Guest żaku Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Dostalem palpitacji portfela jak podjechalem na BP we wrocku po przejechanych dokladnie 98,9km... Wskaznik pokazal 26,5 litra gazu. Zamarlem... Czy to normalne? Zaznaczam, ze jezdzilem tylko i wylacznie po wspanialych wroclawskich drogach (czyli miasto). Wczesniej jak sprawdzalem spalanie 60% trasa swidnica-wroclaw i 40% po wroclawiu - spalil mi 12 litrow. To bylo do przyjecia... Co Waszym zdaniem moze byc nie OK? Dzisiaj na 15 jade do gazownikow, ale wczesniej chcialbym znac Wasze opinie. P.S. Sonda lambda tez odpowiada za spalanie gazu? Z gory dziekuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coobcio Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Pewno powstałą jakaś nieszczelność... Warto z tym pojechać do gazownika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jaano Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 cos musi byc nie tak albo masz b. ciezka noge moja poprzednia palila mi srednio 13 (mojej zonie 9) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Raf4rb Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Może to jakiś błąd w obliczeniach np. przy poprzednim tankowaniu zawór wcześniej odbił i nie było pełnej butli. Mój rekord to 16 litrów (jazda pod czerwone pole), więcej mi jeszce nie spalił a tak normalnie trasa 10 miasto 11-12. Na wakacjach uszkodziłem oponę i musiałem przez tydzień na niej jeździć, jak emeryt to palił 8,5 (nie przekraczałem 80). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goago Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 a moze zawór w ogóle nie odbił i zatankowales 100% butli :?: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest żaku Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Bylem u gazownikow. Pan mi powiedzial, ze tak duzej emisji CO2 jeszcze nie widzial Wiec sprawdza mi szczelnosc dolotow powietrza, bo podobno lapie lewe powietrze, czy cos w tym stylu Jutro mam odebrac bryke bo dzisiaj niestety juz zamykali. Jutro po odbiorze samochodu musze jechac daleko do mechanika i zostawic mu autko na jeden dzien. Jak wroce to na liczniku bede mial 50km zatem sprawdze spalanie i napisze w tym watku czy to o to chodzilo. Wiadomo - zawsze doswiadczenie bedzie dla mnie i dla was Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snakeee Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 A moze po prostu taki dobry gaz zatankowales ??. Kiedys znajomy tak zatankowal swojego poloneza. Na zbiorniku 46 litrowym nie przejechal z warszawy do lodzi (jakies 130km). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest żaku Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 Pan mi powiedzial, ze tak duzej emisji CO2 jeszcze nie widzial Yyy, chodzilo o emisje O2 Sorki, zamyslilem sie jak pisalem ten tekst i dopiero w domu wieczorem oprzytomnialem A moze po prostu taki dobry gaz zatankowales ??. Byc moze... Nie przecze. Aczkolwiek tankuje na BP. Jednakze uslyszalem od gazownikow, ze wszystkie stacje poza Shell i Statoil, ktore nie sa ajentami (czyli maja swoj wlasny gaz zawsze taki sam), biora gaz od kogo chca i sprzedaja pod swoja flaga. Nie wiem ile w tym prawdy, ale facet wygladal na takiego, ktory sie zna. Dzisiaj odbieram bryke i zostawiam ja u mechanikow, skad odbiore ja chyba jutro badz pojutrze. Dam znac jak jezdzi po regulacji i ile spali. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest cornholio78 Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 :shock: obiecuję że już nigdy nie będę marudził że mi auto duzo benzyny pożera (9-10 L / 100km) masz awarię w mieszalniku lub faktycznie przy poprzednim lub ostatnim tankowaniu zawór za wcześnie odbił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snakeee Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 Qrcze mnie ostatnio spalanie skoczylo na 11.1 ale to chyba przez te mrozy......kiedy bedzie juz wiosna ?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
p_flori Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 moim zdaniem masz po prostu przerwy w zapłonie i dlatego nie spala LPG - stąd wysokie O2. CO2 niskie? w normie? Na twoim miejscu kazałbym jeszcze sprawdzić świece i kable. Druga możliwość to dziurawa memmbrana w parowniku i powstaja przekłamania na podcinieniu, jednoczesnie gaz leci w tzw kompensację czyli poza przepustnicą - gdyby tak było powinienes miec problemy z odpalaniem przy ciepłym silniku (zalewanie silnika).. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SPEEDY Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 8) Żebym nie wiem jak zap...po mieście to nie spali więcejjak14l,przy spokojnej po miastku 11l,średnio 9.5l,ale to 5 generacja.A różnicy w dynamice nie ma ,jeżdzili inni,bo myślałem,że to może subiektywne odczucia,ale gdy pytałem na czym jadą to nie wiedzieli.A co do awarii to myślę że to wina parownika,może membrana?Ja parownika nie mam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest żaku Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 Wiec tak. Bylem w serwisie (teren Archimedesu, Wroclaw, UNIGAZ). Tak jak mowili, okazalo sie, ze dostawal za duzo tlenu. Cos tam uszczelnili, cos tam wyregulowali, kazali kupic nowe swiece i przewody. Wynik? Samochod na 57,2km spalil 6,33l gazu (Shell). Daje to 11,06l/100km. Tryb mieszany. Od Robotniczej do Bielan poprzez Fabryczna (to kolo 15km) jedynka, dwojka, trojka, hamulec i tak w kolko. Pozniej predkosc ok 80-110km/h. Zatem nie jest zle. Mam wymienic co kazali i przyjechac jeszcze raz na regulacje. Za naprawe dolotu powietrza, regulacje i porady zaplacilem 70pln. P.S. Ale cholender padlo mi sprzeglo (shit!). To znaczy pada Jeszcze jezdze, ale na full sprzegle samochod sam jedzie Jedynka juz prawie nie wchodzi, a wsteczny potwornie skrzeczy. No coz - pare zlotych nie moje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SPEEDY Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 8) A to już się nazywa pech Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Puzon Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 ja tak miałem przed regulacją na 100 km spaliła mi primka 2.0- 17 l przy normalnej jeździe ale juz jest spoko po regulacji na kompie bo mam 4 syc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SPEEDY Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 8) Widzę,że bez kompa ani rusz,a tak pro po ilu z nas dba o okresowe badanie spalin? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Maras Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Żaku moze wystarczy podregulowac linke sprzegla? W poprzednim aucie to pomoglo, a objawy byly takie same. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest żaku Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Żaku moze wystarczy podregulowac linke sprzegla? W pierwszej chwili podobnie myslalem. Jednakze, kiedy pojechalem do mechanika, coby podciagnal sprzeglo, on powiedzial: "Z mila checia bym ci podciagnal sprzeglo, ale coz - producent nie przewidzial takiej skali". Sprzeglo bylo juz podciagane i nie ma juz jak go podciagnac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Maras Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Ja mialem podciagniete w ten sposob, ze zalozona zostala nakretka od sruby. Taki dystansik przy sprzegle i bylo ok A linki samej nie mozna wymienic? Na nie wyciagnieta, albo po prostu krotsza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest żaku Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Jak zobaczylem dzisiaj poduszki pod silnikiem to sie przerazilem. Ich prawie nie ma... Mozliwe jest to, ze silnik "pociagnal" sprzeglo ze soba? To znaczy, ze po zalozeniu poduszek, jak silnik bedzie "na swoim miejscu" to wplynie w jakis sposob na wchodzenie biegow? Bo jedynka nie chciala juz w ogole prawie wchodzic... Albo ze zgrzytem... Bo to, ze sprzeglo trzeba cisnac na max to przez miesiac czy dwa przezyje Wolalbym wymieniac i sprzeglo i pare innych rzeczy od razu (przegub prawy), a teraz mam funduszy tylko na sprzeglo A wolalbym teraz zamiast sprzegla zrobic pompe paliwa bo mam zdezelowana:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SPEEDY Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Nie jestem ekspertem,ale myślę,że brak amortyzacji zespołu napędowego miało negatywny wpływ,na przykład wibracje lub rezonans .W końcu polączenie silnik,skrzynia biegów są na sztywno i coś musi niwelować te drgania,czyli poduszki.A skoro już ich nie ma to wszystko latało jak żyd po pustym sklepie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.