Guest sashxxx Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 witam wlasnie wpadlem wczoraj na pomyzsl zeby po raz kolejny jechac do francji (PARIS) zwiedzajac miedzy innymi amsterdam i bruksele i zastanawiam sie czy nasze P10 -W10 wytrzymaj dakie dlugie dystanse?? moze ktos z was ma jakies sugestie odnosnie na co zwrocic uwage przy przegladzie przed samym wyjazdem?? pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misiek_83 Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 Bylem pod Holenderska i Rosyjska granica. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest sashxxx Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 ja tez bylem pod holenderska granica tam gdzie wlasnie kupilem swoja primerke ale tam gdzie sie wybieram jest znacznie dalej:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qwasar Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 Byłem w Hadze via Guben (3200km w obie strony) i nic się nie stało. Ale tydzień temu wracałem z W-wy do Lublina i za Garwolinem urwała się linka sprzęgła (sobota po 19). Dojechałem zmieniając biegi na przegazówce, a przez miasto holował mnie Dżodżo. Gdyby to się stało za granicą, to byłbym kupę kasy w plecy :cry: Jak auto ma swoje lata i przebieg, to wszystko może się zdarzyć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest k_stach Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 W czerwcu byl Dubrovnik (3200 w 2 strony) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest MAXIMUS Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 Witam, jeśli chodzi o dalekie wyprawy, i nie tylko , primerką to trzeba przyznać, że nasza sprawia się wyśmienicie. Dwa razy dowiozła nas na letni odpoczynek aż do Catanii na Sycylii. W obie strony tylko 5000 km. Pozdrawiam, podróżników! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest cornholio78 Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 a ja moja jeżdżę na krótkich odcinkach typu 10-100km. Najdalej nią byłem w Hamburgu. Normalnie na dłuższe trasy używam ojca avensisa - jest cichszy, mniej pali i jest pewniejszy:), czasem kolegi xm-a. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
p_flori Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 a ja moja jeżdżę na krótkich odcinkach typu 10-100km. Najdalej nią byłem w Hamburgu. Normalnie na dłuższe trasy używam ojca avensisa - jest cichszy, mniej pali i jest pewniejszy:), czasem kolegi xm-a. he he - jest pewniejszy? czyżby? Toyoty się psują i absolutnie ta reklama ich telewizyjna się nie sprawdza. Co do pozostaych zalet ave - to sie z kolegą zgadzam. Ja bym jednak jeździł w dalekie trasy zdecydowanie nysą. Moja była 2 x Chorwacja (Dubrovnik). południowe Włochy. Holandia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jaano Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 2x Chorwacja (P10 z 91) - nigdy nie mialem problemow w trasie - zawsze dowozila mnie/nas na miejsce, podobnie jak teraz P11 i to bez specjalnych przegladow, przejechalem nimi 75 i 60 tys Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest cornholio78 Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 ...he he - jest pewniejszy? czyżby? Toyoty się psują i absolutnie ta reklama ich telewizyjna się nie sprawdza. Co do pozostaych zalet ave - to sie z kolegą zgadzam. Ja bym jednak jeździł w dalekie trasy zdecydowanie nysą. ... quote] A ja bym nie uogólniał do marki, tylko do modelu a nawet sprowadzał się do konkretnego egzemplarza. Avensis mojego ojca która posiada od nowości jeszcze nigdy nie sprawiła najmniejszego problemu i jestem pewny za to auto bardziej niż za moje. Ja się reklamami nie sugeruję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DINO Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 p10 2.0 D moja poprzednia pirmerka koszalin - sznta susana w hiszpani i jeszce troche jazdy po hiszpani i francji w sumie jakies 5500 km i nic rocznik 93 dopiero jak przekroczyłem kołbaskowo zaczeło coś skrzypie z przodu TULEJE NA WAHACZU Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawel2000 Posted December 14, 2005 Share Posted December 14, 2005 Pare razy do Niemiec (800km w jedną stronę) bez problemów. W sumie ten temat to raczej do działu Micry lub Almery pasuje bo Primera raczej autkiem miejskim nie jest i w zasadzie powinna być stworzona z myślą o dłuższych podróżach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest piomal Posted December 14, 2005 Share Posted December 14, 2005 W wakacje łącznie 3800 km, dookoła Polski z wypadami na Słowację (Tatry) i do Czech (Karkonosze). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest MALEKI Posted December 15, 2005 Share Posted December 15, 2005 oslo.8.7 lpg/100 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest holy Posted December 15, 2005 Share Posted December 15, 2005 a ja najdalej byłem pod Ciechanowem )) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest adasko240 Posted December 15, 2005 Share Posted December 15, 2005 ja słowacja 1000 w jedną (zima) a w tę zimę zamierzam pojechać do zacodniej Francji i sie nie cykam ps. toyotą bym sie bał :shock: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest kramar Posted December 15, 2005 Share Posted December 15, 2005 jako ze studiuje w niemczech to dosyc czesto tam jezdze, poki co ani razu nie mialem problemow , glowne odcinki to katowice - hanover (okolo 1000km), czasami kolonia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest cornholio78 Posted December 15, 2005 Share Posted December 15, 2005 ja słowacja 1000 w jedną (zima) a w tę zimę zamierzam pojechać do zacodniej Francji i sie nie cykam ps. toyotą bym sie bał :shock: jaką toyotą byś sie bał i dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest darek 2 Posted December 16, 2005 Share Posted December 16, 2005 witam ja tego lata byłem z swoją rodzinką w italii a dokładnie w wenecji w obie strony ok 2800km prawie całą droge przejechałem na gazie średnie spalanie 9l.cała trasa bez wiekszych kłopotów . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coobcio Posted December 16, 2005 Share Posted December 16, 2005 Hehe no Ja niestety nie miałem okazji jechać za daleko, najdalej to trasa Warszawa - Kazimeirz dolny i mordercza jazda na dsytansie 144 km, czas przejazdu 1:06, V-max 239km/h. Start odbył się o godzinie 5:46 z Kazimierza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pawel_s Posted January 1, 2006 Share Posted January 1, 2006 Ja w wakacje byłem w Bułgarii. Cała trasa to 4300 km. Dojechałem i wrócilem bez problemów. Nie ma wzoru na to jak wyliczyć gdzie i po jakim przebiegu coś Ci się popsuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisek Posted January 1, 2006 Share Posted January 1, 2006 w bawarii :-) 1200km od domu z przerwami na siku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest k_stach Posted January 1, 2006 Share Posted January 1, 2006 pawel_s: Ja w wakacje byłem w Bułgarii. Cała trasa to 4300 km. Dojechałem i wrócilem bez problemów. Nie ma wzoru na to jak wyliczyć gdzie i po jakim przebiegu coś Ci się popsuje. Ja wybieram sie w tym roku do Zlotych Piaskow, mozesz napisac troche wiecej o podrozy, tzn: ktoredy jechales, jakie sa oplaty po drodze, i na co trzeba uwazac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest marmor Posted January 1, 2006 Share Posted January 1, 2006 MAZURY ! Co prawda tylko 470 km, ale zużycie - uwaga - 5,3 litra na setkę !!! P10, 1.6 SLX 91 r. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misiekgt Posted January 1, 2006 Share Posted January 1, 2006 ja machnalem swoja p10 2,0 16v ponad 30 tysiecy.bylem w Amsterdamie,troche Niemiec i Slowacja.Nad morzem i w gorach i cala Polska.BIore brata na kierowce i piwska i faja i w gazie po calej polsce.Mamy mape Polski i choragiewki gdzie bylismy.Coraz wiecej mamy tych punkcikow.Znajomi mowia juz na nas turysci.Ostatnio juz biezemy nie mape Polski tylko Europy.JAZDA NIEZLA....A JESTESMY Z ZYRARDOWA. POZDRAWIAM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.