Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić TINO? Zapytaj tu i tylko tutaj


Gość VG
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moje obawy do Nissana Almera Tino:

1. Silnik 2,2 TD spalanie ropy w miescie, podobno nawet 10 litrow na 100 km

2. Oplaty za tak duza jak dla mnie pojemnosc?

3. Ceny czesci bo jednak wydaje mi sie ze moga byc drogie, ze nissan to raczej mniej popularny samochod niz vw, opel czy seat

4. Podobno tino ma problemy ze rdzewieniem, prawda to?

5. Na co zwracac uwage przy ogladaniu tino do kupienia, jakie sa jego slabe strony

ad1. W miescie w mrozne zimy -spalanie max, 9l/100

ad2 Ubezpieczenie w Warcie OC ok 320zl, place kompletr AC+OC 900zl. (za 2000r)

ad3 Oryginaly -drogie, sa zamienniki tanie (akumulator, amortyzatory, hamulce) albo uzywki, a poza tym rzadko sie psują. A do ktorego sa tanie?

ad4 Kazdy japonczyk jest na to narazony i tzreba zwraca uwage (w moim slaba strona jest tylna klapa) w innych progi ale ja mam progi w stnaie idelanym.

ad5. nie pomoge (grunt to dobry sprawny motor, solida diagnostyka i jazda probna ktora pokaze czy bieze olej silnikowy i ile pali (psuja sie standardowo wycieraczki oraz przeplywmoierz powodujacy slaba moc silnika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoczekx, czmiel_t, Tolo74 dzieki za odpowiedzi na pytania.

 

Jeszcze mam pytanie dotyczace psucia sie siniczkow od wycieraczek, jezeli juz sie zdarzy taka usterka to bez problemu mozna takie silniczki dostac nowe za dobra cene czy one sa raczej trudnodostepne i drogie?

 

Gdzies czytalem o nich ze mozna je jakos regenerowac czy to prawda? i czy sie oplaca? czy lepiej zainwestowac w nowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw sie na zapas :P Nie jest to taki czesty przypadek. A jeżeli cos ci sie juz takiego przydazy to silniczek mozesz zawsze przewinąc jeżeli znasz sie na elektronice a jak nie to pewno jakis uzywany wyrwiesz za rozsądna cene.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rogerowaty

Moje obawy do Nissana Almera Tino:

1. Silnik 2,2 TD spalanie ropy w miescie, podobno nawet 10 litrow na 100 km

2. Oplaty za tak duza jak dla mnie pojemnosc?

3. Ceny czesci bo jednak wydaje mi sie ze moga byc drogie, ze nissan to raczej mniej popularny samochod niz vw, opel czy seat

4. Podobno tino ma problemy ze rdzewieniem, prawda to?

5. Na co zwracac uwage przy ogladaniu tino do kupienia, jakie sa jego slabe strony

 

 

 

moje pierwsze kroki poszły w kierunku grupy VW ... Octavia z uwagi na sueroszczędny ropniak później miała być Toyota Verso też w wersji D4D no ale jakoś ceny niebardzo

w którym komisie zobaczyłem Tino ... ni cholery nie słyszałem ... po 10min wiedziałem że to ten smile.gif

zaskakująco dużo przestrzeni wewnątrz, dużo schowków, wyciągane tylne siedzenia, spory bagażnik, wysko ustawione siedzenia, wielka szyba (słupki troche zasłaniają), bardzo dobre reflektory (o ile nie są zniszczone) 2xH7

niezłe przyspieszenie 1.8 (pijak) i 2.2DI (mniejszy pijak)

 

ad.1 miasto faktycznie rewelacji nie ma ...lato 7-8L zależy od stylu jazdy i warunków miejskich a trasa poniżej 6L chyba się nie da albo ja mam ciężką noge

ad.2 no akcyzy nie przeskoczy ... poszukaj może z opłatami już znajdziesz albo zarejestrowaną krajową

ad.3 części eksploatacyjne nie ma tragedii, są zamienniki, serwisowe dosyś drogie ale b.rzadko trzeba z nich korzystać ... chyba że po jakiej katastrofie ale od czego są "dawcy", amory fakt cena robi wrażenie jak to do wszystkich japońców i niebardzo są zamienniki tylko top marki

ad.4 korozja ... no nie wiem, moja wersja 2002 z tyły bez nadkoli, konserwacja fabryczna bez śladu uszkodzeń (pochodzenie Francja), podwozie idealne, klapa bez śladów rudego ... jedynie progi należy pilnować jak ktoś często podnośnika używał to zapewne jest konserwacja naruszona

ad.5 oglądanie niewiele daje ... jazda więcej ... zrobiłęm jakieś 30kkm i poniżej uwagi:

  • szczególą uwagę należy poświęcić skrzyni biegów, odgłosy na wszystkich przełożeniach, haczenie, płynność zmiany ... całkiem spora partia miała kiepskie łożyska co czasami prowadziło do małej katastrofy, ja rozebrałem zaraz po zakupie i do wymiany 5 łożysk, zostawiłem jedynie główne z uwagi na cenę przewyższającą wszystkie 5 pozostałych (dostępne tylko w serwisie, nie ma zamienników)
  • reflektory, klosz plastik ... jak ktoś używał skropaczki i zdezelowanej myjni to zmatowienie murowane ... można kupić na allegro tanio lampy z ładnym kloszem (uwaga na oznaczenia żeby se anglika nie kupiś bo potem mogą być problemy nawet jak lustra są właściwe) i przełożyć, ew. zestaw papierków, polerka i jeden weekend na zabawę ... warto
  • nisko zawieszony przód ... jak oglądałem różne egzemplarze to zmasakrowana była kierownica powietrza i dolna osłona silnika albo jej szczątki
  • sprawdź czy zamek działa ... jest TYLKO jeden ... jak zdechnie pilot to może być problem z dostaniem się do auta
  • w ogłoszeniach często autka mają zamienione felgi na stalówki ... z silnikami 1.8, 2.0 i 2.2 były z alu w standardzie, po sprowadzeniu z reguły zakładane są stalówki z drugiego kompletu, felgi średnio piękne ale swoje kosztują
  • amortyzatory ... ropniak ma bardzo ciężki przód ... podsterowny jak cholera nawet ma małym zakręcie, koniecznie sprawdzić stan przednich amorów, tył ... no zależy kto co woził ... będzie widać po wnętrzu
  • zawieszenie ciut zamiekkie
  • zwróć uwagę na komletność wyposażenia bo dokupienie gadżetów jest kosztowne, każdy plastik to min 50,00 na allegro, radiem się nie stresuj ... nieźle gra chyba że mp3 potrzebne no to w rozsądnej cenie nie da rady (chyba że transmiter) ... ja mam zmieniarkę pod siedzeniem a kasete na panelu i to chyba najlepsze rozwiązanie, panel do radia bez problemu znajdziesz więc i swoje ulubione włożysz ale stracisz sterowanie przy kierownicy (chyba wszystkie mają)
  • nie zawracaj sobie głowy nawigacją ... traktuj jako coś czego nie ma <2003 zajmuje schowek na podszybiu i miejsce zmieniarki ... mapy lekko mówią trąci myszką :/
    prze wersji >2003 jest to funkcja sterownika, można poznać po obrotowym pokrętel na konsoli zamiasta kursora, w zamian dostajesz rozbudowany komputer spalania i reminder przeglądów, ale w tej wersji sporo ponad 20k obecnie sobie liczą
  • >2004 jest szansa na 6 biegową skrzynię w wersji 1.8 i 2.2, jest szansa również na lepsze łożyska, automat w benzynie chyba dla ambitnych albo gazowników, w DI ... "chyba" widziałem 1szt.
  • ogrzewanie na przodzie naje radę, ale TYŁ to porażka ... NIE MA nawiewu na nogi ... ani z tunelu ani pod siedzeniami
  • na temat bezyny się nie wypowiem ale jak ropniak to bierz DI <2003r. ... to jeszcze japończyk (poznasz po braku wielkiego wyświetlacza) ale stracisz climatronic, wolny wybór jak się trafi zadbany DCI i lać uczciwe paliwo to powinien jeździć ale pamiętać trzeba że to system wtryskowy od PSA (to samo co w Renault i Citroen a te trwałością nie grzeszą a wymiana nawet jednego wtryskiwacza kosztowna nie licząc nerwów)
  • warto poszukać wersję z podgrzewanymi lusterkami (da się sprawdziś tylko przez polanie wodą) ten sam obwód co tylna szyba
  • (diesel) na zimę warto poszukać podgrzewacza filtra paliwa bo tu zupełnie łyso ... VW ma krótki obieg z pompy
  • sprawdziś należy dynamikę ... o ile nikt w kontrolkach nie grzebał to nic nie będzie ale można zamaskować problem z przepływomierzem a to dosyć częste ... filtr powietrza kosztuje poniżej 20,00 !!! (Filtron z matealową ramka)
  • sprawdzić trzeba filtr kabinowy i jego uszczelnienie które lubi się odrywać (cienka gąbka) i wpadać do kanału blokując je
  • o szczelności jednostki napędowej nie będę wspominał bo chyba oczywiste ... ma być sucho ... u mnie 2.2DI minimalne zużycie oleju, skrzynia zerowe albo niezauważalne
  • czujniki ABS ... instalacja woła o pomste inżynierów ... wiszą gołe nieuszczelnione kable ... uważać żeby nieurwać i sprawdzić czy działa ABS ... łatwo miernikiem w razie czego znaleźć który zdechł ... koszt niewielki
  • opony 16" drogie ale komfort chyba lepszy ... na zimę sugeruję węższe 15" o ile możliwości pozwolą
  • wycieraczki szczególnie przednie ... rozebrać nasmarować złożyć ... w jedno popołudnie da radę

tak szybko z głowy ... w razie czego pisz pytania to na forum postaram się rozwiać niepewność

Tino to najtańczy miniSUV na rynku a w nowsze nissany lepiej niewchodzić ... to co widziałem w serwisie z Note czy Tiddą to chyba koniec tej marki, wyglądało że one już z fabryki zepsute wyjechały

może jakiegoś następcę zrobią ... skłaniam się w kierynku QQ ale cena narazie zaporowa ... jedyną alternatywą jest tak na oko Mercedes A wersja Long ale ciężko znaleźć w podobnej cenie z tym że niżej się siedzi ... może Honda HR-V ?

Edytowane przez rogerowaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.1 No raczej rewelacji nie bedzie w koncu to wazy prawie 2t.

Ad.2 Place 250zl co 2 miesiace wraz z AC.

Ad.3 Orginalne drogie tak jak pisza powyzej ale uzywki mozna dorwac za rozsadna cene

Ad.4 Glupoty jakies ja mam z 2000r. i nic nie robilem i nic nie widac pod spodem i z zewnatrz i w srodku.

Ad.5przede wszystkim patrz czy nie bity, bo jak bity to rdzewieje slaba strona to tylko silnik wycieraczek i przeplywka

Edytowane przez Maciek90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2t to wazy Pajero. Moja 1.8 wazy 1.370kg, skad u Ciebie taka waga?

No własnie :) waga 1370kg (w manualu), lub 1402kg (w automacie) - czyli z kierowca w granicach 1450-1500 ;) no chyba że kierowca jest zawodnik sumo, to sie zgodzę, że waga "w komplecie" wychodzi 2t ;):D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość tomecki34

Zakupiłem Tino około 3 tygodnie temu.Wcześniej w ogóle nie wiedziałem że takowy samochód istnieje.Byłem na granicy i na placu stał model 1,8 z 2001 roku cena 14900 do opłat.Wsiadłem i przeżyłem szok.W porównaniu z scenicami i innymi tego typu wynalazkami rewelacja.Zaskoczył mnie po całości i na dodatek to japoniec nie mogłem uwierzyć.Po powrocie do domku wpadłem w internet i wyszukałem sobie za ta samą cenę egzemplarzyk już zarejestrowany.Strzał w dziesiątkę.Stan idealny , bez żadnych przygód typu teściowa sztuczną szczeną zarysowała.Założyłem gazior i pomykam.Zadnych usterek jeszcze nie wykryłem chociaż grzebie w nim równo.Olej jest tak jak był, nie znika na razie.Do niczego więcej przyczepić się nie mogę.Jak na dziewięcioletni wóz byłem przygotowany na jakieś usterki , braki wyposażenia a tu dosłownie nic.Lakierek igiełka zero rdzy.Hamulce rewela.Trochę za miękki na nasze superowskie drogi.Prowadzi się zajefajnie.Jak jeszcze trochę nim popomykam to napiszę ewentualnie jak znajdę jakiegoś boba.

P*O*L*E*C*A*M !!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość skoczekx

tomecki34 jeździsz 3 tygodnie, więc dużo czasu nie upłynęło. Po 5 tysiącach sprawdź olej-w moim też nie bierze. :rolleyes: Tak czy inaczej dobrze zrobiłeś wybierając Tino. A poza tym mamy taki sam kolor i jesteśmy z łódzkiego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tomecki34

Witam skoczekx.Mam głupie szczęście do używanych wozów i mam nadzieję że w przypadku TINO też się sprawdzi.1500 km i nie stwierdziłem ubytku,trochę inni wystraszyli mnie na forum z tym olejem.Niewiele tych wozów widziałem na razie w Łodzi.Może ze dwie sztuki.Ale to fajne jeździć czymś czego nie ma na pęczki jak opli,vw,czy francuzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość skoczekx

Też mam przyjemność jeżdżąc po mniejszym mieście, jak mijam dziesiątki Sceniców, Zafir, Xsar Picasso... Szczególnie Sceniców ostatnio bardzo dużo się pojawiło. U mnie są 4 sztuki-oprócz mojej niebieskiej (morskiej) jest zielona, czarna i srebrna. Mam nadzieję, że bez problemów pojeżdżę jeszcze z 5 lat tym samochodem. Też mam gaz, ale już był zainstalowany w momencie kupna (instalacja KME Diego). Ile przejeżdżasz na pełnym zbiorniku gazu? Ja minimum 310 max 345km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tomecki34

Ja jestem w fazie prób.Instalację mam BRC.Na razie z moich obliczeń wyszło mi 12 l. na sto.Trochę dużo.Pewnie pali jeszcze więcej bo nie jestem w stanie stwierdzić ile procentowo poszło jeszcze benzyny na rozruchu.Po 2000 km.dopiero jadę na przegląd zerowy instalacji dopiero będę mógł sprawdzić ile naprawdę ciągnie gazu.Co do sceników i picasso to faktycznie zaroiło się.Ale powiem ci że na granicy stoi tego multum.Tylko że za cenę tino kupisz

o dwa trzy lata młodszego z tych francuzów.Ale krzyż im na drogę bo czym młodsze tym bardziej sypie się elektryka.Powodzenia dla wielbicieli made in france.Chociaż tino też robione było w kooperacji z żabojadami.

 

Tak nawiasem to nasz kolor śmiesznie się nazywa:-Lazuli blue.

 

Zależy jaki zbiornik ja mam 42 l. a wchodzi tylko 33l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość skoczekx

Mam taki sam zbiornik, wchodzi 33-34 litry gazu, zależy jak szybko odbije. Ważne jest to, żeby tankować dobry gaz, wtedy mniej problemów z instalacją i silnikiem. Spalanie 12l w mieście to norma dla Tino. Ja też na początku myślałem, że to za dużo.. Ale po pół roku doszedłem do tego, że na gazie z Shellu przejeżdżam max 305km na zbiorniku, a na Orlenie max. 345km. W obu przypadkach jazda głównie po mieście i krótkie trasy.

 

Aha-Tino sprzed liftingu, czyli te bez kamery cofania (a takie mamy) były robione jeszcze przed połączeniem sił Nissana z Renault. Na szczęście :rolleyes: Co prawda były składane w Hiszpanii, ale są bardziej japońskie niż Note czy Tiida.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tomecki34

Ja tylko na shell-u jeżdżę,nie uznaje innych,gorsza jakość i syf.Wiem że te roczniki są lepsze jakościowo.Zrobiłem śledztwo po numerze vin.Wszystkie wozy z początku produkcji modelu są lepiej wykonane.Później to ulepszenia tylko je psują.Znalazłem boba.Poprzedni właściciel próbował wymienić podświetlenie przełączników dmuchaw.Strasznie zmasakrował całą konsolę.Nieodpowiedzialny amator.Wystarczyło trochę rozebrać deskę żeby wymienić diode,a on przez ten wąski otwór cudował nawet sobie dziury powycinał nożem żeby wyjąć cały panel.Masakra.Kur... co za cymbał.Ale przy okazji zmieniłem sobie kolorek podświetlenia na czerwony zajefajnie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja tylko na shell-u jeżdżę,nie uznaje innych,gorsza jakość i syf.Wiem że te roczniki są lepsze jakościowo.Zrobiłem śledztwo po numerze vin.Wszystkie wozy z początku produkcji modelu są lepiej wykonane.Później to ulepszenia tylko je psują.Znalazłem boba.Poprzedni właściciel próbował wymienić podświetlenie przełączników dmuchaw.Strasznie zmasakrował całą konsolę.Nieodpowiedzialny amator.Wystarczyło trochę rozebrać deskę żeby wymienić diode,a on przez ten wąski otwór cudował nawet sobie dziury powycinał nożem żeby wyjąć cały panel.Masakra.Kur... co za cymbał.Ale przy okazji zmieniłem sobie kolorek podświetlenia na czerwony zajefajnie wygląda.

Ehhhh. Panowie.......

Takich niebieskawych Tinek po miescie Lodzi kilka chodzi.

Moja almerka 2.2 dieselek 2001 rok ----brak problemow ( o takich typowych jak panel sterowania nawiewem nie wspominam).

Do zobaczenia ...gdzie na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhhh. Panowie.......

Takich niebieskawych Tinek po miescie Lodzi kilka chodzi.

Moja almerka 2.2 dieselek 2001 rok ----brak problemow ( o takich typowych jak panel sterowania nawiewem nie wspominam).

Do zobaczenia ...gdzie na drodze.

Właśnie kilkanaście a nie kilka tysięcy.I to jest wielki plus tego modelu,a z drugiej strony minus bo ciężko dostać używane części w rozsądnych cenach. Na szrotach znajdziesz wszystko ale nie tino.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W związku z tym, że przeważnie posty mają charakter pomocy, pytań przed kupnem, pozwoliłem sobie zmienić troszkę tytuł tematu, aby bardziej odzwierciedlał czego dotyczy. No i podwiesiłem go. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Po pierwsze przepraszam jeżeli post umieściłem w nie odpowiednim miejscu, ewentualnie proszę o jego przeniesienie.

 

Teraz powróce do tematu, jestem przed zakupem Nissana Tino z silnikiem 2,2D z 2002r(w sumie przełom 2001/2002 szyby 2001r i inne cześci, rejestracja 2002)

http://moto.allegro.pl/item1023195505_nissan_almera_tino_polecam.html

 

Chce nim podjechać do jakiegoś szpeca od Nissanow, ale nie wiem na co szczególnie zwrócić uwage?

Może kogoś polecacie z okolic Katowic ??

Myśle o podpięciu pod clipa, niestety nie wiem czy przy tym silniku coś wyłapie.

Zaliczylem już pierwsze oględziny z kolęgą podczas których zauważyłem

 

- minimalne kopcenie z rury wydechowej nim się rozgrzał, nie kopcił na niebiesko i w spalinach nie był wyczuwalny zapach oleju.

Sprawdziliśmy zbiornik wyrównawczy chłodzenia, bez oleju i bąbli powietrza co wyklucza głowice.

Po jezdzie próbnej już nie kopcił, przy mocnym depnięciu wypluwał spaliny z kroplami wody.

 

- druga sprawa to wrażenie braku mocy na mniejszych obrotach w okolicach 2000

 

- lekko go gazując, tak w okolicach 1500 obrotów wyczuwalny ruch( zaczęsie) silnikiem widoczny na drożku zmiany biegów. O ile sie nie myle przy tych obrotch załącza sie turbina /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz dobrze pompe paliwa, bo są z nią problemy wiem ze swojego doświadczenia, musiałem dokupić czujnik za prawie 600 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Na wstępie chciałem sie przedstawić i przywitać bo to mój pierwszy post na forum. Nazywam się Tomek i pochodzę z Katowic.

A teraz do rzeczy ;)...

 

Ja swojego Tinusia kupiłem dopiero tydzień temu za naszą zachodnią granicą. Jechałem po scenica, ale pech/szczęście* chciało że w komisach żadnego francuza godnego poleceni anie było. Wtedy w oko wpadł mi nissan, którego pierwszy raz w życiu na oczy widziałem. Co prawda na poczatku nie bylem do nowości przekonany, tym bardziej że zwykle jestem dosyć zachowawczy. Ale już po pierwszej jeździe zdecydowałem się na ten pojazd. Trasa powrotna przekonała mnie że to był dobry wybór. Samochód dosyć dynamiczny, przestronny, w sam raz dla mojej powiększającej się rodziny.

Dzisiaj niestety wyskoczył mi check engine, ale i tak nawet najgorsza diagnoza chyba nie zmieni mojego zdania. Dodam że mój Tino to benzyniak 1.8 z 2001 roku. Przestronny i mam nadzieje mało zawodny.

 

pozdrawiam

 

 

 

* niepotrzebne skreslić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witamy nowego forumowicza :shifty:

 

Uważam, że to było szczęście, a nie pech :D Ja przez chwilę myślałem o Scenicu (właściwie

Grand Scenicu), ale ładniejszego wnętrza i bogatszego wyposażenia zdecydowałem się po krótkim namyśle na Tino, choć mam Nissana z 2003,a za tą samą cenę miałbym Scenica z 2005... Renówki często mają kłopoty z elektryką np. znikające stany licznika, awarie elektrycznego otwierania szyb, przepalające się żarówki itd..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Witam!mam problem z moja almerka tino 1,8 strasznie dymi i bierze z 1L na 300km co moze być?

a pali na dotyk.

Sprawdziłbym kompresje na początek,powinna być dobra jeżeli pali na dotyk.

Stawiałbym na uszczelniacze na zaworach.

Jaki przebieg silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...