Guest misztan Posted February 11, 2006 Share Posted February 11, 2006 Strasznie dziwna sytuacja – wręcz nieprawdopodobna ... Przyprowadziłem wczoraj NISSANA Primere 2.0 TD z 1998 roku do domu z zamiarem ostatecznego kupna, testowałem samochód tydzień temu i auto zachowywało się wyśmienicie a to zadecydowało o takim wyborze, prowadzi się wyśmienicie ... i jest miłe dla oka (a jak dla mnie to BARDZO miłe), ale my nie o tym ... Wczoraj (piątek) przyjechałem autem z pracy do domu, zaparkowałem – rano (9.00) wsiadam do auta, przekręcam kluczyk a tu ... ani BU BU ... wszystko się zresetowało. Rozrusznik nawet całego obrotu nie zrobił, jak wszystko padło. Zasiliłem się dodatkowym akumulatorem i silnik już kręcił, lecz nie mógł „załapać” – pomyślałem, że skoro ma immobiliser to może coś ty jest nie do końca OK. popstrykałem nim(znazy pstrykałem pilotem od centralnego) i auto ODPALIŁO !~!~!~!~! od pierwszego Przejechałem się potem jeszcze zagrzałem aby zaprogramować komputer (tam mi powiedzieli), następnie przyszedł czas na zgaszenie. Pomyślałem, że zgasze i zaraz odpale – dla sprawdzenia ... tak też zrobiłem ! Rozrusznik nawet się nie odezwał Teraz czekam do rana i cały czas ładuje akumutator Podobno tylko podpięcie komputera załatwi problem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
velociraptor Posted February 11, 2006 Share Posted February 11, 2006 Właśnie w akumulatorze bym szukał przyczyny, podjedź na jakąś stację diagnostyczną niech Ci sprawdza prąd rozruchu akumulatora. Może mieć np uszkodzoną celę. Sprawdź również przewód masowy. Sławek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Tak więc po całonocnym ładowaniu akumulatora rano autko odpaliło za 2 razem , przejechałem się zgasiłem i znowu odpaliło 8) może to już koniec problemów :?: :!: profilaktycznie umówie się na spotkanie z panem serwisantem i jego komputerem ciekawe jednak czy jutro rano odapli :twisted: pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Marb Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 ciekawe jednak czy jutro rano odapli :twisted: I jak tam odpalił czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 No i powiem z zadowoleniem, że ODPALIŁ !! od pierwszego - sprawdziłem akumulator przyrzšdem pod obcišżeniem i trzyma napięcie, sprawdziłem przyrzšdem cengowym czy pršd nie "ucieka" mi z akumulatora na postoju (jest OK), jeszcze raz wyczyciłem klemy, zawazelinowałem i póki co wszystko działa jak należy. Zachodzę w głowę co to mogło być, może wina tkwiła w immobilajzerze ?? może jak się bawiłem pilotem to co odblokowałem po całkowitym zresetowaniu ... Teraz zastanawiam się, czy jak wyjdę z pracy to odpali, czy niekoniecznie. Wczoraj cały dzień odpalał bardzo dobrze, więc mam cichš nadzieję że po pracy obejdzie się bez niespodzianek :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Marb Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Teraz zastanawiam się, czy jak wyjdę z pracy to odpali, czy niekoniecznie. No to będzie sie nam wątek rozwijał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 pożyjemy - zobaczymy :wink: teraz zastanawiam się, czy przyczyna nie był jednak immobilajzer, który zablokował układ przy resetowaniu komputera a ja potem bawišc się kluczykiem niewiadomie go odblokowałem co mogę więcej zrobić :?: sachochód jeszcze nie kupiony a już takie numery mi odstawia ... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest kkr Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Jestem skłonny stwierdzić, że przyczyna nie leży po stronie immobilisera, lecz tylko i wyłącznie winien jest akumulator. Miałem podobne zdarzenia zaraz po zakupie mojej primerki. Prze kilka dni od chwili zakupu nic szczególnego się nie działo. Nawet temperatura otoczenia nie mogła być przyczyną tego, że któregoś dnia musiałem odpalać z innego akumulatora. Sądziłem, ze podładowanie pomoże. Myliłem się. Nie chcąc ryzykować kupiłem nowy i mam święty spokój. Radzę kupić nowy. Wielokrotnie doładowywany i rozładowywany akumulator przestaje spełniać swoją rolę, pomimo, że chwilowo - w trakcie pomiarów wszystko działa poprawnie. Należy jednak pamiętać, że primera jest naszpikowana elektroniką, która potrzebuje energii. Czerpię ją właśnie z akumulatora, gdy stoi na parkingu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 14, 2006 Share Posted February 14, 2006 Częciowo jestem w stanie uwierzyć, ze to wina akumulatora, zastanawia mnie jednak sprawa jeżeli winny jest akumulator to czemu nie odpalił samochód po podłšczeniu kolejnych akumulatorów?? Rozrusznik kręcił a silnik nadal nie odpalał ... Póki co auto zachowuje się poprawnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest kkr Posted February 14, 2006 Share Posted February 14, 2006 Pytanie słuszne. Tajemnica tkwi w chyba w tym, że czasami podładowany akumulator, sprawdzony woltomierzem i amperomierzem, nie wykazuje pozornie wad. Podłączmy go jednak do zasilania i w szereg wstawmy amperomierz, wówczas okaże się, jak szybko gęstość prądu spada w chwili powstania obciążenia. Wszystkie pojazdy, wymagające zasilania na postoju swoje źródło energi czerpią z akumulatora. Brzmi to jak truizm i pewnie tak jest. Niemniej jednak warto o tym pamiętać. Komputer pokładowy, alarm, immobiliser wymagają ciągłego zasilania. Przy nie pracującej prądnicy warto zmierzyć pobór prądu z akumulatora, wówczas będzie wiadomo, ile tak na prawdę potrzebujemy mocy. Również i o tym warto pamiętać, szczególnie wówczas, gdy korci nas zakup tańszego akumulatora, często z mniejszym niż 72 Ah. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 14, 2006 Share Posted February 14, 2006 Włanie tak jak pisałem wczeniej, sprawdziłem akumulator pod obcišżeniem specjalnym przyrzšdem napięcie spadło do pewnej granicy i zatrzymało się w polu zielonym, co wiadczy o tym iż akumulator trzyma napięcie. Następnie na postoju przy nie zapalonym silniku sprawdzony został pobór pršdu z akumulatora dla wszystkich elektronicznych urzšdzeń wynik pozytywny, nie pobiera aż tyle pršdy aby rozładować barerię. Akumulator 75 Ah. I wszystko byłoby OK., tylko czemu po podpięciu 3 akumulatorów (o sporej mocy) silnik nie chciał odpalić a rozrusznik kręcił ... to mnie najbardziej dziwi i zastanawia W takim przypadku nie można chyba mówić o tym iż akumulator jest uszkodzony (rozumiem jeden, ale nie trzy które daja wystarczajšcš moc do odpalenia silnika) Z resztš się zgadzam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomaszek Posted February 14, 2006 Share Posted February 14, 2006 Trzy akumulatory rozrusznik kręci a silnik nie zapala to oczywiście nie jest wina akumulatora :wink: Masz TD o tej porze roku oszukana ropa lubi płatać takie figle proponuje- Wymień filtr paliwa i zatankuj gdzie indziej :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 14, 2006 Share Posted February 14, 2006 Też właśnie uważam, że to nie wina akumulatora. Filtr został wymieniony w piątek razem ze wszystkimi płynami, następnie dotankowałem auto do pełna na Orlenie... Póki co jeźdz i odpala idealnie Poczekamy - zobaczymy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Marb Posted February 14, 2006 Share Posted February 14, 2006 Poczekamy - zobaczymy Masz fajny układ, że auto jeszcze nie Twoje a możesz nim jeździć i testowac go. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 14, 2006 Share Posted February 14, 2006 układ właśnie mi się dzisiaj kończy - mam umowę już przed sobą auto sprzedaje kolega, więc dał mi je abym je przetestował, posprawdzał i miałem mu je oddać wraz z listą ewentualnych usterek, które on wyeliminuje - tak też się stało, wymienił dolne sworznie na wahaczach, rozrząd i wszystkie płyny wraz z filtrami i takie tam duperele to uczciwy układ i wszystko ładnie pięknie do czasu dziwnej soboty kiedy auto nie odpaliło :oops: świetnie mi się jeździ nissanem, wspaniale trzyma się drogi - KUPUJE NISSANA :twisted: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomaszek Posted February 14, 2006 Share Posted February 14, 2006 No to gratulacje :!: Będzie nowa nyska :wink: Tą sobotą to się nie przejmuj to chyba jednak od paliwa :wink: Wszystko wymienione no to tylko śmigać Powodzenia =D> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 14, 2006 Share Posted February 14, 2006 przyznam, że nigdy wcześniej nie śmigałem nissanem :oops: za to tera jeździ mi się nim doskonale jestem zadowolony i mam nadzieje że będzie to trwało :twisted: dziękuję wszystkim za pomoc - teraz będę jeszcze częstszym gościem na tym forum :wink: już w głowie mam pytania co do zmian paru rzeczy, ale poczekam do wiosny 8) pozdrawiam z Gór Swiętokrzyskich 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 16, 2006 Share Posted February 16, 2006 Witam ponownie W kwesti formalnej - auto odpala 8) mam jednak pytanie małe, mianowicie chodzi mi o zachowanie się silnika po zaraz po odpaleniu - obroty skaczš przez pewnš chwilę tak od 500 do 1500 aż czuć, że silnik zaraz zganie, trwa to około 10sekund i dalej jest już normalnie - nie wiem czy to normalne zachowanie (przedtem tak nie miałem, albo nie zauważałem :oops: ), dodatkowo wczoraj wieczorem po odpaleniu zapaliła się kontrolka "check" :roll: , po przejechaniu się zgasła na szczęcie - może to oznaczać co niedobrego :?: ... błšdze mylami i błšdze ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest MarekB9 Posted February 16, 2006 Share Posted February 16, 2006 obroty od 500 do 1500 nie są normalne przy czeku miałem gdzieś na 1400-1500 co do "czeka" normalka przygazuj przeciągnij powyżej 2tys powinna zgasnąć albo woda w paliwie (tak podaje instrukcja) albo jeszcze inne rzeczy poszukaj na forum. Raczej nie przejmuj się na zapas. Wprawdzie mi w zimie w ogóle się nie zapala, ale jak jest gorąco i wilgotno zdarza się. Najlepiej podłączyć się do komputera. Ja pomimo że próbowałem się umówić już kilka razy. Zawsze mam nie po drodze. Ale wiosną na pewno tak zrobię. Częsta przypadłość primerek td niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 16, 2006 Share Posted February 16, 2006 no byka za rogi chyba złapałem wychodze z pracy autko nawet nie BEKNIE :cry: (reset wszystkiego), podpinam się kablami do służbówki i pali za 2 razem , przyjechałem do domu (35 km), zgasiłem - staram się odpalić - wiadomo KAPLICA, biore przyrząd i mierze pod obciążeniem - NIC nawet nie beknie ... stwierdzam na dzień dzisiejszy, że najprawdopodobniej padła jedna cela i robi zwarcie, dlatego auto raz działało, a raz nie i to samo było z pomiarami pod obciążeniem zamawiam nowy akumulator i zobaczymy jak będzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INC Posted February 16, 2006 Share Posted February 16, 2006 układ właśnie mi się dzisiaj kończy - mam umowę już przed sobą auto sprzedaje kolega, więc dał mi je abym je przetestował, posprawdzał i miałem mu je oddać wraz z listą ewentualnych usterek, które on wyeliminuje - tak też się stało, wymienił dolne sworznie na wahaczach, rozrząd i wszystkie płyny wraz z filtrami i takie tam duperele to uczciwy układ i wszystko ładnie pięknie do czasu dziwnej soboty kiedy auto nie odpaliło :oops: świetnie mi się jeździ nissanem, wspaniale trzyma się drogi - KUPUJE NISSANA :twisted: i slusznie a tak btw to widze ze kolejny czlowiek ze scyzorykowa ? :> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 16, 2006 Share Posted February 16, 2006 i slusznie a tak btw to widze ze kolejny czlowiek ze scyzorykowa ? :> jakoś tak wyszło lubie te Góry 8) Los Skarzyskos - całkiem bliskawo (powiedział by Tygrysek :wink: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INC Posted February 16, 2006 Share Posted February 16, 2006 im nas tu wiecej tym lepiej bo dawniej to tyklo ja i stranger chyba z tych okolic bylismy... a tu coraz wiecej :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest misztan Posted February 17, 2006 Share Posted February 17, 2006 Wsadziłem w nocy nowy aku, chciałem wsadzić 100 Ah lecz się gabarytowo nie zmiecił i zmuszony byłem zejć do 75 Ah - mam nadzieję, że starczy :wink: Skoro juz mam nowy to czas odpalić i tu zaczynajš się schody - rozrusznik kręci jak szalony ale silnik nie odpala, stwierdziłem że co jest zablokowane po resecie kompa - pobawiłem się pilotem i sprawdzałem różne kombinacje - znalazłem takš jednš 8) po której odpalił jak złoto , rano też od pierwszego :wink: mam nadzieję, że to koniec problemów 8) jest jeszcze jedna sprawa czasami jak załšcze grzanie tylnej szyby to radio przestaje grać - jakby kto antene odkręcił (ale nie zawsze tak jest) :roll: trzeba będzie co z tym fantem zrobić ... pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INC Posted February 17, 2006 Share Posted February 17, 2006 Wsadziłem w nocy nowy aku, chciałem wsadzić 100 Ah lecz się gabarytowo nie zmiecił i zmuszony byłem zejć do 75 Ah - mam nadzieję, że starczy :wink: Skoro juz mam nowy to czas odpalić i tu zaczynajš się schody - rozrusznik kręci jak szalony ale silnik nie odpala, stwierdziłem że co jest zablokowane po resecie kompa - pobawiłem się pilotem i sprawdzałem różne kombinacje - znalazłem takš jednš 8) po której odpalił jak złoto , rano też od pierwszego :wink: mam nadzieję, że to koniec problemów 8) jest jeszcze jedna sprawa czasami jak załšcze grzanie tylnej szyby to radio przestaje grać - jakby kto antene odkręcił (ale nie zawsze tak jest) :roll: trzeba będzie co z tym fantem zrobić ... pozdrawiam a masz filtr przeciwzakloceniowy na zasilaniu radia ?? bo to moze byc przyczyna... u mnie np jak mam cb to szum od alternatora przechodzi :/:/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.