Gość tuptus Opublikowano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2006 Chłopaki bardzo prosze o pomoc !! Mianowicie ruszyłem dość raptownie żeby zdąrzyć na światłach i przy próbie ruszania usłyszałem głośne gruchotania z pod spodu samochodu. Stanął w miejscu. Silnik pali wszystko chodzi tylko po wrzuceniu biegu słuchać gruchotanie a samochód stoi w miejscu. Mogę nawet wrzucić jedynkę odpuścić sprzęgło a samochód nie rusza. Jak znajomy mnie holował też było słychać to gruchotanie ....... Co to może być ?? przegub, sprzęgło ?? Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam Zrospaczony użytkownik Primerki P11 z 1996 r....... :/ :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zachu Opublikowano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2006 może pękła półoś :?: :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nice Opublikowano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2006 Zgadzam sie z kolega... Raczej półoś...Radziłbym,nie cholować w tym stanie autka.To się może zle skonczyc np. dla przewodów hamulcowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tuptus Opublikowano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2006 Nie mogłem jej tak zostawić pod obcym domem. Holowałem ją jakieś dwa kilometry i powolutku. Półoś to droga sprawa ?? Ile kosztuje wymiana ?? [ Dodano: Czw 21 Gru, 2006 01:41 ] No i jeszcze musze ją zawieść jakieś 2 - 3 km do warsztatu. Czym grozi holowanie w takim stanie ?? Nie chce brać lawety ,zeby przewiozła mnie te 3 km bo wyjdzie drozej niz za naprawę..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maacieq Opublikowano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2006 można holować ale jeśli przednie koła jadą na takim wózku-motylku jeśli się urwał całkowicie to miejszy kłopot, ale jeśli zrobiło się z niego kolanko to zadziała jak spory mikser pod twoim autkiem :diabel2: Dużo było tematów o tym poszukaj.... Koszt kilkaset złotych najpierw zajrzyj na www.motomax.pl tam już dobrze poznali posiadaczy p10tek :kosci: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tuptus Opublikowano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2006 Pękła półoś i to w miejscu gdzie jest sztywna :galy: :galy: . Jak wjechałem na kanał mechanik powiedział ,że to już czwarta osoba, która przyjeżdza do niego z tą wadą w tym roku - zatem jest to jakaś wada konstrukcyjna. Przeguby i cała reszta ok. Na wskutek holowania kikut który sterczał z przegubu uszkodził łącznik stabilizatora. Koszt naprawy z częściami ok 700zł Pozdrawiam i dzięki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wiedziu Opublikowano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2006 półoś 100% (mam w tym doswiadczenie po Pomorskim zlocie w Ustce ) ,mi poszla prawa (dluzsza) ktora to zazwyczaj nie peka ,bo zazwyczaj to peka lewa w Primerach do mojej P10GT (los chcial ze jest dluzsza niz w P10SLX np) wygoogleowana kosztowala mnie 365zl + montaz u kuzyna w warsztacie 75zl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tuptus Opublikowano 22 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2006 Już jeździ Półoś wymieniona na fabrycznie nową, przegubki nasmarowane, wszystko jak ta lala. Koszt 600 zł. P.S. Pomimo moich próśb zostawienia pękniętej półosi mechanior zapomniał i ją wywalił. Chciałem ją zawieść do salonu Nissana w którym samochód został "zanabyty". Jest to wkońcu napewno wada konstrukcyjna. Potwierdził to człowiek, który robi półosie i mechanik robiący wymianę. Może komuś innemu się zechce.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zachu Opublikowano 22 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2006 zapytam, gdzie kupowałeś półośkę, bo jak patrzę na moją w miejscu gdzie jest taki gumowy pierścień to muszę być chyba na wymianę przygotowany- rdza i wżery :okulary2: . Może by zapobiec i wymienić, żeby nie narobiła szkód. Dobrze że twoja bryczka już cacy wesołych i do siego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurgenik Opublikowano 22 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2006 Polecam ten wątek: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...asc&start=0 Moje posty są opatrzone ładnymi fotkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tuptus Opublikowano 25 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2006 Polecam ten wątek:http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...asc&start=0 Moje posty są opatrzone ładnymi fotkami Dokładnie tak wyglądała sytuacja z u mnie. Z tym,że naszczęscie kikut się nie zablokował. Półoś zakupił mi warsztat w którym robiłem naprawę. Samochód robiłem przy ul. Reymonta za salonem Nissana ( w Warszawie). Polecam bo zrobili to dobrze niemalże od ręki i raczej nie zadużo wzieli. Sama półoś kosztowała 350zł (sama sztyca), przełożenie przegubów 150zł (samemu bez odpowiednich urządzeń nie da się tego zrobić). Radzę wymienić tym ,którzy zauważyli takie wżery i z pewnością nie ruszać raptownie. P.S. Spawanie półosi w samochodzie o takiej masie i wymiarach to strata pieniędzy i bez urazy ale... kretyństwo.... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zachu Opublikowano 26 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2006 dzięki za namiary, po nowroku trzeba się przymierzyć. na pewno nie będę ruszał z gestem nawet jak bym chciał :sylwester: pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.