Gość 13robert13 Opublikowano 14 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2006 Witam ponownie! Co to znaczy "przegrzany silnik" - tak powiedział mechanik i jak sobie z tym poradzić - tego już nie powiedział! Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sonar Opublikowano 14 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2006 No to masz kolego problem. Skutków przegrzania moze byc wiele. np. tzw rozhartowane pierścienie tłokowe ( silnik moze stracic kompresje lub brać olej lub to i to. Deformacja tłoków. Deformacja głowicy z mikropęknieciami. Dobry mechanik jest w stanie sobie z tym poradzić. Proponuje z samochodem podjechac do zakładu zajmujacego sie naprawami głównymi silników. Powinni okreslic przyblizona wartość naprawy. Moze bardziej bedzie sie opłacało wymienic cały silnik niz remontowac tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qwasar Opublikowano 14 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2006 Znajdź zaufanego mechanika żeby zdiagnozował silnik. No bo niby na jakiej podstawie ten fachowiec stwierdził, że silnik jest przegrzany? I jeśli tak jest faktycznie, to trzeba znaleźć i usunąć przyczynę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KOSA Opublikowano 14 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2006 przegrzany silnik?? a co się z nim dzieje?? stracił moc? bierze olej? płyn chłodniczy? napisz cos więcej, co to był za mechanik i po co do niego pojechałeś... generalnie silnik w Twoim nissanku jest bardzo odporny na przegrzanie i nawet kilkakrotne zagotowanie wody nie powinno mu znacząco zaszkodzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 13robert13 Opublikowano 14 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2006 Witam i dziękuję za zainteresowanie tematem. Generalnie zaczęło się od tego, że padła uszczelka pod głowicą. Ot mała ryska na uszczelce przy trzecim cylindrze. Splanowano głowicę, za pomocą jakiegoś płynu sprawdzono szczelność, wszystko ok. Teraz objawy są takie, że silnik szybko się nagrzewa. Przy spokojnej jeździe nie dzieje się nic, po prostu szybciej uruchamia się wentylator, natomiast przy kilkukrotnym przyśpieszeniu i jeździe gdzieś ok 4000 obrotów zaczyna wyrzucać płyn do zbiorniczka. Termostat został wyjęty jako główny winowajca, ale to nic nie zmieniło. Została przepłukana chłodnica i też nic to nie dało. Silnik nie stracił mocy, nie bierze oleju, płynu nie ubywa. Gdzie tkwi przyczyna takiego zachowania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sonar Opublikowano 15 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2006 Ja stawiam jednak na peknietą głowicę. niech ci w warsztacie założą sprawna głowice ale nie na 100 tylko na 110%. Płynem to se mozna najwyzej sprawdzic że zawory nie puszczaja. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Piotr676 Opublikowano 15 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2006 Moim zdaniem winę ponosi pompa wody (zbyt mały wydatek) zwłaszcza,że wyjęty termostat lub chłodnica.Przy pękniętej głowicy ubywałoby płynu i gazował by. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sonar Opublikowano 16 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2006 Moim zdaniem winę ponosi pompa wody (zbyt mały wydatek) zwłaszcza,że wyjęty termostat lub chłodnica.Przy pękniętej głowicy ubywałoby płynu i gazował by. Płynu nie koniecznie musi ubywac przy pekniętej głowicy. A właśnie co pisze 13robert13 to płyn mu wywala zbiorniczkiem czyli dostaja się prawdopodobnie spaliny do układu hłodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KOSA Opublikowano 16 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2006 coś źle zostało złożone lub głowica pęknięta, mechanik doskonale o tym wie i dlatego pieprzy takie głupoty że silnik przegżany żeby nie ponosić odpowiedzialności i pewnie powie że najlepiej wymienić cały silnik............. i oni mogą się tego podjąc za symboliczną cenę......... jeszcze pytanie ile splanowali tej głowicy?? mogli też przestawić rozrząd, ale wtedy raczej z mocą był by problem a bombelki pojawiają się jak woda się już zagotuje i na wskaźniku masz w czerwonym polu czy też wcześniej?? sprawdź jeszcze czy w silniku olej nie ma mlecznej konsystencji a płyn w chłodnicy nie zmienia koloru i nie płuwają w nim żadne syfy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 13robert13 Opublikowano 18 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2006 Dzięki Kosa! Podsunąłeś mi pewną myśl. Przejżałem jeszcze raz cały silnik. Bombelki nie lecą, silnik pracuje równo, niczego nie ubywa, ale zauważyłem, że dolna rura od chłodnicy nie jest zimniejsza od górnej doprowadzającej płyn z silnika. Poza tym dolna osłona silnika zakrywa miskę olejową. Mam pytanie: czy przepłukać jeszcze raz chłonicę - może mechanik zrobił to niechlujnie - i czy ponieść osłonę tak, żeby miska była na wierzchu? Pozdrawiam wszystkich! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.