drds Opublikowano 6 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 (edytowane) Wczoraj w czasie jazdy nagle odmówiło współpracy sprzęgło. Zaczęło ślizgać i po 200-400 m całkiem padło. Smród jak cholera a potem laweta. Diagnoza serwisu z dzisiaj- spalone . Trochę dziwne. Samochód ma 2,5 roku i 32 tys na liczniku, nie żyłowany, nie ma haka, nie zakopałem się w zimie.A nogi na sprzęgle nie trzymam jak próbował sugerować pan z ASO. Trochę dziwne ale pewnie nie załapię się na gwarancję, bo nic innego niby nie padło. Jeszcze nigdy nie miałem takiego przypadku w samochodzie, zawsze miały 80-120 tys przebiegu i pierwsze sprzęgło. Cena nowego 2600 złotych polskich. Jak myślicie pisać do Nissana? Edytowane 6 Maja 2019 przez drds Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Warto,warto im choćby napsuć krwi,żeby wiedzieli,że idealnie nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drds Opublikowano 6 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Jacko a możesz podrzucić na jaki adres warto napisać. w końcu z Ciebie największy Wyjadacz w takich sprawach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morette Opublikowano 6 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Koledze w Audi TT też mniej więcej przy takim przebiegu i na gwarancji nie uznali. Element eksploatacyjny, ciężko udowodnić, że to wada ukryta lub materiałowa, chyba że bedziesz przy demontażu i zweryfikujesz lub zrobisz stosowaną dokumentacje. Jak rozebrali bez twojego udziału to zawsze ci wmówią że to styl jazdy.Ale napisać nic nie zaszkodzi Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 6 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Warto spróbować W poprzednim J10 udało mi się wymienić sprzęgło pod koniec gwarancji. Zaczęło dziwnie poszarpywać i jak się okazało po zdjęciu (na moją prośbę i biorąc pod uwagę ew. koszty) była to wada materiałowa. Ale do tego potrzeba trochę chęci i odpowiedniego podejścia ze strony serwisu Nie wszystkie zniszczone sprzęgła w tak krótkim okresie użytkowania są z winy użytkowników. W J11 przez 5 lat nic się złego nie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drds Opublikowano 11 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 Sprzęgło już nowe. Oczywiście płatne 100%. Tyko 2430 zł. Oddali mi stare i niestety tarcza cieniutka jak z papieru . Poza tym uszkodzeń mechanicznych nie widzę, ale nie bardzo się na tym znam. Muszę się zebrać i napisać do Nissana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 "2,5 roku i 32 tys na liczniku" i tarcza cieniutka.... chińszczyzna jakaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 7 godzin temu, drds napisał: Sprzęgło już nowe. Oczywiście płatne 100%. Tyko 2430 zł. Oddali mi stare i niestety tarcza cieniutka jak z papieru . Poza tym uszkodzeń mechanicznych nie widzę, ale nie bardzo się na tym znam. Muszę się zebrać i napisać do Nissana. Na tarczy powinny być widoczne poprzeczne nacięcia,aby była jeszcze sprawna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy_sz Opublikowano 13 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2019 Dziś mechanik, który wymieniał mi klocki w moim j11 (5 lat) stwierdził, iż zauważył wyciek ze wspomagania sprzęgła. Stwierdził, że konieczny będzie demontaż silnika i skrzyni biegów. Czy może ktoś miał podobny problem i ile kosztowała naprawa. Będę wdzięczny za informację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_R52 Opublikowano 13 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2019 Żeby to naprawić aż trzeba w kaszance , cały układ napędowy wyjąć ? kurde jak w Porsche Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 13 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2019 4 godziny temu, jerzy_sz napisał: Dziś mechanik, który wymieniał mi klocki w moim j11 (5 lat) stwierdził, iż zauważył wyciek ze wspomagania sprzęgła. Stwierdził, że konieczny będzie demontaż silnika i skrzyni biegów. Czy może ktoś miał podobny problem i ile kosztowała naprawa. Będę wdzięczny za informację. Wspomagania sprzęgła? Chodzi mu o wysprzęglik???...Jadź Ty bracie na stację diagnostyczną,dasz 20 zł i gościu wszystko obejrzy od spodu i powie Ci co i jak bez owijania...Jeśli wysprzęglik się poci to trzeba to robić szybko,ale do wyjęcia jest tylko skrzynia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy_sz Opublikowano 13 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2019 Chodzi oczywiście o wysprzęglik. Dlaczego trzeba szybko gdy to się „poci”? (Głupie pytanie, wiem ale dotąd w moich samochodach nigdy coś takiego nie miało miejsca więc nie ogarniam jakie byłyby skutki tej awarii, zwłaszcza gdy chodzi o wpływ na samo sprzęgło). Facet stwierdził, iź trzeba obserwować płyn hamulcowy i jak będzie ubywać to trzeba będzie to robić. Ile biorą za sam demontaż skrzyni - pewnie różnie, ale tak w przybliżeniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 14 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2019 Jeśli dojdzie do nagłego rozszczelnienia wysprzęglika,stracisz możliwość zmiany biegów i auto na lawetę do warsztatu,więc obserwuj,lub zrób tak jak pisałem.Demontaż skrzyni,różne ceny w różnych rejonach kraju,ale myślę że w 500 zł spoko się zmieścisz,do tego wysprzęglik.Może w 700 zamkniesz temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy_sz Opublikowano 14 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2019 Dzięki, trochę mi to rozjaśniło w łepetynie. Ten samochód jest najbardziej komfortowy z dotąd posiadanych ale rozczarowuje, gdy chodzi o niezawodność: akumulator, klimatyzacja (skraplacz), amortyzator, teraz to - i to wszystko w pięcioleciu i za kasę a nie w gwarancji. A pewno to dopiero początek. Nie wiem jakie ty masz zdanie o swoich qashqai’ach, dla mnie to duże rozczarowanie. Wcześniej przez 5 lat miałem dodge’a calibra. Maszyna prosta jak ciągnik i fajnie się nim jeździło, żadnej naprawy. Kupił kolega, dziś to auto ma już 12 lat i dotąd bez poważniejszej naprawy, nawet akumulator oryginalny sic! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 14 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2019 Dawniej auta tworzyli inżynierzy mechanicy,teraz księgowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy_sz Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Nie wiem czy mechanik mówiąc o przeciekach z pompki wysprzęglika nie przesadził. Rzecz bowiem w tym, ze płynu hamulcowego nie ubywa, natomiast po tej wymianie klocków i płynu hamulcowego reakcja kontrolki (dwa kółka i wykrzyknik w środku) jest taka sama jak przed wymianą. Po uruchomieniu silnika kontrolka gaśnie ale po przejechaniu 2, 3 kilometrów się zapala i tak trzyma aż do pewnego czasu po wyłączeniu silnika. Jest też taka prawidłowość: im dłuższy postój, tym kontrolka zapala się później. Powodu do alarmu o niskim poziomie płynu hamulcowego nie ma gdyż nie ubywa go nawet kropla. W instrukcji nie dowiesz się jakim czujnikiem (czujnikami) sterowana jest ta kontrolka: poziomu płynu, a może jeszcze jego ciśnienia? Licho wie co dziś wymyślają. Miał kto podobny problem? - czy to może być uszkodzony czujnik poziomu płynu hamulcowego lub nie skasowany błąd w komputerze (różne dziwne myśli mi chodzą po głowie)? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Jerzy,moja rada.Poszukaj gdzieś dobrego elektronika od samochodów i jedź do niego na serwis,nie do ASO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drds Opublikowano 17 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Godzinę temu, jerzy_sz napisał: Nie wiem czy mechanik mówiąc o przeciekach z pompki wysprzęglika nie przesadził. Rzecz bowiem w tym, ze płynu hamulcowego nie ubywa, natomiast po tej wymianie klocków i płynu hamulcowego reakcja kontrolki (dwa kółka i wykrzyknik w środku) jest taka sama jak przed wymianą. Po uruchomieniu silnika kontrolka gaśnie ale po przejechaniu 2, 3 kilometrów się zapala i tak trzyma aż do pewnego czasu po wyłączeniu silnika. Jest też taka prawidłowość: im dłuższy postój, tym kontrolka zapala się później. Powodu do alarmu o niskim poziomie płynu hamulcowego nie ma gdyż nie ubywa go nawet kropla. W instrukcji nie dowiesz się jakim czujnikiem (czujnikami) sterowana jest ta kontrolka: poziomu płynu, a może jeszcze jego ciśnienia? Licho wie co dziś wymyślają. Miał kto podobny problem? - czy to może być uszkodzony czujnik poziomu płynu hamulcowego lub nie skasowany błąd w komputerze (różne dziwne myśli mi chodzą po głowie)? Pozdrawiam. Czekaj, czekaj a co ma płyn hamulcowy do sprzęgła??? Może czegoś nie wiem, proszę o wytłumaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Jest z tego samego zbiorniczka i jest tym samym co do hamulców... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Szach mat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drds Opublikowano 18 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 No i cały czas się człowiek uczy. A jak z odpowietrzaniem przy wymianie płynu hamulcowego ? Nie potrzeba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 39 minut temu, drds napisał: No i cały czas się człowiek uczy. ... Dokładnie tak jak mówisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Godzinę temu, drds napisał: No i cały czas się człowiek uczy. A jak z odpowietrzaniem przy wymianie płynu hamulcowego ? Nie potrzeba? Sprzęgła nie potrzeba,mają przecież osobną instalację poza tym,wymieniajac płyn należy utrzymywać poziom w zbiorniczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy_sz Opublikowano 19 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2019 W nawiązaniu do mego ostatniego postu: Ten żółty wskaźnik awarii układu hamulcowego wskazuje na awarię w układzie, inną chyba niż niski poziom płynu hamulcowego. Zaczął się świecić przed wymianą płynu (być może z powodu zużycia klocków, gdyż płyn był jeszcze powyżej kreski „min”) i po wymianie nadal się swieci. Wydaje mi się, że wynika to z tego, że błąd nie został automatycznie skasowany w komputerze. Wnioskuję tak dlatego, iż podobnie było w przypadku zaświecenia się lampki ostrzegawczej airbagu (lampka zapaliła się po rozłączeniu kostki systemu znajdującej się pod radiem) i mimo, że awarii systemu faktycznie nie było przestała się świecić dopiero po wymazaniu błędu. Na niski poziom płynu hamulcowego - jako sytuacji bardziej niebezpiecznej niż usterka jaka chyba była u mnie - wskazuje (wg instrukcji) zaświecenie się kontrolki o takim samym symbolu ale czerwonej. A teraz kolejny problem, który mi się objawił (to już plaga!): Nie świecą mi światła cofania. Sprawdziłem bezpiecznik i żarówki. Wszystko ok. Pozostaje więc czujnik biegu wstecznego. Probowałem go zlokalizować ale ciasna zabudowa pod maską mi to utrudnia. Powinien być wkręcony w obudowę skrzyni biegów ale nie wiem gdzie. Czy zatem ktoś wie jak go znaleźć, co trzeba odkręcić z osprzętu i czy wymiana czujnika jest możliwa samemu? (czujnik kosztuje grosze ale wymiana u mechanika, to już niekoniecznie - stąd to pytanie). Pozdrawiam dyskutantów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 19 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2019 Jest za mechanizmem zmiany biegów,lekko w dół.Popatrz gdzie idą przewody do skrzyni,a znajdziesz.Możesz też poszukać np.w allegro skrzyń do 1.2 też zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.