Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

Kręci, nie odpala


Katrinnax33
 Share

Recommended Posts

Witam wszystkich. Dosłownie od kilku dni jestem posiadaczką Murano z 2008r. (II generacja). Wszystko było dobrze, ale dzisiaj wsiadam, chcę jechać i nic... krecilam kilka razy, wyłączyłam gaz i dalej nie mogę. 

Czy ktoś ma jakiś pomysł, co to może być? 

Link to comment
Share on other sites

Co znaczy wylaczylas gaz ? Zakrec zawór na butli, niech auto postoi i wtedy sprobuj.. Może nieszczelność i zalewa . 

Jeśli pominąć już gaz to problem albo układ zapłonowy albo paliwowy lub rzadko układ dostarczania powietrza np. przepustnica 

Slyszysz pompę paliwa po przekręceniu stacyjki ? 

Trzeba wykręcić świece (przynajmniej te z głowicy z łatwiejszym dostępem) , zobaczyć jak wyglądają i czy jest iskra 

 

Edited by Kazik_R52
Link to comment
Share on other sites

Witam. Chyba jakaś panna miała już podobny problem i opisywała go na forum. Przyczyną o ile pamiętam była padnieta bateria w kluczyku. 

Link to comment
Share on other sites

Troix szukałam na forum, ale nie znalazłam, sprawdzałam, ale to nie kluczyk.

Kazik_R52 czy słyszę pompę? Hm, szczerze nie wiem po prostu.. wylaczylam gaz na przycisk, jutro spróbuje zakrecic przy butli. Niestety nie mam jak się dostać do mechanika, a w moim mieście jest tylko jeden z dojazdem, ale teraz nie ma terminów, dlatego staram się na własną rękę coś wymyślić 

Link to comment
Share on other sites

Bezpieczniki do sprawdzenia. U mnie dwa razy tak było i za każdym razem bezpiecznik. Przekręcasz kluczyk i cisza.

Czy przy przełączeniu kluczyka do pozycji gotowej do rozruchu, na desce rozdzielczej (prawy zegar) wyświetla się literka P przy ustawionej dźwigni zmiany biegów na pozycję "P" Park?

Link to comment
Share on other sites

Myślę że sama sobie nie poradzisz , poza sprawdzeniem baterii pilota (immobilizer) , czy max wymiana bezpiecznika np. pompy- ja bym nawet tego nie robił bez wstępnej diagnostyki, bez sensu ... ale rozumiem że przy twojej wiedzy najłatwiej to zrobić ... a moze akurat...

Z tego co rozumiałem z pierwszego postu to rozrusznik kręci, więc możemy wyeliminować ten problem.

Kobietę na początku nalezalo by spytać czy masz paliwo w zbiorniku ?

Watpie czy poradzisz sobie z zakręceniem gazu na zbiorniku, instalacja LPG potrafi się rozszczelnić np. wtryskiwacze i czasami ostro zalewa i ciężko odpalic. Wyłączenie centralki od gazu mało co daje Inny fakt ze to czasami czuć nosem ....

Następnie trzeba posłuchać czy działa pompa paliwa, dlaczego ? Bo szczególnie jazda na gazie zabija pompę paliwa (niski stan paliwa). A może to tylko bezpiecznik od pompy, a może co innego ...

wyłączasz wszystko w aucie , żeby bylo cicho i przekrecasz kluczyk (nie odplasz auta) i powinnaś słyszeć przez kilka sekund ciche brzęczenie pompy ... Jeśli pracuje wstępnie zakładasz że jest oki, jeśli nie to szukasz bezpiecznika fuel pump, dalszej procedury nie dasz rady.

Mogę Ci napisać kolejne 15 krokow diagnostyki układ paliwowy, zapłonowy, czujnik, uszkodzona/zawieszona  przepustnica, ale sobie nie poradzisz , nawet jak pompa jest padnięta to niektóre instalacje LPG umożliwiają start tkz. awaryjny od razu na gazie.

Link to comment
Share on other sites

Bezpieczniki są dobre. Tak, wyświetla mi się literka P. 

Hah, jestem kobietą, ale nie aż tak głupia i z zerową wiedza - tak, jest benzyna i gaz też, nie rezerwy. ;)

Gazu nie czuje przy kręceniu, a i awaryjne też mi nie chce odpalić. Zakrecenie zaworu przy butli nie pomogło.

Co do słyszenia pompy, to coś słyszę, ale nie dam sobie nic obciąć, że to akurat do niej dzwiek nalezy.

Edited by Katrinnax33
Link to comment
Share on other sites

Jeśli słyszysz pompę , jeśli ? - trzeba być pewny..To następna diagnostyka to układ zapłonowy trzeba zobaczyć czy podaje iskrę na świece , wykręcić świece, przy okazji obejrzyc jej stan... Potem z powrotem wrócimy do układu paliwowego czy podaje na wtryski ....

 

Nie twierdzę że jesteś głupia , po prostu nie musisz się znać , jedni znają się na mechanice  , ty może na fizyce kwantowej lub leczeniu ludzi.......

Jeśli nie chce Ci mechanik przyjechać, podzwon  może laweta rozsądnie  weźmie za parę kilometrów ....

Link to comment
Share on other sites

Z wykreceniem świec to już sobie nie poradzę. Dziękuję bardzo za odpowiedzi, zostaje laweta albo poczekać na wolny termin u mobilnego. Miałam nadzieję, że okaże się to coś prostszego, co mogę sama zrobić, ze względu na to, że mnie też czas goni 

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za zamieszanie z tą bateryjką. Odszukałm temat(kilka stron dalej), Joasia 90 miała ten sam problem ale winowajcą okazała się centralka od autoalarmu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...