Guest Pioter Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 witam z rana! jeżdże primerą 1.8 P 11.144. wszystko cacy, ale jak zaczęły się te wielkie mrozy, zaczęło mi coś skrzypieć pod maską, nad prawym przednim kołem. dźwięk jest taki, jakby guma ocierała o metal... czy to może być amortyzator, jakaś gumowa osłona, łączniki czy inne stabilizatory? wczesną zimą miałem badanie techniczne, wg którego amorki są OK. co to więc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Stranger Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 Narzędzie wyszukiwarki widać koledze totalnie obce.... Słowo klucz: górny wahacz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Pioter Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 i wiem! upraszam się łaski i lekkich razów, bom nowy, a i z politechnicznym uświadomieniem u mnie kiepsko. pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Stranger Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 Dobra, rozmiękczyłeś mnie to Ci dwa słowa dopowiem... Górny wahacz Ci Waćpanie skrzypi. Ten typ tak ma i oznacza to że rychło tłuc się zacznie. Nie polecam wymiany tulei samych, kupuj Waść cały wahacz markowy ( np. 555 ) i wymieniaj cały. Koszt to jakieś 180zł. Na koniec uwagi mam dwie. 1. Jeśli upewnisz się, że to wahacz, wstrzymaj się z wymianą do momentu aż ewidentnie pukać będzie, bo być może niskie temperatury powodują, że guma sobie trzeszczy, a jak się ociepli to efekt zniknie. 2. Na przyszłość poszukaj odnośnika Szukaj na górze forum... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pavoolon Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 u mnie tez skrzypi a wymieniany byl we wrzesniu (555) i przyczyna moga byc rownie dobrze mrozy + sol Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Stranger Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 u mnie tez skrzypi a wymieniany byl we wrzesniu (555) i przyczyna moga byc rownie dobrze mrozy + sol Dlatego zasugerowałem chwilowe odwleczenie wymiany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SPEEDY Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 u mnie tez skrzypi a wymieniany byl we wrzesniu (555) i przyczyna moga byc rownie dobrze mrozy + sol Dlatego zasugerowałem chwilowe odwleczenie wymiany. :wink: U mnie na szczęście już nie skrzypi,a skrzypiał,więc go rozebrałem i nasmarowałem smarem adhezyjnym WURTH'A,co dało super efekt,już około 1500km :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jaano Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 po pierwsze jako dosc dlugi uczestnik forum nie zgadzam sie zeby wszystko szukac przez wyszukiwarke - bo zawsze temat rozwija sie i w miedzy czasie ktos moze wymyslic lepsze rozwiazanie, wiec popieram dawanie nawet wielokrotne tematow!! a jak kazdy bedzie tylko szukal to o czym tu bedziemy pisac jak wiekszosc problemow jest juz rozwiazana????? po drugie - moze wystarczy tylko przesmarowac ten przegub - jak wyzej - ja raz na czas profilaktycznie smaruje i jezdze na orabianych z teflonu wkladkach juz ponad 60 tys!! i sie dobrze trzymaja tak swoja droga to najlepszym rozwiazaniem bylby zaworek na przegubie w ktory moznabyloby co jakis czas wstrzyknac troszke smaru - slyszalem ze tak robia w amortyzatorach niektorzy - co wy na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shogun Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 Witam Pioter nie bój nic. U mnie to już na zmianę skrzypią raz lewy, po paru dniach przestanie, potem prawy... To jest auto z duszą i chce z Tobą pogadać . Poczekaj jak zaczną stukać to wymienisz. Albo jak masz warunki to spróbuj przesmarować. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest j4r0 Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 Ja juz 3 razy rozbieralem gorny wahacz. Smarowalem, odczyszczalem srube ze srodka i nic. Co jakis czas jak temparatura jest 2 okolicach -2 to zaczyna skrzypiec. Co ciekawe skrzypi tylko prawa strona, a wymienialem oba wahacze w listopadzie (specjalnie kupilem 555). Ale w sumie dobrze slyszec ze nie tylko moja nyska ma takie niuanse. Podsumowujac jedyny sposób wg was to raz na jakis czas rozebrac i przesmarowac ? no chyba ze sie zasosowac do tego co jaano pisze z tymi wkladkami teflonowymi. Jaano - Moze cos wiecej napiszesz ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Pioter Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 pójde za radą bardziej świadomoych kolegów i odczekam, aż się ociepli. skrzypienie wprawdzie nieco wkur....., ale mam nadzieję, że taki wahacz czy tuleje nie spowodują szkód? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Scyzor Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 ale mam nadzieję, że taki wahacz czy tuleje nie spowodują szkód? Jeśli nie stuka tylko skrzypi, to znaczy że jeszcze luzu nie ma. Nie ma się czym przejmować. Gdyby już pukał, to jazda na dłuższą metę z luzem mogłaby wpłynąć na zbieżność, a co za tym idzie zużycie opon, ale to daleko posunięty tok myślenia. pzd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest fir Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 Co ciekawe skrzypi tylko prawa strona, a wymienialem oba wahacze w listopadzie (specjalnie kupilem 555). Bo po prawej jest więcej dziur i prawy częściej pracuje. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest oliB Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 kupiłem primere 3 tyg temu i po 2 tyg użytkowania skrzypi górny wahacz z prawej strony. Nie wiem czy to tylko u mnie tak jest ale jest to strasznie wkur.... dźwięk i za kazdym razem jak jezdze to wydaje mi sie ze mnie cos trafi.Robilem rozne zastrzyki z oleju i nic nie pomaga. WD40 tez mozna sobie darowac. W zasadzie jak sie ocieplilo to juz przeszlo to skrzypienie ale dzis rano bylo +1 i zaczelo cichutko. Teraz jest 22.06 i jest -15 stopni wlasnie wrocilem z trasy i skrzypialo jak cholera. Cos te Japonce nie pomysleli z zawieszeniem. Reszta jest ok, poza ciezko chodzacym nowym sprzeglem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest radek2109 Posted February 6, 2006 Share Posted February 6, 2006 u mnie nie stukało, a skrzypiało to nasmarowałem i nie skrzypiało wcale, ale zauważyłem że mi ściąga na prawo, chciałem ustawić zbieżność, ale nie dało rady, powiedzieli mi, że za duże wychylenie i że auto musiało być walone i wahacz przegięty i jeździłem tak z rok, aż wkońcu zajrzałem do tych tulei czy istnieją i stwierdziłem, że trzeba je wymienić, chociaż nie skrzypiały już,wymieniłem z wahaczem samemu 200zł, mówie o jakis lepszych, bo jak kupie 4tuleje to jakies 160zł i to u mechanika wtedy trzeba robic i jeszcze wprasować to wszystko drożej wyjdzie, a tak to prawie tak szybko jak wymiana koła, tylko należy pamiętać aby skręcać śruby na opuszczonym samohodzie, bo inaczej po drugi wahacz, pojechałem na zbieżność i wtedy dało sie ustawic, bo wtedy koło było opadnięte, no i opone zdzierało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jaano Posted February 7, 2006 Share Posted February 7, 2006 Witam ponownie - co do tych wkladek teflonowych - to zalatwial mi je teraz byly dealer Nissana (pewnie dlatego "byly" ) mial jakiegos tokarza ktory mu je wytaczal z teflonu wg oryginalow!! i to wszystko wpychal spowrotem do uzywanego wahacza - poki jeszcze uszczelki byly OK. musialbym podjechac do niego - teraz ma salon Mitsubishi, ale moze kontakty mu zostaly - jak znajde chwile to podskocze. z tego co pamietam kosztowalo to cos kolo 200 (ale nie pamietam czy za 1 czy komplet) - jak na razie zrobilem ok 65-70tys. km i nie ma luzow!! jedynie poskrzypiwanie co jakis czas ostatnio ) - chyba sprey z teflonem uzyje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.