Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

J11 1,3 140km


grabo_s
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie musisz mi tego tłumaczyć. Ale może być w życiu sytuacja której się nie spodziewasz i zdziwisz się że mogą serwisy różne rzeczy robić wbrew logice i oficjalne prawu. Fora pełne są takich dziwnych przypadków. Kilka razy się uda A, raz nie. Trzeba mieć świadomość. Też jeździłem że swoimi Ale nigdy nic się mnie stało z silnikiem. Więc ma szczęście wszystko było ok i nie musiałem nic w serwisie udawaniac. Ostatnio nawet rozmawiałem z jednym człowiekiem że znanej hurtowni w Polsce i powiedział że nawet u nich zdarzają się podroby oleju. A gdyby rzeczywiście doszło przypadkowo do problemow silnikowych to wezmą próbki oleju.  Pierwsze co zrobią.

Chodzi o to że każdy powinien mieć świadomość tego A reszta to własna decyzja i trochę szczęścia w przyszłości.

A że jest dużo taniej to szczera prawda kolego.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, buba1982 napisał:

Można też kupić samemu fitr i zalecany olej i pojechać na wymianę do ASO, z 450zl zrobi się ok. 300zl....

Przecież zawsze można kupić tego samego elfa co go w fabryce leją. Wtedy ma się pewność, że leje się materiał certyfikowany przez producenta chociaż pewnie wielu z nas wie, że w większości marka nie ma znaczenia tylko parametry.

Z tego co piszą eksperci to po 3000 warto ten olej zmienić bo jednak silniki choć tego nie mówią docierać się powinno.

Suzuki na przykład obowiązkowo każe zerówkę robić.

A czy można olej zmienić samemu jeśli wypada poza terminem przeglądu (na przykład po 3000 albo 15 000? Czy będzie to powód do zabrania gwarancji? Ma ktoś wiedzę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kravvsebb napisał:

Przecież zawsze można kupić tego samego elfa co go w fabryce leją. Wtedy ma się pewność, że leje się materiał certyfikowany przez producenta chociaż pewnie wielu z nas wie, że w większości marka nie ma znaczenia tylko parametry.

Z tego co piszą eksperci to po 3000 warto ten olej zmienić bo jednak silniki choć tego nie mówią docierać się powinno.

Suzuki na przykład obowiązkowo każe zerówkę robić.

A czy można olej zmienić samemu jeśli wypada poza terminem przeglądu (na przykład po 3000 albo 15 000? Czy będzie to powód do zabrania gwarancji? Ma ktoś wiedzę?

U nich zawsze. Prywatnie też można. Jak się nic przypadkowo nie stanie z silnikiem to nikt nawet nie pomyśli. Jak się coś stanie to będą spawdzac wszystko co się da bo wymiana silnika lub remont to grube pieniądze a wiem z różnych marek które miałem że gwarant wszystko robi żeby uniknąć kosztów.

Oczywiście jest to najczarniejszy scenariusz. Po kilkunastu latach wymiany swojego oleju w serwisie i filtrów stwierdziłem, że nie będę ryzykował w Nissanie przepychanek w razie problemów z serwisem i gwarantem. Jak gwarant odmówi to sprawa jest beznadziejna już do wygrania. Procesy.

Nawet to że pracownik serwisu powie że można nic nie znaczy bo wpisują że towar klienta i  w przypadkach spornych nikt nie udowodni, że miły Pan w serwisie mówił że można. Wszyscy się wyprą jak przyjdzie godzina w. 99% osób uda się bez problemu wymieniać ale znajdzie się ten 1%. Na kogo trafi na tego benc.

A jest to 200-300zł zł zysku przy samochodzie za 117tys.

Ubezpieczenie AC też można nie płacić. 20 lat ubezpieczam samochody. latwo policzyć że można kupić już samochód jakiś używany.

Ale naprawa czegokolwiek w tych samochodach w serwisie na oryginalnych nowych częściach to grube pieniążki. Ostatnio dla przykładu ciotka zjechała na pobocze i skosiła znak CRV 2018 wartość samochodu ok. 120tys zł Naprawa 50tys. itd.

Każdy musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie.

I nie jestem  pracownikiem serwisu ani Nissana. :)

Nissan jest strasznie drogi w serwisowaniu. Audi wychodzi taniej. Ostatnio sprawdzałem Audi Q3 ceny przeglądów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, rabi22 napisał:

A jest to 200-300zł zł zysku przy samochodzie za 117tys.

Ale tu nie o to chodzi czy serwis jest drogi czy nie. Rzecz w tym, że za tę cenę, którą płacisz dostajesz nieadekwatną usługę, bo serwis sprawia wrażenie jakby nie chciał się ubrudzić dopóki samochód jest na gwarancji. Moim zdaniem większość ludzi rezygnuje z serwisów nie przez cenę tylko przez to, że zaprzyjaźniony Pan Mietek robi dużo lepiej za dużo mniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kravvsebb napisał:

Ale tu nie o to chodzi czy serwis jest drogi czy nie. Rzecz w tym, że za tę cenę, którą płacisz dostajesz nieadekwatną usługę, bo serwis sprawia wrażenie jakby nie chciał się ubrudzić dopóki samochód jest na gwarancji. Moim zdaniem większość ludzi rezygnuje z serwisów nie przez cenę tylko przez to, że zaprzyjaźniony Pan Mietek robi dużo lepiej za dużo mniej...

Przecież to wszyscy wiedzą. Jak nie masz już gwarancji to leć do Pana Mietka. Nie dywagujemy kto lepszy kto droższy.

Masz gwarancję to musisz brać pod uwagę inne aspekty. I nie chodzi o logikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissan nie robił i nie robi żadnych problemów z naprawą silnika jeśli olej kupi klient, ważne by był właściwy.

Piszę z doświadczenia.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam opinię, że nissan czy w ogóle japończyki mają jakiś drogi serwis (że aż nawet audi jest tańsze) za mocno naciągany. Ogólnie uważam, że ceny w ASO są poronione, ale wystarczy krótka analiza forów klubowych innych marek by zobaczyć, że np. ponad 10 lat temu w takim audi narzekali, że wymiana oleju i filtrów w a3 to w aso 1000 zł. Części kupowane w renówce do naszych aut wychodzą nieco taniej. Ale największy koszt robi robocizna, a tutaj nissan nie wyróżnia się jakoś szczególnie od innych. 

Nie powiedziałbym, że pan mietek robi taniej i lepiej. Przynajmniej ja do dziś w Krakowie na takiego nie trafiłem. Tylko jeden gość - elektryk starej daty z Lea naprawił mi rozsypany alternator w almerze tak, że aż do złomowania przez 7 lat sie nie popsuł. Wszystkie inne naprawy nigdy tyle nie wytrzymały, a wiele musiałem później sam ze znajomym ogarniać. A jeszcze jak ktoś sie nic nie zna jak ja kikanaście lat temu to dopiero potrafią orypać na kasę. A wszyscyvbyli z polecenia.... 

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.02.2020 o 17:24, Hunter napisał:

Panowie pisze tutaj bo nie znalazłem podobnego wątku a sprawa dotyczy 1,3 140KM.

Czy warto wymienić olej po przejechaniu pierwszych 3 tyś. kilometrów, czy czynność zupełnie zbędna?  

Jednak podjąłem decyzję że wymienię olej i filtr. Koszt takiej wymiany to 438 zł. Niby w promocji ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej, filtr i gratis uszczelka korka

Taka cenę mi podali.
Najbliższy salon. W sobotę jadę na wymianę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, grabo_s napisał:

To mi w Koszalinie wyliczyli 600pln emoji19.png

To w Gdańsku taniej. Jak zadzwoniła do mnie kobieta z serwisu to poinformowała że mają jakąś promocję i będę płacił tylko za materiały, Za robociznę płacę tylko 1zł, resztę pokrywa Nissan. Zadaj pytanie w serwisie dlaczego Nissan pokrywa koszty robocizny w Trójmieście a w Koszalinie nie.

Zawsze możesz przyjechać na wymianę do Gdańska :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolejnymi przeglądami będę tak robił. Często tez jestem w Warszawie.
Tym razem nie ma sensu jechać specjalnie.

A o promocje oczywiście zapytam :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.02.2020 o 22:15, Hunter napisał:

Zadaj pytanie w serwisie dlaczego Nissan pokrywa koszty robocizny w Trójmieście a w Koszalinie nie.

Pewnie dlatego że w Koszalinie serwis jest jeden więc ma monopol a w Trójmieście jest ich trochę więcej, więc o klienta dbać muszą trochę bardziej.

W dniu 25.02.2020 o 07:34, tomkek1912 napisał:

Nie powiedziałbym, że pan mietek robi taniej i lepiej

Bo z mechanikiem jak z budowlańcem. Trzeba się naszukać, żeby znaleźć dobrego a ci z polecenia zawodzą zwykle najbardziej.

Ja zaufanego mechanika szukałem długo zwłaszcza po zmianie miejsca zamieszkania, ale w końcu znalazłem i to nie jednego, więc szukać dalej nie planuję. Fora tematyczne albo taka strona jak dobry mechanik mogą być dobrym źródłem wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, kravvsebb napisał:

Pewnie dlatego że w Koszalinie serwis jest jeden więc ma monopol a w Trójmieście jest ich trochę więcej, więc o klienta dbać muszą trochę bardziej.

A tu niespodzianka bo z prawdziwego zdarzenia to jest jeden :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Hunter napisał:

A tu niespodzianka bo z prawdziwego zdarzenia to jest jeden :D

To czemu na stronie pokazuje że trzy? Takie kiepskie jakościowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.02.2020 o 12:11, kravvsebb napisał:

To czemu na stronie pokazuje że trzy? Takie kiepskie jakościowo?

Napisałem jeden bo w Gdyni i w Gdańsku na ul. Grunwaldzkiej jest ten sam dealer KMJ ZDUNEK. Posiada i salon i serwis. Jest jeszcze jeden serwis (bez salonu) w Gdańsku ale nie słyszałem dobrych opinii na jego temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2020 o 21:31, Robert_B napisał:

1.3 160KM w automacie. Dopiero przejechane 2100 km, ale całkiem żwawy ten silniczek.

O to, to . Mam taki sam i jestem zaskoczony bardzo pozytywnie. Idzie od dołu jak burza. Dwusprzęgłowy automat w zasadzie nie pozwala mu zejść poniżej 1500 obr. a maksimum (270 Nm) momentu zaczyna od 1750 obr. Oznacza to, że bardzo trzeba uważać by nie zrywać przyczepności podczas ruszania. Konkurentem QQ do zakupu był Peugeot z nowym silnikiem diesla 1,5 o mocy 130 KM z ośmiobiegowym, klasycznym automatem. Automat w nim bardzo dobry, ale silnik słabo wyciszony i mam wrażenie , że mu brakuje mocy i momentu obrotowego, pomimo że to diesel. Może przy okazji przypomnę, że wiele osób podkreśla, że silnik diesla o porównywalnej mocy ma zazwyczaj znacznie większy moment obrotowy co zapewnia mu większą elastyczność. Jest to prawda jedynie gdy mówimy o momencie obrotowym mierzonym na wale silnika. Ponieważ diesel "kręci" blisko o połowę mniejsze obroty niż benzyniak, to dla osiągnięcia tej samej prędkości jazdy musi mieć znacznie mniejsze przełożenia skrzyni biegów, a wtedy, gdy zmierzymy moment obrotowy na kołach, całą przewagę diesla diabli biorą.

Edytowane przez Filo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...