Almera n16 2.2Di 110km check, dymi, nie wkręca obrotów, słabo pali

[Juliiusz]

Witam. Problem z almerką od kilku dni jest taki że zimny baardzo słabo pali (kilkanaście sekund kręcenia rozrusznikiem), silnik check, bardzo mocno kopci na niebiesko, nie wkręca się na obroty - świeżo po odpaleniu auto praktycznie nie reaguje na pedał gazu. Coś burczy, lecz obroty podnoszą się nieznacznie. Gdy pochodzi kilka minut na jałowym, to wciskając pedał gazu, obroty z wielkim trudem podskakują do 3-3.5tys (trwa to dobrych kilka sekund, po drodze przycinając się i szarpiąc całym silnikiem). Nie da się nawet kilku metrów przejechać. Dodam że tak zaawansowany stan pojawił się w 4 dni. Pierwszego dnia ciężko kręcił i już równia pochyła. Filtr paliwa czysty, zakładany kilkaset km temu (mimo to sprawdzany - jest ok). Pompa w baku jest ok, a przynajmniej na taką wygląda. Z almerką od kilku miesięcy były problemy tj. czasem wyskakiwał check i podczas dodawaniu gazu przy obrotach 2tys. silnik cały podskakiwał, kopcił i ledwo jechał - nie miał mocy kompletnie. Czasem pomagało wyłaczenie/włączenie lecz rzadko. Przyznam się szczerze że nissanek nie zawsze jeździł na dobrej jakości paliwie aczkolwiek zazwyczaj na CPNowskiej ropie. Co się mogło zepsuć? Przepływomierz? (nie mam skąd wziąć inny podmienić i sprawdzić). Czy pompa wtryskowa? (Bosch vp44). Czytałem że pompy te lubią padać przy przebiegach ok. 250tys a moja almera ma 245tys. Nie mam zbytnio jak zaciągnąć nissana do mechanika, bo z podwórka nie dam rady wyjechać, a opcja na hol raczej jest nierealna. Skorodowane gwinty do wkręcania haka holowniczego czy jak to się nazywa (takie coś z kółeczkiem). Miał ktoś podobny problem ewentualnie ktoś może mieć pomysł co temu złomkowi dolega lub jak mogę to zdiagnozować? Niedługo kończy mi się OC i nie wiem czy opłacać tego rumpla. Za wszystkie odpowiedzi będę bardzo wdzięczny i z góry dziękuję.

[Lawnowerman]

Jak blachy masz ok to walcz