Awaria alarmu Challenget NT

[htw]

Witam Serdecznie !

Mam problem z alarmem (Challenget NT.). Prawdopodobnie uległ uszkodzeniu. Akumulator jest OK, bateria w pilocie wymieniona. Samochód nie reaguje na pilota, czerwona lampka mruga z lewej strony koło kierownicy.

Nie odpalę. W moim przypadku jest możliwość odpalenia poprzez ciche rozbrojenie, ale nie mam oczywiście kodu PIN.

Najchętniej bym się pozbył alarmu (który nie działa - nie wyje), tylko nie chciałbym czegoś uszkodzić - sytuacja jak na zdjęciu, wydaje mi się, że trzeba odpiąć kable i zamknąć obwód, do wyboru są trzy kable:

biały, czarny i czerwony.

 

Panowie ratujcie.

[buladag]

To co pokazujesz to syrena alarmu a nie sterownik xD 

 

Sterownik będzie pod parownikiem zapewne.

[htw]

Ooo

dziękuję za odpowiedź, dobrze, że skonsultowałem xD

 czyli trzeba nurkować pod deskę rozdzielczą od strony pasażera, tam gdzie schowek (schowek mam ściągnięty) ? 

[buladag]

Najczęściej mniej więcej tam wrzucali sterowniki albo obok bezpieczników wewnątrz.

[htw]

bezpieczniki są w komorze silnika oraz w kabinie więc rozumiem, że chodzi o to miejsce w kabinie (nigdy tam nie zaglądałem xD)

mając na uwadze mój żenujący poziom wiedzy, będę w stanie to ogarnąć sam czy raczej zabrać ze sobą jakieś machera ?

[buladag]

Po prostu odepnij wtyczkę od sterownika. Przynajmniej challenger którego miałem z ASO w almerze był tak prosty że tyle wystarczyło żeby się go pozbyć.

[htw]

challenge accepted !

jadę i działam, jak mi się uda - flaszka leci dla Ciebie.