Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pathfinder - brak sterowania zmienną geometrią turbiny


waski48
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

W moim Pathfinderze R51 z 2007 roku (126kW 171KM 2,5 DCI) brakuje wyraźnie mocy i przy przyspieszaniu dymi na czarno jak smok. Ewidentnie brak mu powietrza. Poniżej opis historyczny.

Powyższa usterka pojawiła się nagle jakieś 2 miesiące temu. Wszystko było ok. Podjechałem do sklepu. Zaparkowałem na 5 min. Odpaliłem i już czułem że coś jest nie tak. Brakowało połowy mocy bez wyświetlania żadnego błędu. Pojechałem do serwisu Nissana. Podpięli pod komputer i również błędów brak. Wymieniłem filtr paliwa bez rezultatu. Sprawdziłem filtr powietrza i wygląda OK (Na wszelki wypadek dziś wymienię na nowy). Sprawdziłem działanie gruszki i sztangi za pomocą pompki z manometrem. Sztanga porusza się płynnie. Gruszka szczelna. Podczas jazdy na Torque osiągam maksymalnie doładowanie 0,4 bara. Podpiąłem na chwilę gruszkę bezpośrednio pod przewód podciśnienia od pompy vacum z pominięciem zaworu solenoidowego sterującego gruszką i turbina ładnie pompuje około 1,4 bara (moc wraca). Wygląda więc, że sama turbina jest OK. Wszystko wskazywało więc na uszkodzony zawór solenoidowy. Niestety wymieniłem zawór na nowy (nówka Pierburga) i nic nie dało. Wymieniłem węże podciśnieniowe na nowe i nic. Sprawdziłem szczelność dolotu oraz wszystkie połączenia elektryczne pomiędzy przepływomierzem i ECU oraz boost sensorem i ECU. Dodatkowo sprawdziłem poprawność działania boost sensora i wygląda ok zgodnie z instrukcją serwisową. Na wszelki wypadek zamówiłem nowy przepływomierz i nowy boost sensor. Jutro je zamontuję. Wszystko więc wskazuje na to że ECU nie wysterowywuje zaworka solenoidowego a przez to nie zmienia geometrii turbiny. Moje przypuszczenia to błędne dane z któregoś z czujników (MAF i MAP wymienię jutro to się to potwierdzi lub nie). Może uszkodzone samo ECU? Może jakiś inny czujnik, który nie wymieniłem ma na to wpływ? Może nowy zawór solenoidowy trzeba jakoś zaadaptować w ECU? Nie wiem już nic nie przychodzi mi do głowy. POMOCY!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, waski48 napisał:

Może uszkodzone samo ECU? Może jakiś inny czujnik, który nie wymieniłem ma na to wpływ? Może nowy zawór solenoidowy trzeba jakoś zaadaptować w ECU?

Moze uszkodzony sterownik . Czujniki pisałeś wszytskie, jutro podmienisz będziesz widział czy jest dobrze. Nie ma adaptacji zaworu regulacji cisnienia turbo. A EGR jest zaslepiony czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EGR okazało się, że zaślepiony przez poprzedniego właściciela pewnie. Czujniki jeszcze nie dotarły więc może dziś dojdą to sprawdzę. Tak się zastanawiam jeszcze nad tą sztangą, a w zasadzie jej zakresem ruchu. Pompując ręczną pompką vacum uzyskuję zakres ruchu jakieś 2 cm. Natomiast przy podpięciu standardowym przez zaworek podciśnienia, na biegu jałowym mam ruch dosłownie o 1 może 2 mm. Czy tak powinno być? Czy to nie za mało? Może jednak miałem pecha i nowy zawór solenoidowy również jest nie sprawny? W instrukcji serwisowej jest opisany sposób na test zaworu. Podpinając napięcie 12V powinno udrożnić się przejście od króćca vacum do króćca out czyli na gruszkę, natomiast bez napięcia to przejście powinno być niedrożne. W obu moich zaworach to przejście jest drożne bez podania napięcia a po podaniu nic się nie zmienia. Czyli teoretycznie wg instrukcji oba są nie sprawne. Na razie założyłem że ten opis jest błędny bo w takiego pecha to nie wierzę.

Solenoid test.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztanga regulacyjna turbiny zaraz po odpaleniu powinna zaciągnąć się do samego dołu. Jeżeli od pompy próżniowej do zaworu regulacyjnego jest podciśnienie poprawne a za zaworem już nie to może być coś z samym zaworem. Nowy nie znaczy sprawny. A że tak zapytam może głupio dochodzi 12v na wtyczkę do zaworka? I czy nie są zamienione przewody na zaworze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12V jest po włączonym zapłonie. To sprawdziłem pierwsze :). Przewody podciśnienia na zaworze podpięte prawidłowo. Tam nie można się pomylić bo króćce są podpisane. Teraz jednak po twoim poście mnie olsnilo, że może mechanik który twierdzi że odpinał wężyki i sprawdzał szczelność układu podpiął je odwrotnie po drugiej stronie silnika tam zaraz przy zaworze solenoidowym od poduszek silnika (tam są 2 metalowe króćce obok siebie). To by oznaczało że podciśnienie z pompy które powinno iść na zawór turbo idzie w atmosferę a zawór turbo zasilany jest z wyjścia ATM zaworu poduszki silnika. To by wyjaśniało wolne dochodzenie do poziomu -1 bar. Nie mam teraz dostępu do samochodu ale po świętach to sprawdzę i dam znac. Oby to było to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update tematu bo może komuś się przyda. Problem rozwiązany. Jednak przyczyną nie były pozamieniane przewody podcisnienia choc trop w kierunku nieodpowiedniego poziomu próżni okazał się słuszny. Jak wspomniałem podmienilem czujniki MAF i MAP oraz kolejny już trzeci zaworek solenoidowy i nic nie dało. Dopiero podmiana przewodów podciśnienia ze standardowych 4mm na 3,2mm spowodowało najpierw nieznaczną, ale jednak poprawę. Idąc tym tropem zdjałem nadkole żeby mieć lepszy dostęp do pompy vacum. Tam znalazłem taki 5 cm wężyk który nie tyle był dziurawy co w miarę lekko wchodził na króciec. Okazuje się że nawet taka minimalna nieszczelność ma znaczenie. Ważna uwaga na przyszłość. Jeżeli jakiś wężyk podciśnienia jesteście w stanie obrócić palcami na króćcu to należy go wymienic. Ja wymieniłem go na węższy i jak ręką odjął. Pompka wkręca się na 1,5 bara. 2 tonowy Patek rusza z miejsca z piskiem opon. Dzieki Marcin1621 za cenne wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
W dniu 8.04.2021 o 06:23, waski48 napisał:

Update tematu bo może komuś się przyda. Problem rozwiązany. Jednak przyczyną nie były pozamieniane przewody podcisnienia choc trop w kierunku nieodpowiedniego poziomu próżni okazał się słuszny. Jak wspomniałem podmienilem czujniki MAF i MAP oraz kolejny już trzeci zaworek solenoidowy i nic nie dało. Dopiero podmiana przewodów podciśnienia ze standardowych 4mm na 3,2mm spowodowało najpierw nieznaczną, ale jednak poprawę. Idąc tym tropem zdjałem nadkole żeby mieć lepszy dostęp do pompy vacum. Tam znalazłem taki 5 cm wężyk który nie tyle był dziurawy co w miarę lekko wchodził na króciec. Okazuje się że nawet taka minimalna nieszczelność ma znaczenie. Ważna uwaga na przyszłość. Jeżeli jakiś wężyk podciśnienia jesteście w stanie obrócić palcami na króćcu to należy go wymienic. Ja wymieniłem go na węższy i jak ręką odjął. Pompka wkręca się na 1,5 bara. 2 tonowy Patek rusza z miejsca z piskiem opon. Dzieki Marcin1621 za cenne wskazówki.

Siemka waski48 masz Ty dalej Nissana?tym razem ja potrzebowałbym pewnej pomocy od Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...