Gość notek Opublikowano 28 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LEMUR Opublikowano 28 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 Bo tak to jest, ze aby sprzedac/kupic samochod nie kazdy patrzy na dynamike. Wiec pakuja producenci takie slabiutkie silniczki do ciezszego samochodu zeby tylko sie PRZEMIESZCZAL, a przecietny kowalski jest zadowolony bo nie ma wiekszych wymagan i nie potrzebne mu (iluzorycznie) wieksze przyspieszenie - poczekamy jak bedzie koniecznosc szybszego wyprzedzania czy flinstona nie bedzie deptal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 28 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 ok. 65 kPLN. Drogo. I słabo.za ta kase bym wzial cos innego ale to moje zdanie ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 28 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 ok. 65 kPLN Za to to już można dorwać igle Sky Line GTR R33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 28 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 Za to to już można dorwać igle Sky Line GTR R33a potem trza kupic cysterne paliwa albo przerobic na gaz buehehehehe :D:D:D chociaz jak kogos stac na autko za 65k to na paliwo powinno go byc stac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek_83 Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Za 65 to bym kupil uzywanego golfika 4 i jeszcze by mi zostalo na wache i sprzecik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 bym kupil uzywanego golfika 4 Herezje gadasz Ale faktem jest że pakuja producenci takie slabiutkie silniczki do ciezszego samochodu zeby tylko sie PRZEMIESZCZAL, a przecietny kowalski jest zadowolony bo nie ma wiekszych wymagan i nie potrzebne mu (iluzorycznie) wieksze przyspieszenie Ja tym baranom - co tak planują - kazał bym jeździć non stop na drogach - niech sami zobaczą jak sie jeździ - wg mnie pojemność/moc powinna być proporcjonalna do wagi samochodu. Ale jak wiadomo wszystko zaczyna sie i kończy na kasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 a ja wczoraj widzalem nota na drodze smiesznie wyglada xD ale ma za***iscie duzy znaczek nissana na masce:) wrecz ogromny... ladnie to wyglada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 chociaz jak kogos stac na autko za 65k to na paliwo powinno go byc stac Sam sobie odpowiedziałes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Notes Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2006 W sumie to już tylko tym mocniejszym 86 KM dci nie jeździłem - poza tym wszystkimi. Ale powiem Wam, że IMHO to auto bardziej zwalnia niż się rozpędza :shock: Zdecydowanie za mało kucyków - no chyba, że ktoś uwielbia baaaaardzo spokojną jazdę, ale jechaliśmy we dwójkę a i tak.... miałem wrażenie, że ktoś ciągle na hamulcu nogę trzyma. :twisted: No to pojeździj tym mocniejszym dieslem, to zaraz będziesz żałował tej benzyny, która uważasz za 7 cud świata. Moim zdaniem silniki benzynowe to już przeżytek - nastaje era diesli. A skoro Cię nie stać na diesla to nie mów wszystkim, że diesel jest kiepski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Notes Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2006 W sumie to już tylko tym mocniejszym 86 KM dci nie jeździłem - poza tym wszystkimi. Ale powiem Wam, że IMHO to auto bardziej zwalnia niż się rozpędza :shock: Zdecydowanie za mało kucyków - no chyba, że ktoś uwielbia baaaaardzo spokojną jazdę, ale jechaliśmy we dwójkę a i tak.... miałem wrażenie, że ktoś ciągle na hamulcu nogę trzyma. :twisted: No to pojeździj tym mocniejszym dieslem, to zaraz będziesz żałował tej benzyny, która uważasz za 7 cud świata. Moim zdaniem silniki benzynowe to już przeżytek - nastaje era diesli. A skoro Cię nie stać na diesla to nie mów wszystkim, że diesel jest kiepski Ale po co... nawet na papierze widać, że i gorzej przyśpiesza i wolniej jedzie (Vmax) - a do tego trzeba się: a) bujać z turbiną bujać z ogrzewaniem zimą c) bujać z odpalaniem d) bujać z istotnymi wibracjami e) bujać z biegami - benzynkę spokojnie dociągnę powyżej 6000 obr. a w tym czasie już dawno w dieslu muszę zmienić bieg na wyższy .... a NADE WSZYSTKO bujać z naszym paliwem, od którego po kilkudziesięciu tys. km duża część użytkowników tego typu diesli ma kłopot w postaci poważnych napraw :shock: Nie mówiąc o jakimś jednorazowym tankowaniu "niewiadomego pochodzenia ropy" na "firmowej stacji benzynowej". Dziękuję, postoję. Aaaahaaa.... no i jeszcze najwięcej to się trzeba bujać z kasą bo ten mocniejszy 1,5 dci jest od (pewnie najczęściej kupowanego w PL) benzyny 1,4 droższy ok. 12 kPLN :twisted: :roll: :shock: Na diesla mnie stać. I mogłem kupić. Ale nie po to płacę grubą kasę przy zakupie, żeby potem się zastanawiać "ile silnik przeżyje" na polskim paliwie. :? A przyszłość to hybrydy a nie diesle: skończy się ropa to się skończą i diesle i benzyny Bujać z turbiną - nie wiem o co ci chodzi. Miales kiedyś diesla? Bujać z odpalaniem - j/w Bujać z wibracjami - wibrację to mam jak się śmieję z Twoich postów Bujac z biegami - głupoty elastyczność silnika pozwala na mniejsze wajhowanie biegami ale jak ktoś nie umie dieslem jeździć to trudno - jego na obrotach ciągnąć nie trzeba za to wcześniej mam wyższy bieg Z paliwem nie miałem nigdy kłopotu - nie tankuj w stodole to będziesz miał spokój Co do kasy - każdy jeździ tym na co go stać. jesli ciebie na diesla nie stac to nie krytykuj go ze jest be Co do hybryd - długa droga daleka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2006 a) bujać z turbiną bujać z ogrzewaniem zimą c) bujać z odpalaniem d) bujać z istotnymi wibracjami e) bujać z biegami - benzynkę spokojnie dociągnę powyżej 6000 obr. a w tym czasie już dawno w dieslu muszę zmienić bieg na wyższy No to chyba piszesz o dieslach co byly 20 lat temu. Diesel ciagnie od 2000 obrotow a benzyna? Tankuj na firmowych stacjach i nie bedzie problemu. Przy zasiegu diesla nie ma problemu z wybraniem sobie stacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Wg mnie kolega Notes ma rację poza 1 przypadkiem - paliwo - właśnie często bywa w Polsce, że na firmowych stacjach ono nie jest najlepsze. Mając świadomość tego, że silnik jest wrażliwy na paliwo nie bedziesz tankował w "stodole' tylko na dobrych stacjach - ale masz pewność tego co tankujesz ?? Owszem u siebie w okolicy możesz mieć, ale co zrobisz jadąc w trasę :?: Ostatnio nader głośno jest o takich przypadkach :evil: . Od początku swojej 'kariery' jako kierowca miałem same benzyniaki ( 7 szt )- ten 'dziadek' to mój pierwszy diesel i oto spostrzeżenia, i wnioski na problemy wymienione przez notka odnośnie mojego diesla - 16 letniego : a) turbina - nie mam , ogrzewanie zimą - nie za bardzo rozumiem co ma to znaczyć - jeśli miałeś na mysli nagrzewanie się silnika to zapewniam Cię, że szybko się robi ciepło c) odpalanie - jeśli tankujesz dobre paliwo to nie ma problemu nawet przu ujemnych temp. warunek jest 1 - naprawdę dobry akumulator... d) istotne wibracje- owszem zanim się troszkę nagrzeje to trzęsie - natomiast później żadnego trzęsienia nie uświadczysz - nie jeden się pomylił. Chyba, że mówisz o niemieckich dieslach - to owszem z rana może ręce poobrywać e) wachlowanie biegami - tego nie rozumiem. Zakres- długość 'użytecznych ' obrotów jest podobny tylko ich wielkość jest różna. To co opisałem to samochód stary - myślę, że do dziś producent poradził sobie z chorobami wieku dziecęcego :twisted: Wogóle to zapraszam na jazdę japońskim dieslem z lat 90 a później na jazdę niemieckim rówieśnikiem. Aż strach je porównywać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zis Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2006 A teraz gostek łazi po całej sieci i szuka... żeby mnie znaleźć, bo gostek nie ma ani roboty ani dziewczyny ani nic i nie ma co robić: to taka choroba A mnie sie zawsze wydawalo ze to ty nie masz nic do roboty. Jak tam na nowym forum ? e) niestety - nowoczesne diesle (np. dci) już takie ani elastyczne ani oszczędne jak stare "klekotki" nie są. Więc jednak trzeba się nawajachować... :wink: A czemu strach porównywać japońskie stare diesle z nowym niemieckim? Chętnie się dowiem, mimo że się domyślam... :grin: Znow wypowiadasz sie w tematach, ktore znasz jedynie z gazet lub z internetu. AFAIR nie miales auta z turbina ... i do tego diesla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2006 A czemu strach porównywać japońskie stare diesle z nowym niemieckim? Chętnie się dowiem, mimo że się domyślam Proponuję doczytać co napisałem, jeśli nie zobaczyłeś to przytoczę sam siebie Wogóle to zapraszam na jazdę japońskim dieslem z lat 90 a później na jazdę niemieckim rówieśnikiem. Aż strach je porównywać... Teraz chyba wszystko jasne Jeśli turbina jest w benzynie to też trzeba o nią dbać, na krótkich trasach również benzyna Ci się nie nagrzeje a po trzecie jak masz słaby aku to podgrzeje Ci świeczki - lub nawet nie - a nie będzie mial siły zakręcić silnikiem - więc aku musi byś sprawny. W benzynie nieraz wystarczy pół obrotu na padniętym aku aby zaskoczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2006 AFAIR nie miales auta z turbina ... i do tego diesla. i do tego Forda :evilbat: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2006 A czemu strach porównywać japońskie stare diesle z nowym niemieckim?jaki strach xD mazda e2200 diesel 2.2L z 96roku stary japonski diesel ktory odpalal zawsze lol 1 pokrecenie i silnik odpala chodzil rowno w sumie ssanie nie uzywane bylo nawet w zime stylko nagrzac swiece i zawsze odpalal mozn bylo go pogarowac max obroty i nigdy nie robil problemow (nie liczac 3krotnej wyiany glowcy:D ale to wada tego modelu byla poprostu glowica byla zrobiona ze zbyt slabego materialu i niestety robily sie mikro spekania i plyn chlodniczy se przedostawal:x) a dzisejsze diesle... trza o nie dbac, lac porzadny ON bo inaczej silnik siadzie (do starego mozna bylo wlac olej rzepakowy i jechal nie robiac problemow:D) ogoleni onwe diesle sa dynamiczne jako tako ale strasznie czule... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LEMUR Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Znow wypowiadasz sie w tematach, ktore znasz jedynie z gazet lub z internetu. 1. co ten post wnosi do tematu? 2. chcesz podyskutowac o pierdolach - gg lub pw! 3. kolejne watki nie na temat, a masz ich pare... i bedzie warn! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Notes Opublikowano 11 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2006 No więc po kolei - NOTES to taki mój "klon": ma ten sam numer gg co ja (choć to nie ja), jeździ benzyną, ale napisze wszystko co będzie przeciwne do tego co ja napisałem, bo to są urazy z innego forum. Żadnego Nissana ani tym bardziej Note'a nie ma i nigdy nie miał, a na innym forum (autocentrum) napieprza się z Waszego admina, który mu zwrócił uwagę. Publicznie się napieprza. A teraz gostek łazi po całej sieci i szuka... żeby mnie znaleźć, bo gostek nie ma ani roboty ani dziewczyny ani nic i nie ma co robić: to taka choroba Wracając do tematu: a) turbina - jak nie masz to nie znasz: proste A jeśli masz to musisz o nią dbać i nie wyłączać zawsze od razu silnika, szczególnie jak pojeździsz dynamiczniej ogrzewanie zimą - wolniej się nagrzewa kabina, więc jeśli ktoś jeździ na krótkich trasach to w niektórych modelach może mieć po prostu zimno c) odpalanie - trzeba poczekać aż świece zgasną, nie chodziło o aku d) wibracje - akurat jeździłem Note dci: i wiem że są - i wcześniej i później SĄ. I na temat tego auta jest wątek i tak się też wypowiadam. Rozumiem, że kolega note jeździ dci? e) niestety - nowoczesne diesle (np. dci) już takie ani elastyczne ani oszczędne jak stare "klekotki" nie są. Więc jednak trzeba się nawajachować... A czemu strach porównywać japońskie stare diesle z nowym niemieckim? Chętnie się dowiem, mimo że się domyślam... A poza tym nie piszę, że diesel jest zły. Jeśli ktoś się przyzwyczai i zaakceptuje pewne niedogodności (benzyna przecież też ma - tylko inne!) to przestanie je widzieć i nie będzie zwracał uwagi na te niegodności. Kiedyś wszyscy jeździli do pracy autobusami i też byli zadowoleni.... Hmm sprawdziłem co to za gagatek z kolegi notka. Właśnie niedawno został wyrzucony z forum autocentrum (na które sie powołuje) za pieniactwo, łamanie wszelkich norm dobrego wychowania w tym przeklinanie, publiczne obrażanie userów, własciciela portalu itd. Userzy autocentrum pisali, że chyba przestał zazywac jakieś leki ale ja dokładnie sie w to nie wczytywałem. Nr gg błędnie wpisałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.