Mój sposób na wypalanie DPF

[Jackch]

Przedstawiam Wam mój sposób na wypalanie DPF'a: 

1. Gdy zauważę na wskaźniku zużycia paliwa dużo większe chwilowe wskazania to oznacza, że rozpoczęła się procedura wypalanie filtra cząstek stałych. 

2. Gdy cały proces jest w trasie, to nie trzeba się niczym przejmować i kontynuować jazdę (u mnie trwa to przez min. 20km). 

3. Niestety często zdarza się tak, że proces rozpoczyna się na trasie i nie zostaje zakończony przed jest skończeniem, lecz nadal trwa po dojeździe np. do miasta lub domu. 

4. Zamiast wyjeżdżać na trasę i jeździć bez celu staję na poboczu lub podwórku (przed garażem), przestawiam skrzynię na N, wciskam gaz tak, aby obroty były jednostajne ok. 2000rpm, i czekam, aż obroty nagle samoistnie "pofruną" powyżej 2500rpm. Oznacza to, że proces zakończył się. Od rozpoczęcia wypalania do zakończenia trwa to najczęściej ok. 10-15 min.

5. Po zakończeniu należy odczekać krótką chwilę na schłodzenie turbo i można wyłączyć silnik. 

6. Wypalanie w moim aucie o przebiegu ponad 160kkm zdarza się najczęściej co 1000-2000km. Rzadko kiedy przekraczam 2500rpm. Wyżej opisaną procedurę stosowałem już wielokrotnie i to działa bezbłędnie i bezproblemowo. 

 

[Kazik_R52]

Ostatnio oglądałem jakiś program motoryzacyjny , gdzie mechanik dokładał diodę wypalania filtra DPF, nie wiem czy w każdym aucie się da, ale bardzo ciekawy patent . Gdybym miał DPF bym kombinował z tą diodą , podejrzewam że gdzieś jest jakiś sygnał na kablu , że zachodzi taki proces. 

[cezzar1]

W niektórych markach podczas regeneracji DPF komputer włącza wszystkie możliwe odbiorniki prądu, nawet jak nie jest to potrzebne. Na przykład włączone zostanie ogrzewanie lusterek czy tylnej szyby. Wystarczy wtedy zamontować LED z opornikiem do układu grzewczego lusterka i mamy gotową kontrolkę. Niestety (a może stety) nissan ani pokrewny renault nie stosują tego rozwiązania. Dołożenie LEDa w tak prosty sposób jest niemożliwe. 

Ja osobiście mam w Renault czujnik temperatury na rurze wydechowej tuż za FAPem i wyświetlacz w kabinie, z alarmem na 120 stopni. Działa niezawodnie. Obserwacja spalania nie zawsze jest skuteczna. W QQ odkąd go mamy, a to ponad rok, nie zaobserwowaliśmy wypalania. Tylko więcej żona jeździ, a ona takich rzeczy nie zauważa.

[scanik]

Nic nie obserwuje chociaz czasem czuje gdy wypala. Przerywam kiedy mi sie podoba, 120 tys przjechane i nie wiem ze mam DPF..

[piotrek3]

18 godzin temu, scanik napisał:

Nic nie obserwuje chociaz czasem czuje gdy wypala. Przerywam kiedy mi sie podoba, 120 tys przjechane i nie wiem ze mam DPF..

To już niedługo dowiesz sie ,ze masz dpf ,ze wszystkimi tego urokami..

[scanik]

Godzinę temu, piotrek3 napisał:

To już niedługo dowiesz sie ,ze masz dpf ,ze wszystkimi tego urokami..

Kupując to auto w jakiś sposób się liczyłem, że DPF to część eksploatacyjna, która przy większym przebiegu będzie wymagała wymiany. A jak taka wymiana ma następować co powiedzmy 150-200 ty to żadna tragedia.

[piotrek3]

Oczywiście-nikt Ci nie zabroni takiego postepowania,tym bardziej ,ze 3/4 kierowcow postepuje identycznie.

Ale oni to czynią po prostu z nie wiedzy jak prawidlowo uzytkowac  auto  z filtrem dpf.

A w rzeczywistości nie wiele trzeba aby dpf posluzył po wieloktroć dłuzej(np.nie wyłaczanie auta podczas procesu wypalania) niz przejechanych 100-150 tys.km