Guest komz Posted June 16, 2006 Share Posted June 16, 2006 Witajcie, jestem tu nowy, ale widze że doskonale znacie problemy Primerek. Może i mi pomożecie... Około roku temu pierwszy raz zapaliła mi się lampka od silnika. Pojechałem do poleconego elektronika, który podpiął sie z koputerem. Błąd który zczytał to "zbyt uboga mieszanka". Posprawdzał wszystko i wyszło mu na to że coś słabo działa pierwsza sonda. Wymienił ją. Samochód jeździł jako tako, ale po kilku dniach znowu sytuacja się powtórzyła. Facet chyba z 10 razy podchodzól do tematu , wreszcie się poddał. Odwiedziłem wówczas kilka autoryzowanych serwisów w Warszawie. Diagnozy były przeróżne. Nie jestem specjalnie biegły w mechanice samochodu ale niektórzy zupełnie przesadzali. Szkoda czasu więc napiszę tylko o jednym, który wymyślił, że łańcuch rozrządu jest za luźny i czujniki zczytują błędne wartości chciał mi wymieniać rozrząd.... Najsensowniejszy wydał mi się pomysł z uszkodzonym przepływomierzem powietrza. Cena w serwisie mnie powaliła, coś ok 2000 zł. Ale jakoś cichaczem zamontował mi taki jeden mechanik używany przepływomierz. Było w miarę OK. Zresztą bardzo się samochodem nie przejmowałem bo jeździła nim żona zresztą i czasu trochę brakowało.... Jednak sytuacja się zmieniła i muszę na poważnie zająć się samochodem. Może macie jakiś pomysł bo obecnie jest coraz gorzej. Silnik z trudnością dochodzi do 4000 tys. obrotów, ręcznie zmierzyłem przyspieszenie do setki, pewnie nie zgadniecie, ale było to prawie 28 sekund (!!!) Tragedia ! Znów byłem u jakiegoś elektronika ale on "nic nie widzi". Może możecie kogoś polecić w okolicach Warszawy - Mińska Maz - Siedlec kto mógłby dojść o co chodzi w tej maszynie, bo z autoryzowanymi już jakoś mi nie podrodze...... Z góry dzięki za pomoc..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jarkk Posted June 16, 2006 Share Posted June 16, 2006 W takich przypadkach jak elektronika nie pokazuje błędu, mogą zawodzić jedynie elementy mechaniczne, poczynając od najprostszych: filtr powietrza, paliwa, itp. kończąc na rzeczach typu zatkany katalizator. Ale skoro kiedyś zapaliła Ci się kontrolka i wyszło że sonda nawala, to może coś w jej okolicach. Ciekawe jak tam u Cibie z katalizatorem, a AFAIK masz ich 2. Mógł się któryś przsytkać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest MacKo Posted June 16, 2006 Share Posted June 16, 2006 ja obstawiam zdecydowanie zapchany kat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrzej Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 A może pompa paliwowa juz sie kończy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pawel_s Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 Odezwij się co Coobcia. Jak on Ci nie pomoże to żadne ASO tego nie zrobi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest komz Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 może to i kat, kto wie ?... może podpowiecie czy da się to jakoś sprawdzić bez wisyty w jakimś warsztacie... strasznie z czasem u mnie ostatnio krucho.... Z tą elektroniką to nie dokońca jest tak że nic nie pokazuje, od czasu do czasu ta lampka się zapala i własnie jak mi ostatnio zczytali pamięć błędów to była "zbyt uboga mieszanka".... sam już nie wiem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jarkk Posted June 19, 2006 Share Posted June 19, 2006 Jak masz 2 katalizatory to obstawiam pierwszy z nich, a dla pewności obstukaj (nie wiem czy to pomoże) obydwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest komz Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 ... może rzeczywiście katalizator, ale czy wówczas nie świeciła by się lampka "check engine" ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kmink Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 Odezwij się co Coobcia. Jak on Ci nie pomoże to żadne ASO tego nie zrobi. dokładnie!!! wal do niego!!! niedawno jedna GT przywrócił do normalności Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jarkk Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 ... może rzeczywiście katalizator, ale czy wówczas nie świeciła by się lampka "check engine" ??? Jak nie :shock: w QG18 :?: IMHO Jeżeli kat jest zapchany to do sondy, która jest za nim dochodzą nieprawidłowe (czyt: nieprzewidziane przez komp) spaliny, a sonda podaje jako błąd do kompa i świeci się Check, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest komz Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 ... może rzeczywiście katalizator, ale czy wówczas nie świeciła by się lampka "check engine" ??? Jak nie :shock: w QG18 :?: IMHO Jeżeli kat jest zapchany to do sondy, która jest za nim dochodzą nieprawidłowe (czyt: nieprzewidziane przez komp) spaliny, a sonda podaje jako błąd do kompa i świeci się Check, .... tylko , że teraz gdy jest taka słaba nic się nie świeci..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coobcio Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 Czujniki mogą być na tyle sprawne, że ECU nie widzi błędu z ich strony a mogą one błędnie czytać... Ps. objaw wskazuje zdecydowanie na ubogą mieszankę do tego odczyty z seryjnej sondy lambda... Proponuje zmierzyć manometrem jakie jest ciśnienie paliwa. Obstawiam albo padniętą pompę albo regulator ciśnienia paliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest komz Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 Dzięki za porady !!! OK, napewno będę chciał to sprawdzić...., doradźcie jeszcze gdzie to najlepiej zrobić w okolicach Warszawy-Siedlec ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest robert_j Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 Jeżeli chodzi o elektronikę to kilku moich znajomych poleca zakład Jacek Grabowski w Piasecznie, ul. Puławska 31. Tylko ponoć jest drogi a nawet bardz drogi. Ewentualnie zadzwoń 7562535 lub 7569525 lub 7503208 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coobcio Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 doradźcie jeszcze gdzie to najlepiej zrobić w okolicach Warszawy-Siedlec Kup manometr wyskaloany do 6ciu barów oraz trujnik fi 8mm i do tego z 10cm przewodu gumowego zbrojonego, wpenij się z tym miedzy filtr paliwa a listwe i zobacz jakie masz ciśnienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest komz Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 hm.... wczoraj wykluczyłem katalizator, odkręcił mechanik i stwierdził że jest piękny i czyściutki, co do pompy to nie miał manometru ;( , muszę jechać gdzieś indziej. Jednak czy słabe ciśnienie paliwa nie byłoby również widoczne przy przegazowaniu silnika bez obciążenia? w tym przypadku wszystko jest OK, "gazuje" do odcięcia, tylko po obciążeniem nie chce iść.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jarkk Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 To to raczej nie pompa :? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest komz Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 to już nie wiem co...... :-((( ... chyba się pochlastam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jarkk Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Jak nie pompa to filtr paliwa do wymiany, nie kosztuje wiele, a może wiele zmienić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
p_flori Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 radze jednak pomierzyc ciśnienie paliwa. Pod obciążeniem pobór paliwa bedzie całkiem inny niż na biegu jałowym i wtedy moze brakować - jak spalanie ? /100 km ile? proponuje jeszcze analizę spalin. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest komz Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 spalanie jest raczej OK . Średnio ok 8,5 l/100km. Pompę sprawdzę, filtr na pewno wymienię, tylko ten brak czasu ;(. Acha, dziś znowu zapaliła mi się lampka silnika..... Dodatkowo zaobserwowałem że w okolicach 3 tys obr. silnik zaczyna lekko się dławić i szarpać i już prawie dalej nie chce iść... no i jeszcze tak jakby głośniej pracował Ech.... Szukam dobrego mechanika !! :? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coobcio Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 woltomierz w dołoń i pomierz napięcia na przepływce... ale dopiero po tym jak zmierzysz ciśnienie paliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzysiek Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 Widzę że jesteś z Siedlec, radze Ci podjechać do ASO nie są drodzy, a porady udzielą za darmo, może mieli wcześniej jakis podobny przypadek w primerce i będą coś w stanie doradzić, podjechać nie zaszkodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest komz Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 Co do ASO w Siedlcach, to mam spore wątpliwości , byłem tam dwa razy na przeglądzie, było miło, ale chyba najlepiej im wychodzi zmiana oleju i filtrów (bez urazy zresztą). Nie potrafili zdiagnozować usterki. Poza podłączeniem się do kompa nie zrobili nic. Jeszcze nie udało mi się namierzyć do końca usterki (totalny brak czasu), choć stawiam jednak na przepływomierz (pompę czy tak czy tak sprawdzę). Udało mi się wypatrzeć coś takiego: http://www.allegro.pl/item112973032_przepl...no_primera.html tylko ta cena w porównaniu z oryginałem..... Co o tym sądzicie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzysztof48 Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Mam niemal identyczny objaw w mojej primerze z silnikiem 2.0. Wczorajszego wieczory, jeden z zaprzyjaźnionych mechaników podjął się "zabawy". Sprawdził wszystkie uszczelnienia na złączach. Przemył przepustnicę i zaczął zabawę z komputerem. Najpierw diagnozował. Potem ustawiał. Jaki efekt??? Otóż, dziś na ssaniu silnik zachowywał się poprawnie. Gdy się już rozgrzał zaczął się chwilami dławić, tak jaby tracił moc. W miarę upływu czasu, praca silnika była poprawna. Póki co, nie zapaliła się jeszce lampka check engine. Warsztat, w którym dokonano regulacji, mieści się przy Trakcie Brzeskim 1, w Wesołej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.