Guest krystiano Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Witam. Mam pytanko. Jak czesto dolewacie plyn do chlodnicy? We wrzesniu wymienilem plyn i teraz w piatek musialem znowu dolac plynu, bo sie gotowalo. Dolalem 2 litry tego plynu. Czy to normalne? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Scyzor Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Witam.Mam pytanko. Jak czesto dolewacie plyn do chlodnicy? We wrzesniu wymienilem plyn i teraz w piatek musialem znowu dolac plynu, bo sie gotowalo. Dolalem 2 litry tego plynu. Czy to normalne? Płynu nie powinno się dolewać, bo nie powinno go ubywać. Generalnie podobno w ogóle nie powinno się mieszać różnych płynów tylko robić od razu pełną wymianę. Jeśli tak szybko ubywa Ci płynu to należy zainteresować się szczelnością układu, albo uszczelką pod głowicą... U mnie nie ubywa ani grama, a samochód jeździ jeszcze z tym płynem z którym go kupiłem, dolałem tylko raz odrobinkę po montażu instalacji gazowej ( jednorazowe dolanie płynu przy takiej okazji jest normalne ). P.S. Masz instalację gazową? pzd Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest krystiano Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 We wrzesniu wymienialem plyn, bo tez mi ubywalo i doprowadzilo do tego ze musialem wymienic uszczelke pod glowica. Mialem tez wycieki z chlodnicy . Zrobilem wszystko. Teraz nic nie powinno sie dziac. Nie widzialem zeby cos z chlodnicy sie wydostawalo. Co moze byc jeszcze nie tak?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomaszek Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Skoro wymieniałeś uszczelkę to mogła być to jakaś tandetna uszczelka lub Za słabo dociągnięta głowica lub coś z głowicą np. Pęknięta lub krzywa itd. Ja jednak myśle że to uszczelka pod głowicą :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest krystiano Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Owszem byly wzery. Glowica byla spawana i sprawdzana na szczelnosc. Mechanik dokrecal kluczem dynamometrycznym takze powinno byc dobrze. Po 100tys. pojechalem do niego i jeszcze raz dokrecil. Mysle ze probelm glowicy jest zalatwiony. Nie wiem skad moze jeszcze uciekac ten plyn. Nie zauwazylem mokrej plamy pod nim. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Scyzor Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 A czy problem znikającego płynu w chłodnicy nęka Cię od tamtej pory, czy zaczął się dopiero po jakimś czasie? Bo jeśli nęka Cię od tamtej pory to dla mnie jednak efekt niezbyt profesjonalnej naprawy... pzd Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomaszek Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 To że była pospawana to nie znaczy że jest oki :!: Takie spawanie nigdy nie daje 100% pewności że po paru tys km będzie oki :!: Jestem spawaczem (wszystkie uprawnienia) więc wiem co mówię :!: Sprawdź wycieki ale jak ich nie będzie to raczej to :sad: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest krystiano Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 We wrzesniu jak zalalem, potem jeszcze po kilku km dolalem troche i do tej pory jezdzilem. Zapomnialem o sprawie. Niestety teraz w piatek wskazowka dosiegnela czerwonego pola. Dojechalem na stacje benzynowa i dolalem 2 litry. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest piomal Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Może się dziać tak, jak ostatnio u mnie w micrze: ze starości gumowe węże zaczęły przepuszczać, najpierw tylko niewielkie ilości płynu na gorącym silniku (bezobjawowo - zero śladów, niewielkie ilości pary), wreszcie zaczęła buchać para i wskazówka poszła do góry. Wczoraj założyłem nowe wężyki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.