sedek Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Przymierzam się do odkręcenia wachacz w mojej K 10. Wydaje mi się , że nie powinno być większego problemu, jednak nie za bardzo wiem , jak odkręcić sworzeń wachacza. Czy trzeba demontować półośkę tzn. czy odkęcać ją od piasty koła, żeby przy pomocy sciągacza wycisnąć ten sworzeń, czy też da radę bez demontowania półosi (za pmoca młotka i np breszki). Doradzcie coś, nie zdejmowałem jeszcze wachacza w nissanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 jak odkręcić sworzeń wachacza. Czy trzeba demontować półośkę Nie trzeba. Odkręcasz nakrętkę przegubu kulowego (sworznia). Nie wiem czy wejdzie oczkowy, ale powinno pójść płaskim, następnie uderz kilka razy solidnie średnim młotkiem w zwrotnicę, w miejsce gdzie siedzi przegub, wahacz powinien sam wylecieć. Tak robią w serwisach, a ściągaczy używają w krytycznych sytuacjach. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sedek Opublikowano 9 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Dzięki , będę próbował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gray5 Opublikowano 10 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2006 jeszce przygotuj sie na porządne walenie młotkiem w jedną ze srub trzymająca wachac te zprzodu bo jest niezle tam zapieczona , ja ją wybijałem u siebie 40 min;pMASAKRA, a u kolegi naszego byku , by lo to samo:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lawina Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 dzisiaj wymienialem oba wahacze i wszystkie sruby bez walenia mlotkiem ladnie sie odkrecaly... problem mialem tylko z jedna z nakretek na sworzniu... silowalem sie z nia chyba ze 40min... wymiana od momentu zdjecia desek z kanalu do wlozenia ich spowrotem zajela 2,5h (lacznie z mocowaniem sie z ta nakretka)... czyli generalnie... poszlo calkiem sprawnie za to pozniej wzialem sie za wymiane wahaczy w swifcie rowniez z 92 roku... masakra... po 2h silowania sie bylem w polowie drogi do odkrecenia pierwszego wahacza (!!!) poczym doszedlem do wniosku ze chyba nie dam rady tego zrobic bez lepszego zaplecza... balem sie ze sruby sie poukrecaja i nie wyjade z kanalu u znajomego... no ale micra dostala nowe wahacze i zobaczymy jak dlugo wytrzymaja... zdecydowalem sie na firme YAMATO... montowal ktos jakies ich graty i moze cos powiedziec o ich wytrzymalosci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mc Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 czy ktoś ostatnio spawał wahacz czy to za bardzo ryzykowne ??? Pewnie i tak go wymienie na nowy ale tak z ciekawości pytam czy ktoś próbował takich sztuczek?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 czy ktoś ostatnio spawał wahacz czy to za bardzo ryzykowne ??? zważywszy na fakt, w jakich warunkach pracuje ten element to na pewno jest ryzykowny zabieg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 czy ktoś ostatnio spawał wahacz czy to za bardzo ryzykowne ??? Rozumiem, że autko teściowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 Rozumiem, że autko teściowej. Jeśli to prawda to spawaj :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 Wahaczy się nie spawa. Już lepiej użyj szpachli . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mc Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 szpachla szpachla i jeszcze raz szpachla hehe hmm ale teściowa robi dobre ciasto na święta, muszę to wymienić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 Cosik czuję, że to się znajdzie w Hyde Park. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 hmm ale teściowa robi dobre ciasto na święta, po świętach zaszpachlujesz :diabel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gray5 Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 z reguły to nieradziłbym spawac wachacza , kup lepiej i wymień żeby nie było niespodzianek , chyba ze doraźnie na 1 tydzień , tylko ze potem mogą byc nastepne kilometry z takim pospawanym wachaczem przejechane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 ...no i chyba kolega mc dostał satysfakcjonującą odpowiedź na zadane pytanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mc Opublikowano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 dokładnie tak, dziekuję gray5 za odpowiedź temat się wyczerpał pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.