Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nowy QQ - 18.02


Smakor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ktoś miał okazje przejechać się Dacią to już wie dlaczego jej nie chce. Jeździłem ponad tydzień Dusterem jako zastępczym, wersja full wypas. Toporne, tandetne auto w każdym calu. Tam nic nie ma normalnego. Wygląda fajnie  z zewnątrz (zaleta) i jest w miarę tania - to powoli przestaje być aktualne. To trochę jak Fiat Tipo, niby fajne tanie auto... do czasu bliższego obejrzenia i przejażdżki. Toyota niby lider niezawodności, ale w mojej kilku miesięcznej (corolla 2017 full wypas) wspomaganie kierownicy miało humory, działa, nie działa i to podczas jazdy. Serwis nie widział problemu, żadnych śladów w systemie o awariach (prostota budowy?). Podobnie system AEB wyłączał się bez wyraźnego powodu - też zero śladu w systemie. Toyota trochę jak Dacia toporny design i wykończenie. Ale że ludzie mają szajbę jak na VW to nic nie poradzisz 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, monkahead napisał:

Zgodzę się jedynie z tą karą za CO2. Auta drożeją od lat, co model jest drożej, to samo było z J11, Tekna 1.33 była min. po 110tyś zł. Koszt dodatkowych bajerów, to nie tylko koszt części ale też R&D, który musi się zamortyzować. Od 16 lat pracuję w motoryzacji, również w działach rozwoju. Norma Euro 6.x to jest kosmiczny koszt dla producentów samochodów, teraz nawet benzyny mają GPF'y. Płacimy za politykę EU, a atmosferę mamy jedną, USA smrodzi, Azja smrodzi, a płaci za wszystkich Europejczyk. A potem się dziwią, że w EU nie opłaca się produkować.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


 

W pkt! :spoko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś miał okazje przejechać się Dacią to już wie dlaczego jej nie chce. Jeździłem ponad tydzień Dusterem jako zastępczym, wersja full wypas. Toporne, tandetne auto w każdym calu. Tam nic nie ma normalnego. Wygląda fajnie  z zewnątrz (zaleta) i jest w miarę tania - to powoli przestaje być aktualne. To trochę jak Fiat Tipo, niby fajne tanie auto... do czasu bliższego obejrzenia i przejażdżki. Toyota niby lider niezawodności, ale w mojej kilku miesięcznej (corolla 2017 full wypas) wspomaganie kierownicy miało humory, działa, nie działa i to podczas jazdy. Serwis nie widział problemu, żadnych śladów w systemie o awariach (prostota budowy?). Podobnie system AEB wyłączał się bez wyraźnego powodu - też zero śladu w systemie. Toyota trochę jak Dacia toporny design i wykończenie. Ale że ludzie mają szajbę jak na VW to nic nie poradzisz
Jest dokładnie tak jak piszesz. Jechałem Dusterem jeden raz w życiu, jako pasażer tylnej kanapy. Pierwszy raz czułem stelaż fotela na plecach, dramat. 10h na Chorwację takim autem to musi być horror. Nigdy bym go nie kupił. Toyka jest toporna ale jeszcze w miarę sensownie wyceniona, ma dobry PR ze względu na hybrydy i ogólną niezawodność. No i nie czeka się na nią pół roku, to się sprzedaje.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do awaryjności - sami wiecie - w zależności jak się trafi albo jaki dzień mają rączki co skłądają.

Ja trafiłem na Cromę chyba z piątku wieczora. :) ale za to trafiłem ( niestety w końcu ) na serwis który doprowadził auto do porządku. A to też rzadkość - patrz Smakor.

O serwisach to chyba by trzeba osobny dział albo forum założyć :) choć wiekszość sprowadziła by się do odpowiedzi - NIC NIE MA - Jeździć.

Zaraz Jacek się pochwali wyjątkiem w Dąbrowie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5 godzin temu, Smakor napisał:

Jak ktoś miał okazje przejechać się Dacią to już wie dlaczego jej nie chce. Jeździłem ponad tydzień Dusterem jako zastępczym, wersja full wypas. Toporne, tandetne auto w każdym calu. Tam nic nie ma normalnego. Wygląda fajnie  z zewnątrz (zaleta) i jest w miarę tania - to powoli przestaje być aktualne. To trochę jak Fiat Tipo, niby fajne tanie auto... do czasu bliższego obejrzenia i przejażdżki. Toyota niby lider niezawodności, ale w mojej kilku miesięcznej (corolla 2017 full wypas) wspomaganie kierownicy miało humory, działa, nie działa i to podczas jazdy. Serwis nie widział problemu, żadnych śladów w systemie o awariach (prostota budowy?). Podobnie system AEB wyłączał się bez wyraźnego powodu - też zero śladu w systemie. Toyota trochę jak Dacia toporny design i wykończenie. Ale że ludzie mają szajbę jak na VW to nic nie poradzisz 😜

Proponowałem żonie Dacie Sandero na fullwypasie. Nie chciała, nie wiem dlaczego, więc nawet nie robiłem jazdy próbnej. Ale ogólnie, mimo że widać taką trochę tandetę to jako wozidło tylko dla mnie mógłbym sobie kupić :) ja nie jestem wymagający, ani wybredny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie poczytalem o lekkim szarpaniu mojej DCT na forach w UK itp i okazuje się że problem jest znany. Także w mercedesach. Szarpie przy ruszaniu pod górke i to podobno urok wczesnych wersji z 2019 i podobno naprawa to wymiana. Już widzę te polskie ASO z taką akcją. Podjadę wiosną zobaczę co powiedzą. To ostatni rok normalnej gwarancji...

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

QQ już poszedł w górę i startuje w cenniku o piątkę więcej niż zaczynał. Cyfrowe zegary w n-connecta na początku były standardem, a teraz już występują w pakiecie technologicznym (MT) za 6400 zł. A wcześniejszy w cenniku pakiet technologiczny (MT) był za 3900 zł i gdyby nie zabrali cyfrowych zegarów ze standardu, to jedyna różnica w tym pakiecie w skali wcześniej, a dziś to to, że dodali tylne kierunkowskazy LED. 

N connecta startowała za 127 tys. zł (-upust 2 tys. za pozostawienie w rozliczeniu auta), teraz 132 250 zł (-4 tys. za pozostawienie w rozliczeniu auta).

Wow. 

Edytowane przez memeQQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze tak robią, po premierze przycinają wersję + wzrost ceny. To typowa praktyka. Nagle znika z wersji wyposażenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dorzucę swoje 3 trzy grosze jako, że właśnie odebrałem swojego QQ. Od marca zwiedziłem salony wspomnianych wcześniej marek (KIA, Hyundai, VW, BMW, Skoda, Mercedes, Ford) i wszystko fajnie wygląda gdy patrzymy na testy lub samochody pokazowe natomiast gorzej gdy zajrzymy do cennika; np. wspomniany wyżej system kamer 360* w KII wymaga dopłaty nawet w najwyższej wersji wyposażenia i jest dostępny tylko w pakiecie (a w przypadku miękkiej hybrydy trzeba dobrać jeszcze inny pakiet aby móc kupić kamery). To samo tyczy się wentylowanych foteli, audio, dachu - wszystko to wymaga dopłaty i winduje cenę.
Wszystko zależy jakie kto ma potrzeby - dla jednych będą to rzeczy "must have: a dla innych "nice to have".
A wracając do QQ - wybór padł na niego bo po rozeznaniu rynku, zrobieniu wycen i odbyciu jazd próbnych ww. markami, wersja Tekna+ najbardziej mi pasowała - ma wszytko czego oczekuję od auta. Cena też zrobiła swoje - za swojego QQ z białej perle (akurat nie miałem możliwości wyboru koloru) z wyprzedaży rocznika w manualu (tak - wybór świadomy - nie chciałem Xtronica; jeździłem na jazdach manualem i automatem) zapłaciłem poniżej 160tys. I w tej cenie dostałem koła zimowe na felgach aluminiowych i inne gratisy.
Wg. mnie aktualnie QQ jest naprawdę rozsądnie wycenionym autem w stosunku do konkurencji.

Co do wzrostu cen i cięcia wyposażenia - u innych jest to samo ;)
A tak przy okazji - QQ MY22 dostanie inny ekran multimedialny (i pewnie inne multimedia) - 12,3" zamiast 9"
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pomyśleć, że 3 lata temu za te 160 tys. zł kupiłbym dwie moje Akcenty i zostałoby jeszcze na wypasioną wycieczkę zagraniczną dla całej rodziny. Wydaje mi się, że kolejny będzie samochód niższego segmentu. Podejrzewam, że wiele osób tak zrobi. Wiadomo, że obecnie zysk salonów na jednym samochodzie jest ogromny, tak samo jak marża stacji paliw i gigantyczne zarobki koncernów naftowych.

Kryzys, to najlepsze co mogło im się teraz zdarzyć. Nam zostaną "tanie" elektryki i za jakiś czas nafciarze pójdą z torbami, a państwa zależne od paliw kopalnych, jak Rosja, czeka głód.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... I dopiszę że ponoć brak samochodów tzn półprzewodników może istnieje ale to argument bierzesz albo nie bo na twoje miejsce jest 10 chętnych . I w rabacie masz dywaniki....
Więc nie muszą użerać się z targujacymi się.
Sam miałem takie wrażenie gdybszylukalem Micry.
Jazda próbna to było 5 minut wokół salonu . ..... Bo benzyna kosztuje.
Już tam nie zajrzałem.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Brzyk napisał:

Jazda próbna to było 5 minut wokół salonu . ..... Bo benzyna kosztuje.
Już tam nie zajrzałem.

Eee tam mi w Nissanie we Wro dali QQ na jazdę testową mimo, że wiadomo było iż nie kupię (czekałem na przegląd X). W dodatku "proszę oto kluczyki, niech sobie Pan pojeździ sprawdzi co tam chce i wróci do nas" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ci powiem  :) mnie tak zaskoczyli w toyocie. w 2 nissanach - szybka jazda, i spadaj, - tzn takie odniosłem wrażenie.  Wiem że klient może być różny. Ale jakoś menelsko nie wyglądałem :) Potem wydzwaniali czy dalej jestem zainteresowany zakupem.

Za to w T. - jak piszesz - masz pan kluczki i za 1,5 godziny z powrotem w salonie.  MOgłem nawet do wrocka zajechać jakbym zdążył. Ale odebrałem dzieci z przedszkola i z moją oddaliśmy samochod po 2 godzinach.  i zyskali klienta :)

W citroenie - dostałem tylko 30 minut - ale też luz blus.

Natomiast poziom 150k już nigdy nie będzie w moim zasięgu.

Pozostaje klasa A w cenie QQ sprzed 4 LAT.

Chyba że transport z Hameryki.

Rozważał ktoś?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ceny aut kompaktowych stały się obłędne. Nie wiem jaki mają biznes w tym producenci. Ale za chwilę Ci "nadziani" się skończą i nie wiem komu będą sprzedawać auta. Chciałem Xem jeździć pięć-sześć lat sprzedać, coś dołożyć i kupić nowego Xa albo cos innego podobnego - RAV4 czy coś, teraz już wiem, że ten scenariusz raczej się nie sprawdzi. Ceny aut poszybowały w kosmos. Tak naprawdę teraz nie mając 150tys nie ma co jechać do salonów na oglądanie... Może będę musiał wrócić do najmów, nie wiem. Choć ceny u nas w firmie "zaprzyjaźnionego najmu" tez zwariowały. Tak jak wcześniej miałem Corollę za 900 zł tak teraz bez 2,5 kzł nie ma w zasadzie nic sensowego. Masakra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieznacznym pocieszeniem będzie to że jeżeli będziesz chciał rzeczywiście sprzedać, stracisz mniej niż się spodziewałeś.
Chyba że masz leasing to stracisz więcej niż się spodziewales.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Brzyk napisał:

Nieznacznym pocieszeniem będzie to że jeżeli będziesz chciał rzeczywiście sprzedać, stracisz mniej niż się spodziewałeś.
Chyba że masz leasing to stracisz więcej niż się spodziewales.

Tak jest to jakiś plus. Na upartego 3 latka mojego bym sprzedał za tyle za ile kupiłem :) Ale to w tej chwili żadne pocieszenie. Leasing zmuszony byłem zakończyć przed czasem. Z uwagi na durne przepisy wykupowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

pomijając braki samochodów - kilku z nas ma już samochody ok 5 letnie.

Czy zastanawialiście się nad zmianami?

Rozważaliście jakieś alternatywy?

Mój się co prawda nie sypie. Ale mrówki po głowie chodzą - co może być zamiennikiem..

Trochę kłóci się z moim poprzednim postem, ale zapytać warto....

Edytowane przez Brzyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zmiana auta nieustannie chodzi po głowie (już od ok  miesiąca po zakupie).  Ale analiza sytuacji rynkowej pokazuje, że jak ktoś nie śpi na forsie to sytuacja jest fatalna. Choć pewnie bardzo się nie zmieni. Chciałem moim Xem jeździć 5-6 lat ale już widzę, że to się na pewno przedłuży bo za coś podobnego teraz realnie trzeba dać 200kzł... nie stać mnie na auta za taką kasę, więc zmieniać X na Corse.... nie bardzo :) Chyba, że sytuacja z autami trochę się unormuje za chwilę. Ale unia znowu wymyśla zakaz spalinówek, dodatkowe opłaty za te w obiegu. Ciekawe co pokaże Nissan w kwestii większego brata QQ...

Jak już coś miałbym szukać to zachęcająca jest nowa Sportage, oprócz tego, że ma przegiętą ceną oczywiście. Tucson dziwny jakiś, zwłaszcza komicznie wygląda z tym swoim klinem LEDowym w wersji z żarówkowymi światłami mijania. Komedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocieszę cię - nie śpię na forsie - a czasem w ogóle mało śpię :)

Ale chyba zacznę układać styropian na domach - u nas dom kostka - to prawie 100k wśród wykonawców.......

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Smakor napisał:

Jak już coś miałbym szukać to zachęcająca jest nowa Sportage, oprócz tego, że ma przegiętą ceną oczywiście. Tucson dziwny jakiś, zwłaszcza komicznie wygląda z tym swoim klinem LEDowym w wersji z żarówkowymi światłami mijania. Komedia.

We wrześniu 2021 (wiem, to dawno temu) mogłem od ręki kupić na firmę QQ Premier Edition 1.3 srebrny za 121 tys. zł brutto z rabatami na firmę.

Za QQ 1.3 srebrny Acenta 107 tys. zł.

Stary model Sportage 1.6 chyba wersja M lub L (nie pamiętamy, ale wyposażenie lepsze niż Acenta) wolnossącą benzynę czerwony mogłem wyhaczyć za 93 tys. zł.

Teraz to przynajmniej 20 tys. więcej.

Kia ma nowy model, ale nawet QQ nie jest hybrydą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sportage analizowałem pół roku temu, podrożała za sensowną wersję o 30 tys. Przed zmianą modelu fajna wersja kosztowała ok 110-115 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochody podrożały bo wszystko podrożało. Ludzie mówią, że mogą sprzedać 3 letnie auto po cenie zakupu ale niewielu zdaje sobie sprawę jak przez te 3 lata zmieniła się też wartość pieniądza. Tylko ludzie stosownie więcej nie zarabiają i to jest problem a będziemy jeszcze biedniejsi bo takich mamy inteligentów w rządzie. 

Ja jak brałem QQ oprócz tego, że mi się podobał kierowałem się też dostępnością. Odebrałem auto w maju, wyprodukowane w 2022. Na auta dzisiaj spokojnie potrafi się czekać rok i więcej. Na nowego NX-a niektórzy mają termin odbioru jesień 2023. Na Volvo czeka się miesiącami i coraz częściej się zdarza, że przyjeżdża auto wybrakowane niezgodne ze specyfikacją. I albo bierzesz albo do widzenia. Dealer i tak wie, że auto sprzeda i to pewnie z zyskiem jeszcze. O niemieckich szkoda gadać bo tylko VAG wie ile takie Skody czy Golfy stały na placach czekając na tablet albo inną pierdołę. Po montażu oczywiście data produkcji zgodna z momentem domontowania brakującego elementu. I po takim roku kiszenia się pod chmurką auta niby nowe a hamulce pordzewiałe, coś tam od nowości nie działa a wymienione tablety wieszają się co chwilę. Ciężko wybrać dzisiaj dobry samochód, aż strach pomyśleć co się będzie działo za parę lat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, OPM napisał:

 Ciężko wybrać dzisiaj dobry samochód, aż strach pomyśleć co się będzie działo za parę lat :)

Specjaliści donoszą, że od 2025-2026 ceny samochodów elektrycznych będą już niższe niż spalinowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic do elektryków.
Ale niższe nie znaczy o połowę. Albo w najlepszym przypadku nie będą droższe.

Natomiast myślę że zamiast 500 co miesiąc można by mieć 15000 do elektryka. Tu wymyślam.
Są jakieś dopłaty Ale nie wiem na jakim poziomie.

Chyba nawet w niemcach pojawiły się dopłaty i od razu wzrosła ilość elektryków.
A tdiki - na wschut

Ps
Powiedzcie mi bo przeglądam sieć.
Jak to jest ze japońskie samochody dalej mają silniki 2-2,5 l spełniające normy euro.
A europejskie 1L ciężko?



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...