowania, obowiązkowo. Sprawdziłbym drożność kanałów wodnych w bloku , i sam blok na styku z głowicą czy aby napewno jest równiutki. Roboty od groma, ale dla chcącego nic trudnego. Podstawa to zdobycie wiedzy i porad przed taką robotą, wydrukowanie sobie potrzebnych info, ułożenie kolejności czynności do wykonania itd. Sam NIE JESTEM mechanikiem a robiłem to samo w passacie tdi pd, wymieniłem kpl sprzęgło i rozrząd w patchu, ustawiałem przedni dyfer po wymianie łozysk i kilka innych robótek ..... więc można, trzeba mieć miejsce i zaplecze techniczne.... A narzędzi których się nie ma, a będą potrzebne najlepiej wcześniej kupić np na alledrogo aby nie stanąć z robotą np kątomierz do dokręcania śrub, klucze dynanometryczne itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9mcs Opublikowano 14 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2019 10.000 za remont silnika?! rozumiem że został już zakuty. Masakra cena przegięcie i to jeszcze spaprany remont. Niech teraz poprawiają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Opublikowano 14 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2019 23 minuty temu, sq9mcs napisał: 10.000 za remont silnika?! rozumiem że został już zakuty. Masakra cena przegięcie i to jeszcze spaprany remont. Niech teraz poprawiają. Za robociznę policzyli 3.600, reszta - 9.000zł to części. Ogólny koszt to prawie 13.000.- - kpl. uszczelek silnika 1350.- - śruby głowicy 2x 258.- = 516.- - kpl. rozrząd.- 1950.- - głowica regeneracja 2x 1772.- = 3.544.- - kpl pierścieni oraz sworzni 821.- i kilka innych pozycji. ceny BRUTTO Będziemy z nimi rozmawiać, ale wątpię czy to coś da. Żeby oddać pełen obraz historii awarii związanych z uszczelką pod głowicą, to: Samochód kupiony dokładnie rok temu z jak się później okazało widocznymi oznakami nieszczelnej uszczelki pod głowicą. Oddany do naprawy miesiąc później z ewidentnie widoczną awarią. W warsztacie stał długo w oczekiwaniu na części, itd. Po remoncie silnika, z nową uszczelką mechanik wyjechał na miasto na jazdę próbną, z której to jazdy wrócił na lawecie z uszkodzoną uszczelką pod głowicą. Jakiś czas później - już w maju został nam oddany jako pełnosprawny. Według mnie i ta uszczelka puszczała, bo ilość widocznej pary w spalinach była duża. Na moje uwagi odpowiedź była jedna - parująca woda zawarta w gazie, oraz duża pojemność silnika - 4.0. Uspokajał mnie tylko fakt, że płynu chłodzącego PRAWIE nie ubywało. "Prawie", bo jednak czasami trzeba go było odrobinę dolać. Aż do teraz. Duża ilość pary w spalinach, dodatkowo zabarwionych na niebiesko, oraz ubywający w szybkim tempie płyn. Nastąpił również ubytek oleju - spadł do poziomu minimalnego na bagnecie. Olej klarowny - pełen syntetyk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisT Opublikowano 14 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2019 skoro jedna i ta sama uszczelka głowicy puszcza a głowica była planowana to stawiałbym na feler bloku silnika być może ta płaszczyzna jest wypaczona. Coś jest na rzeczy i po wymianie uszczelki z pewnością będzie to samo. Skoro głowica jest ok, była robiona przez fachowców to gruntownie trzeba sprawdzić blok silnika. Nie wiem czy za 13 tyś nie byłoby szybciej, łatwiej i może taniej wymienić cały silnik. Ta cena za remont powala.... Wyrazy współczucia..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Opublikowano 14 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2019 NIe wiemy czy to ta sama głowica czy nie. Podczas pierwszej naprawy mechanik pokazał zdjęte uszczelki. Wyglądały na najtańsze z możliwych. Jakie później włożył nie wiemy. Co zaś się tyczy kosztów naprawy, liczyliśmy że dzięki niej silnik będzie gwarantował przynajmniej kilka lat bez problemowej jazdy. A kupić dobrą używkę nie jest znowu tak łatwo. Zwracam się z prośbą o pomoc do mechaników znających ten silnik - 4.0 L V6 o pomoc, poradę, możliwość konsultacji, itd. Co robić? Przecież jak oddamy samochód w ręce tego samego warsztatu, nie mamy żadnej gwarancji że tym razem będzie lepiej. A wyrzucić w błoto kolejnych ileś tysięcy?... Bez sensu :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9mcs Opublikowano 15 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2019 Głowice trzeba ponownie sprawdzić na szczelność i mikropęknięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NissanFun Opublikowano 22 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2019 I jakie wnioski dotyczace bloku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.