Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Start-stop,akumulator ciekawostki


JACKO29
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podzielę się pewną ciekawostką z obserwacji "tematu" - gdy zauważyłem, że akumulator ma już czkawkę przy odpalaniu, podczas jazdy ładowanie oscylowało w okolicach 12.4 - 12,7 V, po odpięciu akumulatora i ładowaniu prostownikiem prądem "45" przez ok. 10-12 h na zewnątrz i ponownym podłączeniu, w czasie jazdy (bez hamowania silnikiem) pokazuje już non stop 13,4 - 13,6 V. Podczas hamowania silnikiem 14,4 - 14,7 (Nie mogę odwrócić czujnika, mam z nim alarm).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz alarm(też miałem) podłączony do czujnika to tylko układ Duncho daje radę,w tedy jest stały prąd ładowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja po przeczytaniu całego tematu postanowiłem sprawdzić jak to u mnie wygląda.

Po odpaleniu pokazuje około 14,7 podczas jazdy na początku utrzymuje tą wartość.

Po kilkunastu minutach stopniowo spada i następnie utrzymuje na poziomie około 13,6 podczas jazdy na biegu i jazdy na "luzie".

Podczas hamowania silnikiem wzrasta do ok. 14,7. Po dodaniu gazu i dalszej jeździe znów utrzymuje się na ok. 13,6.

Jazda trwała niecałe pół godziny więc nie sprawdzałem jeszcze na dłuższej trasie.

Akumulator nie wiem jaki jest, ale doczytałem jakąś naklejkę "Nissan Genuine", więcej nie dojrzałem, od tyłu aku i zasłonięte.

Napięcia, o których piszę odczytywałem z menu serwisowego włączonego na wyświetlaczu radia - "Stan Systemu".

Tam pokazuje m.in. akumulator.

Jak te napięcia podawane przez komputer w menu serwisowym mają się do napięć odczytywanych na voltomierzach wpinanych w gniazdo zapalniczki?

Robił ktoś porównanie?

Edytowane przez melonowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2021 o 18:37, JACKO29 napisał:

Jak masz alarm(też miałem) podłączony do czujnika to tylko układ Duncho daje radę,w tedy jest stały prąd ładowania

A skąd wiesz, że jest stały prąd ładowania? Zmierzyłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duncho mierzył i tak ustawiał oporniki by było właściwie.Jest film na YT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,, A skąd wiesz, że jest stały prąd ładowania? Zmierzyłeś? ,,

Stały prąd Ampery ???
chyba chciałeś napisać napięcie

Wysłane z mojego WP5 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, iwan napisał:

,, A skąd wiesz, że jest stały prąd ładowania? Zmierzyłeś? ,,

Stały prąd Ampery ???
chyba chciałeś napisać napięcie
 

Napięcie wiemy jakie jest, około 14.4V.

Akumulator ładujemy prądem (przy zadanym napięciu), więc interesuje nas prąd w czasie różnych faz i przy różnych trybach "modyfikacji".

 

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2021 o 16:26, JACKO29 napisał:

Duncho mierzył i tak ustawiał oporniki by było właściwie.Jest film na YT

Ciekawe, czy Duncho również zmierzył po jakim czasie wygotuje się elektrolit i zostaną odkryte płyty. Te kombinacje o których tutaj czytam, moim zdaniem do niczego dobrego nie prowadzą, a mogą skrócić żywot akumulatora.
Czy naprawdę tak trudno po odpaleniu silnika nacisnąć jeden "guziczek" by wyłączyć SS ?
Dodam, że niektórzy producenci samochodów nie dali swoim użytkownikom możliwości wyłączenia SS "guziczkiem" i w tej sytuacji mogę zrozumieć możliwość kombinacji z maską, Duncho, etc, ale żeby bawić się w to w naszych Nyskach :huh:

Oczywiście każdy ma prawo myśleć i bawić się po swojemu :emot060:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się ciągle zastanawiam po co to kombinowanie. Tyle stron, tyle postów. A wystarczy przycisk wcisnąć po odpaleniu. Ja tylko ss w korkach wyłączam, a tak to w ogóle bo nie potrzeba biegu wybić, a to jeden z warunków by ss w ogóle zadziałał. W automacie można sobie nacisnąć za każdym razem. A jak komuś się nie chce to może by zrobić jakiś automat, który by puszczał impuls (czy zamykał obwód, albo na stałe połączyć na pinach przycisku) na obejściu przycisku ss i za każdym razie po odpaleniu silnika wyłączał ss. Dziwię się, że ktoś takiego jeszcze ustrojstwa tu na forum nie zrobił. Co do ładpwania, już kiedyś pisałem jak to u mnie wygląda, ale od ponad pół roku przyglądam się miernikowi na zapalniczce. Niezależnie czy miasto czy trasa zawsze w pierwszych 10-15 minutach ładuje przy napięciu 14,5-14,7. Potem spada w okolice 13,2-13,6 (tak po 30 minutach). A po godzinie i więcej nie spada poniżej 12,8-12,9. Nie zauważyłem też by jazda z częstym hamowaniem silnikiem wpływała jakoś na wahania napięcia przy ładowaniu - bo takie raz tu coś przeczytałem jak ktoś twierdził, że taka jazda podbija wyświetlające się napięcie. Za ok. 2 miesiące będzie 4,5 roku od wymiany aku u mnie. Akumlator wg testów ma się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poco palcem wyłączać,jak można kupić u kolegi Roberta B moduł do automatycznego wyłączania SS.Mam go i polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkek1912 napisał:

Też się ciągle zastanawiam po co to kombinowanie. Tyle stron, tyle postów. A wystarczy przycisk wcisnąć po odpaleniu. 

...Nie zauważyłem też by jazda z częstym hamowaniem silnikiem wpływała jakoś na wahania napięcia przy ładowaniu.

Chodzi głównie o to, aby akumulator był stale ładowany. System nie radzi sobie dobrze z odpowiednim doładowaniem przy krótkich lub specyficznych przebiegach.

Hamowanie silnikiem ustala chwilowo napięcie na ok. 14.4 V. Jeśli u Ciebie się tak nie dzieje, to możliwe, że nie nasz rekuperacji i może nie masz eko ładowania, dlatego nie masz problemów.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkek1912 napisał:

Też się ciągle zastanawiam po co to kombinowanie. Tyle stron, tyle postów. A wystarczy przycisk wcisnąć po odpaleniu. Ja tylko ss w korkach wyłączam, a tak to w ogóle bo nie potrzeba biegu wybić, a to jeden z warunków by ss w ogóle zadziałał. W automacie można sobie nacisnąć za każdym razem. A jak komuś się nie chce to może by zrobić jakiś automat, który by puszczał impuls (czy zamykał obwód, albo na stałe połączyć na pinach przycisku) na obejściu przycisku ss i za każdym razie po odpaleniu silnika wyłączał ss. Dziwię się, że ktoś takiego jeszcze ustrojstwa tu na forum nie zrobił. Co do ładpwania, już kiedyś pisałem jak to u mnie wygląda, ale od ponad pół roku przyglądam się miernikowi na zapalniczce. Niezależnie czy miasto czy trasa zawsze w pierwszych 10-15 minutach ładuje przy napięciu 14,5-14,7. Potem spada w okolice 13,2-13,6 (tak po 30 minutach). A po godzinie i więcej nie spada poniżej 12,8-12,9. Nie zauważyłem też by jazda z częstym hamowaniem silnikiem wpływała jakoś na wahania napięcia przy ładowaniu - bo takie raz tu coś przeczytałem jak ktoś twierdził, że taka jazda podbija wyświetlające się napięcie. Za ok. 2 miesiące będzie 4,5 roku od wymiany aku u mnie. Akumlator wg testów ma się dobrze.

Jak to nie zrobił :)

Zerknij na moją stopkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, nie zgłębiałem się w ten moduł, więc trochę się wygłupiłem...

@aquariusmax w pulsarze z tego co czytałem gdzieś po angielsku wyszło mi, że jest tak samo jak w qq. Podnosi napięcie przy hamowaniu silnikiem, ale nie patrzyłem na ile i jak długo. Zerkam co jakiś czas i stąd napisałem jak napisałem - mam zapalniczkę w podłokietniku i miernik w środku zamknięty. Może jestem nieświadomym ekodrajwerem... za 2 tyg jade w trasę to się przyglądne dokładniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomkek1912, nic się nie wygłupiłeś. Nie miałeś potrzeby, to się nie zagłębiałeś. Moduł został zrobiony dla chcących sobie ułatwić życie i nie bojących się / lubiących pomajsterkować w swoim aucie. A skala trudności w montażu  to średnio ogarnięty przedszkolak 😉. Moduł nie robi nic innego jak tylko to, że wyręcza nas w sięganiu do przycisku START|STOP po 10 sekundach od uruchomienia silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę czy w renówce by to hulało? Tylko pewnie dłuższe kable by trzeba było, bo wyłączanie ss jest pod radiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2021 o 12:23, Robert_B napisał:

@tomkek1912, nic się nie wygłupiłeś. Nie miałeś potrzeby, to się nie zagłębiałeś. Moduł został zrobiony dla chcących sobie ułatwić życie i nie bojących się / lubiących pomajsterkować w swoim aucie. A skala trudności w montażu  to średnio ogarnięty przedszkolak 😉. Moduł nie robi nic innego jak tylko to, że wyręcza nas w sięganiu do przycisku START|STOP po 10 sekundach od uruchomienia silnika.

Polecam ten moduł do SS (Start/STOP). Mam od chyba przeszło 2 lat.

Zapomniałem już co to START/STOP, poza tym jeżdżę na zwykłym akumulatorze (nie jakiś dedykowany do SS-> EFB), włożyłem jeszcze rezystory na minusie do ECU (dzięki @JACKO29 za patent). Dasaita pokazuje, że się aku ładuje, zapomniałem czym są problemy z ładowaniem czy odpalaniem (chyba że radio android zostawię włączone na dwie doby). Do tej pory nic nie wybuchło nie wyciekło i się nie przegrzało (Chorwacja, Grecja >38 stopni) jak niektórzy wskazywali jako ryzyka, 0 błędów z ECU.

Do tego parę dni temu obejrzałem kolejny odcinek z cyklu "Miłośnicy czterech kółek" n.t. zużycia turbiny i SS nie jest fajny dla turbo jak ktoś po mieście nieco dynamiczniej jeździ a turbo się nie chłodzi samo po wył. zapłonu (a SS zgasi silnik na ulicznych światłach/semaforach).

Edytowane przez Piter
  • Haha 1
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 8.11.2021 o 19:23, Piter napisał:

Do tego parę dni temu obejrzałem kolejny odcinek z cyklu "Miłośnicy czterech kółek" n.t. zużycia turbiny i SS nie jest fajny dla turbo jak ktoś po mieście nieco dynamiczniej jeździ a turbo się nie chłodzi samo po wył. zapłonu (a SS zgasi silnik na ulicznych światłach/semaforach).

Też się właśnie ostatnio nad tym zastanawiałem. Np. robisz trasę 200 km przy prędkości powiedzmy 150-170 km/h wpadasz w miasto i nagle Ci SS wyłącza silnik. Ile takie "turbo" pożyje?

Poprzednio miałem 1.7 DTI isuzu i zawsze dawałem turbo "ostygnąć". Samochód ma już 300 tyś i prawie 20 lat (rocznik 2002) i odpukać nic z turbo nie było robione od początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, estradonai napisał:

Też się właśnie ostatnio nad tym zastanawiałem. Np. robisz trasę 200 km przy prędkości powiedzmy 150-170 km/h wpadasz w miasto i nagle Ci SS wyłącza silnik. Ile takie "turbo" pożyje?

Po to jest przycisk stop-start, aby w takich sytuacjach go użyć.

Swoją drogą, były lub są jeszcze auta (Subaru?), które przez kilka minut trzymały silnik włączony, nawet po wyjęciu kluczyka i zamknięciu samochodu, aby wystudzić zbyt gorącą turbinę.

PS.: Jeśli jeździsz 150-170 km/h przez 200 km, to znaczy, że nie szanujesz auta, więc co ci szkodzi ta biedna turbina.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aquariusmax napisał:

PS.: Jeśli jeździsz 150-170 km/h przez 200 km, to znaczy, że nie szanujesz auta, więc co ci szkodzi ta biedna turbina.

Dlaczego nie szanuję auta?

Edytowane przez estradonai
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, estradonai napisał:

Też się właśnie ostatnio nad tym zastanawiałem. Np. robisz trasę 200 km przy prędkości powiedzmy 150-170 km/h wpadasz w miasto i nagle Ci SS wyłącza silnik. Ile takie "turbo" pożyje?

Poprzednio miałem 1.7 DTI isuzu i zawsze dawałem turbo "ostygnąć". Samochód ma już 300 tyś i prawie 20 lat (rocznik 2002) i odpukać nic z turbo nie było robione od początku.

Przy rozgrzanej turbinie SS nie wyłączy silnika,sprawdzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, aquariusmax napisał:

 

PS.: Jeśli jeździsz 150-170 km/h przez 200 km, to znaczy, że nie szanujesz auta, więc co ci szkodzi ta biedna turbina.

Dla Twojej wiadomości. Nieszanowanie silnika 1.3 dig-t 140 koni to raczej jazda na niskich obrotach np. na lekkim lub dużym wzniesieniu. Wtedy auta nie szanujesz. Poczytaj sobie trochę o tym silniku, a później się wypowiadaj. Tymczasem żegnam to pseudo "forum" tzn. kółko wzajemnej adoracji.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, estradonai napisał:

Też się właśnie ostatnio nad tym zastanawiałem. Np. robisz trasę 200 km przy prędkości powiedzmy 150-170 km/h wpadasz w miasto i nagle Ci SS wyłącza silnik. Ile takie "turbo" pożyje?

Poprzednio miałem 1.7 DTI isuzu i zawsze dawałem turbo "ostygnąć". Samochód ma już 300 tyś i prawie 20 lat (rocznik 2002) i odpukać nic z turbo nie było robione od początku.

Możesz powiedzieć jakim cudem jedziesz te 150km/h i wjeżdżasz do miasta itp?

Przecież do tego czasu dłuższy czas będziesz je chłodził hamowaniem silnikiem, czyli przepuszczał przez turbo czyste powietrze atmosferyczne podgrzane tylko temperaturą bloku silnika czyli nastokrotnie mniej niż spaliny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, JACKO29 napisał:

Przy rozgrzanej turbinie SS nie wyłączy silnika,sprawdzone.

Czyli miałby jakiś czujnik temperatury turbiny lub okolicy (może oleju)?

W komputerze nie widziałem czegoś takiego, może jakaś dedukcja np. z obrotów z ostatniego czasu jazdy.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aqu,być może,nie wnikałem w to.jednak z racji częstych długich przejazdów mogę to potwierdzić.Wjeżdżając z trasy w miasto, na pierwszych czy drugich światłach nie wyłączył silnika,dopiero po kilku minutach w mieście,lub wolnej jazdy wyłączał ochoczo.

 

 

KOLEDZY,Z PRZYKROŚCIĄ MUSZĘ PODAĆ FAKT,O KTÓRY MNIE POPROSZONO. NASZ  W MIARĘ NOWY KOLEGA  ESTRADONAI,POSTANOWIŁ NAS OPUŚCIĆ . Nie podał powodu.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...