Guest Seba7207 Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 W dniu wczorajszym wymieniłem ponownie olej w silniku (Po 12 tys km). Zalałem Castrola TXT 5W30, jak poprzednio. Wszystko byłoby OK, rano wychodzę do garażu, a tam plama oleju (wyciekło około 1Litr). Okazało się, że puszcza przy filtrze oleju ORING i zdrowo cieknie. Jak kupowałem filtr oleju nie było żadnego Oringa (tylko sam filtr). Proszę o radę czy z każdym filtrem sprzedawanym powinien być Oring, czy może w tym przypadku trafił mi się brak. Szkoda zachodu, straciłem ze 2 literki oleju (50zł za litr) i z 3 godziny zamieszania i sprawdzania. Ponadto podczas obserwacji zauważyłem że się skrzynia poci (prawdopodobnie Simering). Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dylson Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 Taki oring nie jest dawany do filtra. Ale sprzedawca powinien Ci powiedziec ze powinienes go kupic. Kosztuje 1zl. Ja zawsze jezdze do jednego zakladu na wymiane. Maja dobre ceny i wymiana gratis i zawsze doradza zeby ten orin kupic i zalozyc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Maniek-ol Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 Taki oring nie jest dawany do filtra. Ale sprzedawca powinien Ci powiedziec ze powinienes go kupic. Kosztuje 1zl. Ja zawsze jezdze do jednego zakladu na wymiane. Maja dobre ceny i wymiana gratis i zawsze doradza zeby ten orin kupic i zalozyc. Pierwsze słysze :shock: Przy filtrze zawsze jest oring , chyba że może sprzedawca je wyjmuje i ma dodatkowy zarobek na oringach. ORING MUSI BYĆ :!: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malin_f1 Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 przecież zawsze na filtrze jest uszczelka która właśnie wygląda jak oring hmm jak można było nie zauważyć braku uszczelki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest vqsoft1 Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 W dniu wczorajszym wymieniłem ponownie olej w silniku (Po 12 tys km). Zalałem Castrola TXT 5W30, jak poprzednio. Wszystko byłoby OK, rano wychodzę do garażu, a tam plama oleju (wyciekło około 1Litr). Okazało się, że puszcza przy filtrze oleju ORING i zdrowo cieknie. Jak kupowałem filtr oleju nie było żadnego Oringa (tylko sam filtr). Proszę o radę czy z każdym filtrem sprzedawanym powinien być Oring, czy może w tym przypadku trafił mi się brak. Szkoda zachodu, straciłem ze 2 literki oleju (50zł za litr) i z 3 godziny zamieszania i sprawdzania. Ponadto podczas obserwacji zauważyłem że się skrzynia poci (prawdopodobnie Simering). Pozdro na filtrze jest uszczelka ( nie jest to oring) ale dziwne ze 2l oleju zeszlo Ci przez filtr w czasie postoju!. przeciez filtr jest ponad poziom oleju w misce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dylson Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 Ja pisze o takim miedzianym ktory trzeba zlozyc. I jego nie ma przy filtrze. No chyba ze wiekszosc sklepow w radomsku oszukuje i wyjmuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest vqsoft1 Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 Ja pisze o takim miedzianym ktory trzeba zlozyc. I jego nie ma przy filtrze. No chyba ze wiekszosc sklepow w radomsku oszukuje i wyjmuje ale ta miedziana uszczelka nie jest do filtra tylko do korka spustowego ! i ja dokupuje sie osobno w aso 4.5 pln Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dylson Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 ale ta miedziana uszczelka nie jest do filtra tylko do korka spustowego ! Ajj faktycznie :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malin_f1 Posted June 5, 2006 Share Posted June 5, 2006 a ja tą miedzianą mam chyba od nowości sam wymieniał już olej z 5 razy i jej nie zmieniałem ale ostnio jak na nią patrzyłem to strasznie zmaltretowana była teraz pojadę kupię taką nową niech aso też na mnie coś zarobi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Seba7207 Posted June 10, 2006 Share Posted June 10, 2006 Okazało się, że w sklepie nie dołączyli Oringu do filtra. Pojechałem na następny dzień i dali (sprawa załatwiona). Koszty jakie poniosłem są związane z wyciekiem oleju (w sumie 80zł). Ale swoją drogą wina leży po stronie zakładu, który wymieniał olej (NORAUTO). Pracownik powinien zauważyć, że po wymianie oleju cieknie (a leciało prawie ciurkiem). Szkoda słów. Zastanawiam się czy nie wysłać pisma do Przedstawiciela NORAUTO w Warszawie. Chamskie podejście dyrektora Norauto w Poznaniu (twierdzi, że pracownik nie musi wiedzieć czy Oring podlega wymianie czy też nie.) Prawnik z DASa powiedział, ze wina definitywnie po stronie zakładu. Skoro dokonują takich napraw, powinni to wiedzieć. Polecam omijać z daleka NORAUTO Poznań KOMORNIKI. Ponadto, gość twierdzi, że się nie znam, a on ma wykształcenie z mechaniki (swoją drogą to też mam ukończone Techn. Mech o kier: naprawa i eksploatacja poj. samochodowych) - ale nie wyprowadzałem go z błędu. Ale co z takim będę dyskutował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malin_f1 Posted June 11, 2006 Share Posted June 11, 2006 oto kolejny dowód że zawsze i wszędzie należy patrzeć mechaniorom na ręce trzeba być debilem żeby nie zauważyć braku uszczelki... a najśmieszniejsze jest że pod tym piepsz*** norauto są ciągle kolejki (np Warszawa M1) no cóż ludzie nie mają świadomości gdzie swoje samochody oddają dlatego ja z bierzącej obsługi samochodu 95% robię sam a gdy już jest coś grubszego wtedy do akcji wkraczają moi osobiści mechanicy zwerbowani różnych warsztatach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.