Guest wozni Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 Witam! Dzis rano: -20 stopniC. - moja almerka zapaliła bez problemu i (chociaż wszystko jakos ciężko chodziło - i kierownica i skrzynia itd), ale po przejechaniu jkiś 5km, akurat na środku mostu Śląsko-Dąbrowskiego podczas jazdy włączył się nagle alarm i światła awaryjne. Samochód jechał dalej ale jakos tak dziwnie jeździć po stolicy na awaryjnych i z włączona syrena... Może miał ktos podobny przypadek, albo wie co mogło być przyczyna takich niespodzianek? Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest krzykacz Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 Nie wykluczone że kolega po starcie pożyczył za dużo prądu z aku włączając za wiele odbiorników. Dodatkowo jechał pewnie na niskich obrotach i pomimo że alternator się kręcił aku zaczął zdychać - wtedy przy spadku napięcia załączył się alarm. Ale to tylko hipoteza - licho tam wie. Dzwonić do pewnego radia w toruniu po radę nie ma co - powiedzą że trzeba było słuchać w krytycznym momencie ich stacji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
vulture30 Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 z tego co słyszałęm to almerki ładują akumulator tak samo na niskich jak i wysokich obrotach, więc wydaje mi se ze po odpaleniu już alternator powinien sobie poradzić (jesli jest sprawny) z zasileniem elektryki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest saki Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 Nie wykluczone że kolega po starcie pożyczył za dużo prądu z aku włączając za wiele odbiorników. Dodatkowo jechał pewnie na niskich obrotach i pomimo że alternator się kręcił aku zaczął zdychać - wtedy przy spadku napięcia załączył się alarm. Ale to tylko hipoteza - licho tam wie. Dzwonić do pewnego radia w toruniu po radę nie ma co - powiedzą że trzeba było słuchać w krytycznym momencie ich stacji. po radę do radia? a jaką radę? :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawcior Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 J juz radio wciagnalem w sobote ale nie pomogło i auto pod blokiem czeka na cieplejsze dni. Wczoraj jak wyjeżdzałem z garażu to światel nawet nie zapalałem, wieczorem jeszcze go odpalilem,żeby troche popracowal ale i tak rano LIPA Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.